W Iławie na ulicy Niepodległości pod koła motoru wpadła 10-letnia dziewczynka, Malwina M. z Nowej Wsi, uczennica iławskiej szkoły „trójki”. Dziewczynka doznała poważnego urazu czaszkowo-mózgowego. Iławska prokuratura i policja poszukują świadków zdarzenia.
W poniedziałek (13 października 2003 roku) około godziny 14:00 młody kierowca, jadąc motorem wzdłuż ulicy Niepodległości – od świateł w kierunku ratusza – nie zachował szczególnej ostrożności i potrącił na przejściu dla pieszych prawidłowo idącą uczennicę podstawówki.
Nieprzytomna 10-letnia dziewczynka została natychmiast przewieziona do szpitala. W kilka dni później przetransportowano ją do Olsztyna.
Tak w chwilę po wypadku mówili ludzi stojący na przystanku autobusowym tuż przy tym przejściu dla pieszych: – Jechał szybko, jak wariat. Na pewno miał na liczniku ponad 90 km na godzinę. Aż rzuciło tym dzieckiem, jak w nią uderzył.
19-letniemu kierowcy, mieszkańcowi Iławy, zatrzymano od razu prawo jazdy. Obecnie policjanci z iławskiej drogówki prowadzą postępowanie przygotowawcze.
– Cały czas przesłuchujemy osoby, które były obecne na przystanku w momencie zdarzenia – mówi Mariusz Suchocki z iławskiej drogówki. – Stan zdrowia dziewczynki pozwolił także na jej przesłuchanie. Jednak by mieć lepszy obraz zaistniałej sytuacji, musimy mieć więcej wiarygodnych świadków. Na prośbę prokuratury poszukujemy każdej osoby, która widziała cokolwiek tego dnia.
Policja czeka na wszystkich, którzy chcą pomóc. Na miejscu wypadku był też obecny ojciec dziewczynki i to jego zeznania prawdopodobnie będą jednymi z liczących się w sprawie.
Dziś dziewczynka jest już w domu. Po długim pobycie w olsztyńskim szpitalu czuje się dobrze.
Motocykliście za spowodowanie wypadku grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności i zakaz kierowania pojazdami do lat 10.
JOANNA MAJEWSKA