Czytelnik poinformował nas o upadku jednego z dwóch zakładów meblowych Jana Szynaki w Nowym Mieście Lubawskim, który ma swoje fabryki także w Iławie i Lubawie. Sam właściciel pogłoski te jednoznacznie dementuje i wyjaśnia powody, dla których weszły one w obieg.
Dwa lata temu Jan Szynaka przejął od syndyka upadającą fabrykę mebli „MMI Logo” w Nowym Mieście Lubawskim, przekształcając ją w „MM SZYNAKA INTERLINE”. Niedawno dostaliśmy donos o rzekomym upadku zakładu.
– Absolutnie dementuję plotkę o upadłości MM „SZYNAKA INTERLINE” – mówi Jan Szynaka, właściciel fabryki. – Pogłoska ta mogła być spowodowana ograniczeniem współpracy z głównym niemieckim odbiorcą mebli z tego zakładu. Współpraca ta stała się nieopłacalna, dlatego obecnie wprowadzamy dywersyfikację sprzedaży, tworząc nowe wzory mebli dla innych odbiorców.
Po dwóch latach funkcjonowania zakład jest dziś w fazie restrukturyzacji, która oznacza m.in. zmiany na stanowiskach.
– Gdy przejęliśmy fabrykę od syndyka, zatrudnialiśmy 260 pracowników – tłumaczy właściciel. – Przy obecnej wielkości produkcji zakład powinien zatrudniać około 450 osób. Brak specjalistów w branży meblarskiej, a jednocześnie konieczność zwiększenia zatrudnienia, zmusiły nas do przeprowadzenia selekcji, przyjęcia nowych osób i przeszkolenia około 400 nowych ludzi. Większość z pracowników, którzy w ciągu dwóch lat przestali pracować w zakładzie, miała umowy na czas określony. Działania, które w tym czasie przedsięwzięliśmy, pomogły nam stworzyć stałą i pewną załogę.
Właściciel potwierdził za to informację naszego czytelnika, że z końcem roku pracę w magazynach zakładu w Nowym Mieście zakończyło 20 osób, ale 18 z nich przeszło do pracy w centralnym magazynie wyrobów gotowych przy ul. Ostródzkiej w Iławie, przejętym pod koniec 2009 roku od firmy Logwin. Tam też nadal istnieje zapotrzebowanie na wózkowych i magazynierów.
Przy okazji Szynaka zapewnia, że drugi zakład – Fabryka Mebli „SZYNAKA”, otwarta w Nowym Mieście Lubawskim w lipcu 2008 roku – ma się bardzo dobrze i realizuje właśnie ważny projekt.
– O kilkuletni kontrakt z koncernem IKEA zabiegaliśmy przez cały zeszły rok – mówi właściciel. – Nawiązanie tej współpracy pozwoli na dokończenie realizowanych inwestycji oraz zwiększenie zatrudnienia o około 70 pracowników. Wielkość zamówień jest również podzielona na wszystkie nasze pozostałe zakłady, w tym w Iławie i Lubawie.
MONIKA BINEK
Jan Szynaka dementuje plotkę o upadku jednego ze swoich zakładów. Jest wręcz odwrotnie: nawiązanie współpracy z IKEĄ zaowocuje zatrudnieniem 70 nowych ludzi
Zakładowi „MM SZYNAKA INTERLINE”
nie grozi zamknięcie