W nerwowej atmosferze, mimo kończącego się roku, przebiegała ostatnia sesja Rady Miejskiej w Suszu. Wbrew burmistrzowi radni przesunęli najważniejszą z uchwał – budżetową, dopiero na następną sesję. Padły trudne pytania i mało konkretne odpowiedzi. I pewnie dlatego na noworocznej lampce szampana zabrakło burmistrza Susza Jana Sadowskiego.
WSZYSTKO DLA BABIĘT!
Na wniosek radnego Henryka Wróbla przełożono uchwalenie budżetu na 2006 rok na następną sesję.
– Uzasadnienia merytorycznego nie mam – tłumaczył swój wniosek radny. – Wydaje mi się, że wiele nowych zadań zaproponowanych przez burmistrza w autopoprawkach do budżetu wymaga spokojniejszej dyskusji.
Radni w głosowaniu poparli wniosek radnego. Burmistrz zaś był wyraźnie zirytowany.
– Wszystko zrobiłem i wszystko dostarczyłem na czas – bronił uchwały budżetowej burmistrz Jan Sadowski. – Czas pokaże, jakie były przyczyny, żeby tego budżetu nie uchwalić. Wprowadziłem tylko dwa nowe zadania. Czy chcecie opóźnić działanie, czy są też inne przyczyny – polityczne? A może nie, bo nie?!
W projekcie budżetu znalazły się inwestycje, które nie wszystkim się podobają.
– Pan burmistrz wszystkim wokoło powtarza, że tylko pan dba o dobro tej gminy – zaatakował Sadowskiego radny Andrzej Pacan. – Ale jest także Rada Miejska, która chce wyciągnąć pewne wnioski, a pan nas stawia pod ścianą! Przychodzi delegacja z Babięt i chcą i salę gimnastyczną, i drogę... A co ja mam powiedzieć swoim wyborcom? Ja także chcę wnieść poprawki do pana autopoprawek, panie burmistrzu!
Warto dodać, że na spotkanie wigilijne tuż przed świętami burmistrz Jan Sadowski wybrał tylko zaproszenie ze Szkoły Podstawowej w Babiętach. Dla innych szkół w gminie nie miał czasu.
BUDŻET SOBIE, BURMISTRZ SOBIE
O ukrytych rezerwach budżetowych, czyli inwestycjach, które zapisane zostały w planach wieloletnich i w 2006 roku nie będą realizowane, radni mówili już nie po raz pierwszy.
– A co się stało z wnioskami innych wsi: Dąbrówki, Różnowa, Michałowa? – pytał wyraźnie rozżalony o odrzucenie drogi Michałowo-Różnowo radny Krzysztof Przybysławski. – Tam znowu nic nie będzie robione? Poza tym posądza się moją komisję, komisję rolnictwa, że jest za zdjęciem projektu budowy sali gimnastycznej w Babiętach. Składam oficjalne oświadczenie, że to nieprawda! Nie wiem, co pan burmistrz chce osiągnąć.
Jedne inwestycje wchodzą do realizacji w przyszłorocznym budżecie, a inne nie, tylko że sami radni mają już wątpliwości o ich apolityczne uzasadnienia. Tymczasem wbrew zapisom w budżecie burmistrz obiecuje.
– Jak powiedziałem, że będzie, to będzie doprowadzenie wody w Michałowie i podłączenie kanalizacji w Dąbrówce – bronił się Sadowski. – To, co zostało zrobione przez te dwa ostatnie lata w Michałowie, to tak miało być.
– Przecież to, o czym pan mówi, nie zostało zapisane w budżecie i jak pan to zrobi? – drążył temat radny Przybysławski. – Zajmuje się pan ulicą Dworcową, a to, co ma pan zapisane do realizacji, to tego pan nie robi!
Burmistrz odpowiedział krótko: – Niech się pan nie martwi!
I komu tu wierzyć, skoro burmistrz planuje budżet, w którym nie umieszcza inwestycji, które – jak sam mówi – zamierza realizować.
GDZIE TE LAMPY?
Nikt w suskim magistracie nie potrafił odpowiedzieć radnym, co dalej z modernizacją oświetlenia na terenach wiejskich.
– W jakiej kolejności, panie burmistrzu, będą modernizowane lampy na terenach wiejskich? – pytał radny Henryk Wróbel. – Jest na to zapisane 100 tysięcy złotych, a nikt w urzędzie gminy i miasta nie potrafi mi powiedzieć, gdzie będzie to oświetlenie modernizowane? Tych punktów ma być więcej czy mniej?
Coraz ciemniej jest w Bałoszycach, a żadnej lampy nie ma np. w Karolewie.
– Światło jest modernizowane tam, gdzie jest największe zużycie energii – odpowiedział Jan Sadowski. – Dziś już wiele wsi te lampy ma i znowu są problemy, jak w Fabianie, gdzie jest ich aż tyle, że nie wiadomo, która powinna się palić. Lampy będziemy zakładać.
Jakie wsie dostaną nowe lampy, na razie nie wiadomo. Być może latem, gdy będzie już widniej, sam problem rozwiąże się bez lamp.
PATRONAT ZA PIENIĄDZE!
Niedawna inauguracja obchodów 700-lecia Susza już za nami, a tymczasem już po raz kolejny jest podnoszony na sesji Rady Miejskiej temat patronatu medialnego jednej z gazet, która skasowała za to 2.400 zł z gminnej kasy.
– Czy prowadził pan, panie burmistrzu, rozmowy z innymi wydawcami gazet w tej sprawie – pytał radny Przybysławski.
Burmistrz rozmów nie prowadził, bo, jak sam stwierdził, wie lepiej, gdzie wydać gminne pieniądze.
AWARIA W GIMNAZJUM
Już po raz kolejny dochodzi do awarii w nowym budynku Publicznego Gimnazjum w Suszu. Problemem jest woda, która pojawia się nie wiadomo skąd lub nie wiadomo gdzie znika. Około 3000 litrów wody znikło tuż przed świętami z grzejników w gimnazjum i połączonej z tą samą siecią grzewczą podstawówce. Ciśnienie spadło wszędzie, a dolewanie wody niewiele pomogło. Dlatego w ostatnim tygodniu w gimnazjum podjęto decyzję o wyłączeniu ogrzewania w klasach znajdujących się od strony jeziora.
– Problemem są rury wykonane z tworzywa sztucznego – wyjaśniał przyczyny awarii zastępca burmistrza Marek Gregorczyk. – Ta instalacja uległa rozszczelnieniu, ponieważ budynek cały czas „pracuje”, czyli osiada. Być może nieprawidłowa jest lokalizacja obiektu lub wymiana gruntów pod budynkiem, ale ten obiekt stoi.
Tym razem usterkę usunięto w ramach gwarancji, ale popękane ściany w gimnazjum świadczą o tym, że to jeszcze nie koniec.
PODATKI 2006
Radni ustalili nowe stawki podatku od nieruchomości od budynków lub ich części: mieszkalnych – 0,38 zł od 1 m2 powierzchni użytkowej (p.u.), związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej oraz od budynków mieszkalnych lub ich części zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej – 15,60 zł od 1 m2 p.u.; zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej w zakresie obrotu kwalifikowanym materiałem siewnym – 8,58 od 1 m2 p.u.; zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej w zakresie udzielania świadczeń zdrowotnych 3,71 zł od 1 m2 p.u.; i pozostałych – 3,77 zł od 1 m2 p.u. Dla garaży wolnostojących ustalono 4,84 zł od 1 m2 p.u.
Od gruntów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej ustalono 0,54 zł od 1 m2 powierzchni, od gruntów pod jeziorami, zajętych na zbiorniki wodne retencyjne lub elektrownie wodne 3,61 zł od 1 ha powierzchni, i dla pozostałych 0,17 zł od 1 m2 powierzchni.
DANIEL PĄCZKOWSKI