Jeziorak Iława nie dostał licencji na grę w V lidze i wszystko wskazuje na to, że klub nie zdoła się od tej decyzji odwołać. Prezes klubu ma jeszcze dwa pomysły na wyjście z tej sytuacji. Bardziej prawdopodobny zakłada, że drużyna zagra w A-klasie pod skrzydłami innego stowarzyszenia, a działalność Jezioraka zostanie zawieszona.
W ubiegłym tygodniu spełnił się najgorszy scenariusz dla kibiców piłkarskich z Iławy: Jeziorak nie dostał licencji na grę w okręgówce.
POKŁOSIE WYBRYKÓW
– Decyzja uprawomocni się w poniedziałek 14 lipca – mówi Marek Łukiewski, dyrektor Warmińsko-Mazurskiego Związku Piłki Nożnej.
Do tego czasu klub może się odwołać od decyzji o odmowie przyznania licencji.
– Główny powód to zaległości finansowe wobec PZPN – powiedział nam Mirosław Mazur, prezes Jezioraka. – Mówimy o kwocie 50 tys. złotych. Są to kary, jakie nałożono na nas za wybryki kibiców przyjezdnych drużyn na naszym stadionie, gdy graliśmy jeszcze w II lidze. Te zaległości rozłożono nam kiedyś na raty po 3 tys. zł miesięcznie. Klubu grającego w okręgówce nie stać na takie wydatki.
Prezes w sprawie długu rozmawiał z przedstawicielami PZPN, ale nie zgodzili się oni na jego umorzenie, bo wtedy musieliby odpuścić też innym klubom w Polsce.
Wszystko wskazuje na to, że w przyszłym tygodniu Jeziorak zostanie skreślony z listy V-ligowców, bo nie spełni wymogów licencyjnych. Prezes Mazur mówi, że ma jeszcze dwa wyjścia z tej sytuacji.
WYPOŻYCZĄ DRUŻYNĘ?
Pierwszy wariant zakłada, że część długu iławskiego klubu zostanie pokryty z pieniędzy grającego w ekstraklasie Ruchu Chorzów. Dwa lata temu do Ruchu przeszedł wychowanek Jezioraka Hubert Otręba. W kontrakcie zapisano, że jeżeli zagra w ekstraklasie, Jeziorak dostanie za to pieniądze (dodatkowo ma dostać prowizję od transferu w przypadku odsprzedaży Otręby dalej). W tym roku wychowanka Jezioraka włączono do pierwszej drużyny Ruchu (wcześniej grał w rezerwach i drużynie Młodej Ekstraklasy), dlatego Jeziorak uważa, że powinien dostać za to pieniądze.
– My ich nawet nie musimy zobaczyć – kontynuuje Mazur. – Niech PZPN ściągnie je od Ruchu, a my przez kilka miesięcy będziemy mieli spokój. Takie rozwiązanie zaproponowałem w Warszawie, jednak jeszcze nie dostałem akceptacji.
Drugie rozwiązanie wydaje się bardziej prawdopodobne, ale jednocześnie będzie powodowało poważne skutki dla klubu.
– Rozważamy zawieszenie działalności Jezioraka i wypożyczenie pierwszej drużyny innemu stowarzyszeniu – zdradza prezes. – Seniorzy graliby wtedy w A-klasie (poziom niżej niż obecnie), a grupami młodzieżowymi dalej opiekowałoby się centrum sportu. Wszystko wyjaśni się w tym tygodniu.
Prezes nie zdradza, któremu stowarzyszeniu chciałby wypożyczyć seniorów. Do tematu wrócimy.
KRYSTIAN KNOBELZDORF
Rezygnacja Ossy
szczęście Zamku
W minionym sezonie Ossa Biskupiec zajęła w tabeli okręgówki trzecie miejsce od końca. Miała zagrać baraż o utrzymanie się w lidze, jednak sama zrezygnowała i będzie występować w A-klasie.
W A-klasie zagra też Zamek Kurzętnik, który miał zagrać baraż o utrzymanie w tej lidze, ale że inna drużyna zrezygnowała z występów, więc Zamek zostaje bez barażu.