Reklamy ustawione wzdłuż krajowej „siódemki” zachęcają do odwiedzania Iławy. Co jednak z tego, skoro od strony turystycznej miasto jest już zapchane? Brakuje hoteli, miejsc do rekreacji, a nawet jachtów do wynajęcia. Wyspa Wielka Żuława – nasza perła – wciąż czeka na decyzję radnych, którzy po wpadce z cyplem po „Czapli” czekają na lepsze czasy, choć holenderska firma ma pomysł na ożywienie wyspy. Do drzwi ratusza pukają także osoby prywatne chcące budować hotel.
Niemiec Michael Krause (który swe korzenie ma w Mozgowie koło Iławy) z firmy BadPlus, chciał w Iławie wybudować hotel. Ma już doświadczenie w tego typu inwestycjach.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że Krauze miał „chrapkę” na hotel „Kormoran” – chciał go kupić, zburzyć i wybudować okazały hotel o wysokim standardzie. Tego jednak nie potwierdza Wojciech Bigoszewski, prezes PSS Iława, do którego należy hotel (jedyny zresztą w mieście) z plażą nad samym Jeziorakiem.
– Nikt ze mną nie rozmawiał na temat kupna hotelu – mówi nam prezes Bigoszewski. – Nasz „Kormoran” ma się dobrze i go nie sprzedamy.
WYSPA WCIĄŻ DZIEWICZA
Jakiś czas temu pomysł na zagospodarowanie wyspy Wielka Żuława i stworzenie na niej całorocznego kompleksu wypoczynkowo-rekreacyjnego przedstawiła iławskim radnym holenderska firma Real Visie.
Na wyspie miałoby powstać nawet kilkaset 4-8-osobowych domków z łazienkami i kuchnią, dwa hotele, aquapark, zaplecze sportowe z polem golfowym i sieć sklepów. Pomysł holenderskiej firmy szczególnie promował iławski radny Wojciech Kwiatkowski, który widział jej wcześniejsze przedsięwzięcia.
– Firma podobny projekt realizuje już koło Biskupca nad jeziorem Dadaj – mówi radny. – Real Visie oferuje duży pakiet całorocznych atrakcji i sam znajduje inwestorów. W przypadku naszej wyspy może być tak samo, jednak radni boją się podjąć taką decyzję.
– To na razie tylko pomysł – komentuje Zbigniew Rychlik, przewodniczący Rady Miejskiej w Iławie. – Łatwo sprzedać, ale co dalej? Nie chcemy, by powtórzyła się historia cypla po „Czapli” (miasto sprzedało atrakcyjny teren, który do dziś jest ugorem; nabywca nie miał obowiązku inwestowania - red.). Pośpiech nie jest tu wskazany. Jeśli będzie konkretna propozycja, podejmiemy rozmowy.
Real Visie czeka i jest wciąż otwarty na rozmowy.
– Miasto nie musi sprzedać wyspy – zaznacza Kwiatkowski. – Istnieje możliwość zawiązania spółki. Właścicielem gruntów zostaje nadal miasto, a właścicielem obiektów inwestor.
Holenderska firma zaprojektowała także komunikację na wyspę. Nie byłby to stały most łączący ją z lądem, ale dwa pomosty po obu stronach – na lądzie stałym i na wyspie, naprzeciwko siebie – które skróciłyby czas przepływu promu. W rozważaniach pojawia się też kolejka linowa na wyspę.
– Większość radnych uważa, że najważniejszy jest most i stawiają go jako jeden z głównych warunków projektu – dodaje Kwiatkowski. – Zdaniem Holendrów zaś most to żadna atrakcja.
Holendrzy obliczyli też, że w ciągu całego roku kilkudziesięciohektarową wyspę mogłoby odwiedzić… ponad pół miliona turystów!
ZAKAZ ZNIKNIE
Na ulicy Chodkiewicza Związek Gmin „Jeziorak” postawił niedawno pomost, przy którym jednocześnie może zacumować aż 30 żaglówek. O dziwo jednak, stoi tam… znak zakazu cumowania!
– Znak nie był ustawiony przez nas i zostanie zdjęty – zapewnia Rafał Wisiński, dyrektor ZG„J”. – Cumowanie jest tam dozwolone i póki co jest ono darmowe. Rozważamy, jaką zastosować formułę pobierania opłat.. Pomost będzie jeszcze wyposażony w boje cumownicze, co pozwoli na zwiększenie liczby cumujących jachtów.
Przy pomoście będzie też nakaz cumowania jachtów dziobem do pomostu, a nie równolegle.
STATEK ŚMIECIARKA
W tym roku poprawić ma się czystości na brzegach Jezioraka. Oto w miejscach gdzie najczęściej przybijają żeglarze, ZG „Jeziorak” wybudował kilkadziesiąt pomostów, a przy nich przenośne toalety oraz kosze na śmieci. Przy każdej z takich „marin” jest też pomost pomocniczy, do którego dobija statek-śmieciarka zabierający odpady – rozwiązanie pionierskie w skali kraju.
– Jednostka asenizacyjna, czyli statek, jest już zarejestrowana, trwa procedura nadania klasy w Polskim Rejestrze Statków – dodaje Wisiński.
„LEŚNA” I OMEGA DO REMONTU
Leżące niedaleko nowego pomostu kompleks „Leśna” (restauracja, kempingi i baza noclegowa) oraz marina „Pod Omegą” przy ul. Sienkiewicza należą do Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego (PTTK). Obydwa obiekty od lat są dzierżawione.
– Nie planujemy ich sprzedaży – mówi Marek Boguszewski, zastępca sekretarza generalnego PTTK ds. programowo-organizacyjnych.
– Czy to przeszkadza w remontowaniu obiektów? Dzierżawcy przecież nie będą inwestować na cudzym – zapytaliśmy.
– W miarę posiadanych środków planowane jest wykonanie termomodernizacji budynków w „Leśnej”, w efekcie której możliwe będzie prowadzenie działalności całorocznej – odpowiada – mówi Boguszewski. – Natomiast w „Pod Omegą” planowane jest poprawienie strony wizualnej obiektu.
ZAPCHANA IŁAWA
Reklama miasta na krajowej „siódemce” to wielki zastrzyk dla promocji Iławy. Jednak nie da rady pomieścić wszystkich, którzy chcieliby spędzić tu swój urlop.
– Przezorni żeglarze na sezon letni rezerwują jachty już jesienią rok wcześniej i jest to zasada panująca w każdej przystani – mówi Lila Kasprzak, szefowa mariny „Pod Omegą”, która prowadzi czarter jachtów, hotelik, pole namiotowe, kawiarnię, usługi szkutnicze i sklepik żeglarski. – Aczkolwiek w tym roku, w porównaniu do zeszłych lat, mamy jak na razie dużo mniej gości. Nie wiem dlaczego. Weekendy mam obłożone maksymalnie, ale środki tygodnia mogłyby być lepsze.
Turystów na ulicach Iławy jest sporo. Naprawdę ich widać. Brakuje jednak miejsc w hotelach, a nawet w ośrodkach wczasowych w Makowie czy Siemianach, a już znalezienie noclegu w czasie jazzowej Złotej Tarki lub festiwalu szantowego graniczyć będzie z cudem. Po co zatem promować Iławę?
– Promujemy Iławę, by zachęcić prywatne podmioty do inwestowania w turystykę w mieście – odpowiada Piotr Ambroziak, szef wydziału promocji i współpracy z zagranicą w iławskim ratuszu. – Dzięki turystyce rozwija się miasto także w sensie ogólnym: powstają nowe stacje paliw, sklepy i restauracje.
JOANNA MAJEWSKA
Iława. Nowe pomosty wzdłuż ulicy Chodkiewicza. Zacumować może tu jednorazowo 30 jachtów – na razie za darmo. Znak zakazu cumowania jest bezprawny i ma zostać stąd usunięty
Hotelu „Kormoran” PSS Iława nie zamierza nikomu sprzedawać, choć podobno są chętni
Przy ul. Sienkiewicza jest baza statku-śmieciarki,
który dba o czystość linii brzegowej Jezioraka
Marinę „Pod Omegą” od 27 lat dzierżawią od PTTK
i prowadzą Lila i Stanisław Kasprzak
Rok temu iławscy radni, pływając po Jezioraku, planowali już inwestycje, które miałyby przyciągnąć turystów
Telefon dla turysty
Codziennie w godzinach 10 do 22 pod numerami 0800 200-300 oraz 0608 599 999 można uzyskać informacje o zasadach bezpiecznego podróżowania po Polsce. – Otrzymamy pełną informację o służbach ratunkowych, numery telefonów alarmowych oraz porady, jak zachować się w czasie kolizji lub wypadku drogowego – mówi Piotr Mateusiak, komendant komendy powiatowej policji w Iławie. (may)