Pierwszy raz gościł w Iławie wojewoda Stanisław Szatkowski. Przyjechał na zaproszenie wójta gminy wiejskiej Krzysztofa Harmacińskiego. W programie wizyty było między innymi kameralne spotkanie z szefami miast i gmin naszego powiatu. Rozmawiano o remontach, pieniądzach i... odpowiedzialności.
Spotkanie rozpoczął starosta Ryszard Zabłotny (SLD), który bardzo sympatycznie przedstawił każdego wójta i burmistrza, wyliczając zalety każdego z nich. Wojewoda z kolei podziękował za zaproszenie i także pochwalił wszystkich samorządowców z terenu powiatu iławskiego.
– Nie zdradzając pewnych faktów chciałbym podziękować kolegom, że w tak krótkim czasie tak wiele zdążyli pokazać i wcale niemało załatwić. Zresztą, ten region województwa zawsze kojarzył się z operatywnością w pozytywnym znaczeniu tego słowa – zaczął Stanisław Szatkowski (SLD). – Powiem szczerze, że w kierunku integracji Warmii, Mazur i Powiśla zrobiliśmy wiele.
Jak się naraz okazało, wojewoda Szatkowski najlepiej spośród wszystkich naszych samorządowców zna burmistrza Lubawy Edmunda Standarę.
– Pan Standara był dla mnie wzorem samorządowca – powiedział wojewoda. Pochwalił też integrację wewnątrz powiatu iławskiego. – Stać mnie na pozytywne relacje z każdym, bez względu na przynależność partyjną. Warunek jest tylko jeden: sprawy regionu trzeba traktować jak priorytet. Pamiętajcie, że macie w Urzędzie Wojewódzkim swojego człowieka.
CO Z DROGĄ?
Był też czas na pytania od burmistrzów i wójtów. Burmistrz Iławy Jarosław Maśkiewicz (SLD), prosząc o wsparcie wojewody, poruszył problemy remontu dróg krajowych numer 16 i 15, zagospodarowania otoczenia Jezioraka i pomocy w rozwoju regionu.
– Na drogach nie można oszczędzać – odpowiedział wojewoda, ale jednocześnie dodał, że największe tegoroczne inwestycje województwa dotyczyć będą trasy nr 22 oraz modernizacji kilku przejść granicznych. – W planach modernizacji znajdują się też drogi numer 15 i 16. W tym przypadku jednak zastanawiamy się, czy nie obniżyć nieznacznie standardu drogi, by szybciej ją wyremontować.
EKOLOGIA W KISIELICACH
Dużo pochwał posypało się także pod adresem burmistrza Kisielic Tomasza Koprowiaka, który przygotował w gminie grunt pod dwie ekologiczne inwestycje.
Pierwsza z nich polega na budowie elektrowni wiatrowej. Siła wiatru w poszczególnych miejscach gminy jest już zbadana, teraz trzeba „tylko” postawić wiatrak, który kosztuje jednak kolosalne pieniądze. Burmistrz Koprowiak chce, by tę inwestycję wykonała firma prywatna. Zysk dla gminy polegałby wówczas na ściąganiu podatku od nieruchomości, który wynosiłby 2% wartości konstrukcji.
Druga inwestycja, którą przygotowuje gmina, to budowa kotłowni na słomę. Jednostka ta ma docelowo ogrzewać prawie całe Kisielice.
KTO BEKNIE W LUBAWIE?
– Sejm i rząd powinny wypracować takie prawo, że jeśli burmistrz lub wójt coś sknoci, to powinien za to odpowiadać. Ale odpowiadać tak naprawdę. Jeśli tego nie będzie, to długo jeszcze nie będziemy mogli się pozbierać do kupy – zabrał głos Edmund Standara. – Mam także prośbę do wojewody, by jednostki kontrolujące samorządy zwracały uwagę na odpowiedni próg zaciągania przez nie pożyczek. Trzeba na to uważać, bo przy zbyt dużym zadłużeniu nie będziemy w stanie sięgnąć po pieniądze, które da nam Europa. Polacy to inteligentny naród, ale czasem trzeba go przypilnować.
W późniejszej rozmowie z nami burmistrz Lubawy powiedział, że chodzi mu o wprowadzenie rozwiązania, które funkcjonuje już we Francji czy w Niemczech. Tam szefowie odpowiedników naszych gmin ubezpieczają się na wypadek podjęcia decyzji, która przyniosłaby straty. W Polsce zaś odpowiedzialność w tej dziedzinie nadal jest znikoma.
Burmistrz Standara skarżąc się wojewodzie miał zapewne na myśli dramatyczną sytuację finansów Lubawy odziedziczoną po Jarosławie Maśkiewiczu, który przeniósł się do Iławy i teraz tu zarządza sprawami samorządu miejskiego.
CO Z NAMI PO WYBORACH?
– Mam prośbę do pana wojewody, by wystąpił do rządu, by po dwóch czy trzech kadencjach wójtowie, burmistrzowie i starostowie mieli zapewnione jakieś środki do życia – zabrał na koniec spotkania głos wójt gminy Iława Krzysztof Harmaciński, powołując się na apanaże, jakie mają prezydenci kraju.
RADOSŁAW SAFIANOWSKI
JAROSŁAW SYNOWIEC