Trzej mieszkańcy Iławy podejrzani są o zuchwałą kradzież. Weszli do domu przez otwarte okno na piętrze i wynieśli spory 48-calowy telewizor oraz dekoder. Uciekających złodziei zauważyła przez okno 15-letnia domowniczka.
Do przestępstwa doszło nocą w ubiegłym tygodniu w mieszkaniu przy ul. Kościuszki. W domu była wtedy Sandra oraz jej opiekunka, która już spała.
– Krótko przed północą usłyszałam w drugim pokoju jakieś odgłosy, ale nie wzbudziły one moich podejrzeń – opowiada 15-latka. – Gdy kilka minut później zobaczyłam przez okno mężczyznę biegnącego z telewizorem, poszłam do pokoju, w którym miałam otwarte na oścież okno. Wtedy zrozumiałam, że zostaliśmy okradzieni. Zadzwoniłam po policję. Widziałam też drugiego mężczyznę, który według mnie stał na czatach.
– Oficer dyżurny odbierając telefon w słuchawce usłyszał krzyczącą kobietę: „Złodzieje uciekają z moim telewizorem i dekoderem” – opisuje zgłoszenie Joanna Kwiatkowska, oficer prasowy iławskiej policji.
Na miejscu szybko pojawił się patrol. W trakcie przeszukania terenu koło szkoły muzycznej policjanci odnaleźli telewizor i dekoder. W okolicy zauważyli też trzech mężczyzn, którzy dziwnie się zachowywali. Mieli przy sobie łom i gumowe rękawice.
Mieszkańcy Iławy zostali zatrzymani. Byli pijani. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie im zarzutów kradzieży. Tomaszowi P. (28 l.), Mariuszowi R. (24 l.) oraz Przemysławowi W. (23 l.) grozi do 5 lat więzienia.
Z mieszkania przy ul. Kościuszki zniknęły też złoty łańcuszek i zegarek, ale tych rzeczy nie udało się odzyskać.
KRYSTIAN KNOBELZDORF
Złodzieje przez okno na I piętrze
wynieśli między innymi ten 48-calowy telewizor
Sandra wypatrzyła złodziei przez to okno.
Mężczyzna trzymający telewizor był wtedy przy
widocznych schodach, drugi stał bliżej ulicy Kościuszki
(w tle za ulicą szkoła wyższa)
Złodzieje weszli najpierw na taras,
z którego przez otwarte okno dostali się do domu
Policja upubliczniła zdjęcie jednego z podejrzanych,
zrobione w trakcie przesłuchania
Z przymrużeniem oka