Rodzina Fafińskich mieszkająca w domu, którego ściany zaczęły pękać w trakcie budowy po sąsiedzku tunelu pod torami (naprzeciw białego kościoła w Iławie), dostała lokal zastępczy. Budynek został do tego stopnia naruszony, że nieodzowna stała się decyzja o jego całkowitym zburzeniu.
W trakcie budowy tunelu dla pieszych obok przejazdu kolejowego łączącego ulice Wyszyńskiego i Grunwaldzką w Iławie, zaczęły pękać ściany sąsiedniego domu (w sierpniu 2014 roku), w którym z rodziną mieszka emerytowany kolejarz Eugeniusz Fafiński.
Po wykryciu uszkodzeń niemal codziennie przedstawiciele PKP oraz Budimexu, będącego głównym wykonawcą inwestycji, odwiedzali Fafińskich. Sprawą zajął się też nadzór budowlany.
– Nadzór budowlany naszym zdaniem nie stwierdził żadnych nieprawidłowości podczas robót – poinformowała nas Ewa Symonowicz-Ginter, rzecznik prasowy gdańskiego oddziału PKP Polskie Linie Kolejowe. – Budynek został przeznaczony do rozbiórki.
Po wielu dniach rozmów kolej porozumiała się z rodziną, która zgodziła się wyprowadzić do mieszkania przy ul. Stacyjnej.
W ubiegłym tygodniu zapadła szybka decyzja o zburzeniu uszkodzonego domu. Fafińscy musieli się z niego natychmiast wyprowadzić.
Na lodzie jednak nie zostali, bo PKP na czas remontu dla nich mieszkania przy ul. Stacyjnej (koło stadionu) wynajęło rodzinie dom w centrum miasta przy ul. Niepodległości, pokrywając wszelkie koszty.
KRYSTIAN KNOBELZDORF
Iława, ulica Wyszyńskiego.
Budowa przejścia pod torami spowodowała „trzęsienie ziemi”.
Fafińscy musieli natychmiast opuścić uszkodzony dom,
bo grozi zawaleniem.