INFORMACJE |
|
2009-11-18 Zabił się na raty
53-letni Ryszard P. z Iławy wieszał się tego wieczora dwukrotnie. Po raz pierwszy około godz. 19, jednak reanimacja medyków przyniosła skutek. Po kilku godzinach mężczyzna uciekł ze szpitala i powiesił się po raz drugi. Kolejny raz na pomoc było za późno.
Ciało mężczyzny wisiało na sznurze przewieszone przez balustradę balkonu w mieszkaniu na drugim piętrze przy ulicy Baczyńskiego. Sznur po pewnym czasie się zerwał i ciało upadło na trawnik. Prokurator zarządził sekcję zwłok.
– Biegły wykluczył działanie osób trzecich i stwierdził, że śmierć nastąpiła wskutek samobójczego powieszenia – mówi Jan Wierzbicki, prokurator rejonowy w Iławie. – P. zostawił kilkustronicowy pożegnalny list.
Mężczyzna próbował się powiesić kilka godzin wcześniej, jednak po udanej reanimacja uciekł z iławskiego szpitala.
Prokuratura bada, czy mężczyzna nie został przez kogoś nakłoniony do samobójstwa oraz czy ze strony personelu szpitalnego nie doszło do zaniedbania, które desperatowi umożliwiło ucieczkę z lecznicy.
Do tematu wrócimy.
JUSTYNA JASKÓLSKA
Iława, osiedle Podleśne koło gimnazjum 2.
Ciało 53-latka zwisało z wysokości balustrady II piętra.
Drugiego razu mężczyzna już nie żył…
|
|
2009-11-18 | |
Z komentarzami zapraszamy na forum |
|
|
|