INFORMACJE |
|
2006-07-12 Zmarł, ale... ma się dobrze!
Podczas „Dni Susza” podobno doszło do pobicia. Młody chłopak miał zostać zaatakowany przez grupę nieznanych mężczyzn. Mieszkańcy mówią, że w efekcie pobicia ofiara zmarła. Dramatyczne wydarzenia nie zostały jednak odnotowane w policyjnej statystyce.
Rzecznik policji w Iławie Sławomir Nojman poinformował Kurier, że lokalna policja w Suszu nie ma informacji na ten temat, ale... wie o kogo chodzi.
– Z moich informacji wynika, że osoba, o którą chodzi, była widziana żywa kilka dni temu – mówi Nojman. – Jeśli ten mężczyzna został pobity, powinien zgłosić to policji. Komenda w Suszu nie prowadzi żadnego postępowania w sprawie pobicia ze skutkiem śmiertelnym podczas triathlonu w Suszu. Możliwe, że sytuacja miała miejsce, ale podkreślam, że jeśli ta osoba została pobita, to tego nie zgłosiła, a na pewno niedawno była widziana na jednej z ulic w Suszu.
Jak ustaliliśmy, ofiarą miał być dobrze znany miejscowej policji 18-letni Grzegorz P. (pijany), a bezwzględnym katem, który kopniakami rozładowywał swoją złość na głowie leżącego i nieprzytomnego rywala, był Leszek Ch. – który w Suszu sam siebie uważa za „nietykalnego”.
BARTEK GONZALEZ
|
|
2006-07-12 | |
Z komentarzami zapraszamy na forum |
|
|
|