8-letni Paweł przebiegał przez ulicę i wpadł pod mercedesa. Inne dziecko wtargnęło na pasy i wpadło na maskę auta prowadzonego przez Benedykta Dutkę, wiceburmistrza Iławy. Dzieciom nic się nie stało. Kierowcy byli trzeźwi i niewinni.
Na ulicy 1 Maja, tuż obok szkoły „czwórki”, wprost pod maskę mercedesa prowadzonego przez Lesława J. wbiegł ośmioletni chłopiec.
– Dziecko przebiegało w miejscu niedozwolonym – mówi Sławomir Nojman, oficer prasowy iławskiej policji. – Winę ponosi za zdarzenie matka 8-letniego Pawła O., która została ukarana mandatem w wysokości 20 złotych. W momencie potrącenia dziecka matka stała w pobliżu i nie dopilnowała syna.
Po interwencji jednego ze świadków kolizji u komendanta policji, na skrzyżowaniu obok szkoły „czwórki” ustawiono tego samego dnia patrol policyjny, który obserwował zachowanie kierowców i pieszych.
Z kolei na ulicy Wiejskiej miała miejsce kolejna kolizja z udziałem dziecka. Uczeń gimnazjum wtargnął na przejście dla pieszych tuż pod nadjeżdżającą toyotę prowadzoną przez Benedykta Dutkę, wiceburmistrza Iławy.
– To nie była moja wina – tłumaczy Benedykt Dutka. – Dziecko wbiegło na drogę, nie miałem szans. Cieszę się, że dziecku nic poważnego się nie stało. Nie ukarano mnie mandatem.
Gimnazjalista miał stłuczone lewe udo. Po udzieleniu pomocy ambulatoryjnej został zwolniony do domu. (may)