Czy Józef P. (74 l.) zmarł z powodu niewłaściwej opieki ze strony personelu iławskiego szpitala i przychodni? W tej sprawie trwa prokuratorskie postępowanie. Seria śledztw w iławskim szpitalu trwa.
O tym, że prokuratura interesuje się śmiercią Józefa P. z Karasia, dowiedzieliśmy się nieoficjalnie. 13 czerwca ubiegłego roku mężczyzna został zabrany karetką z domu do szpitala. Następnego dnia zmarł.
Dotarliśmy do siostry zmarłego, która powiedziała nam, że opiekowała się nim w dniu, kiedy trafił do szpitala. Powiedziała nam, że 74-latek przewrócił się z krzesła na podłogę. Z trudem oddychał i był nieprzytomny. Wcześniej miał poważne problemy ze zdrowiem.
O trwającym śledztwie kobieta dowiedziała się od Kuriera.
DONIESIENIE
ROK PO ŚMIERCI
Jak powiedział nam prokurator rejonowy w Iławie Jan Wierzbicki, zawiadomienie w tej sprawie wpłynęło 30 maja tego roku, czyli niemal rok po śmierci mężczyzny.
Miesiąc później postępowanie przekazano do dalszego prowadzenia Prokuraturze Rejonowej w Elblągu – to standardowa procedura, ponieważ prokuratorzy nie powinni zajmować się sprawami, które dotyczą lekarzy z tego samego terenu (obie strony często ze sobą współpracują).
– Śledztwo prowadzone jest w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci, a zostało wszczęte z zawiadomienia żony zmarłego – powiedziała nam Jolanta Rudzińska, zastępca prokuratora rejonowego w Elblągu. – Konkretnie dotyczy niewłaściwej opieki medycznej w szpitalu i przychodni w Iławie.
Na wniosek śledczych wszystkie osoby ze szpitala i przychodni, które miały kontakt z Józefem P. w trakcie jego leczenia, zostały zwolnione z tajemnicy zawodowej i przesłuchane.
– Akta sprawy zostały przesłane do Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. Zapoznał się już z nimi biegły sądowy, który przygotuje dla nas opinię. Nasze dalsze kroki będą zależały od tego, co stwierdzi biegły – kontynuuje Rudzińska.
WIELE KŁOPOTÓW
PERSONELU SZPITALA
Obecnie przed sądem odpowiadają cztery osoby z personelu szpitala w Iławie. Dwoje ginekologów Andrzej R. i Danuta B. (kobieta nie pracuje już w szpitalu) i położna Barbara P. oskarżeni są narażenia na śmierć 30-letniej pacjentki i pozbawienie jej płodności.
Z kolei przeciwko ginekologowi Sławomirowi Ł. trwa już drugi proces, w którym oskarżony jest o nieumyślne spowodowanie śmierci 16-miesięcznej Dominiki (w pierwszym procesie został skazany, ale po apelacji sprawa wróciła do ponownego rozpatrzenia). Dziewczynka przyszła na świat w głębokiej zamartwicy i po 16 miesiącach zmarła w szpitalu w Olsztynie. Lekarzowi zarzuca się, że nie podjął na czas decyzji o wykonaniu cesarskiego cięcia.
Dodatkowo ginekolog Andrzej R. od niedawna ma nowe problemy. Zarzuca się mu, że podczas interwencji porządkowej przy ul. Dąbrowskiego w Iławie znieważył policjantów używając wobec nich słów wulgarnych. Od świadka tego zdarzenia dowiedzieliśmy się też, że lekarz groził funkcjonariuszom, że pozwalnia ich z pracy.
Niedawno na rok do więzienia trafił też chirurg Marek L., który kilka lat temu pracował w iławskim szpitalu. Lekarz wielokrotnie był karany za różne przestępstwa. Większość z nich związana była z nadużywaniem przez niego alkoholu.
Do tematu wrócimy.
KRYSTIAN KNOBELZDORF