Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Znowu podwyżka za wywóz śmieci
Nowa sekretarz miasta Iławy
Hulajnogi blokują miasto
Kto wreszcie zlikwiduje szlabany?
Kolejna porodówka zlikwidowana
Szef zapłaci za zmarłego pracownika
Koniec ery Adama Żylińskiego
Zabił ją narkotyk
Odeszła legenda sportu
Nie żyje Aleksandra Zecha
Iga Świątek i Agnieszka Radwańska polubiły Iławę
Droższe bilety autobusów miejskich
Czy ktoś kradnie nawet woreczki na psie kupy?
Paszport wyrobisz w Iławie!
Czy przewodniczący Brzozowski straci mandat?
Znany muzyk jazzowy oskarżony o pedofilię
Remont mieszkania ITBS. Chciałam tylko normalności.
Znaleziono zwłoki kobiety
Dziecko zmarło w Dzień Dziecka
Pierwsza sesja i już podwyżka zarobków burmistrza
Więcej...

Forum

18277. 
Odnośnie wpisu numer: 18273

Mądrego i rozgarniętego moderatora miło poczytać :-))
 ziuteK
 Środa 10-02-2010

18275. 
Odnośnie wpisu numer: 18274

Widzisz "oko", to jest tak, jak wielu z PO żądnych jest władzy.
Prezes Jarosław, nie pie...i się z renegatami i wyrzuca na zbitą mordę na śmietnisko, łącznie z pseudo, a raczej psubratem - Ludwikiem D. W ten sposób partia PiS krystalizuje się ideowo, utwardza.
Natomiast nasze bożyszcze tłumów, Donek, lansuje politykę miłości, aby tylko dać świadectwo dobrotliwości dla narodu. Schetyna, Chlebowski i ten od sportu już dawno u kaczora by nie żyli.
Niech tak dalej idzie nasz Tusk, to wyląduje również na śmietniku. Takie jest moje zdanie, światowej sławy "boksera politycznego" - Adamka
 Adamek z Las Vegas
 Środa 10-02-2010

18274. 
Nareszcie pozytywna wiadomość. Lech Kaczyński prowadzi w sondażach.
To balsam na moje serducho.
 oko
 Środa 10-02-2010

18273. 
Do Redakcji prośba. Proszę o podanie strony internetowej harmonogramu, programu godzinowego startów naszych olimpijczyków z uwzględnieniem czasu polskiego. Nigdzie tego znalęźc nie mozna.
 Czaruś z IKS
 Środa 10-02-2010
Odp. 
Proponuję kanał sportowy telewizji publicznej http://sport.tvp.pl
 moderator
 Środa 10-02-2010

18272. 
Odnośnie wpisu numer: 18270

Ona taka jedna pewno w Polsce!?
 Przedstawciel Ludu Mas Uciśnionych
 Środa 10-02-2010

18271. 
Odnośnie wpisu numer: 18269

Odgaduję chorobę starosty Rygielskiego: CHOROBA NA WŁADZĘ
 Baca z Czarciego Jaru
 Środa 10-02-2010

18270. 
Odnośnie wpisu numer: 18266

Bardzo dziekuje za propozycje wspolpracy.
Prosze wiec o pomoc dla polonistki, ktora zarabia 2000 zlotych na czysto, ma za soba 25 lat pracy, ma wszystkie mozliwe nagrody ministerialne. Wychowala wielu absolwentow, obecnie aktorow wielu polskich teatrow, wielu dziennikarzy. Nawet wyprowadzila z dolkow wiele dzieci nowych dygnitarzy, nowo bogackich. Pomogla tez wielu wydawcom ksiazek - korygujac ich wypociny...
Ta nauczycielka przygotowala tez wielu zagranicznych biznesmenow, by mogli poruszac sie na terenie Polski i poslugiwac sie jezykiem kraju, ktory jest eldoradem dla zagranicznego kapitalu...
Pani PROFESOR jednego z liceow w naszym regionie nie chce opuszczac tego kraju, bo za 2000 zl ma satysfakcje, ze pod jej okiem mlodziez polska tak pieknie sie rozwija i probuje jeszcze nie opuszczac Polski.
Bo Pani Profesor kocha swoja Mala Ojczyzne. I za to ma dzis nalezna jej "godziwa zaplate".
Oto jak niszczy sie polska inteligencje!
 Latarnik z Sienkiewicza
 Wtorek 09-02-2010

18269. 
Jest temat: choroba starosty Macieja Rygielskiego!
 agent
 Wtorek 09-02-2010

18268. 
Odnośnie wpisu numer: 18267

Brawo :-D))
Dajmy już spokój temu Gonzalesowi, zmieniającemu poglądy częściej niż kierowca biegi w samochodzie jadąc po mieście (no przecież nie napiszę
o skarpetach, bo z tym to bywa różnie ;-) Żeby było śmiesznie to kiedyś Gonzo "promował" Gonzalesa, bywali razem w różnych miejscach a teraz
:-D))
Może inne tematy zagoszczą na forum.
 Iławianin, lat 47
 Iława, Wtorek 09-02-2010

18267. 
Odnośnie wpisu numer: 18261

Gonzo... Gonzo... Gonzo...
Był taki jedne co miał taką ksywę Gonzo, ale on zdaje się radio i telewizję
nawet sieć internetową "twoooorzył" w Iławie, a lata temu w MDK-u przy Kościuszki wówczas pieczątki na nadgarstku stawiał tym, którzy bilet na disco zakupili ;) Ech, czasy to były fajne!
Więc nie mówicie "Gonzo" na tego [...] Bartka Gonzalesa, bo obrażacie z
krwi i kości Gonza... Pana Mirka znaczy ;)
P.S. Pozdrowienia dla ochrony Galerii, która cięgi zebrała. Z drugiej zaś strony, co to za ochrona bez [...]. No ale jaka Galeria taka ochrona ;)
 Majka
 Wtorek 09-02-2010

18266. 
Odnośnie wpisu numer: 18264

Miło mi, że mój skromny wpis spotkał się z odzewem. Trochę wyjaśnię, nie każdy absolwent, nawet dobrej uczelni musi coś "pokombinować". Najlepsi znajdą pracę najemną, jeśli im to odpowiada. Rzemiosło ma inny system szkolenia: uczeń, czeladnik, mistrz w zawodzie - potem szukaj pracy lub "pokombinuj" samodzielnie. Piekarze dziś mogą kupić nowoczesny piec elektryczny i wypiekać w małym pomieszczeniu "cuda wianki" - to już istnieje.
Jeśli chodzi o nauczycieli, absolwentów różnych specjalistycznych zawodów, tu widzę potwierdzenie mojej tezy, właśnie chodzi o to, żeby zakładali przedszkola, domowe punkty opieki na niepełnosprawnymi (we własnym mieszkaniu lub dochodzących) - w internecie (np. w Gdańsku) jest już tego mnóstwo. Od przedszkolaka 950 zł miesięcznie, opieka nad starszymi osobami odpowiednio.
"Nadprodukcja" nietrafionych fachowców zależy nie tylko od uczelni, te idą na zysk, ale przede wszystkim od zgłaszających się tam kandydatów. Nie jest to już powinnością PAŃSTWA proszę Pana szanownego, o tym była właśnie mowa w poprzednim moim wpisie.
Jednym ze sposobów znalezienia sobie zarobkowego zajęcia jest również to, co napisałem powyżej, choć wyrywkowo.
W sprawach konkretnych, szerszych propozycji rozwiązań zawodowych służę każdemu poradami, na zasadzie marketingu, bez zbędnej ideologii...
 czyt-for
 Wtorek 09-02-2010

18265. 
Odnośnie wpisu numer: 18263

Jasne w sprawie. Żydzi są bardzo pracowitymi, uczciwymi, zaradnymi
ludźmi, dlatego Polacy na ogół ich nie poważają i nie lubią. Ale to ich
sprawa.
Zawsze mi bacowie zazdrościli pewnej sprawności - przeganiania z hali
do hali stada owiec. Mnie szło szybko i zgrabnie, im ze trzy dni i noce.
Ale ja nie zdradziłem im mojego fortelu, który polegał na zastosowaniu "odruchu Pawłowa". To oni do mnie: ty jesteś Żyd pewno.
 Baca z Czarciego Jaru
 Wtorek 09-02-2010

18264. 
Odnośnie wpisu numer: 18262

Z treści wypowiedzi kapuję, iż każdy kto ukończy dobrą lub mniej dobrą uczelnię powinien nie czekać na etat, a sam mieć pomysł na zarabianie pieniędzy. Szanowny Panie, nic mylnego, ale...
Owszem fryzjer, rzeźnik, mechanik, elektryk, piekarz i wielu podobnych zawodów - oni mogą coś pokombinować i tu masz Pan rację. Jednak taki piekarz - proszę pana - to powinien wybudować sobie piekarnię lub w domu prywatnym chleb piec na zamówienie. Natomiast jaki pomysł ma miec nauczycie - szkołe załozyc przedszkole?
Proszę pana!? Czy pan sobie zdajesz ile przed nim jeszcze dokształcania, a ile kosztuje zorganizowanie takiego żłobka. Lub lekarz, inżynier budowy mostów i dróg i podobni - jaki mogą mieć pomysł na zabobkowanie i pracę? Oni po prostu szukają pracy? W Polsce, Europie, Kanadzie, Norwegii. Taka jest twoja ideologia?
Dawanie możliwości zatrudnienia jest powinności państwa, proszę Pana szanownego.
 Przedstawciel Ludu Mas Uciśnionych
 Wtorek 09-02-2010

18263. 
Odnośnie wpisu numer: 18260

Nie ubliżaj Żydom. Gdyby on był Żydem, to by świetnie pisał.
Tutejszy to człowiek z nietutejszymi korzeniami.
 Larra
 Wtorek 09-02-2010

18262. 
Odnośnie wpisu numer: 18248

... by przerwać marginalia związane z hiszpańsko-brzmiącą efemerydą, rozwinę temat kształcenia i zdobywania po 1989 roku. Poseł Żyliński przedstawił w swoim felietonie fakty i apel o „spójny program”. Wrócę do lat sprzed 1989 r. (tzw. komuny).
Wtedy wszystko było bardzo proste: zdobywasz wykształcenie, w solidnych uczelniach, CZEKA na CIEBIE praca, pracujesz, zakładasz rodzinę (i tak dalej). Schemat wchodzenia w życie był powszechny, na wszelki wypadek pomijam różne uwarunkowania polityczne. W każdej uczelni, w dziekanatach, wisiały ogłoszenia o stypendiach fundowanych, miejscach pracy, nawet z sąsiednich województw. Wachlarz firm był wtedy ogromny.
Mimo że minęło w Polsce 20 lat kapitalizmu, urosło nowe pokolenie młodzieży, niestety mentalność i nawyki (wrodzone ?) pozostały z minionej epoki. Wykształcenie traktowane jest jak magiczna różdżka, swoiste panaceum na życie, pracę. I tu tkwi wg mnie zasadniczy błąd. Zmieniły się realia gospodarcze i społeczne, gospodarka wolnorynkowa, swoboda dostępu do nauki, przy jednoczesnym braku odgórnych regulacji w zatrudnianiu. Absolwenci, dziś wg pana posła 80% młodych ludzi, zalewa ubogi rynek pracy.
Zło tkwi we wspomnianym sposobie myślenia: "Mam dyplom – oczekuję pracy". Nikt, poza nielicznymi, nie wykazuje inicjatywy własnej w ułożeniu sobie życia, stworzenia miejsca pracy. Stara mentalność triumfuje, lecz dla wielu przynosi ona tylko gorycz. Szkoły „wyższe” dalej produkują magistrów, machina uczelniana, nie zawsze uczciwie, rozpędza się. Mało kto mówi, żeby kończyć dobre uczelnie (np. Politechnika Gdańska), po których pracy w miastach jest w bród, że trzeba samemu wymyślić swój sposób na życie. Tylko jednostki zakładają firmy na własny rachunek, większość nadal liczy na etat. Stąd bierze się dewaluacja wykształcenia, absolwenci z tytułem magistra „na zmywaku”, wśród bezrobotnych, na garnuszku rodziców emerytów, rozżalonych na cały świat, bo przecież zdobył (a w rzeczywistości kupił) dyplom (co z tego, że quasi – uczelni prowincjonalnej).
I to jest największa krzywda wyrządzona młodym – nikt nie przestawił ich myślenia na nowe tory i nic się nie zmienia, żaden program nie pomoże...
 czyt-for
 Wtorek 09-02-2010

18261. 
Odnośnie wpisu numer: 18255

Mr Bartosz G., filozof z wykształcenia a z zamiłowania aktor (he he he) obecnie liże d. iławskiej PO - staroście "Maciusiowi I" i beznadziejnemu duetowi z ratusza. Na łamach bezpłatnej politycznej agitki [...] chwali obecną władzę. [...]
Panie Gonzo, daj pan se spokój z pisaniem felietonów, bo pan nie masz
do tego ręki ani rozumu!
 orb
 Wtorek 09-02-2010

18260. 
Odnośnie wpisu numer: 18257

Ten wasz Bartosz Gonzalez, to on z jakich stron rodak?
Żyd, czy ki diabeł?
 Baca z Czarciego Jaru
 Poniedziałek 08-02-2010

18259. 
Absolutny hit, chyba najczęściej oglądana parodia reklamy banku na polskim Youtube. Pozostaje pytanie czy to zręczna amatorska podróbka, dowcip ekipy kręcącej reklamę, czy celowe działanie banku nastawione na tzw. marketing szeptany. W końcu w sieci film obejrzało kilkaset tysięcy osób. Uwaga: w materiale pojawiają się słowa niecenzuralne.
 skaner
 http://www.youtube.com/watch?v=1Ex2_fuGSRQ
 Poniedziałek 08-02-2010

18258. 
W Iławie minęły ferie i miasto śpi dalej...
Przygnębiające.
 Czin-Ga-Czkuk
 Poniedziałek 08-02-2010

18257. 
Odnośnie wpisu numer: 18256

Do Edyty Kocyły się nie zniżam. Gonzalez zaś jest budyniowaty do bólu,
potwierdzam!
 larry
 Poniedziałek 08-02-2010

18256. 
Odnośnie wpisu numer: 18219

Hmmmmmm, Bartosz Gonzalez to jeszcze nic. Jego koleżanka po fachu,
z tej samej gazety [dawny tzw. „Porno-Tydzień”) zresztą, Edyta Kocyła,
to dopiero COŚ!!! Specjalizuje sie w aferze zalewskiej.
[...] [...] [...] tego nie da sie czytać, a ze zrozumieniem jeszcze gorzej!
Ona co chwila traci wątek :-(
 H2O
 Poniedziałek 08-02-2010

18255. 
Odnośnie wpisu numer: 18254

Nie tak źle pani ocenia Gonzo skoro jego teksty warte są aż funt kłaków.
Bo na ogół mówi się, iż "funta kłaków nie wart".
 Baca z Czarciego Jaru
 Poniedziałek 08-02-2010

18254. 
Odnośnie wpisu numer: 18217

Panie Janko, nawijkę masz pan jak, nie przymierzając, nieokrzesany mol biblioteczny.
Jestem kurierową fanką, jak te "dziewczyny parafialne", zaglądam do Kuriera na Stare Miasto, więc troszkę wiem co w trawie piszczy. Znam
kilku Kurierów i bardzo ich lubię.
Na temat Pana Bartosza Gonzalesa już zakończyłam retoryczną "kwestię" gdyż cokolwiek ten Pan odpowie, warte jest funta kłaków.
 Ola mała
 Poniedziałek 08-02-2010

18253. 
Odnośnie wpisu numer: 18251

Faunistyczny rezerwat przyrody "Jezioro Gaudy" położony jest w Parku Krajobrazowym Pojezierza Iławskiego (obszar gminy Susz). O ile wiem, gospodarzem jeziora jest PGR Iława.
Nie dziwię się, że ganiają kłusoli, wszak się ryba dusi. Chyba że są to podglądacze Orlika Krzykliwego.
 szerszeń
 Niedziela 07-02-2010

18252. 
Odnośnie wpisu numer: 18238

Nie chcę nikomu podkładać sini, ale... bądźmy poważni.
Osoby po niektórych prywatnych uczelniach albo po zaocznych studiach, choćby na UJ, czy UMK, czy UW - pokończyły mają połowę wiedzy tej ze studiów dziennych. Przy założeniu "aby tylko dyplom" (rozumiemy się). Tumowisizm i olewajstwo dotyczy po równo, strony studenckiej, jak i profesorsko-doktorskiej. Jednak jeśli student zakapował w czym rzecz, to bardzo przykłada się na studiach i po studiach.
Być może ci z ratusza [w Iławie] dobierali sobie osoby po uniwerkach z wysokiej półki, jak czynił to komendant pewnej placówki, który chciał widzieć w policji tylko po UMK Toruń, a przyjmował ludzi, jakich wskazywali mu prominentni bonzowie, łącznie z kapelanem.
A więc jesteśmy w domu. Trzeba zatem naprawiać Polskę, ale to może kosztować.
 agent
 Niedziela 07-02-2010

18251. 
Odnośnie wpisu numer: 18244

Podobne sceny dzieją się na Jeziorze Gaudy w Kamieńcu - straż rybacka organizuje naloty quadami i każdemu wlepia mandat. Tacy z nich obrońcy ryb, a nawet przerębli w zimę nie wykuli.
 ciekawe zagdnienie
 Niedziela 07-02-2010

18250. 
Odnośnie wpisu numer: 18245

- Tato, chwalą nas.
- Kto?
- My ich, oni nas!
 Pietrek
 Niedziela 07-02-2010

18249. 
Bohaterka "Zwierzeń 16-latki" ma zarzuty za demoralizację. Nie wiem, jaki sąd ją skarze i za co.
Polska telewizja (namawiam do niepłacenia abonamentu) emitowała nieraz już filmy o gangsterach, w których co drugie słowo, to k...a i j....c.
A więc dziwić się zboczonej emocjonalnie 16-latce?
 brygadier robotniczy
 Niedziela 07-02-2010

18248. 
Odnośnie wpisu numer: 18243

Według mnie trudno rozdzielić poglądy forumowiczów dotyczące spraw lokalnych od krajowych.
Felieton posła Żylińskiego, choć nawiązuje do problemów lokalnych, wiąże się z ogólnokrajowymi tendencjami w kształceniu po 1989 roku. Podlegamy tym samym prawidłowościom, a raczej nieprawidłowościom. Sprawy psich kupek, indolencji służb odśnieżania, dalej, sensu istnienia powiatów, ich służb, polityki kadrowej opartej o partykularyzm polityczny, funkcjonowanie służby zdrowia, powstanie świętych krów w osobach burmistrzów, ich sobiepaństwo, itd. przenikają się lokalnie i na szczeblu krajowym.
Problem w tym, żeby społeczność lokalna nie była bierna. Sprawy ZDOBYWANIA dyplomów ukończenia szkół wyższych (nie piszę wykształcenia) to problem społeczny ostatniego 20-lecia... i temu też warto poświęcić lokalne forum.
 czyt-for
 Niedziela 07-02-2010

18247. 
Odnośnie wpisu numer: 18238

Skoro masz przykłady jawnej protekcji w ratuszu, zatrudniania niezgodnie z zasadami, to idź na całość, ujawniaj, ale najlepiej idź wprost do tego burmistrza z gotowym aktem prywatnego oskarżenia.
Jeśli cię będzie zwodził, to opublikuj w lokalnej gazecie i podpisz się. [...]
Jeśli to nie pomoże, to ściągnij [telewizję].
 Przedstawciel Ludu Mas Uciśnionych
 Niedziela 07-02-2010

18246. 
Odnośnie wpisu numer: 18245

Fakt, Leszek ma intuicyjne wyczucie "pulsu miasta". Nigdy nie podejmuje tematów z kapelusza. No i ten dar oblekania tego we frapującą fabułę! Gratulujemy Kurierowi LO!
 Marzena z rodziną
 Niedziela 07-02-2010

18245. 
Odnośnie wpisu numer: 18243

Przyklaskuję temu.
Osobiście uważam, za najważniejsze tematy poruszane przez Leszka
Olszewskiego niz wrzuty Janeckiego kompletnie od czapy na naszym
podwórku. Iława, to nasza Ojczyzna, z urodzenia, bądź z wybrania i tu
pracujmy. Co się dzieje gdzieś w Wa-wie, to na drugim planie.
 Eskulapski
 Niedziela 07-02-2010

18244. 
Pisze odnośnie rezerwatu "Karaś". Tam dzieją się złe rzeczy, ryba się dusi a straż rybacka gania tych chłopów po lodzie, normalnie śmiech na sali. Ciekaw jestem czy straż rybacka będzie sprzątać te ryby na wiosnę jak je fala wyrzuci na brzeg.
Chciałbym żeby Kurier przyjrzał się sytuacji, która miała miejsce w piątek na jeziorze Karaś. Straż rybacka puściła psy bez kagańca na człowieka co przy sobie nic nie miał, ani ryb ani sprzętu kłusowniczego, co potwierdziła policja przy rewizji osobistej na komendzie w Iławie.
To jest niedopuszczalne!!!
I jeszcze jedno - jeden pies trochę ucierpiał, bo ten biedny człowiek, co uciekał w samoobronie, pałą go walnął.
 endriu
 Sobota 06-02-2010

18243. 
Nie wiem po co na tym forum szefostwo Kuriera serwuje jakieś tam wiadomości krajowe? Tego jest pełno na każdym portalu internetowym.
To forum powinno wg mnie poruszać nasze lokalne problemy.
 p.o. BOLO czy ORMOwca
 Sobota 06-02-2010

18242. 
Odnośnie wpisu numer: 18237

K - [...]
F - [...]
Jeśli się nie mylę (jeśli tak to proszę admina o korektę) to można podać całe nazwiska a nie inicjały.
 ciekawe zagadnienie
 Sobota 06-02-2010

18241. 
Odnośnie wpisu numer: 18237

"Brak intelektu zwie się we właściwym sensie głupotą i jest to właśnie tępota przy stosowaniu prawa przyczynowości, niezdolność do bezpośredniego uchwycenia związków między przyczyną i skutkiem, motywem i działaniem. Głupiec nie dostrzega związków zjawisk w przyrodzie, ani tam, gdzie pozostawione sobie samym występują samoczynnie, ani tam, gdzie kieruje się nimi świadomie, tj. posługuje nimi jak maszyną. Z tego powodu wierzy on chętnie w czary i cuda..."

Trzeba być naprawdę... Brak słów!
 Natasza_Pegeerówka
 Sobota 06-02-2010

18240. 
Odnośnie wpisu numer: 18237

Zazdrosna? Ja tam lubię na piękne kobiety, chadzają po mieście :-P
 koneser
 Sobota 06-02-2010

18239. 
Odnośnie wpisu numer: 18236

O jakiej maestrii stylu ty gawędzisz panie. Czytałeś Kisiela, Pilcha?
 agent
 Sobota 06-02-2010

18238. 
Odnośnie wpisu numer: 17683 17830 17845

NEPOTYZM W IŁAWIE

Pamiętam wypowiedź Pani Ewy z 16 grudnia 2009, później kilka cichych głosów na ten temat na Forum i ciszę. Jak makiem zasiał. A w temacie bez zmian.

Odbyły się w Iławie kolejne „konkursy” na stanowiska zarządzone przez naszą administrację publiczną. Odbyły się w stylu urągającym obiektywizmowi, ociekające kłamstwem, obłudą i fałszem. Przesycone atmosferą kumoterstwa, kolesiostwa i niesprawiedliwości. Jawnie drwiące z obowiązującego prawa i zasad, które powinny być święte w służbie publicznej. Znowu przedstawiciele społeczeństwa, za publiczne pieniądze urządzili sobie prywatny folwark zatrudniając kolejnych „świętych” z listy siostrzeńców, kuzynów, znajomych. Powiązanych finansowo, politycznie i towarzysko. Złamano wszystkie zasady obrażając przyzwoitość, nie zachowując nawet pozorów prawnego działania. Zatrudnienie znalazły osoby nie spełniające nawet wymagań określonych w ogłoszeniach o naborze, odpadli kandydaci, którzy swą wiedzą i doświadczeniem mogliby zapędzić „wybrańców” w kozi róg w kilka minut. „Wybrani” otrzymali z publicznych pieniędzy uposażenia, o których nie śniłoby się ludziom spoza układu. Tu znowu ważne było czyją jest się synową, siostrzenicą, przyjaciółką. Nieistotne zaś jakie masz wykształcenie, co umiesz robić, w czym masz doświadczenie. Odesłani zostali z kwitkiem znający języki obce, wykształceni, doświadczeni specjaliści, z których nasze miasto miałoby pożytek, a przyjęci do pracy ci, którzy pasowali z namaszczenia. Byli też przyjmowani bez konkursu, żeby czasem nadto wieść się nie rozeszła. Ludzie patrzą, widzą, komentują.

Psy szczekają, karawana jedzie dalej. Ja mam już dosyć. Nie jestem w układzie. Nie podlizuję się nikomu. Wiem, że takich jak ja jest wielu, choćby Pani Ewa pisząca wcześniej z rozgoryczeniem. Chcę więc wrzucić granat do tego szamba i narobić zamieszania. Doprowadzić do weryfikacji decyzji, wyciągnąć na wierzch brud przyschnięty do uśmiechniętych, zadowolonych twarzy. Pokazać jak to jest naprawdę. Jak gnije nasza władza. Ogłosić gdzie się da i powiedzieć komu się da o smrodzie wiszącym w iławskich urzędach. Wyjść z tym na zewnątrz, przewietrzyć. Ściągnąć TV, obiektywną prasę. Zadać publicznie pytanie: Dlaczego zatrudniono Panią X mimo braku jakichkolwiek kompetencji odrzucając innych, nie będących siostrzenicami? Chcę żądać odpowiedzi, nie zaś chowania głowy w piasek i pokazywania fałszywych protokółów postępowania konkursowego. Chce pokazać jawnie to, o czym wszyscy wiedzą lecz boją się powiedzieć. Chcę zawiadomić prokuratora, wszelkie organy nadzoru i rzeczników praw. Chcę, by prawo było równe dla wszystkich a przestępstwo wykorzystania stanowiska dla prywatnych celów było nazwane przestępstwem, ścigane i karane.

Mam wiele danych o nieprawidłowościach, znam mnóstwo niewygodnych, potwierdzonych faktów z ostatnich lat. Pani Ewo i inni skrzywdzeni niesprawiedliwością, bezczelnością. Wy, na których oczach rozegrał się kuriozalny cyrk pod tytułem „konkurs”. Wy, którzy widzieliście protegowanych kandydatów dzierżących w ręku przed rozmową kwalifikacyjną kartkę z zapisanymi odpowiedziami na mające paść pytania – nie chowajcie się. Opiszcie swoje doświadczenia. Czekam pod adresem e-mail na Wasze spostrzeżenia. Możecie pozostać anonimowi, jesteśmy po tej samej stronie. Jeśli się uda, może coś się zmieni, może nie trzeba będzie wyjeżdżać z Iławy za chlebem...
 kandydat

nepotyzm2010@wp.pl
 Sobota 06-02-2010

18237. 
[...] Czy nikt w Suszu nie widzi Anny Z. chodzącej w godzinach pracy po sklepach w celach własnych? Śmiem twierdzić, że nie, nie ma dyrektora,
więc nie ma kontroli nad tą panią.
K. siedzi i udaje, że nic nie widzi albo w międzyczasie spotyka się z F.
Ciekawe w jakim celu spotykają się w centrum? Czy aby zapoznać ową
panią w obowiązkach nowego dyrektora hali?
 hajka
 Sobota 06-02-2010

18236. 
Odnośnie wpisu numer: 18228

Co do Leszka to rzeczywiście najjaśniejsza gwiazda Waszego tygodnika. Dla jego kolejnego felietonu chce się stać w kolejce po Kurier! Czasami
jest ostry ale zawsze sprawiedliwy, nikogo nie uderza dla uderzenia - za
to go cenimy!
Wspomnienia o profesorze Żuchowskim: śmiało się i płakało na przemian
- maestria stylu.
 Bart-plast
 Sobota 06-02-2010

18235. 
Odnośnie wpisu numer: 18219

...plują, ale ja powiem "deszcz pada". Ponoć tylko krowa nie zmienia poglądów, ale Bartosz Gonzales to nie krowa, to dla mnie [...].
Gonzales to ten sam typ, który kiedyś pisał dla porno. On się nie zmienił i nie zmieni. A że go znam osobiście, to nawet ciężko mi go na ulicy [...].
Ps. Nie macie ciekawszych rzeczy niż pisanie o B.G. ???
 Iławianin, lat 47
 Piątek 05-02-2010

18234. 
Słyszałem w cukierni obok, że Jarek Synowiec utknął w zaspach na niemieckiej autostradzie w okolicach Bawarii.
No i kto teraz będzie netowym BOLO, co? Synowiec czy inny BOLO?
A może Synowiec ma sobowtóra? :-D))
Hej, dajcie znać Kurierzy, bo dopiero w poniedziałek do Was zajrzę.
 BOLO
 Piątek 05-02-2010

18233. 
[...] Gdyby w niedzielę były wybory, to PO bierze 57%, a PIS 24%.
W taki sposób nasi ludzie dają odpór brutalnemu PIS-owi, który pomawia naszych rządzących o krętactwo, manipulację przy ustawach. Nasi ludzie przecież chcą dobra dla wszystkich Polaków.
Wmawiają nam, że źle jako PO rządzimy, a w marcu podwyższamy renty
i emerytury prawie o 150 złotych na głowę średnio.
My, ludzie z PO, kochamy Polskę nie mniej niż ci z PiS-u. Ludzi z PiS-u cechuje zawiść i rewanżyzm, zakapioryzm i nieposkromiona chęć odwetu na PO. Ale im się nie uda. To nimi zapełnią się śmietniki historii.
 początkujacy spekulant giełdowy
 Piątek 05-02-2010

18232. 
Czy zauważyliście, że dziś członkowie komisji sprzyjali Kaczyńskiemu?
 Przedstawciel Ludu
 Piątek 05-02-2010

18231. 
Odnośnie wpisu numer: 18230

... i trzeba do PO dodać coś jeszcze pieprznego z lokalnego podwórka:
1/. Konsierż burmistrza Włodzimierza Ptasznika
2/. Biurko jego zastępczyni Bernadetty Hordejuk
3/. Samochód służbowy starosty Macieja Rygielskiego
 urzędnik
 Piątek 05-02-2010

18230. 
Logo PO na wybory!
Wilcze oczy Her Tuska.
Penis oraz pistolet Palikota.
Wściekła morda Niesiołowskiego.
 Miro, lat 58
 Susz, Piątek 05-02-2010

18229. 
Debata Donalda Tuska z internautami, będąca odpowiedzią premiera na
ich protesty dotyczące rządowego projektu ustawy antyhazardowej, wprowadzającej rygorystyczny "Rejestr stron i usług niedozwolonych",
jest cenzurowana.
Jak zapowiadała kancelaria premiera, debata miała być taka jak internet
- wolna i nieskrępowana. A jednak do udziału w niej (!!!) nie zaproszono internautów znanych z krytycznych ocen działania rządu Tuska, m.in. blogerki Kataryny, czy Martina Lechowicza - jednego z inicjatorów protestu przeciw cenzurze w internecie.
O liście uczestników debaty decydował (na zlecenie kancelarii premiera) Maciej Budzich (autor mediafun.pl). Tłumaczy, że przygotował listę 300
osób, ale musiał "ograniczyć liczbę uczestników", by umożliwić dyskusję,
a nie "wyborczy wiec".
Niezaproszonym pozostaje zadawanie pytań w sieci na żywo, ale te będą cenzurowane. Budzich się broni: "Muszą być moderowane, by premier nie został zasypany pięcioma tysiącami pytań i wyzwiskami".
 skaner
 Piątek 05-02-2010

18228. 
Odnośnie wpisu numer: 18221

Odnośnie Gonzaleza - zgadzam się z opinią.
Podam mu niedościgniony przykład. Jak siadamy z żoną do felietonu
Leszka Olszewskiego, to nie wiemy czy za dwa akapity będziemy się
śmiać, czy też zmusi nas do refleksji, albo postawi na poważnie na baczność! No i te metafory historyczne i inne świadczące o olbrzymiej erudycji i polocie!
Gonzalez zaś to tra-ta-ta-ta na początku, tra-ta-ta-ta w środku oraz
tra-ta-ta-ta w ostatnim zdaniu! Ziewa się przy tym idealnie, mydlane
teksty, po prostu nie urodził się chłopak do pióra...
 Tadeusz
 Piątek 05-02-2010

18227. 
Miło, że most na rzece Iławce odśnieżony, chodniki miejscami także,
oprócz topniejącego śniegu, zalegającego tuż przy przejściach dla
pieszych, gdzie tworzą się potężne kałuże. No cóż, wszak nie może
być idealnie...
 stokrotka
 Czwartek 04-02-2010

18226. 
13 lutego 2010 r. będzie szczęśliwym dniem wszystkich Polaków.
13 jest moją szczęśliwa liczbą. Zawsze byłem z Małyszem i wierzę
w "13", tym bardziej, że Adam wspina się na Monteverest formy.
 Baca z Czarciego Jaru
 Czwartek 04-02-2010

18225. 
Odnośnie wpisu numer: 18222

Tak rozgoryczonego Pana Andrzeja jeszcze nie widziałem (czytałem).
Dla pokrzepienia serca dedykuję więc za Norwidem:

"Coraz to z ciebie, jako z drzazgi smolnej,
Wokoło lecą szmaty zapalone;
Gorejąc nie wiesz, czy Stawasz się wolny,
Czy to, co twoje, ma być zatracone?
Czy popiół tylko zostanie i zamęt,
Co idzie w przepaść z burzą? – czy zostanie
Na dnie popiołu gwiaździsty dyjament,
Wiekuistego zwycięstwa zaranie…"

"W latach 1865-66 stworzył Norwid cykl swoich najpiękniejszych wierszy ... do obrazu współczesnego społeczeństwa polskiego, które bawi się za kulisami. (...)". Czyli już 140 lat temu niektórzy balowali a nam wiersz nakazuje wstrzemięźliwość w ocenach i cały utwór "Za kulisami" (oraz "Popiół i diament" Andrzejewskiego) sugerują dokonywanie ocen z dalszej perspektywy czasowej - choć debilizm i pazerność rządzących każe mnie również wątpić w prawdziwość intencji twórców narodowych.
 cz-for
 Czwartek 04-02-2010

18224. 
I znów narzekanie nie te PO. Kiedy wreszcie skończą...?
 Przedstawciel Ludu
 Czwartek 04-02-2010

18222. 
Ja jak zawsze „grochem o ścianę”. A rządzący nadal „rżną głupa”. Swoim prymitywizmem obrażają już nie tylko moją inteligencję. Obnażają słabość swojej – bo wierzą, że np: ja im wierzę. Ostatnio poruszeni są awarią rządowego samolotu na Haiti (koszty tej nieudanej, propagandowej eskapady były takie, że przez miesiąc można by wyżywić 10 tys. głodnych mieszkańców wyspy!).
Mówią, że to skandal, by – jak sami się określają – „elita polityczna” podróżowała samolotami, które często się psują. To, że w tych samych dniach UE orzekła, że 17% Polaków żyje w ubóstwie, że jak wcześniej pisałem co 4 dziecko w Polsce idzie do szkoły bez śniadania, że do lekarza czeka się w wielomiesięcznej kolejce – uważają za normalne. Na ten temat żaden z nich się nawet nie zająknął. Za to wspaniałomyślnie obiecują nam nowe dowody osobiste. Po co? By na ich drukowaniu zarobili oni sami lub ich kolesie? Albo jedni i drudzy?
Rozbawiła mnie pani z PO wiceprzewodnicząca komisji budżetowej.
W III programie PR radziła Polakom, by więcej pracować i inwestować. Apel ten skierowała do – jak wskazują statystyki – najbardziej zapracowanego narodu w Europie! Aż 53% społeczeństwa deklaruje, że co miesiąc nie starcza im do „pierwszego”. Dodatkowe 27% ledwie „wiąże koniec z końcem”. To ich pani poseł namawia do zwiększonych inwestycji...?!
Trybunał Konstytucyjny nakazał rządowi zmianę prawa zwalniającego z obowiązku posiadania kas fiskalnych prawników i lekarzy. Uznał, że są niezgodne z konstytucją. Wiecie, co zrobił rząd? Anulował zaskarżone rozporządzenie. Wydał nowe- również zwalniające te grupy zawodowe z obowiązku stosowania kas! Tak postępują politycy, których gęby pełne są frazesów o demokracji, równości wobec prawa itp.
Jeden z polityków rządzącej partii( Karpiniuk albo inny Nowak) publicznie ogłosił, że konstytucja w Polsce oparta jest na zasadzie trójpodziału władzy! By pleść takie banialuki trzeba mieć głowę wyjątkowo odporną na wiedzę. To on – poseł – nie wie, że ta zasada w polskim systemie konstytucyjnym nie ma zastosowania? Przecież wielu CZŁONKÓW rządu jest zarazem CZŁONKIEM parlamentu. Tak więc władza wykonawcza i ustawodawcza spoczywa w tych samych rękach ! Nie ma więc mowy o zasadzie trójpodziału władzy.
Co drugi rodzic w Polsce marzy o tym, by jego dziecko wyemigrowało.
To kolejne osiągnięcie III RP. A rządzący mówią, jak to w Polsce dobrze: ptaszki śpiewają, owady bzykają, trawa rośnie.
Czy wiecie dlaczego obecny rząd przekonuje nas do przedłużenia wieku emerytalnego? To proste. Bo bardziej im się opłaca dać nawet przez pół roku zasiłek dla bezrobotnych w kwocie 500- 600 pln, niż płacić przez 2 lata należną emeryturę choćby 1000-1500 pln. Wyobrażacie sobie w skali kraju ile się zaoszczędzi? Ile dodatkowej kasy będzie można przeznaczyć dla siebie i „swoich”!
Pan Graś – ofiara polskiego systemu edukacyjnego. Biedak nie wie, że będąc zatrudniony jako „cieć” u pewnego Niemca, powinien zapłacić podatek nawet, gdy jego wynagrodzenie ma charakter bezgotówkowy. Albo przeoczyłem, albo dziwnie długo trwa postępowanie wyjaśniające w tej jakże oczywistej sprawie. Co tu wyjaśniać? Dla niewtajemniczonych dodam, że Pan Graś po wykonaniu swoich codziennych obowiązków, jak odgarnianie śniegu, zamiatanie, strzyżenie trawników( właściwy człowiek na właściwym miejscu), w wolnych chwilach pełni obowiązki rzecznika prasowego rządu. A może i postu. To tytan pracy.
CDN?

PS. Ogłoszono konkurs na logo – symbol sejmu. Mam pomysł: koryto i grabie. Łącznie.
 Andrzej Oracki
 Czwartek 04-02-2010

18221. 
Odnośnie wpisu numer: 18219

Panie Bartku, czytałam Pana felieton w jakiejś [...] gazecie i jest żenująco słaby - przepraszam za szczerość!
Główne zastrzeżenia to: jedna teza wałkowana od pierwszego akapitu
po ostatni, mdłość spostrzeżeń i wspominanie o jakiejś dymisji bez szczegółów. Myśli Pan, że wszyscy wiedzą o co chodzi? Przecież to abecadło pisania pod nieznanego odbiorcę! [...]
 Adela
 Czwartek 04-02-2010

18220. 
WSZYSTKO JEST JUŻ JASNE: przeciek z rozpracowywania nastąpił na spotkaniu w gabinecie premiera Donalda Tuska w dniu 26 sierpnia 2009 roku.
Wiecie dzięki komu lub czemu wpadł Donald T.? Dzięki jednemu małemu szczegółowi. Otóż dzięki jednej notatce ministra Kapicy, młodego i - jak widać - bardzo uczciwego URZĘDNIKA z najbliższego otoczenia tego ananasa, który politykę pojmuje od czasów Kiszczaka w kategoriach
czy ktoś "skrewi", czy "nie skrewi" (pamiętacie film "Nocna zmiana").
Właśnie.
Donald, przeproś i wyjdź.
 J-23
 Czwartek 04-02-2010

18219. 
Odnośnie wpisu numer: 18216

E tam. Życie jest tak krótkie, że szkoda czasu na darcie kotów.
Ocenią nas inni. Pozdrawiam.
 Bartek Gonzalez

gonzalez@inbox.com
 Czwartek 04-02-2010

18218. 
Wszędzie widać groźne nawisy z dachów, trzeba uważać, nawet mały sopel może wyrządzić krzywdę
 obserwator
 Czwartek 04-02-2010

18217. 
Odnośnie wpisu numer: 18216

Załóżmy, że B.G. nie jest debilem - co mogło się stać, że zaczął na mieście opluwać Pana Synowca? Może przyjrzyjmy się detalom a nie skutkom? Może ktoś przybliżyć sprawę, może sam B.G. wyjaśni w kulturalny sposób? Podziwiam orientację Oli w detalach z życia Kuriera sprzed iluś lat...
 Janko
 Czwartek 04-02-2010

18216. 
Odnośnie wpisu numer: 18208

Panie Bartoszu Gonzalez!
Z Panem, widzę, jest jak z porami roku, albo fazami ciemnymi Księżyca.
Czyżby Pan już się odgniewał i "odkształcił" na tę redakcję Kuriera, he...?
Czyżby?
Pamiętam jak Pan Synowiec swoimi szelkami wyciągał Pana z bagna pod tytułem "Porno-Tydzień" [nieistniejący „Iławski Tydzień”], a Pan potem, gdzieś tak po roku, chodził po mieście i opluwał tego redaktora Synowca.
To się nazywa mieć charakterek, he!
A wszystko u Pana B.G. dziś z emocjami i ekspresją jest w porządku...?
Najpierw wymiociny - a teraz pozdrowienia?
 Ola mała
 Czwartek 04-02-2010

18215. 
Odnośnie potrzeb fizjologicznych - dla odmiany - ludzi.
Dlaczego w [iławskim markecie] InterMarche ubikacja jest stale zamknięta a by z niej skorzystać, trzeba się udać po klucz do ochroniarza - co to
za dziadostwo?
Kaufland ma łazienkę ogólnodostępną, to chyba standard.
Podobnie dennie jest na cmentarzu miejskim. Tam, by skorzystać z WC, trzeba kornie pójść do pobliskiej kwiaciarni po klucze - proszę ruszyć ten temat.
BricoMarche ma też WC otwarte. Co za porządki w IM i na cmentarzu?
Co ma ochroniarz i pracownica kwiaciarni do moich intymnych spraw?
 Lalla
 Środa 03-02-2010

18214. 
Dokumentalny film "Królik po berlińsku" został nominowany do Oscara.
Brawo Polska!
TVP chwali się udziałem w powstaniu tegoż dzieła jednocześnie częstując nas jego projekcją w okolicach północy. Naprawdę nie warto by było pokazać tego obrazu w bardziej przystępnej porze? Na taśmowo lepione seriale ramówka jest stała i niezmienna a pozycje ambitniejsze regularnie spychane są na czas antenowy, z którego korzystają jedynie osoby nie muszące następnego dnia wstawać do szkoły, czy pracy. Widziałem już ten film i uważam, że wart jest szerszej emisji, szczególnie w takim momencie jak dzisiaj. Pytanie: dlaczego taka pora? Wiem, że nijak się to ma do lokalnego forum, ale wnerwiłem się.
Natomiast felieton Leszka Olszewskiego w ostatnim Kurierze mocno aktualny, niestety.
 Eskulapski
 Środa 03-02-2010

18213. 
Odnośnie wpisu numer: 18208

Swego czasu w targanym ratuszowymi aferami Opolu krążył taki żart
- dziś bardzo pasujący do [naszego] Zalewa.

Ratusz przypomina jazdę tramwajem:
Połowa siedzi, reszta się trzęsie.

;-)
 eliot
 Środa 03-02-2010

18212. 
Odnośnie wpisu numer: 18209

Już dmucham ponton.
 czyt-for
 Środa 03-02-2010

18211. 
Odnośnie wpisu numer: 18208

Bogdan H. poczucie humoru ma.
Nie chciał nam się pokazać,
Bo sąd nie powinien go skazać.
Ukryć wolał twarz,
By nie irytować mas.

Płacze Zalewo całe,
Dopiero co Andrzej D,
Na jedynce Kuriera się znalazł,
Bogdan H. pojawił się zaraz.

Plaga za plagą spada na miasto,
Czy każdy burmistrz to urwis ?
Kto następny trafi przed sąd,
Czy będzie również stąd ?
Nikt nie chce jednak kandydować,
Powód jest znany...

Jak mówią krówki,
W Zalewie nie modne są już procesówki.
 B. Gonzalez
 Środa 03-02-2010

18209. 
To może być apokalipsa! Ja prosty obywatel - błagam was! Podejmujcie
proste działania na okoliczność wielkiej powodzi, jaka czeka Polskę!

My, iławianie, też jesteśmy zagrożeni - my, mieszkający w blokach i domkach jednorodzinnych, we wsi i mieście, na wysokim terenie, a tym bardziej na plaski. Potężne już zwały śniegu będą zwielokrotnione przez nadchodzące zamiecie. Śniegi w takich razach w 80% stopnieją nagle, tak było od zawsze. Klimat jaki obecnie panuje jest nieprzewidywalny, a bardzo dynamiczny względem nagłych zmian. Wielka woda ze śniegu na zmarzłej ziemi nie wsiąknie, tylko wylewać będzie się do garaży i piwnic, zaleje drogi tam gdzie są płaszczyzny. Dlatego odśnieżajmy tak, aby dać wodzie ujście bezpieczne dla naszych domostw. Rząd ani administracja sobie nie poradzą, oni są przygotowani tylko na papierze i za biurkiem, oraz czekają na cud.
 Przedstawciel Ludu
 Środa 03-02-2010

18208. 
Andrzej D. Bogdan H. no cóż... Zalewo nie ma szczęścia do burmistrzów. No i kto teraz siądzie w fotelu? Co do okładki to czy podanie nazwiska i założenie okularów procesówek na nos B.H. ma sens ? Ja to odbieram jako subtelny żarcik dla czytelników. Naprawdę śmiałem się chwilkę. Pozdrawiam byłą redakcję.
 B. Gonzalez
 Środa 03-02-2010
Odp. 
Prawo prasowe się kłania: na tym etapie sprawy publikacja wizerunku i personaliów skazanego nieprawomocnym wyrokiem jest możliwa tylko za jego zgodą. Kurier ma zgodę od zainteresowanego tylko na personalia.
 Radosław Safianowski, redaktor naczelny

naczelny@kurier-ilawski.pl
 Środa 03-02-2010

18207. 
Odnośnie wpisu numer: 18206

Bredzisz. Występowałeś przeciw Michnikowi i byłeś razem z nim?! Bzdury.
Ale bardzo cię proszę robotniku odpowiedz na moje wcześniejsze pytanie.
 Eskulapski
 Wtorek 02-02-2010

18206. 
Odnośnie wpisu numer: 18203

Gdyby was było więcej w tym 1989 roku, to byście teraz mieli tę waszą Polskę czystą, sprawiedliwą, bogatą. A tak, to my z generałem kochanym i Michnikiem wzięli górę nad wami, wsiarze.
 brygadier robotniczy
 Wtorek 02-02-2010

18205. 
Odnośnie wpisu numer: 18204

A to ciekawe...
A za cóż to chciałbyś mi skuć mordę?
A za co kułeś w `68 roku?
 Eskulapski
 Wtorek 02-02-2010

18204. 
Odnośnie wpisu numer: 18203

Jakbym cię gadzino dopadł, to skułbym ci pysk tak, jak wówczas na "Krakowskim Przedmiesciu" zawracaliśmy 6 marca niektórych takich
michników i kuroniów. My, robotnicy z Huty Lenina i zakładów Żerania.
 brygadier robotniczy
 Wtorek 02-02-2010

18203. 
Odnośnie wpisu numer: 18201

Powtórzyłbyś rok 1968? Wiesz w ogóle o czym piszesz?
To rok hańby w historii najnowszej i ja osobiście żałuję, że do takich zachowań władzy doszło.
 Eskulapski
 Wtorek 02-02-2010

18202. 
Czytam wpisy na forum i myślę, że to chyba "rozrywka" osób starszych rozpamiętujących historię, bo młodzi - jakbyście psy na nich nie wieszali - nie myślą o przeszłym, tylko o tym co dziś i jutro. Nie traćcie energii na nienawiść sprzed 40 lat. Każdy mądry teraz, a jak był czas zmian - to ogon pod siebie i zapasy się "organizowało", czytaj: kradło skąd się dało.
Dajcie spokój!
 iławianka
 Wtorek 02-02-2010

18201. 
Odnośnie wpisu numer: 18200

Jeśli utożsamiasz się z Jaruzelą i żydostwem, to sie wstydź.
Ja sie nie wstydzę za ludzi, którzy nie byli Polakami, tylko
- jak bym mógł - to powtórzyłbym 1968 rok.
 [anonim]
 Wtorek 02-02-2010

18200. 
Odnośnie wpisu numer: 18199

Niektórzy do tej pory uginają kolana przez Jaruzelskim. Kukliński też
należał do najbliższego otoczenia gena. Tak, czy owak - lepiej późno
niż wcale.
Wstydzę się natomiast za Michnika, Kuronia, Mazowieckiego, którzy
przy tzw. "krągłym stole" zapijali wódeczkę z Kiszczakiem i innymi
PZPR-owcami. To hańba, by bratać się z mordercami!!!
 oko
 Wtorek 02-02-2010

18199. 
Odnośnie wpisu numer: 18196

O czym mówimy? Oni są bardzo tchórzliwi. Jeden z takich dopiero po
roku 1989 głośno krzyczał na Jaruzela i wyrósł na bohatyra, otrzymał
dwa złote krzyże zasługi.
 nie w ciemie bity...
 Wtorek 02-02-2010

18198. 
Odnośnie wpisu numer: 18193

Do obowiązku właściciela psa należy wyprowadzić go na podwórko,
by zrobił swoje...
 [anonim]
 Wtorek 02-02-2010

18197. 
Odnośnie wpisu numer: 18195

Ustawa jest tak "sklecona" że każdy, kto potrafi czytać, zrozumie, że
te szczegóły o które wołasz leżą w kompetencji władz lokalnych. [...]
 eliot
 Wtorek 02-02-2010

18196. 
Nareszcie w tvp pokazano prawdę o zdrajcy oraz pachołku ZSRR
Wojciechu Jaruzelskich. Pokazano go wraz z jego "obrońcą" Adamem Michnikiem z "Gazety Wyborczej". Takie filmy powinna oglądać młodzież, bo od tchórzliwych "profesorków" niczego o PRL, SB, IW nie dowiedzą się.
 oko
 Wtorek 02-02-2010

18195. 
Odnośnie wpisu numer: 18189

Sprowadziliście forum do poziomu psiego gówna. Dyskutujecie od kilku już dni o tych psach!!! Sekretarz od Plisa zaprasza was na wyższe poziomy, ku kosmosowi, do najwyższych sfer ludzkiego geniuszu. Dzięki niemu niektórzy z was mają ułatwiony dostęp do ciekawych transmisji.
 również czytelnik
 Wtorek 02-02-2010

18194. 
Odnośnie wpisu numer: 18193

"4) określają wymagania wobec osób utrzymujących zwierzęta domowe
w zakresie bezpieczeństwa i czystości w miejscach publicznych"

- proszę o szczegóły, jakie to są wymagania. Jak zwykle w Polsce jest
tak ustawa sklecona, by mozna robic jak sie komu kotu i psu podoba.
 Pluto
 Wtorek 02-02-2010

18193. 
Odnośnie wpisu numer: 18182

...i do wszystkich innych "g...nych":

USTAWA z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku
w gminach. Rozdział 2. Zadania Gmin.

Art. 3.
2. Gminy zapewniają czystość i porządek na swoim terenie i tworzą warunki niezbędne do ich utrzymania, a w szczególności:
4) określają wymagania wobec osób utrzymujących zwierzęta domowe
w zakresie bezpieczeństwa i czystości w miejscach publicznych;

Należy więc szukać w lokalnych aktach prawnych, jak władze rozwiązują
tę kwestię, a jeśli jeszcze tego nie zrobiły, to może czas im to wytknąć.
 eliot
 Wtorek 02-02-2010

18192. 
Odnośnie wpisu numer: 18163

Kupę do doniczki w domu...? Super pomysł!!! Najlepiej taką od dużego psa... Jak pęto wędliny... Będzie wystawać poza doniczkę, jak kawał najlepszej kaszanki z talerza... Pychota!!!
 czytelnik
 Poniedziałek 01-02-2010

18191. 
Nie kumam ludzi, którzy źle życzą naszym piłkarzom klubu Jeziorak Iława
 stoper
 Poniedziałek 01-02-2010

18190. 
Odnośnie wpisu numer: 18182

Rozumiem, że płacisz miastu podatki? I naprawdę wydalasz [...] fekalia
np. na klatce schodowej? Świetnie, ale ja dziękuję za takiego sąsiada.
 Eskulapski
 Poniedziałek 01-02-2010

18189. 
Odnośnie wpisu numer: 18886

Mądrutku, ciebie Plis zwolni za nieuctwo.
Amerykanie poza Tirami dolców, produkują też świetne czołgi, samoloty, śmigłowce, rakiety, samochody, komputery i tysiące innych drobiazgów, które każdy kto ma te Tiry dolców może sobie u nich kupić.
Za twoimi złotówkami, prócz mięsa, mleka, polskich kartofli i pomników Jana Pawła II, co stoi?
 Balcer
 Poniedziałek 01-02-2010

18188. 
Odnośnie wpisu numer: 18186

A co stałoby się, gdyby nam Ameryka jednego TIRa dolców 500 $ dosłali.
Jakie decyzje podjąłby Balcerek...?
 VO/PL.Com
 Poniedziałek 01-02-2010

18187. 
Odnośnie wpisu numer: 18156

Hahahh nie wiem kto komu co lize, ale to juz nie moj problem, ale zdaje sie, ze od 8 lat mamy wybory bezposrednie na burmistrzow. Jesli wiesz
co to znaczy, i przynaleznosc partyjna na szczeblu lokalnym nie ma znaczenia. Czasem brak wiedzy wypowiadajacych mnie dobija.
 zalewianka
 Poniedziałek 01-02-2010

18186. 
Amerykanie drukują w prywatnej mennicy całe tiry pustego dolara i inflacji nie ma, nie ma pustych półek. Nawrzucali tej forsy do banków. Jest to wbrew teorii Balcerowicza oraz Bieleckiego, przyszłego wybawcy Polski z "domu niewoli".
Niech oni teraz wyjaśnią nam ciemniakom i plebejuszom, co to się dzieje?! Amerykanie mimo tego dalej strzelają się w kosmos.

[Poniżej:]
Kliknąć na "play" w wiadomości "Atlantis and Crew Head for Space"
 Sekretarz Gabinetu Henryka Plisa
 http://www.nasa.gov/multimedia/videogallery/Video_Archive...
 Poniedziałek 01-02-2010

18185. 
Odnośnie wpisu numer: 18181

"(...) Przecież o psiaczku wolimi mówić. Tak czy owak. (...)"
O psiaczkach tak, ino o gównach nie :)

PS. Co do polityki, to - chcieliśta, to mata :)
To co sie dzieje, to dopiero preludium...
 Natasza_Pegeerówka
 Poniedziałek 01-02-2010

18184. 
Odnośnie wpisu numer: 18182

Dla mnie to ty jesteś prostak i gorszy cham niż zwierze.
Gdzie ciebie debilu chowano? W rynsztoku pewno!
 ....
 Poniedziałek 01-02-2010

18183. 
Odnośnie wpisu numer: 18183

Dajcie juz sobie spokoj z psimi kupkami.
A moze by tak radni sprzatali, bo i tak nic nie robią...
 czytelniczka
 Poniedziałek 01-02-2010

18182. 
Odnośnie wpisu numer: 18174

Oj biedny człeku!!!! Hasła prosto z PRL!!!!
Tak samo na klatce schodowej powinno być!!! I po co Ci sprzątaczki!!!!!
Podobnie śnieg na chodnikach. Napadał - stopnieje!!!
Nie!!! Płace na TE MIASTO PODATEK OD PSICH KUPEK I niech miasto sprząta je!!!! Tak samo jak płaci się podatki na zieleń, odśnieżanie tak samo na psie sr....!!!
I nie mam zamiaru po psie sprzątać!!!
No chyba że miasto zrobi coś z podatków od psów dla NICH!!!!
 Krzysztof
 Poniedziałek 01-02-2010

18181. 
Odnośnie wpisu numer: 18178

Ejjjjjjjj ta z pegeer. Posłuchaj ino.
Zatem mamy zajmowa sie tym, że pod rządami Polska pada, że główny tego rządu kombinuje jak koń pod górkę i wydziwia z kandydowaniem na prezydenta, że wycofuje się ten gad z prezydentury, gdyż ona jest dla niego niczym, że ponownie chce Polaków oszuka to bydle. O tym chcesz pisać. Przecież o psiaczku wolimi mówić. Tak czy owak.
 Pluto
 Poniedziałek 01-02-2010

18179. 
Odnośnie wpisu numer: 18177

Proszę się nie przejmować.
Nie ma znaczenia, benzyna czy olej napędowy, w każdym bądź razie "paliwo" tankuje sie zawsze "do pełna" i po wypaleniu go w czasie eksploatacji określa sie zużycie tegoż paliwa. Producent pojazdu określa normy zużycia paliwa na 100 km, użytkownik pojazdu zaś określa w ten sposób "przepał" lub "oszczędność" paliwa. Dzieje się tak gdy są wątpliwości różnej natury, i to tyle. Pracodawca musi kontrolować zużycie paliwa, ale zasady rozliczania kierowców muszą być zgodne z przepisami, chociażby kodeksu pracy i regulaminem wynagradzania pracowników.
 cz-for dyspozytor
 Niedziela 31-01-2010

18178. 
Odnośnie wpisu numer: 18174

Psia mać :)
Ludzie, nie zasrywajcie tego forum, please!!!
 Natasza_Pegeerówka
 Niedziela 31-01-2010

18177. 
Odnośnie wpisu numer: 18142

Stały czytelniku, rzeczywiście wkradł się do artykułu błąd, ale to nie jest kwestia niewiedzy.
Oczywiście autosany nie jeżdżą na benzynę.
Co do drugiej uwagi, to takie pytanie w kierunku prezesa oczywiście padło i dziwię się, że nie wyłapałeś odpowiedzi. Otóż kierowcy to, ile paliwa nalewali, dowiadywali się dopiero po zapełnieniu baku, a nie patrząc na napełnianie.
 Justyna Jaskólska
 Niedziela 31-01-2010

18176. 
Odnośnie wpisu numer: 18173

Piękna Andzieliko jesteś wśród piratów. Ale dzieki odważnemu hrabiemu obronisz się.
 Pluto
 Niedziela 31-01-2010

18175. 
Odnośnie wpisu numer: 18170

Jednak Polacy górują w tym wypadku kulturą nad Hiszpanami
 ....
 Niedziela 31-01-2010


Strona [ poprzednia 1 2 3 ... 122 123 124 ... 242 243 244 245 246 247 248 249 250 ... 319 320 321 ... 395 396 397 następna ] z 397



106614314



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
ogloszenia@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2024 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.