Kobieta skarży się na pojemniki zbiorcze z zużytymi żarówkami energooszczędnymi w marketach sieci Biedronka. Boi się, że w razie stłuczenia staną się one niebezpieczne dla ludzi w otoczeniu. Biedronka twierdzi, że obawy są bezpodstawne. Ale...
Zgłosiła się do nas przerażona czytelniczka, która robiła zakupy w Biedronce znajdującej się w Galerii Jeziorak.
– Przed kasami stoi pojemnik zbiorczy na odpady: zielony na zużyte baterie, czerwony na mały sprzęt elektryczny i elektroniczny oraz żółty na żarówki energooszczędne – tłumaczy wzburzona kobieta. – Przecież gdy taka się rozbije, to w powietrzu unosi się niebezpieczny pył rtęciowy, który osiada na jedzeniu, które tam kupujemy, i na nas samych! To jest niebezpieczna trucizna i powinno się zbadać stężenie pyłu rtęciowego w pomieszczeniu!
Natychmiast udaliśmy się na miejsce, gdzie są wystawione pojemniki. Otwór żółtego nie był szczelnie zamknięty, wystawały z niego świetlówki.
ZBIÓRKI W SKLEPACH
Sanepid poprosił kierownictwo sklepów o dokumentację fotograficzną omawianych pojemników. Okazało się, że elektrośmieci zbierane są we wszystkich Biedronkach, prócz tej w Nenufarze na ul. Sobieskiego.
– Pojemniki posiadają gumowe pokrywy z otworem i są usytuowane poza salą sprzedaży – mówi Jolanta Labiś, dyrektor Państwowego Powiatowego Inspektoratu Sanitarnego w Iławie.
Dyrektor wskazała odpowiednie ustawy dotyczące zasad postępowania ze zużytym sprzętem elektrycznym i elektronicznym i poinformowała, że kontrola przestrzegania tych przepisów przez podmioty korzystające ze środowiska należy do zadań Inspekcji Ochrony Środowiska.
Zadzwoniliśmy tam i zapytaliśmy o pojemniki zbiorcze i o niebezpieczeństwo z nimi związane. Poinformowano nas, że największym plusem takich zbiórek jest to, że żarówki, a przede wszystkim jarzeniówki, nie lądują w naszym domowym koszu i przy właściwym użytkowaniu nie powinno być zagrożenia.
I, jak twierdzi Biedronka, tak jest w tym przypadku.
– Pojemniki na zużyte żarówki energooszczędne zostały odpowiednio zaprojektowane i zabezpieczone tak, aby w jak największym stopniu wyeliminować prawdopodobieństwo uszkodzenia odpadu – czytamy w odpowiedzi sklepu. – Posiadają podwyższone dno w celu uniknięcia potłuczenia żarówki, a ich wieka zostały wyposażone w specjalne wypustki, ograniczające ewentualne uwalnianie oparów rtęci do otoczenia. Wielkość pojemników jest pomyślana tak, aby bez problemu pomieściły odpowiednią liczbę małych żarówek. Dodatkowo na pojemnikach została umieszczona informacja, że żarówki należy wrzucać w opakowaniach w celu uniknięcia stłuczenia. Natomiast miejsca zbiórek w naszych sklepach są usytuowane za linią kas, w pobliżu drzwi wyjściowych, gdzie zwiększona jest cyrkulacja powietrza.
Poinformowano nas, że w 2015 roku przeprowadzono badania powietrza otaczającego pojemniki, które obejmowały pomiar czynników szkodliwych dla zdrowia. Nie wykryto w powietrzu rtęci w granicach przekraczających dopuszczalne wartości określone w rozporządzeniu.
– Rodzaj tych pojemników, wszak przygotowanych przez wyspecjalizowane firmy, wyklucza zagrożenia dla klientów, o których pani wspomina – czytamy. – A udostępniamy je w odpowiedzi na oczekiwania klientów, a także ze względu na to, że punktów zbiórki tego typu odpadów jest wciąż stosunkowo niewiele. Tym samym możemy w wymierny sposób pomóc okolicznym mieszkańcom i jednocześnie przyczynić się do poszanowania środowiska.
MNIEJSZE ZŁO
Żarówek i świetlówek kompaktowych nie powinniśmy wrzucać do pojemników na mieszane odpady komunalne, ponieważ zawierają rtęć (termometry, które ją zawierały, wycofano ze sprzedaży) i wymagają oddzielnego przetwarzania. Selektywna zbiórka do odrębnych pojemników ma za zadanie ograniczyć zanieczyszczenie środowiska i umożliwić ich dalsze przetworzenia połączone z przechwyceniem szkodliwych substancji.
– Powinniśmy zdjąć przepaloną jarzeniówkę, włożyć ją najlepiej do papierowego opakowania, w którym ją nabyliśmy, i zostawić w miejscu przeznaczonym do tego – tłumaczy Cezary Markiewicz z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Olsztynie. – Firma, która prowadzi zbiórkę, jest odpowiedzialna za przekazanie jarzeniówek do utylizacji. Jeśli dojdzie do stłuczenia, nie wpadajmy w panikę.
Jak postępować, gdy stłucze się w domu?
Ostrożnie, unikając kontaktu ze skórą, powinniśmy zebrać rozbitą żarówkę, najlepiej taśmą samoprzylepną lub wilgotnym ręcznikiem papierowym i przewietrzyć pomieszczenie. To, co udało się zebrać, umieścić w słoiku, który należy dobrze zakręcić i przekazać punktowi utylizacji odpadów toksycznych.
OLA KROTOWSKA
Iława. Biedronka w Galerii Jeziorak.
Przed kasami znajdują się pojemniki zbiorcze.
Środkowy jest na żarówki energooszczędne
Żarówki wrzucamy do wysokiego pojemnika.
Tam już bezpiecznie mogą się potłuc