Trzeci rok z rzędu burmistrz Iławy nie dostał od radnych absolutorium. Stało się tak pomimo pozytywnych opinii komisji rewizyjnej i Regionalnej Izby Obrachunkowej na temat wykonania zeszłorocznego budżetu.
Za udzieleniem absolutorium Jarosławowi Maśkiewiczowi głosowało tylko 4 radnych: Leszek Stuhldreer, Stanisław Żygadło, Eugeniusz Dembek i Marek Lewandowski.
Głosowanie poprzedziła debata nad zeszłoroczną pracą burmistrza. Jak zwykle nie obyło się bez utarczek słownych i ostrej, wzajemnej krytyki radnych i burmistrza.
Jeśli Regionalna Izba Obrachunkowa nie uchyli absolutoryjnej uchwały rady (a za pierwszym i drugim razem uchylała), to w Iławie odbędzie się referendum w sprawie odwołania burmistrza.
RADOSŁAW SAFIANOWSKI
Rok temu po nieudanej dla siebie absolutoryjnej sesji
burmistrz Jarosław Maśkiewicz źle się poczuł i wylądował
w szpitalu. W tym roku krytyka radnych spłynęła po nim
– przynajmniej na pozór – jak po kaczce.
Hofman nie chce być radnym
Radny Paweł Hofman nie wytrzymał. Zapowiedział na sesji, że będzie głosował przeciwko udzieleniu absolutorium burmistrzowi. Dodał, że wie, jakie konsekwencje mogą go za to spotkać (Hofman jest nauczycielem w podległym burmistrzowi gimnajzum nr 2) oraz oświadczył, że składa mandat radnego.
Już po sesji zapytaliśmy Pawła Hofmana o realne powody jego rezygnacji. Czy przypadkiem nie było to spowodowane ostatnimi pogłoskami mówiącymi o tym, że członkowie zarządu Klubu Sportowego „Jeziorak” nie mogą być radnymi, gdyż klub działa nie mieniu miejskim?
Radny Hofman odpowiedział nam na piśmie. Poniżej jego cała wypowiedź:
„Zamiar rezygnacji z funkcji radnego w Iławie nie jest decyzją emocjonalną. Wynika ona z wielomiesięcznych przemyśleń dotyczących sprawowania władzy wykonawczej w mieście.
Nie mogę pogodzić się z oceną pracy Rady Miejskiej w Iławie przez burmistrza miasta, wskazującą na blokowanie i niepozwalanie na podejmowanie działań w kierunku rozwoju Iławy. Jest to absolutnie sprzeczne z głosowaniami na komisjach czy sesjach, podczas których prawie w 100 procentach uchwały wnoszone przez burmistrza są jednogłośnie przyjmowane. Autorski projekt budżetu miasta zostaje przyjęty do realizacji również prawie jednogłośnie, poprawki do realizacji budżetu także przechodzą, mimo że bardzo często są poczynaniami bardzo spóźnionymi i dlatego czasami z przyczyn formalnych muszą zostać uzupełnione.
Taka jest moja ocena obecnej sytuacji. Dlatego nie rozumiem tych wielu doniesień do prokuratury, spraw wytaczanych kosztem budżetu różnym podmiotom czy zwolnień w jednostkach podległych.
Owszem, zdarzają się zawirowania dotyczące oceny różnych sytuacji w obrębie decyzji burmistrza, ale jest takie prawo demokracji i nie może to wywoływać irytacji czy lekceważenia innych. Władza musi łączyć, a nie dzielić. Niestety, w Iławie podział ten przekroczył moje poczucie odpowiedzialności publicznej.
Rezygnacja nie jest spowodowana pełnieniem przeze mnie funkcji wiceprezesa ds. lekkiej atletyki w Klubie Sportowym „Jeziorak”. Jest to prawdopodobnie sprzeczność prawna.
Z mojej strony jest to działalność całkowicie społeczna. Mogę ją w każdej chwili zawiesić. Nie pobieram z tego powodu żadnego wynagrodzenia, dlatego też nie ma chętnego na tę funkcję. Jeżeli nikt nie będzie ubiegał się o środki na uprawianie lekkiej atletyki, to po prostu tradycja wysokiego poziomu tego sportu w Iławie zniknie!
Wiem z doświadczeń życiowych, że sukcesy w rozwoju osobistym i zawodowym osiągamy ciężką pracą, mając przed sobą wizję dokonań. Podobnie jest z rozwojem miasta.
Obecnie, dziękując kolegom z Rady Miejskiej w Iławie za współpracę, muszę nabrać dystansu do całej sytuacji.
O moim udziale w następnej radzie zdecydują wyborcy na jesieni. Pozdrawiam i dziękuję. Paweł Hofman”.
Paweł Hofman nie wytrzymał i oddał
mandat radnego Iławy