W lutym na terenie gminy Kisielice ma się rozpocząć budowa pierwszych czterech, z ośmiu planowanych, nowych turbin wiatrowych. Sprawdzamy, jakie niesie to za sobą korzyści, a jakie zagrożenia.
O trwającej już na terenie gminy Kisielice inwestycji powiadomił nas czytelnik. Skontaktowaliśmy się z burmistrzem Tomaszem Koprowiakiem, którego spytaliśmy o szczegóły.
– Osiem turbin stanie w Jędrychowie oraz w kierunku na Trupel – mówi burmistrz. – Drogi dojazdowe do nich są praktycznie gotowe. Budowa pierwszych czterech wiatraków ma się rozpocząć w lutym.
NIE ZGADZA SIĘ Z MARSZAŁKIEM
Niedawno marszałek województwa Jacek Protas (PO) wydał apel, w którym zwrócił uwagę na zagrożenia, jakie niosą za sobą elektrownie wiatrowe.
– Szybki rozwój energetyki wiatrowej na Warmii i Mazurach stanowi zagrożenie dla unikalnego w skali europejskiej bogactwa ziemi, jezior i lasów – czytamy. – Pamiętajmy, że siłownie wiatrowe mają wpływ na środowisko życia i rodzimej awifauny. Hałas szkodzi zdrowiu ludzi, pod śmigłami wiatraków masowo giną ptaki, a to zaledwie część skutków oddziaływania na otoczenie.
W rozmowie z Kurierem burmistrz Kisielic sam poruszył ten wątek.
– W tej sprawie zostały już wydane decyzje środowiskowe, które nie widzą szkodliwości dla zdrowia mieszkańców – mówi Koprowiak. – Wystarczy, że wiatrak będzie się znajdował w odległości 400-500 metrów od zabudowań. W przypadku Trupla ta odległość będzie wynosiła kilometr. Nie wiem też, skąd się wzięły te masowo ginące ptaki. Monitorujemy to i wcale tak źle nie jest. Mogę się jedynie zgodzić z panem marszałkiem, że stawianie wiatraków psuje unikalny na Warmii i Mazurach krajobraz. Jednak na terenie naszej gminy takiego nie ma, bo jesteśmy gminą rolniczą. Były spotkania z mieszkańcami. 85 procent z nich uważa, że wiatraki są ładne, a wręcz są dodatkową atrakcją turystyczną.
PIENIĄDZE, DROGI I WSPARCIE
Burmistrz mówi, że główną korzyścią z budowy wiatraków będzie podatek od nieruchomości. Spytaliśmy więc, ile obecnie na terenie gminy jest wiatraków oraz ile pieniędzy co roku wpływa z tego tytułu.
– Mamy 39 turbin – odpowiada. – Roczny podatek od ich wartości wynosi około dwa miliony złotych. Należy jednak podkreślić, że podatek naliczany jest jedynie od wartości fundamentów i wieży, bez wyposażenia i śmigieł, które od 2005 roku nie są uznawane za budowlę. Gdyby nie zmiana przepisów, wpływy z podatku byłyby trzy razy wyższe.
Dotychczas wiatraki budował hiszpański koncern Iberdrola, teraz będą się tym zajmować Niemcy. Przy okazji władze wynegocjowały, że koncern wyremontuje dwie drogi wiejskie w Jędrychowie oraz drogę z Trupla do Szwarcenowa.
– Uzgodniliśmy także, że po zakończeniu całej inwestycji, firma obejmie stałą opieką imprezy wiejskie w Jędrychowie i Truplu – kończy burmistrz.
KRYSTIAN KNOBELZDORF
Obecnie na terenie gminy Kisielice
stoi 39 turbin wiatrowych. W lutym ma się rozpocząć budowa
kolejnych 4 z 8 planowanych nowych wiatraków
Burmistrz Kisielic Tomasz Koprowiak nie zgadza się
z apelem marszałka Jacka Protasa dotyczącym zagrożeń
idących w parze z powstawaniem elektrowni wiatrowych