Aż tydzień czekaliśmy na oficjalne stanowisko nowego starosty Andrzeja Ochlaka w sprawie zarzucanej mu współpracy z komunistycznymi organami bezpieczeństwa. Zamiast umówionych odpowiedzi na pytania, opinia publiczna dostała krótkie oświadczenie, a którym Ochlak zaprzecza, jakoby był informatorem bezpieki.
Przypomnijmy. Po trzech miesiącach na stanowisku starosty w Nowym Mieście Lubawskim rezygnację z powodów osobistych złożył Zbigniew Ziejewski.
Podczas ostatniej sesji Rady Powiatu Nowomiejskiego zgodnie z przepisami wybrano cały nowy zarząd powiatu, składający się – jak wcześniej – z członków PSL. Na starostę wybrano jednogłośnie dotychczasowego wicestarostę Andrzeja Ochlaka.
W pierwszy weekend po wyborze nowych władz powiatu w internecie pojawiły się komentarze o rzekomej współpracy Ochlaka ze służbami bezpieczeństwa w czasach PRL.
Szybko okazało się, że w Biuletynie Informacji Publicznej IPN w katalogu „osoby publiczne” faktycznie istnieje „teczka” Ochlaka. Z informacji tam zawartych wynika, że w latach 1986-89 był zarejestrowany jako Tajny Współpracownik (TW) pod pseudonimem „Urzędnik”. Według adnotacji umieszczonych na stronie IPN obecny starosta był upoważniony do wykonywania prac tajnych i mobilizacyjno-obronnych.
O tym, że Ochlak był TW, wyborcy powinni się dowiedzieć przed wyborami. Jednak w obwieszczeniu Państwowej Komisji Wyborczej o listach kandydatów na nowomiejskich radnych powiatowych informacja o współpracy ze służbami bezpieczeństwa znajduje się tylko przy jednym nazwisku i nie jest nim nazwisko Ochlaka. Jeśli okazałoby się, że obecny starosta celowo zataił informację o współpracy z bezpieką, będziemy mieli do czynienia z tzw. „kłamstwem lustracyjnym”, które skutkuje sądowym zakazem pełnienia funkcji publicznych na okres od 3 do 10 lat.
Andrzej Ochlak w pierwszej z rozmowie z nami przyznał, że jest zszokowany tym, co się wokół niego dzieje i zdziwiony zawartością akt IPN. Początkowo zgodził się na osobiste spotkanie i rozmowę o całej sprawie. Potem jednak poprosił, żebyśmy pytania zostawili w sekretariacie starosty, ponieważ swoje odpowiedzi musi skonsultować z prawnikiem.
Na odpowiedzi starosty czekaliśmy cały tydzień. Ostatecznie ten we wtorek powiedział nam, że ich nie dostaniemy, bo zdaniem Ochlaka pytania są tak sformułowane, że niezależnie od odpowiedzi i tak wyjdzie na to, że współpracował ze służbami PRL. W ramce poniżej publikujemy więc same pytania.
ALEKSANDRA MALINOWSKA
Starosta
nowomiejski
Andrzej Ochlak
Bez odpowiedzi
Oto nasze pytania, na które starosta nowomiejski odmówił odpowiedzi.
1. W którym roku składał pan oświadczenie lustracyjne? Co pan w nim oświadczył?
2. W jaki sposób współpracował pan z organami bezpieczeństwa państwa?
3. Zrezygnował pan ze współpracy z powodu nie wyrażenia zgody na zmianę oficera prowadzącego. O co konkretnie chodziło?
4. Czy jako tajny współpracownik wyrządził pan komuś krzywdę?
5. Co pan teraz zamierza zrobić w związku z ujawnieniem oświadczenia lustracyjnego? Czy zrezygnuje pan z funkcji starosty?
6. Czy utrzymywał pan za swoją współpracę środki finansowe?