Mieszkańcy okolic bagienka na iławskim Osiedlu Gajerek nie odpuszczają. Tym razem urząd miasta otrzymał pismo, które jest bardzo istotne, jeśli chodzi o miejsce, w którym zostanie zbudowany wybieg dla psów. Chodzi o interwencję Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Olsztynie.
Podczas zeszłotygodniowych konsultacji w ratuszu zwolennicy i przeciwnicy wybiegu podnosili różne, mniej bądź bardziej trafne argumenty za i przeciw budowie wybiegu dla psów w okolicy oczka wodnego przy ul. Gdańskiej.
ROK NA EKSPERTYZĘ
Jednym z najczęściej używanych argumentów przez przeciwników tej lokalizacji wybiegu była ingerencja obiektu w środowisko naturalne.
Jak się okazało, argument ten może być dla przeciwników strzałem w dziesiątkę. Mieszkańcy postanowili bowiem zapytać o opinię Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Olsztynie. Ta przesłała pismo do ratusza.
Treść dokumentu mówi o przeprowadzeniu co najmniej rocznych (!) ekspertyz ekologicznych przed przeprowadzeniem inwestycji na terenie bagienka.
– Przedmiotowy teren stanowi enklawę w obszarze miejskim, więc z dużym prawdopodobieństwem stanowi siedlisko gatunków chronionych – tłumaczy w piśmie dyrekcja. – Zagospodarowanie miejsc wcześniej nieużytkowanych wiąże się zwykle ze zniszczeniem siedlisk wielu gatunków zwierząt chronionych: ptaków, ssaków, gadów, płazów i owadów, a także roślin i grzybów. W związku z powyższym konieczne jest przeprowadzenie inwentaryzacji terenu ukierunkowane na występowanie gatunków chronionych. Ekspertyza musi zostać wykonana we właściwych okresach aktywności rozrodczej zwierząt i okresie wegetacji roślin.
Okazuje się, że wykonanie takiej ekspertyzy zabierze dużo czasu, bowiem gatunki żyjące na bagienku mają okresy rozrodcze w różnych porach roku.
Żyjące tam nietoperze, których w Polsce wszystkie gatunki są objęte ochroną, od czerwca do sierpnia zbierają się w kolonie rozrodcze, roją się w październiku, potem zaś do marca zimują.
Z kolei ptaki, gady i płazy mają okres rozrodczy od marca do lipca. Łącznie przeprowadzenie ekspertyz może zatem potrwać nawet rok.
– W przypadku potwierdzenia występowania gatunków chronionych konieczne jest wystąpienie o stosowne zezwolenie oraz dostosowanie terminów realizacji prac do biologii poszczególnych gatunków – wyjaśnia dalej dyrekcja.
Nie można jednak wykluczać, że budowa wybiegu w tym miejscu będzie możliwa. Zezwolenie może zostać bowiem wydane w przypadku, gdy nie będą istniały rozwiązania alternatywne, bądź jeżeli budowa wybiegu nie okaże się szkodliwa dla chronionych populacji.
O WYBIEGU NA SESJI
Mieszkaniec ul. Gdańskiej Krzysztof Kurpiecki, stanowczo sprzeciwiający się budowie wybiegu dla psów w tym miejscu, wystąpił podczas poniedziałkowej sesji miejskiej rady.
Przedstawił pismo z RDOŚ, a także mówił o takich kwestiach, jak niezgodność ustawienia wybiegu w tym miejscu z planem zagospodarowania przestrzennego i fakcie nieprawidłowo wykonanej procedury obywatelskiej.
Poza tym mieszkańcy planują objęcie terenu bagienka formą ochrony przyrody, jaką jest ogłoszenie go użytkiem ekologicznym.
– W przypadku zwycięskiego projektu z budżetu obywatelskiego mamy do czynienia z czymś podobnym do sytuacji, w której następuje prywatyzacja zysków i uspołecznienie kosztów – mówił Kurpiecki. – Przy czym koszty, oprócz finansowych, nie rozkładają się, jak zazwyczaj, po całej populacji tylko skupiają się na małej grupie – mieszkańców okolic bagienka. Kosztami takimi jak hałas, dewastacja krajobrazu, czy psychologiczne koszty utraty strefy seniora obciążona jest relatywnie mała część populacji. Stąd też emocjonalne reakcje u niektórych mieszkańców i protesty przeciwko wybiegom dla psów w całej Polsce. A jeśli chodzi o teren bagienka będziemy chcieli objąć go wkrótce jedną z form ochrony przyrody, jaką jest ogłoszenie go użytkiem ekologicznym, w czym bardzo liczymy na państwa pomoc, czyli na głosowanie za tym rozwiązaniem.
MARCIN ŚWIĘCIŃSKI
Krzysztof Kurpiecki
wystąpił podczas
sesji iławskiej rady.
Zdaniem mieszkańca
ulicy Gdańskiej
kwestia zbudowania
wybiegu na bagienku
budzi wątpliwości
z ekologicznego
punktu widzenia
Iława, Osiedle Gajerek.
Mieszkańcy planują ogłoszenie bagienka
użytkiem ekologicznym, co byłoby formą ochrony przyrody