Otwarty w październiku wiadukt drogowy na trasie do Radomna już wymaga poprawek. Czytelniczka Kuriera zauważyła, że przy wiadukcie osuwa się ziemia.
Z nowego wiaduktu nad trasą kolejową na drodze do Radomna można korzystać od trzech tygodni. Niedawno otrzymaliśmy informację, że w obiekcie pojawiły się pierwsze usterki.
– Jechałam do pracy po godzinie 16 i jak wszyscy pasażerowie pociągu Toruń-Iława oglądaliśmy nowy wiadukt. Ktoś zauważył, że pobocze, skarpa tego wiaduktu się obsunęła i jest szpara. Dziś było tak samo. Tę szparę widać od strony toru na Jamielnik – napisała pani Anna.
Wybraliśmy się na miejsce, aby sprawdzić, czy nasza czytelniczka ma rację. Faktycznie, w kilku miejscach widać osuniętą ziemię i głębokie szpary, prawdopodobnie wyżłobione spływającą wodą. Osunięcia są po obu stronach obiektu.
W tej sprawie skontaktowaliśmy się z Tomaszem Sędzińskim, dyrektorem firmy Budimex odpowiedzialnej za modernizację trasy kolejowej i budowę owego wiaduktu. Dyrektor o usterce dowiedział się od nas, dlatego umówiliśmy się, że porozmawiamy na ten temat, gdy pojedzie na miejsce i sprawdzi, co się stało.
– Faktycznie osunęła się ziemia, ale to nic poważnego. Już trwają prace autorskie nad przebudową i umocnieniem tego nasypu – powiedział nam dyrektor.
KRYSTIAN KNOBELZDORF
Nasyp otwartego trzy tygodnie temu
wiaduktu na trasie do Radomna zaczął się osuwać