Żywieniowiec, będący jednocześnie bratem dyrektora placówki, stracił pracę po tym, jak starostwo wykryło nieprawidłowości na stołówce Zespołu Szkół w Lubawie. Przywłaszczył artykuły spożywcze? Sprawa trafiła do prokuratury.
Starostwo Powiatowe w Iławie złożyło do prokuratury doniesienie po kontroli przeprowadzonej w Zespole Szkół w Lubawie.
– Zawiadomienie wpłynęło do nas 10 grudnia ubiegłego roku – potwierdza Jan Wierzbicki, prokurator rejonowy w Iławie. – Dotyczy przywłaszczenia artykułów spożywczych przez intendenta szkoły. Postępowanie prowadzone jest w sprawie, co oznacza, że nikomu nie zostały przedstawione zarzuty.
Prokuratura nie wypowiada się na temat skali i sposobu domniemanego przywłaszczenia produktów. Według naszych nieoficjalnych informacji wykryto, że ilość rzeczywiście wydanych w stołówce obiadów była mniejsza od ilości obiadów wpisanych w dokumenty szkoły.
Skontaktowaliśmy się z dyrektorem szkoły Bolesławem Zawadzkim, który stwierdził, że nic nie wie na temat zawiadomienia złożonego przez jego przełożonych. Potwierdził jedynie, że w szkole była przeprowadzona kontrola, ale o szczegółach nie chciał mówić. A czy jego brat nadal jest żywieniowcem?
– W tej chwili ta osoba nie pracuje w szkole – odpowiedział krótko dyrektor. – Jednocześnie zarząd powiatu zadecydował, aby stanowisko intendenta zajmowało pół etatu, a nie cały.
W poniedziałek po południu, gdy dowiedzieliśmy się o sprawie, wysłaliśmy pytania do starosty Marka Polańskiego. We wtorek by w delegacji. Odpowiedzi mamy uzyskać za kilka dni. Do tematu wrócimy. (kk)
Starostwo w Iławie podejrzewa,
że żywieniowiec Zespołu Szkół w Lubawie,
przywłaszczył artykuły spożywcze
Dyrektor szkoły
Bolesław Zawadzki