Tak reportaż o poczynaniach proboszcza z Biskupca podsumował prezenter „Interwencji”. Telewizja Polsat odwiedziła proboszcza i nadała materiał zainspirowany naszym artykułem.
Dziennikarz Polsatu odwiedził rodzinę Kuszkowskich, której ksiądz proboszcz Kazimierz Lenart z Biskupca odmówił pochowania bliskiego.
Przypomnijmy. Ksiądz nie przyszedł na pogrzeb zmarłego Pawła Krawecińskiego z Biskupca, gdyż ten, w opinii duchownego, nie zasłużył na godny pochówek, bo nie chodził do kościoła.
– Ksiądz powinien przyciągać ludzi, a nie ich odstraszać – stwierdziła przed kamerami Beata Kuszkowska, synowa zmarłego.
– Jak sobie przypomnę tego biedaka, to on miał takie ciężkie życie, a ksiądz nie chciał go pochować – płakała Urszula Cichocka, siostra zmarłego.
W dzień pogrzebu ksiądz gdzieś wyjechał: – Potraktował człowieka gorzej niż psa – skomentował Adam Kuszkowski, syn niegodnie pochowanego.
„WON” DO DZIENNIKARZA
Sam proboszcz uciekł przed ekipą Polsatu na plebanię. Prędzej zagroził tylko, że wezwie policję, jeśli dziennikarz nie zostawi go w spokoju. Ten zdążył jednak jeszcze zapytać księdza o listy, które wywiesza w kościele. Widnieją na nich nazwiska tych, którzy wpłacają księdzu pieniądze na kościół, a także tych, którzy tego nie czynią.
Proboszcz skomentował, że nie widzi w tym nic złego, po czym bezceremonialnie zasłonił ręką kamerę.
INNI KSIĘŻA – ZDZIWIENI
O listach wpłat, które wywiesza proboszcz, a także o przypadkach odmowy udzielenia posługi kapłańskiej ludzie poinformowali przełożonych księdza w diecezji warmińsko-mazurskiej. Czekają na rozstrzygnięcie sprawy.
Pracownicy kurii, a także naukowcy z wydziału teologii Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, z którymi rozmawiał Polsat, byli zdziwieni postawą proboszcza z Biskupca.
– Nie powinien często sięgać po cudze pieniądze na zasadzie, że ludzie muszą, ale raczej tłumaczyć, że są współodpowiedzialni za kościół i parafię – mówił w telewizji ks. dr Bolesław Bieniek, etyk z UW-M. – Inaczej do kościoła będzie chodziła grupka ludzi i to na zasadzie tradycji bądź wymuszonej bojaźni. Ksiądz musi być dla wszystkich.
MAGDA MAJEWSKA