|
Forum |
|
|
7960. | Odnośnie wpisu numer: 7955 W MGOPS w Suszu zwolniono pana Zdzichowskiego. Wszystko wskazuje na to, że zastąpi go Zenon Kastrau.
To już trzeci do lokalnego brydża urzędniczego. Przeciwko Sadowskiemu toczy się sprawa, o której można było przeczytać w Kurierze, o Dawidzie szeroko było napisane w ostatnim numerze Kuriera, podobnie jak o panu Kastrau. Kto następny?
Wymagania jakie musi spełniać kandydat do suskiego magistratu same ciskają się na usta - zarzuty. |
|
| Johan |
| Poniedziałek 11-06-2007 |
|
7959. | Odnośnie wpisu numer: 7957 Po naszym trupie, koleżanko!
Pani ECHT niech prozą nici poezyi w świerszczyku snuje. Tam jej kąt. |
|
| Filomaci |
| Poniedziałek 11-06-2007 |
|
7958. | Do ekologów! Gdzie się podziały ptaszyska znad Małego Jezioraka?!!!
Ekolog musi mieć duszę i postawy - szeroko mówiąc - humanitarne. Tymczasem jest nim zwykły parobek, powiedzmy urzedniczyna, może
z dyplomem magistra, ale co najwyżej wykształciuch, bez serca, bez duszy, bez wizji, bez dumy, bez tchnienia ojczystej przyrody. Taki nigdy nie ma własnego zdania, nie ma argumentów, jest podległy wójtom i burmistrzom. On nikomu nie sprzeciwi sie i nie powie: STOP.
STOP: HAŁASOWI NAD MAŁYM JEZIORAKIEM, PRZEPĘDZANIEM PTAKÓW PRZEZ BANDY DEGENERATÓW, JAKIMKOLWIEK MOTORÓWKOM (POZA SŁUŻBOM POLICJI I RATOWNICTWA), STOP ZAWODOM ŻEGLARSKIM NA TAK MAŁYM AKWENIE, STOP ZAWODOM WĘDKARSKIM, STOP ZABAWOM PŁYWACKIM PRZEZ ROZWYDRZONĄ MŁODZIEŻ itp.
Żadne ptaszysko ze zdrowymi zmysłami nie zniesie tego, co wokół Małego Jezioraka szykują mu tutejsi ludziska - ssaki lądowe.
A tak przy okazji... Nad brzegami Jezioraka, w cudownych miejscach przyrodniczych (począwszy od Jażdżówek po Jezierzyce i Makowo) są skarpy ze starodrzewiem (buki, dęby, sosny karłowe itd). Wszystko to sprzedane pod działki, które zagospodarowane są siedliskami letnimi,
z dostępem do samego jeziora. Zwykły człowiek nie może dojść do tafli wody, a tylko popatrzeć: STOP! TEREN PRYWATNY. Można zrozumieć stawianie letniskowych iwestycji na działkach po drugiej stronie drogi polnej, ale nie na krawędzi skarpy w prześlicznych gąszczach leśnych drzew, by zwykły uczestnik darów bożych miał zakazane. PROSZĘ ODPOWIEDZIEĆ MI: JAKIM TO PRAWEM JEST STANOWIONE, BO JA MYŚLĘ, ŻE KADUKA. |
|
| ADMIRAŁ |
| Poniedziałek 11-06-2007 |
|
7957. | Odnośnie wpisu numer: 7954 A ja sie zaczynam teraz obawiac, ze na miejsce tego jednego kretacza Zenona Kastrau, który dostal sie do salonow wladzy tylnymi drzwiami
- i w dodatku nie z powodu umiejetnosci, tylko znajomosciami z Piotrem Jackowskim i Stanislawem Kastrau - znajdzie sie inna oszolomka, bardzo ambitna psycholog Katarzyna Echt, pazerna na wladze i pieniadze. Ona jest specjalista doslownie od wszystkiego, wiec jedynie pozostaje temu Rygielskiemu zaufac. |
|
| ja |
| Poniedziałek 11-06-2007 |
|
7956. | Odnośnie wpisu numer: 7954 DO SOLIDARNEGO ZE SPRAWIEDLIWOŚCIĄ.
Widzisz Obywatelu ile jeszcze w Polsce do naprawy, chociażby wydymać takie gnidy społeczne jak opisywane baronisko. To nie wszystko - należy potraktować "cyklonem B" wszy, te o szczebel wyżej - ich popleczników. Dlatego w demokracji potrzebna jest kontrola, ale nie taka z powiatowej komisji rewizyjnej czy miejskiej, bo to nie jest kontrola, oni są kolesiami razem wzięci.
Pamiętaj Obywatelu: IM WIĘCEJ DEMOKRACJI, TYM WIĘCEJ ZAKAZÓW
I NAKAZÓW, TYM WIĘCEJ KONTROLI I RYGORÓW - taka jest zasada amerykańskiej demokracji.
Gdyby jednak partii takiej jak PO, ktora rządzi dziś starostwem, zależało na przychylności wyborców i udusić w popularności PiS (pewno im się wydaje, że są wielcy) to mają środki i siły, aby takie gnidy - jak ten przez niektórych uwielbiany baron - spalić, a popiołem wysypać na śmietnisko. Tymczasem, widzisz Obywatelu Solidarny, taka gnida nieźle na tych przekrętach jeszcze wyjdzie. ALE NIE BÓJ SIĘ - NIE DAMY. |
|
| nick |
| Poniedziałek 11-06-2007 |
|
7955. | Odnośnie wpisu numer: 7950 A Pan Z. Kastrau działał za pełnym przyzwoleniem poprzedniego zarządu powiatu na czele z Panią Aleksandrą Skubij i manipulowanym przez nich filozofem Panem Ryszardem Zabłotnym. Cwaniaki bawili się nieźle [...] |
|
| urzędnik |
| Poniedziałek 11-06-2007 |
|
7954. | Odnośnie wpisu numer: 7938 Oto część druga:
1. Podobno pan Kastrau kiedy wybierał się do pani Jabłonki (dyrektor wydziału polityki społecznej urzędu wojewódzkiego) w celach tylko znanych im obojgu, rozbił samochód służbowy i jak zwykle na koszt PCPR naprawił go w AUTO-Klonowski (do sprawdzenia proszę bardzo!).
2. Czy to prawda, że jeden z przedsiębiorców, który wystawiał faktury na PCPR był jednym ze sponsorów ITR? (dotyczy pana Grzegorza Kniazia z firmy EGO).
3. Czy na zawody sportowe pan Kastrau brał samochód przeznaczony dla osób niepełnosprawnych z Zalewa. Lekką ręką pożyczał ten samochód pan Andrzej Dawid nie biorąc za to złotóweczki? (do sprawdzenia u burmistrza Zalewa).
4. Czy prawdą jest że skomromitowany pan Kastrau będzie dyrektorem MOPS-u w Suszu, u swoich popleczników Sadowskiego i Dawida?
Ciekawe czy Kurier ruszy temat, bo gazetka pani Skubij na 100% nie!!!
Ciąg dalszy nastąpi!!! |
|
| solidarny z obywatelami |
| Poniedziałek 11-06-2007 |
|
7953. | Odnośnie wpisu numer: 7949 Świetny felieton na temat hordy, dla której mecz piłki nożnej jest tylko pretekstem, napisał w ubiegłym roku Pan Andrzej Kleina na podstawie relacji z Olsztyna pomiędzy miejscowym OKS-em a Jeziorakiem Iława.
Polecam, zobaczcie. Poniżej podaję odnośnik. |
|
| Antonio |
| http://www.nki.pl/news.php?id=1523&show=felietony |
| Poniedziałek 11-06-2007 |
|
7952. | Odnośnie wpisu numer: 7946 Co to znaczy "nie były takie nudne"? |
|
| Jan Niezbędny |
| Niedziela 10-06-2007 |
|
7951. | Odnośnie wpisu numer: 7947 Na aparat za 1000 PLN zbierałem trzy miesiące.
Pan Kastrau miał lżejszą rękę. |
|
| Pawka Morozow |
| Niedziela 10-06-2007 |
|
7950. | Odnośnie wpisu numer: 7947 MAM NADZIEJĘ "IŁAWIANINIE", ŻE POZNAŁEŚ SIĘ NA BARONIE.
Otóż nie miej do niego żadnego szacunku. On z tych samych co pewien SLD-owiec, który odsiedział za lobbing i łapówki, co jeździł s-mercem z firankami za 500 tys. złotych. Ta gnida niczym sie nie rózni od niekórych SLD-owskich szui, choć należała w 97 do AWS.
A rządzący? Starają nie widzieć niczego, a wszystko w imię spokoju w mieście, powiecie itp... Jednak Rygielski - mam nadzieję - odważył się puścić mu krew. Radzę prześwietlic działalność innych jeszcze pomiotów podległych staroście...
Pamiętaj iławianinie: "Diabeł w ornat się ubierze i biskupowi kadzi". |
|
| nick |
| Niedziela 10-06-2007 |
|
7949. | Odnośnie wpisu numer: 7943 Łysy egzemplarz to kibol degenerat, co zgnije niebawem w kryminale.
Do 2012 roku zrobimy z wami porządeczek, wysprzątamy, a jak i to nie pomoże, to Amerykanie nam pomogą w umieszczeniu was w bazie na Kubie, razem z irackimi terrorystami.
Taki jest warunek bezpieczeństwa, jaki postawiło FIFA na ME za 5 latek. Może wolicie Workute lub Kamczatkę? - to też może być. Ostatecznie wyspy na Morzu Barensa. |
|
| ORMOWIEC |
| Niedziela 10-06-2007 |
|
7948. | Odnośnie wpisu numer: 7945 Postawić znak: UWAGA ROBOTY! - co automatycznie wiadomo, że trzeba jechać 30 km.
Ponadto, gdyby jeździć w naszym mieście na tak niewidocznym zakręcie (tam zawsze jeżdżą za szybko, a ludziska czekają, aż łaskawca zwolni)
z szybkością racjonalną, to żadnych znaków nie należy stawiać. Pieszy
nie może nagle wejść na zebry, to jedyna rzecz zawiniona, ale to on ma
zawsze rację na przejściu. Zaś kierowca mieć musi baczenie na nagłego
i zamyślonego przechodnia, nie odwrotnie, jak bywa w barbarzyńskich
krajach jak Polska.
Za mało ormowców pilnuje ulic w mieście Iławie. |
|
| ORMOWIEC |
| Niedziela 10-06-2007 |
|
7947. | Odnośnie wpisu numer: 7941 Dorzucę swój "kamyczek" do dyskusji o odwołaniu Zenona Kastraua z funkcji szefa PCPR.
Przeczytałem ten artykuł i jestem w szoku. Mój szok dotyczy "zakupów".
Ludzie to jakaś paranoja!!! Oto wyposażenie mieszkania 2-osobowego:
* pralka
* pralko-suszarka (o ile wiem teraz pralki mają też funkcje suszenia, a przynajmniej dużą prędkość odwirowania)
* zmywarka do naczyń
* odkurzacz za 650 zł !!!
* komplet garnków (480 zł za 1 komplet!!!)
* zestaw komputerowy
* ksero
* faks
* kino domowe
* telefon komórkowy.
Dość, wystarczy. I jak tu można mówić o normalności?
Ludzie pracując całe życie, wychowując dzieci, naprawdę nie odrazu kupują zmywarkę do naczyń, dodatkową pralko-suszarkę. Po co w tych mieszkaniach na przykład dyktafon? Może żeby szukać haków na rozmówców?
I Pan Kastrau ma jeszcze czelość twierdzić, że te zakupy były celowe? No to już jest przegięcie.
Ale dopóki w Polsce nie będzie odpowedzialności rządzących oraz i namaszczeńcow to nigdy nie będzie normalnie. Ja teraz bym kazał panu Kastrauowi zapłacić za część rzeczy "niezbędnych do życia" jak komputer, kamera wideo czy też ksero. Żal i wstyd, że dzieje się to tu i teraz. Wstyd i hańba panie Zenku. Żywiłem do pana szacunek, ale po tym co pan zrobił, uważam, że pan przesadził.
Żeby nie było wątpliwości, że zazdroszczę wyposażenia mieszkań, ja mam i zmywarkę i komputer (nawet 2) i pralkę i TV LCD i kino domowe. Ale ja kupiłem to za ciężko zapracowane pieniądze, wraz z żoną kupujemy wyposażenie mieszkania lub modernizujemy je, ale najczęściej robimy to na raty (takie czasy), bo tak jest łatwiej.
Władzo, ludzie powołani na stanowiska: OPAMIĘTAJCIE się co robicie!!! |
|
| iławianin, lat 51 |
| Niedziela 10-06-2007 |
|
7946. | Odnośnie wpisu numer: 7944 Odnośnie artykułu Moniki Smolińskiej.
Już po lidzie dostrzec można brak profesjonalizmu. Tekst jest słaby, miał wzbudzić sensacje, zainteresowanie, wyolbrzymić zaistniałe wydarzenie. A co wyszło pani Monice?
Zwykły tekst niemalże identyczny jak w FAKCIE (nie nawidzę słów typu gliniarz, kibole). Repotraż to nie jest - brak obiektywizmu (przedstawiła tylko swój punkt widzenia, poza tym jest za krótki). Sprawozdanie też
to nie jest, bo za dużo pisma potocznego.
Chciała zrobić z normalnych kibiców chuliganów, użyła metod manipulacyjnych (presupozycja, ingracjacja). Mogłaby pisać teksty do Rydzyk News. Ale każdy dziennikarz od czegoś zaczyna, uczy się. Tyle jeśli chodzi o analizę.
Swoją drogą to niekażdy pewnie wie, że Monika Smolińska jeździła w latach 1997-99 z kibicami na mecze wyjazdowe Jezioraka. Dzięki niej podróże nie były takie nudne :) |
|
| Junior, lat 39 |
| http://i8.tinypic.com/4vozdb8.jpg |
| Iława, Niedziela 10-06-2007 |
|
7945. | Niebezpieczny zakręt!
CHCE WAS PROSIC O POMOC JAK SPRAWIC, BY ZAKRĘT Z ULICY NIEPODLEGŁOSCI W STRONĘ RONDA NA DĄBROWSKIEGO, PRZY RATUSZU, PRZY WYKOPACH POD NOWY DOM BYŁ BEZPIECZNY.
JADĄCY Z GÓRY NIE WIDZA PIESZYCH NA PASACH I ODWROTNIE
- CZEKAJĄCY PIESI W TEJ CHWILI NIE WIDZĄ SAMOCHODÓW JADĄCYCH DO RONDA.
KWESTIA CZASU BEDZIE WYPADEK. CO Z TYM MOŻNA ZROBIC??? |
|
| JA |
| Niedziela 10-06-2007 |
|
7944. | Odnośnie wpisu numer: 7935 Ja byłem na tym meczu, mało tego siedziałem w najbliższym sąsiedztwie iławskich kibiców i muszę Ci, Olu powiedzieć, że czułem się bezpiecznie. To co Pani Smolińska napisała w swoim felietonie to stek bzdur, kłamstw
i pomówień. Można odnieść wrażenie, iż była Ona na zupełnie innym meczu. Ale cóż to nie pierwszy tego typu artykuł Pani Smolińskiej, która pominęła się z powołaniem, powinna raczej zostać autorką powieści SF,
a nie dziennikarzem. Co do kibiców, to zaprezentowali oprawę godną pierwszoligowych stadionów. |
|
| nieprzestraszony |
| Sobota 09-06-2007 |
|
7943. | Odnośnie wpisu numer: 7936 Zabawnie jest gdy łyse zdegenerowane egzemplarze silą się na... cacy. |
|
| Ken |
| Piątek 08-06-2007 |
|
7942. | Odnośnie wpisu numer: 7936 7935 Pani Monika Smolińska reprezentuje zerowy poziom dziennikarskiego profesjonalizmu w artykule na temat meczu piłkarskiego Jezioraka
z OKS-em. Nadaje się bardziej na korespondenta wojennego niż dziennikarza w suwerennym państwie.
Ponadto nie posiada umiejętności obiektywnej oceny sytuacji, robi z kibiców bandytów, używa podwórkowego słownictwa, ogólnie mówiąc jest osobą niekompetentną do sprawowania takiego zawodu!!! |
|
| iławianin |
| Iława, Piątek 08-06-2007 |
|
7941. | Odnośnie wpisu numer: 7938 7929 Baron tenisowy należy do jednych z wielu cwaniaków, którzy nie tyle chytrze, co wręcz perfidny sposób wykorzystują układy we władzy.
W 1997 został namaszczony przez byłego strostę Stanisława, o tym samym nazwisku, na stanowisko dyrektora centrum pomocy rodzinie.
W nastepnym rozdaniu mandatariuszem do objęcia władzy było SLD,
z Zabłotnym na czele, który nie należy do ludzi dociekliwych, ale układnych, by trwać.
Lokalna prasa nie szczędziła Baronowi pochwał za niezasłużone wyniki w sporcie (w 50% grali najemnicy), jak również czesto wystawiał twarz do fotografii przy okazji różnych uroczystości związanych z prowadzeniem Centrum. Takich jak on jest w Iławie jeszcze parę osób, ale nie wślizgują się nikomu w ciało.
Ten - "całą mordą" działacz społeczny - stał się nietykalnym lokalnym bonzo. Jestem wielki, "to słychać, widać i czuć". Dziś smrodem... |
|
| nick |
| Piątek 08-06-2007 |
|
7940. | PIĄTEK.
JUŻ DZIŚ OD 19:00 W RESTAURACJI IMD - EUROPA CENTER ODBĘDZIE SIĘ ZABAWA KARAOKE ORAZ ZABAWA TANECZNA - ZAPRASZAMY WSZYSTKICH MAJĄCYCH OCHOTĘ POŚPIEWAĆ I POTANCZYĆ. INFORMACJE I REZERWACJA MIEJSC: TEL. (089) 649-12-24. |
|
| EUROPA CENTER |
| Iława, Piątek 08-06-2007 |
|
7939. | Znaczący sukces w historii Klubu Sportowego JEZIORAK IŁAWA odnieśli juniorzy starsi.
Co prawda zremisowali 0-0 w Olsztynie z OKS, ale przy równoczesnym remisie najgroźniejszego rywala - Olimpii Elbląg, która też zremisowała
w derbach Elbląga z Mlexerem 1-1, podopieczni Józefa Gaćkowskiego
na dwie kolejki przed końcem ligi mają 7 pkt. przewagi nad Olimpią
i tym samym już zostali MISTRZEM WOJEWÓDZTWA!!! |
|
| kibic Jezioraka |
| Piątek 08-06-2007 |
|
7938. | Odnośnie wpisu numer: 7929 Dlaczego Kurier nie opisał całej prawdy o panu Zenonie Kastrau...??? Stawiam kolejne pytania, ciekawe czy ktoś zna odpowiedź:
1. Kim jest w całej sprawie i jaką rolę pełni niejaka pani Joanna Jabłonka, dyrektor wydziału polityki społecznej urzędu wojewódzkiego?
2. Kontrola, jaka była z urzędu wojewódzkiego w PCPR, wypadła dobrze
a dokonywały jej osoby podległe pani Joannie Jabłonka. Czy to tylko zbieg okoliczności?
3. Jakiego rodzaju związki łączą pana Kastrau z panią Jabłonka (może obyczajowe?)...???
4. Czy w sprawy różnych rozliczeń iławskiego PCPR jest zamieszany pan Dawid, były burmistrz Zalewa, obecnie zastępca burmistrza Susza?
Na początek tyle. Ciąg dalszy nastąpi. |
|
| solidarny z obywatelami |
| Piątek 08-06-2007 |
|
7937. | Odnośnie wpisu numer: 7934 To nie znaczy, że mają tam być tępe pały. Jak ktoś się sam nie zna na mechanice to samochodu sobie nie naprawia. Spróbować zawsze może ale efekt będzie wiadomy. Nie chodzi mi oto, że mają być tam ludzie po uniwersytetach, ale przygotowani do wykonywania czynności, mam na myśli dokładne zapoznanie z tematem i umiejętność oceny czy coś ma miejsce czy nie.
Tymczasem mamy do czynienia ze zjawiskiem odwapnienia mózgu. Na kartce napisali w prokuraturze, że klient jechał napruty rowerem, roweru nie znaleźliśmy, ale miał samochód to weźmiemy samochód. Podoba ci
się taka perspektywa? Wyobraź sobie, ormowcu, że miesiąc zasuwasz piechotą, bo ktoś cię pomówił, że jechałeś pijany rowerem i zabrali ci samochód. Jak byś się czuł? |
|
| Arkadiusz Celmer |
| Piątek 08-06-2007 |
|
7936. | Odnośnie wpisu numer: 7935 Nareszcie niezależność medialna króluje: prawda o "kibicach" opisana. |
|
| trenerro |
| Piątek 08-06-2007 |
|
7935. | Odnośnie wpisu numer: 7913 7911 Do Pani Moniki Smolińskiej.
Dziękuję za felieton "Dziczyzna nie dała rady narozrabiać" o prawdziwym
obliczu zezwierzęcenia kiboli ze stadionu w Iławie. Strach iść na mecz. |
|
| Ola |
| Czwartek 07-06-2007 |
|
7934. | Odnośnie wpisu numer: 7931 7933 Opamiętajcie się!
Według was w policji powinny pracować same tęgie głowy, jak prawnicy po uniwersytetach, informatycy po warszawskiej politechnice lub byłym wojskowym WAT-ie ze specjalnością mechanotronika, itp, itd, itp, etc...
Do pracy w policji i tak jest szerokie spektrum specjlistów.
Czy zapowiadający sie prawnik, inzynier, fizyk, elekronik pójdą pracować za 1200-1500 na początek. Oni od ręki na wejściu otrzymują od 3-5 tys. netto z odpowiednich firmach.
W Iławie był pewien policjant po prawie uniwersyteckim, nawet chwalił się profesorami z którymi miał wykłady. I co? Zwykła samochodowa ściera, szmaciaż, go przekręciła i ma kłopoty... |
|
| ORMOWIEC |
| Czwartek 07-06-2007 |
|
7933. | Odnośnie wpisu numer: 7931 Współczuję panie Arkadiuszu obcowania z policyjną i prokuratorską
amatorką. Może pani prokurator preferuje "Plebanię" jako rozrywkę
umysłu i intelektu! Albo gniot w stylu "Jak oni sikają" :-))) |
|
| Kasia |
| Czwartek 07-06-2007 |
|
7932. | Po wczorajszym PO-PiS-ie piłkarzy narodowych, nadzieje na udział kadry
w Mistrzostwach Europy 2008 są raczej płonne.
Co z tą Polską? |
|
| trenerro |
| Czwartek 07-06-2007 |
|
7931. | W związku z tym, że spora ilość osób czyta to forum i nie szczędzi krytyki, piszę właśnie tu. Rzecz ma się o KOMUNISTYCZNE METODY DZIAŁAŃ PROKURATURY i POLICJI.
Iławskiej oczywiście!
Biorą się za sprawy, do których nie są jakkolwiek przygotowani, nawet
teoretycznie. Chodzi o głośną w mediach (itp.) akcję przeprowadzoną
w 16 województwach około rok temu, dotyczącą zjawiska nazywanego
SHARINGIEM. Jest to taka sprytna metoda współdzielenia sygnału karty
abonenckiej Cyfry+ lub też Polsatu.
Wielce nieudolni operatorzy, niepotrafiący zabezpieczyć dostatecznie swojego interesu, zgłosili przestępstwo w prokuraturze i zaczęło się. Jakiś mądry człowiek z policji stwierdził, że będą ścigani ci, co dawali i ci, co brali. O ile złapanie tych, co dawali, to sprawa prawie oczywista, to już
z tymi, co brali - tak już nie jest.
Wyobraźcie sobie sytuację, że ponad rok temu zrobiliście komuś przelew na jakąś kwotę i ta osoba zajmowała się SHARINGIEM, o czym oczywiście nie wiecie i osoba ta została zatrzymana. Jesteście podejrzani i wpadną wam do chaty z nakazem i zabiorą nawet lodówkę, jeśli ta była podłączona do Internetu. Nie istotne czy macie cały i sprawny sprzęt do czegoś takiego jak SHARING. Internet + komputer = przestępstwo i nie ma dyskusji.
Tymczasem mój sprzęt nie miał nawet fizycznych możliwości do czegoś takiego, ale kogo to obchodzi, przysłali mi na przeszukanie analfabetów niepotrafiących nawet przepisać nazwy komputera z obudowy na protokół. Zamiast MAC pisali MAX ciekawe, co dostanę powrotem może psa policyjnego, bo on też jest MAX. Zapakowali dwa notebooki do toreb na śmieci i poszli. Nie pozwolono mi zgrać danych z komputera, które są dla mnie istotne, a powinni zezwolić. Nie mogę korzystać z własnych pieniędzy, bo mam nieaktywowaną kartę płatniczą.
Żeby było jeszcze ciekawiej, to nie byłem właścicielem sprzętu, który mi zabrano, ale okłamano mnie w żywe oczy, że skoro jest jak mówię, to właściciel w każdej chwili może odebrać sprzęt w komendzie policji w Iławie i co? Przyszedł właściciel na komendę z kwitkiem zakupu i z kwitkiem wyszedł, bo łaskawie panująca pani prokurator prowadząca sprawę zażyczyła sobie, aby komputery trafiły do łap biegłego. Kiedy pojawiłem się w prokuraturze z pytaniem dlaczego tak, to szybciutko się zorientowałem, że kobieta nawet nie wie o czym mówi i Bóg jeden wie czego tak naprawdę szuka.
Ludzie! To jest hańba, żeby w XXI wieku w policji pracowali analfabeci, a prokuratura zajmowała się sprawami, do których nawet merytorycznie nie jest przygotowana. Przy przestępstwach tego typu musi być dowód elektroniczny przestępstwa, zapis transmisji, zapis sesji z mac adresami kart sieciowych itp. (provider). A tu tylko przelew zrobiony do kogoś za nie wiadomo co... Normalnie wypas.
Żeby było jeszcze ciekawiej, powiem na koniec jeszcze jedno: korzystam z telewizji kablowej.
Podsumowując - wiedza policji i prokuratury na temat sprawy jest taka,
że gdyby mierzyć ją siłą dynamitu to nie wysadziliby w powietrze nawet
tik-taka. Moja rada jak ktoś puka do waszych drzwi i nie wiecie, kto to
nie otwierajcie, bo zrobią z was terrorystów i walniecie o gruby na milę mur niewiedzy i niekompetencji.
Wszyscy znamy powiedzenie policjantów, że na "48 godzin" to możemy każdego. Tylko czy w związku z tym trzeba wszystkich? |
|
| Arkadiusz Celmer |
| Czwartek 07-06-2007 |
|
7930. | Czy nasze lokalne Radio Erewań przeprowadziło jakąś transmisję meczu piłkarskiego w Erewaniu?
Jednak nie?! Nawet tego nie potrafią zrobić?! Skandal! Zbrodnia! Szok! |
|
| ziomal |
| Środa 06-06-2007 |
|
7929. | Czy ten zakupowy model Zenon Kastrau to nie jest ten sam, co bywał
na śniadaniach u swojej szefowej, starosty Aleksandry Skubij? |
|
| ziomal |
| Środa 06-06-2007 |
|
7928. | Środa. Piłkarze Jezioraka Iława POKONALI w Ełku Płomień 0-2 (0-2).
Bramki:
Ludwiczak 7, Witkowski 19.
Skład:
Staniszewski - Święcki, Ruczyński, Drzystek, Zajączkowski, Kressin, Jarząb, Witkowski (83 Rzepa), Dobroński, Sedlewski, Ludwiczak. Odpoczywali:
Rzeźnikiewicz, Kowalski, Jędrychowski, Radziński, Suchocki. |
|
| Paweł Nerowski |
| http://www.youtube.com/watch?v=n40EcN6-X4Y&NR=1 |
| Środa 06-06-2007 |
|
7927. | Odnośnie wpisu numer: 7922 Czy pani Hordejuk to primo voto Bernadetta Ptasznik...? |
|
| Stefan |
| Środa 06-06-2007 |
|
7926. | Odnośnie wpisu numer: 7916 Ogromniaście podobała mi się reguła beczki!
Można powiedzieć - porządki: Kastrau, Wiśniewska.
Wieść niesie, że w szpitalu mogą nastąpić zmiany.
Ciekawe kto jeszcze wyleci w tym roku??? |
|
| zizel, lat 55 |
| Iława, Środa 06-06-2007 |
|
7925. | Drodzy forumowicze!
W sobotę o godzinie 18:00 w Rudzienicach rozpoczyna się piknik pruski. Wśród wielu atrakcji zaplanowane jest obrzędowe pieczenie placków pruskich, degustacje kiełbachy, wystawy malarstwa nawiązującego do prusko-pogańskich klimatów (Beata Mazurowska), prelekcje (osobiście biorę działkę religii Prusów) i szereg innych. Organizacja w rękach niezmordowanego Henryka Plisa. Z czapką w dłoni zapraszam. |
|
| Seweryn Szczepański
seweryn@nki.pl |
| Środa 06-06-2007 |
|
7924. | Bo ta Ewa [...] sobie naskórek przy wardze obtarła... |
|
| Jola |
| Środa 06-06-2007 |
|
7923. | Odnośnie wpisu numer: 7922 Kukuła Disco normalnie!
Kukuły kukają, że Tomek Woźniak został p.o. dyrektora w ICK-u,
a pani z wiśni się niby sama podała do dymisji... tak po prostu... |
|
| fanfantulipanx |
| Środa 06-06-2007 |
|
7922. | O kurcze, Benia Hordejuk spławiła z ICKa Ewę Wiśniewską według starej zasady "co się odwlecze to nie uciecze".
Z Benią żartów ni ma, ostra kobietka, paru już się o tym przekonało. |
|
| Bereś |
| Środa 06-06-2007 |
|
7921. | Odnośnie wpisu numer: 7920 Co innego dać dziecku szansę i kąt do startu w życie. Czy telewizor musi
być za 3-4 tys.? Spokojnie może być w za 300-500 zł, a na co komórka
za 2 tys. w ogóle, a kamera cyfrowa. Może to dziecko wolałoby książki
do nauki, rower, i podobne niezbedne sprzęty. Jestem pewien, czy aby te sprzęty są naprawdę wysokiej klasy, a może to tylko miał być przekręt
na fakturze, bo przecież sprzęty były zdeponowane w magazynie, czyli można w każdej chwili dla kontroli ukazać "co trzeba". |
|
| smarowóz |
| Środa 06-06-2007 |
|
7920. | Odnośnie wpisu numer: 7918 A mi najbardziej szkoda mlodziezy, ktora wychodzi z domow dziecka.
A NIE Z POPRAWCZAKOW. Czesto nie ma nawet adresu zameldowania, bo takie ma uklady rodzinne. Sama widzialam u takiego dziecka w dowodzie zamieszkały "brak meldunku". I mysle, ze dla takich ludzi potrzebny jest bezpieczny kat, podstawowe meble i troskliwe wsparcie, a nie 6 pralek, aut i klotnie doroslych, ktorzy maja sie nia opiekowac.
ZYCZĘ POWODZENIA PANI KUCZMARSKIEJ. |
|
| ZORIENTOWANA |
| Środa 06-06-2007 |
|
7919. | Odnośnie wpisu numer: 7916 O Jeeeezu! Zenka wydymali. Nie może byyyć.
A taki on dobry był, tyle dobra w sporcie dokonał, tylu obcokrajowaców wychował, tylu biedakom pomógł. Przecież AWS na niego postawił, sam Piotr Jackowski, przewodniczący ugrupowania. Wojewoda Babalski go popierał, a tu masz, taki PeOwiec, z bożej łaski wykształciuch, się z nim rozprawił. To też chamstwo, nawet powiedziałbym, że HAMSTWO. |
|
| trenerro |
| Środa 06-06-2007 |
|
7918. | Odnośnie wpisu numer: 7916 Na jakiej podstawie oceniasz zdolności tego cwaniaczka, świdra itp. Kto kupuje komórki po 2 tys. zł dla ludzi co niedawno z poprawczków wyszli? Ale nie o to chodzi.
W zakupach, szczególnie na wyposazenie przejściowych mieszkań takie
drogie sprzęty. Proszę nie opowiadać że to standard: komórka za 2 tys.
to standard. Albo po co na wyposażenie mieszkań przejściowych kamera
cyfrowa. Pralki z suszarką to standart, niech sobie na balkonie suszą lub
namalują. To jest rozrzutność publicznych pieniędzy, bo mamy ich za
dużo?
A może rozpisywanie meczy, mataczenie, "wykasowanie" do własnej kieszeni za niebyłe sędziowanie, lewe diety, zawyżone faktury, to tez standard? A te dwudniowe zawody dla niepełnosprawnych w tenisa z pustą salą. Nic nie mówi?
Całe szczęście, że znalał sie człowiek, ktory tego chama pogonił. |
|
| smarowóz |
| Środa 06-06-2007 |
|
7917. | Ciekawostki z podwórka....
Dziś będac w Elblągu rozmawiałam z jednym z przedstawicieli tamtejszej władzy samorządowej (osoba na wysokim stanowisku), która stwierdziła, że obecne władze Iławy - Pan Ptasznik i Pan Rygielski - to wielkie nieszczęście dla Iławy... Ludzie sprawujący władzę w Elblągu tak oceniają naszych reprezentantów samorzadowych... ciekawe?!
Pan Żyliński z kolei - członek zarządu województwa (przepraszam per marszałek) obiecuje w/w złote góry, unijną mannę, etc... ciekawe?! Tylko jest jedno ALE - starosta złotówki oprócz stypendiów nie dostanie, bo nawet na wkład własny do projektów nie ma (tak finansowo stoi powiat i zamiast ciąć koszty dalej marnotrastwo), a burmistrz zobaczymy - może mu coś skapnie, ale tylko w programie kanałowym... dalej to będzie problem...
Tylko oby nasz lokalny marszałek krzywdy sobie nie zrobił obiecując złote góry... |
|
| iławski wyborca |
| Wtorek 05-06-2007 |
|
7916. | W temacie Pana starosty, jak i z Pana Kastrau, mamy aferę, której tak naprawdę nie ma. Panie starosto, tylko to, że jest pan nauczycielem usprawiedliwia pańską głupotę.
Jak chciał pan wykopać, Kastraua bo szuka pan stanowiska dla kolejnego eSB-eka to trzeba było powiedzieć to uczciwie a nie kreować kolejną aferę? Powinien pan wiedzieć, że struktura finansów publicznych jest taka, iż środki nie wykorzystane na koniec roku obliczeniowego trzeba po prostu zwrócić. Pan Kastrau wiedział o tym i dlatego postąpił tak jak każdy, kto o tym wie.
Wystąpił do odpowiednich władz z prośba o wyrażenie zgody na zmianę struktury wydatków i ją uzyskał, a potem te pieniądze wydał nie dla siebie, lecz dla młodzieży, której miały one służyć. A to, że nie planował budynku z wychodkiem na dworze, lecz zakupił sprzęt na poziomie XXI wieku to chyba dobrze, bo młodzież ma budować przyszłość na bazie technologii najnowszej, przynajmniej ja tak bym chciał. Dzisiaj taki sprzęt to już standard.
Nie możemy młodzieży cofać do epoki naszych dziadków. Ktoś, kto przyznawał tak duże środki zakładał, że zostaną one właśnie tak wydane, bo inaczej przyznano by kwotę symboliczną dodano by do tego kilka haseł świadczących o trosce, jaką otaczamy taką młodzież i na tym by się skończyło tak jak dawniej bywało.
Ma Pan starosta rację, że pieniądze te można było wydać inaczej, co najmniej na tyle sposobów ile produktów do wyposażenia wnętrz, tylko jak trafić, aby były to produkty, o których akurat myślał pan starosta.
Nie miał Pan szans panie Kastrau, co by pan nie kupił to i tak pan wylatuje, bo taki był wyrok.
Również zdolności organizacyjne Pana Zenona Kastrau oceniam wysoko, załatwić sobie w trakcie negocjacji magazynowanie zakupionego towaru w magazynach sprzedającego nieodpłatnie, to nie lada sztuka. W biznesie koszty magazynowania są kosztami realnymi i wcale nie małymi, nie jedna firma - uznając je jako abstrakcyjne - pozbawiła się spodziewanych zysków.
Panie starosto, afera to by była gdyby Pan Kastrau nie monitorował powierzonych mu pieniędzy i trzeba by je oddać. Poza tym sprawdził się jako osoba potrfiąca podejmować decyzje, przecież nie po to piastował funkcję dyrektora, aby biegał do pana z każdą sprawą, po prostu je podejmował i dzisiaj ponosi tego konsekwencje, bo pana zdaniem były one złe.
Panie Kastrau, ja życzę siły i zdrowia, bo jak widzę jeszcze nie mało go panu napsują.
A Panu, starosto podam obowiązującą regułę w biznesie, otóż jest to reguła beczki. Polega ona na tym, że beczka jest budowana z desek różnej długości, na koniec przycina się je wszystkie do długości najkrótszej. Najgorzej dla wszystkich współpracowników jest wtedy, kiedy twój szef jest tą najkrótszą deską. |
|
| robr
gromal@poczta.onet.pl |
| Iława, Wtorek 05-06-2007 |
|
7915. | Odnośnie wpisu numer: 7914 pISOWNIĘ ZMIENILI cHŁOPCY Z jEZIORAKA |
|
| smarowóz |
| Wtorek 05-06-2007 |
|
7914. | Odnośnie wpisu numer: 7913 Nickowski!
Penis piszę się przez "ch".
Chyba że gaworzysz o swoim, niewyrośniętym... |
|
| Fredek |
| Wtorek 05-06-2007 |
|
7913. | Odnośnie wpisu numer: 7911 Na diabła takie pytania.
Ja wam mówiłem, że policja i tak jest na służbie, czyli są na to wyłożone środki. Na gotowość w razie sytuacji nadzwyczajnych.
Ale znów... ludzie! (...HWDP... - to najnowszy silnik diesla). Można by za taką usługę, jak ochrona meczu, gdzie wybryki są nagminne, zajrzeć do kieszeni klubu, ale znów... ludzie!!! Ja wam to mówiłem, że wtedy trzeba podnieść ceny biletów do 100 zł na łebka, ale znów... ludzie!!! Naród mi powie, że chce tanie mecze oglądać. To z kieszeni rządu płacić trzeba.
Ludzie... ludzie...
Ja to mówiłem wam. Ja dałem wam wędkę, a coście z nią zrobili...?
Kaczora złapali. |
|
| nick |
| Wtorek 05-06-2007 |
|
7912. | TO BYŁ ZIMNY PRYSZNIC
– Pracujemy ciężko na awans od początku sezonu i nie możemy teraz
się załamywać, dlatego tuż po meczu w Iławie powiedzieliśmy sobie, że
w przyszłym sezonie i tak w naszym mieście będzie III liga – mówi
Andrzej Nakielski, szkoleniowiec VI-ligowego OKS 1945 Olsztyn.
Zapraszam do lektury wywiadu w Gazecie Wyborczej. |
|
| Jarosław Synowiec |
| http://miasta.gazeta.pl/olsztyn/1,35189,4201749.html?nltx... |
| Wtorek 05-06-2007 |
|
7911. | Odnośnie wpisu numer: 7910 Chodzi mi o to, że: kto płaci za cały ten bajzel "zabezpieczenia" zabawy pseudo-kibicowskiej na stadionie i poza nim? Kto płaci za te szwadrony?
Za umundurowanie, sprzęt, nadgodziny pracy w niedzielę i też trudnych warunkach w stanie zagrożenia zdrowia? Kto płaci za te setki kilometrów
na licznikach tak wielu wozów bojowych? Kto płaci za te paliwo i smary?
Wiem, że po mobilizacji sił z całego województwa było tu spokojnie tym razem. Ale kto płaci za ten spokój? I dlaczego? |
|
| kibic |
| Wtorek 05-06-2007 |
|
7910. | Odnośnie wpisu numer: 7907 Do kibica:
Przecież było festywalowo i kulturalnie - gdzieś wyczytałem.
A kibice byli cudowni. |
|
| trenerro |
| Poniedziałek 04-06-2007 |
|
7909. | Przeczytałem artykuł "Wymiana nadzoru w spółkach miasta" i zgłupiałem do reszty. Ale jaja! Ale jaja!!!
Tadeusz B. powinien raczej na SB-cką emeryturę trafić - a nie do rady nadzorczej IW powoływanej przez jaśnie oświeconego Jego wysokość
Pana doktora i burmistrza włości iławskiej...... Uuuuu, ale wpadka...... |
|
| magister bez dyplomu |
| http://www.nki.pl/news.php?id=1781&show=czytaj |
| Poniedziałek 04-06-2007 |
|
7908. | Odnośnie wpisu numer: 7902 Judyto! (kobito?)
Wpadłaś jak lis do kurnika i wszędzie węszysz paluchy Andrzeja Kleiny. Oświadczę ci zatem (broń Boże - się tobie), że z Kleiną mam tylko tyle wspólnego, że czasem piszemy sobie na tym FORUM...... On lubawiak
z dziada pradziada, ja wpół Azjata spod Magadanu, więc nie myl nas... OKI...?
PS. Przedstawię ci się w oryginale i po europejsku, żebyś nie miała problemu. Sentencji łacińskiej Severa też nie zakumałaś... |
|
| Pawka Morozow vel Павел Трофимович МOPO3OB |
| Poniedziałek 04-06-2007 |
|
7907. | Odnośnie wpisu numer: 7899 Trenerro!
Kto płaci za cały ten bajzel pseudo-kibicowski na stadionie i poza nim? |
|
| kibic |
| Poniedziałek 04-06-2007 |
|
7906. | Odnośnie wpisu numer: 7903 [OCENZUROWANO]
[moderator: Jeśli chcesz tutaj pokozaczyć w ten sposób, że złośliwie i po chamsku wykręcasz konkretnemu człowiekowi nazwisko, to bądź łaskaw podpisać się swoimi personaliami - anonimowa i tchórzliwa kreaturo...] |
|
| [...] |
| Poniedziałek 04-06-2007 |
|
7905. | Wiersz wygłoszony bezpośrednio po przemówieniu ojca dyrektora Tadeusza Rydzyka:
* * *
DO REDAKTORA!
Słowem
skrzywdziłeś Człowieka
Wielkiego.
Będąc mu sędzią,
oprawcą
i katem.
Za zło
srebrniki liczyłeś
Judaszem...
Na przepustkę do piekła
dla sumienia swego.
Pytam Cię: dlaczego???
W związku z ukazaniem się artykułów szkalujących dobre imię księdza Mirosława Drozdka: Anna Fryjewicz, Zakopane 30.05.2007.
* * *
... a potem była już tylko cicha modlitwa o szybki zgon redaktora! |
|
| Jurek Jurecki, Tygodnik Podhalański |
| Zakopane, Poniedziałek 04-06-2007 |
|
7904. | Chciałam bardzo serdecznie podziękować Pani sołtys z Wikielca, która zorganizowała fajną imprezę z okazji Dnia Dziecka. Maluchy bawiły się na sali, troszkę starsi mogli wziąć udział w różnych konkursach, a mamy w tym czasie popijały kawkę. Na koniec każde dziecko, będące mieszkańcem Wikielca, otrzymało pokaźną paczkę. W tym roku Pani Marzena Taranowska pozyskała sponsorów i tylko i wyłącznie dzięki Jej inicjatywie dzieci mogły zajadać się świetnymi słodyczami. Wielkie dzięki. |
|
| Małgosia |
| Poniedziałek 04-06-2007 |
|
7903. | Odnośnie wpisu numer: 7902 7874 Judyta sprawiła mi przykrość. Pisząc to co pisze, czyli bez sensu, obraża redaktora Jarosława Synowca, u którego zarówno w Kurierze a także na Forum znalazłem gościnę. Chyba że z litości mnie przyjmuje. I wtedy Justyna ma rację...
Kieruje się wobec mnie Justyna negatywnym nastawieniem. Ba, ona ma nawet wobec mnie negatywne upodobania. Z kierowania się upodobaniami wynika wiele niedobrych rzeczy.
Po pierwsze, nie przyznaje się Justyna do tego, że kierują nią upodobania, zamiast myślenia. Po drugie, pokazuje Justyna, że na myślenie jest odporna. Nie reaguje na argumenty. Po trzecie okazuje wrogość, nawet agresję wobec wszelkich nacisków niezgodnych z jej upodobaniami (dysonans poznawczy). Po czwarte, każdy argument skłaniający do myślenia traktuje Justyna jako obraźliwy i poniżający. Zaś wezwanie do myślenia - równa się wypowiedzeniu wojny.
Powiada Justyna, że tytuł mego tekstu „Wyższa czynność nerwowa Judyty” ubawił ją po szyję. A czemuś tak ją rozbawił? Z tego chichotu wynika, że nic nie zrozumiała. Ale do zrozumienia potrzebna jest wiedza, iż te „nerwowe czynności” użyte w związku z nazwiskiem Pawłowa, to nic innego jak paralela do jego kolejnego dzieła „Dwadzieścia lat badań wyższych czynności nerwowych”.
Skoro Justyna lubi się chichrać, to niech to chociaż robi na uboczu, żeby się z niej nie głośno nie chichrano. Czego jej nie życzę. Wszak to moja młodsza koleżanka z tej samej uczelni - poznańskiego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza.
I nie mów już kobieto o swoich upodobaniach czytelniczych. Oszczędź sobie sromoty. Pozdrawiam. |
|
| Andrzej Kleina
andrzej@nki.pl |
| Poniedziałek 04-06-2007 |
|
7902. | Odnośnie wpisu numer: 7874 Nie sprowokuje mnie Andrzej Kleina swoim pisaniem pod kilkoma nickami
- wyraziłam po prostu swoje zdanie na temat jego "radosnej twórczości"
(radosnej dla niego, żałosnej dla osób o podobym postrzeeganiu co ja). Używając metafory - papier (bo oczywiście dziś i monitor komputera) wszystko przyjmie, dlatego rzesze grafomanów zawsze miały i mają ochotę publicznie zaistnieć. Tytuł "Wyższa czynność nerwowa Judyty" ubawił mnie po szyję, niestety do lektury kolejnego "klein(gni)otu" nie zmuszę się. Liczę, że redaktor Synowiec nie ocenzuruje tego wpisu.
Życzę forumowiczom wszystkiego dobrego. Pozdrawiam! ;-)) |
|
| Judyta K. |
| Poniedziałek 04-06-2007 |
|
7901. | Odnośnie wpisu numer: 7900 W temacie zdjęć z meczu Jezioraka z OKSem.
Zapraszamy najpierw do lektury Kuriera w środę.
Potem zdjęcia będą dostępne w dziale "Magazyn plików".
A tymczasem zobaczcie galerię kolegów z Gazety Wyborczej. |
|
| modero Kuriero |
| http://miasta.gazeta.pl/olsztyn/51,35189,4199315.html?i=0 |
| Poniedziałek 04-06-2007 |
|
7900. | DO PANA JAROSŁAWA, REDAKTORA NACZELNEGO.
Panie redaktorze - zwracam się z gorącą prośbą, aby jak najszybciej udostepnił Pan zdjęcia z meczu Jezioraka z OKSem w dziale "Magazyn plików". Wiele osób nie może się już doczekać. Pozdrawiam. |
|
| kibic |
| Poniedziałek 04-06-2007 |
|
7899. | Odnośnie wpisu numer: 7898 Skoro było pomiędzy kibicami tak bardzo kulturalnie, to należy sądzić - czego nie przewidzialem - że nadchodzi pokolenie kibiców JPII - to jedno; lub - co bardziej prawdopodobne - strach przed natychmiastowym sądem. |
|
| trenerro |
| Poniedziałek 04-06-2007 |
|
7898. | Odnośnie wpisu numer: 7886 Trenerro, ale ty jesteś beznadziejny. Fantastyczny był ten mecz i super zachowanie kibiców obydwu klubów! |
|
| Adaś |
| Niedziela 03-06-2007 |
|
7896. | Na meczu jak było - czy spokojnie? |
|
| kibic domowy |
| Niedziela 03-06-2007 |
|
7895. | [...] Dzisiaj Jeziorak dał popis swoich możliwości i wygrał z OKS Olsztyn
4 do 0.
Co wy pesymiści na to? Pomimo przepowiedni nie było żadnej zadymy,
a złość kibiców z Olsztyna była skierowana przeciwko własnej drużynie, autobus z Olsztyna został obrzucony butelkami przez własnych kibiców. Policjanci byli bardzo symatyczni i traktowani byli jako... maskotki do wspólnych zdjęć. Pozdrawia: |
|
| Stefan |
| Niedziela 03-06-2007 |
|
7894. | Gady moje kochane, piłkarze IKS!
Stańcie do apelu!
WIEKIE GRATULACJE ZA POKONANIE OKS STOMIL 4:0!
ZŁOTĄ WSTĘGĘ JEZIORAKA WAM PRZYDZIELAM!
CZEŚĆ WAM! |
|
| ADMIRAŁ |
| Niedziela 03-06-2007 |
|
7893. | A chmury ołowiane nad miastem ciemne się zbierały od samego południa:
35 wozów bojowych policji w gotowości. Taka jest normalność polskiej
ligi piłkarskiej. W diabły z takim sportem. |
|
| nick |
| Niedziela 03-06-2007 |
|
7891. | Odnośnie wpisu numer: 7880 ADMIRALE!
Co takiego? "Pani założycielka należy do znanych polonistek iławskich?"
Wolne żarty. Pani Aleksandra posiada papier polonistki, ale to jeszcze
nie oznacza, że nią jest. Wiadomo jedynie, że z oświatą jej umysłu
nie jest najlepiej. Taką samą była starostą do luftu. |
|
| Zenek |
| Niedziela 03-06-2007 |
|
7890. | Odnośnie wpisu numer: 7888 A na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści. |
|
| straszny |
| Sobota 02-06-2007 |
|
7889. | Odnośnie wpisu numer: 7886 Jak to zwykle w Polsce bywa od zawsze: "Z dużej chmury mały deszcz". |
|
| Ken |
| Sobota 02-06-2007 |
|
7888. | Odnośnie wpisu numer: 7864 DO KAŁDUNIARZY I JULINIAKÓW.
Fakt, ze [radny] Narcyz Marciniak jezdzi na podwojnym gazie, znany jest jego wyborcom. Ten dawny ormowiec zawsze przekracza dozwolona szybkosc. Ignorant i cynik. Na takiego glosuja. W ostatnich wyborach elektorat swoj podwozil samochodem. Radnego wybiera sie na wlasne podobienstwo, wg wlasnego widzenia swiata. Jaki elektorat, taki radny. W Polsce powiatowej "autorytet" zdobywa sie pod sklepem, tak tez dzieje sie w Kaldunach. Czy Kaldun nie stac na przyzwoitego przedstawiciela w radzie gminy? Macie takich ludzi na pewno. Tylko ze oni nie stoja pod sklepem, sa ambitni, maja honor. Wy nigdy na takich ludzi glosu nie dacie. Wspolczesny radny musi byc bez kompleksow, wyuczony i oblatany w swiecie. |
|
| obserwator |
| http://clips.interia.pl/stm/play.html?attId=1662059 |
| Rudzienice, Piątek 01-06-2007 |
|
7887. | Odnośnie wpisu numer: 7874 7855 7854 Dodatkowy kwiatek dla studentki. Dziewcze zdolne to sobie poradzi:
Beanus iste sordidus
Spectandus altis cornibus,
Ut sit novus scholastichus
Providerit de sumtibus |
|
| Sever |
| Piątek 01-06-2007 |
|
7886. | UWAGA! NADCHODZI! WANDALI NAJAZD NA IŁAWĘ.
MECZ IKS IŁAWA -> OKS OLSZTYN. TYM RAZEM KIBOLI.
Burmistrz rzecze, ze klub poradzi sobie z chamstwem? Kto to mówi: nasz burmistrz. On nie ma wyobraźni jak jego poprzednicy. A to, co może stać się podczas zamieszek, to jakoś będzie... Powiedzą wam działacze IKS-u. Mam pytanie: Ilu prokuratorów i sędziów będzie czekało w pogotowiu na bandytów? Jeden w Olsztynie? Gratuluję!
Uwaga iławiacy! Nie wychodzcie w niedzielę z domów!!!!! I załóżcie sobie zabezpieczenia na sklepy, gdyż klub wam nie zapłaci za koszty zniszczeń. Nawet Kazimierz Paluszewski i ten Panisko Sobiech. Ich to naprawdę nie interesuje, czy wy o tym nie wiecie? Policzcie ile przyjedzie samochodów służbowych policji, ilu gotowych i uzbrojonych policjantów... A wszyscy
w ramach służby koniecznej, czyli państwo im płaci dodatkowo za dyżur
i akcję. Nawet nie zdajecie sobie sprawy z tego, jaka to kwota. Gdyby Paluszewski z Sobiechem musieli na ochronę wybulić z kasy klubu, to
już dawno odpuściliby sobie ten "interes". |
|
| trenerro |
| Piątek 01-06-2007 |
|
7885. | Odnośnie wpisu numer: 7875 Ojej o co ten cały szum??!!!
O tę gazetkę Pani byłej starosty, dziś radnej powiatowej, która niedawno przegrała wybory w walce o fotel burmistrza miasta Iławy?!
Warto się emocjonować? |
|
| Ola |
| Piątek 01-06-2007 |
|
7884. | JEZIORAK KONTRA DRWĘCA
W siedzibie Warmińsko-Mazurskiego Związku Piłki Nożnej odbyło się losowanie par półfinałowych Wojewódzkiego Pucharu Polski.
Jeziorak po raz pierwszy w tegorocznym pucharze zagra na własnym boisku (środa 13 czerwca). Rywalem iławian będzie III-ligowa DRWĘCA Nowe Miasto Lubawskie, która wcześniej pokonała OKS Olsztyn.
Drugi reprezentant IV ligi warmińsko-mazurskiej, Huragan Morąg
podejmie na swoim terenie Olimpię Elbląg.
Finał zaplanowano na 20 czerwca w Elblągu. |
|
| Krystian Knobelzdorf |
| http://www.jeziorak-ilawa.pl |
| Piątek 01-06-2007 |
|
7883. | Odnośnie wpisu numer: 7880 ADMIRALE kochany! Idę w twoje ślady!!! Na pohybel radnym i wszelkiej maści politykom (nawet w spódnicach), którzy psują demokrację lokalną. |
|
| Zenek |
| Piątek 01-06-2007 |
|
7881. | NKI - prawie jak gazeta. |
|
| Adam |
| Piątek 01-06-2007 |
|
7880. | Odnośnie wpisu numer: 7877 Wielce Szanowny Zenonie.
Moje wspomnienie o wielkim poloniście z iławskiego LO nie ma nic z ironii, a na okoliczność, że bardzo chciał wpoić nam zamiłowanie do literatury. Głuche "Echo" chce być literackie, ale nic wspólnego nie ma z "Życiem Literackim", może tylko z tym, że pani założycielka należy do znanych polonistek iławskich. "Życie Literackie" kupowałem aż 6 miesięcy, zaś
"Echo" już skończyłem. |
|
| ADMIRAŁ |
| Czwartek 31-05-2007 |
|
7879. | Odnośnie wpisu numer: 7875 SPADOCHRONIARY.
To prawda, że Pani Echt pracuje w Zespole Konstytucji 3 Maja w którym zastępcą dyrektora jest Pani Antkowiak.
Antkowiak, kobitka z ambicjami, zajmie obiecany stołek pierwszej damy
po odejściu dyrektora na emeryturę. Niedawna nauczycielka z Frednowy (przedszkolanaka), zapuściła korzenie w mechaniku, w płomieniach tego
tygodnika szuka dowartościowania.
Natomiast Echt, podwładna Antkowiakowej, wzięta psycholog, okazję zwęszywszy, zrobi wszystko, by zająć fotel po mocodawczyni. |
|
| Filomaci |
| Czwartek 31-05-2007 |
|
7878. | NA RYGLESKIEGO NIE MA MOCNYCH: TENISOWY BARON PADŁ.
Starostwo zarzuca niegospodarność i odwołuje Zenona Kastrau,
dyrektora Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie.
Rada Miasta w Iławie podjęła prawie jednomyślną decyzję zgody
na rozwiązanie umowy między starostą z BARONEM TENISA.
Ale się porobiło... Taki upadek...
|
|
| nick |
| Czwartek 31-05-2007 |
|
7877. | Odnośnie wpisu numer: 7872 "ECHO SKUBIJ" przypomina ci "Życie Literackie"...???
Ależ - wolnego kolego! Tym politycznym ścierwem nie obrażaj literatów
ani tym bardziej ś.p. profesora Hertla! Jeny! Litości...! |
|
| Zenek |
| Czwartek 31-05-2007 |
|
7876. | Odnośnie wpisu numer: 7871 7870 Panie Jarosławie, proszę nadal informować społeczeństwo o przekrętach.
Zwłaszcza o takich sytuacjach jak w sądzie słynna sprawa z adwokatem
i kłamcą lustracyjnym Andrzejem Krygierem, i jego kolegach prawnikach
którzy udawali, że nie wiedzą co jest grane... |
|
| czytelnik |
| Czwartek 31-05-2007 |
|
7875. | Odnośnie wpisu numer: 7868 Ja tez odnosnie ECHA.
Dobrze, ze ktos pisze glosno i wyraznie, ze p. Ola to osoba ktora kocha uklady a p. Echt jest jej wierna. Sam fakt ze z niebytu zjawila sie znowu
w Ilawie. Jesli znam zycie jeszcze o obu paniach bedziemy slyszec, bo sa żądne wladzy, bardzo. Znacie powiedzenie "kazda sroczka swoj ogonek
chwali".
A jesli chodzi o zwiazki zaw. na-li-to gorszych i skorumpowanych wladzą
i ukladami już dawno nie bylo. Solidarnosc jest radnym w miescie, a... z ZNP w powiecie - a glownym ich zadaniem jest ustawienie siebie, swojej rodziny i tworzenie znajomosci przez picie wodki w dobrym towarzystwie.
Ideal siegnal bruku... Żegnajcie zwiazki zawodowe.
I jeszcze jedno. Podobno p. Echt i Antkowiak są w zaleznosci sluzbowej, chyba pracuja razem? To jak to jest, pracownik przymila sie szefowi i robi z nim wywiad-wazeline? A szefowa daje sie tak podpuścic??? Żałosne. |
|
| ja |
| Czwartek 31-05-2007 |
|
7874. | Odnośnie wpisu numer: 7854 7855 WYŻSZA CZYNNOŚĆ NERWOWA „JUDYTY”
Myślę sobie: A co mi tam... Niech sobie niejaka „Judyta” poczyta...
Studentka IV roku, nawet politologii, winna poradzić sobie z prostym
tekstem... Ale po kolei.
Zapraszam do lektury na blogu „Kleina story”. |
|
| Andrzej Kleina
andrzej@nki.pl |
| http://www.nki.pl/news.php?id=1772&show=kleina |
| Środa 30-05-2007 |
|
7873. | Odnośnie wpisu numer: 7871 Nie Ty mi wrogiem, tylko ciekaw jestem jak to jest i kto ma rację.
Poczekam, jestem cierpliwy. |
|
| taki tam |
| Środa 30-05-2007 |
|
7872. | Odnośnie wpisu numer: 7868 Tygodnik ECHO IŁAWY przypomina mi Życie Literackie (może mylę się)
do czytania którego zachęcał nas przed maturą prof. Stanisław Hertel...
Nie wiem co mogło zaciekawić człowieka ze wsi, zresztą nie humanistę, bowiem kupowałem ten dwutygodnik przez pół roku. |
|
| ADMIRAŁ |
| Środa 30-05-2007 |
|
7871. | Odnośnie wpisu numer: 7870 Cierpliwości proszę. Będzie o tym głośno. Będzie o wiele głośniej. Wiele!
Daję słowo!
Czy ty należysz do tych, którzy – jak w ewangelii – bez włożenia w ranę
palca nie uwierzą? Acz błogosławieni ci, którzy nie dotykali, a uwierzyli.
I stanie się światłość... :-) |
|
| Jarosław Synowiec
jarek@nki.pl |
| Środa 30-05-2007 |
|
7870. | Odnośnie wpisu numer: 7864 Ciekawe czy Jarosław Synowiec byłby taki rozmowny gdyby "Interwencja"
zajęła się jego wyrokiem ??? Hmmm... [...] |
|
| taki tam |
| Środa 30-05-2007 |
|
7869. | Odnośnie wpisu numer: 7845 Dziękuję sąsiadom z ulicy Malczewskiego za wsparcie duchowe w naszej walce o zieleń i spokój przed domem. |
|
| Grażyna |
| Środa 30-05-2007 |
|
7868. | Odnośnie wpisu numer: 7867 7810 Ludzie mają oczy, widzą co jest grane.
"Echo Skubij" dokładnie zbiera łupiny i łupinki po "Iławskim Tygodniu".
Tylko brakuje tam jeszcze Przemcia Kaperzyńskiego i wszyscy będą
w komplecie, dumni z siebie.
Ta świerszczykowa propaganda polityczna formatu A4 przypomina mi
świętej pamięci "Lewicę" pod kierunkiem Maśkiewicza. Jednak caryca Aleksandra bije wszystkich o dwie długości pasa startowego. Ruszyła
od żałosnej propagandy nowego skrzydła szpitala (na pierwszej str.),
który dokładnie własnymi rękoma starościnymi doprowadziła na skraj
przepaści finasowej.
Caryca Aleksandra doprowadziła cały powiat do takiego zadłużenia i
biedy, że urzędnicy starostwa nie są dziś w stanie załatwić ŻADNYCH
dotacji, bo brakuje nawet tych cząstkowych 15 proc wkładu własnego.
Czujecie Państwo tę sytuację? |
|
| urzędnik starostwa |
| Środa 30-05-2007 |
|
7867. | Kolejną - z edycji PŁOMYCZKA - "lektórę" dla sfrustrowanych czytelników mamy za sobą. Autorzy piszą sami o sobie i robią wywiady, jak Pani Echt
z Panią Antkowiak, "kture" z tej samej (..!!!..) szkolnej branży pochodzą
i pracują. Niemałą budzi, nie tylko moją ciekawość wysokość honorarium za wywiad, bądź co bądź, wykreowanej Gwiazdy Miesiąca na 10. stronie tego piśmidła.
A bliżej strony tytułowej widzimy uśmiechniętą twarzyczkę, jak przystało na polityka koalicji rządzącej, Jerzego Ewertowskiego, przewodniczącego NSZZ "Solidarność Oświaty", radnego miejskiego.
A poniżej zamieszczono ponury wizerunek p. Romana Waruszewskiego, przewodniczącego ZNP, który jest "ZA" strajkiem.
W kuluarowych rozmowach polityk koalicji Ewertowski głośno twierdzi, iż nauczyciel zarabia ponoć... 3.500 zł, tyle bowiem państwo niby wydaje na nauczycielski średni etat. |
|
| Filomaci |
| Środa 30-05-2007 |
|
7866. | Odnośnie wpisu numer: 7864 Niespotykanie głupie było zachowanie doświadczonego policjanta, który wprost do redacji Kuriera dzwoni z prośbą o odstapienie od artykułu nt. przestępcy drogowego, radnego "Narcyza".
Nie jest żadną tajemnicą, że na wsi był porządek w czasach, kiedy ten pan sprawował funkcję ORMOwca. Komu przekazywał ORMOwiec swe poufne wiadomości o drobnych pijaczkach za kierownicą - już wiemy: milicjantowi z drogówki, obrońcy swego ORMOwszczyka.
Obecny policjant zapomniął, że w innych już żyje czasach i zadzwonił do czwartej władzy, by ta zlitowała się nad "błękitnym aniołem stróżem"
z miejscowości Julin. |
|
| ORMOWIEC |
| Środa 30-05-2007 |
|
7865. | Odnośnie wpisu numer: 7863 Radny, czyli czołowy "BARON TENISOWY Z IŁAWY", nie będzie odwołany, gdyż tenisowa mafia strzeże jego bezpiecznego bytu. Zajmie się nim czuwająca nad porządkiem w mieście... |
|
| Cosa Nostra |
| Środa 30-05-2007 |
|
7864. | SKANDAL...!
Radny Marciniak nie dość, że prowadził samochód po pijanemu, to jeszcze groził dziennikarzowi. Najpierw będąc pod wpływem alkoholu spowodował kolizję i uciekł. Dziennikarzowi Kuriera, który chciał opisać całe zdarzenie groził nawet mafią. W tuszowanie tego skandalu włączył się nawet jeden z policjantów.
Zobacz materiał programu "Interwencja" telewizji POLSAT. |
|
| KURIERZY |
| http://clips.interia.pl/stm/play.html?attId=1662059 |
| Środa 30-05-2007 |
|
7863. | CZY MA KTOŚ WIADOMOŚCI, ŻE PANA ZENKA KASTRAU ODWOŁANO
ZE STANOWISKA W PCPR?
TAKĄ SŁYSZAŁAM PLOTKĘ. I JUŻ SIĘ CIESZĘ, ŻE TO PRAWDA... |
|
| JA |
| Wtorek 29-05-2007 |
|
7862. | Odnośnie wpisu numer: 7854 Czy można żyć z połową mózgu? Można.
Wystarczy pofilować na studentkę specjalnej troski... |
|
| Roman |
| Wtorek 29-05-2007 |
|
7861. | Odnośnie wpisu numer: 7846 Słyszałam kilka razy w radiu, jak Pani Aleksandra Skubij jeszcze przed startem swojego "Echa" wylała żółć na konkurencję, na Kuriera, więc
w zaczepkach trzeba jej oddać palmę pierwszeństwa. |
|
| Ola |
| Wtorek 29-05-2007 |
|
7860. | Odnośnie wpisu numer: 7854 7855 Czy teletubiś jest gejem, co wesoły, radosny i barwny oznacza, a pani minister bardzo przeszkadza? - oto tekścik który wczoraj opublikowałem w Salonie 24 i w try miga znalazł się na pierwszej, prestiżowej stronie,
a dzisiaj dedykuję go Judycie, swojej nowej, wiernej fance.
Prawie wszyscy w miasteczku rozprawiają o pani Rzecznik Praw Dziecka, która chce posłać teletubisia Tinky Winky do psychologa – żeby ten ustalił jego „orientację seksualną”, bo ona, Ewa Sowińska podejrzewa,
że tinek to gej. Ba, żeby tylko w miasteczku, wiele portali internetowych
aż faluje od emocji, pouczeń i temu podobne...
Jak to zwykle w życiu bywa, szybko powstały dwie orientacje: prosowińska i antysowińska. Wszyscy wiemy co przedrostki pro i anty znaczą, więc nie będę niepotrzebnie nawijał słów na klawiaturę...
Podejrzenie pani rzecznik wywołała czerwona, damska torebka, z którą tinek (a przecież to nie dziewczynka) się nie rozstaje, więc przyszedł pani rzecznik pomysł do głowy myślącej, czy popularny program dla dzieci „Teletubisie" zawiera treści będące propagandą homoseksualizmu, albo jakiejś innej nieznanej jej jeszcze dewiacji, bo ona jest przeciw? Najczęściej przeciwko temu wszystkiemu czego nie rozumie, bo to powoduje niepokój, a niepokój to kara, więc po co się karać za cudze grzechy...?
Mądre głowy psychologiczne się zbiorą (wiadomo: Santorski, Eichelberger i Tymochowicz, bo ten to na wszystkim przecież się zna, szkoda, że
z pola widzenia wyleciał Samson...) i będą się kiwały, nadymały i trochę
też myślały.
A wystarczyłoby może z dzieciakami trochę pogadać, żeby zorientować
się, że niemały procent dzieci przedszkolnych ma kłopoty z identyfikacją
płciową. Bo 5-letnia Marysia nie chce być mamą - a zdecydowanie tatą
i nawet w zabawie wąsy sobie od pluszowego misia cichaczem przed
rodzicielką pożycza. Mój znajomy z naprzeciwka, 6-letni Kamil podkrada
18-letniej siostrze szminkę i nawet paznokcie maluje.
Czy naprawdę pani rzecznik nigdy, jak była mała, nie chciała być
chłopakiem? Bo jeśli tak, to znaczy nie, to co ten stary Freud nawijał
o zazdrości dziewczynek o chłopięcego, prawdziwego członka...? |
|
| Andrzej Kleina
andrzej@kurier-ilawski.pl |
| Wtorek 29-05-2007 |
|
|
|