Półrocze to dobry moment na podsumowanie. Czy wizja rozwoju Iławy, miasta rządzonego przez burmistrza Włodzimierza Ptasznika, staje się rzeczywistością? Czy radykalne zmiany projektu budżetu autorstwa poprzedniej władzy przynoszą już wymierne rezultaty?
WŁODZIMIERZ PTASZNIK, burmistrz Iławy
w progach redakcji „Kuriera Iławskiego”
Włodzimierz Ptasznik: – Tak, to mogę stwierdzić z całą stanowczością. Jednym z przykładów może być inwestycja Związku Gmin „Jeziorak”, której wcześniej nie było w budżecie, a polegająca na budowie systemu odbioru nieczystości z wód Jezioraka. Zabezpieczyliśmy środki będące wkładem miasta do inwestycji Związku, realizowana jest już infrastruktura turystyczna wokół Jezioraka. I tak przy ul. Sienkiewicza trwa budowa portu dla statku, który będzie odbierać nieczystości z jeziora, rozpoczęła się budowa nabrzeża oraz rozstrzygnięty został przetarg na budowę statku. Podpisaliśmy już umowę z wykonawcą.
JAROSŁAW SYNOWIEC: – Nie wszystko jednak widać „gołym okiem”. Sporo się dzieje na etapie przygotowania, konkretnego przygotowania...
– Tak, wystarczy sięgnąć do dokumentów. W Regionalnym Programie Operacyjnym dla województwa warmińsko-mazurskiego zapisane zostały środki na rozbudowę i poprawę istniejącej infrastruktury turystycznej w Iławie w ramach projektu Kanału Ostródzko-Elbląskiego. Ten jeden z projektów kluczowych dla województwa gwarantuje nam bez konkursu dotację do iławskich inwestycji w wysokości około 65 mln złotych.
Ze środków tych w dużej mierze sfinansowane zostaną takie zadania jak kolejna obwodnica, tym razem północna jako kontynuacja wschodniej, ścieżki pieszo-rowerowe nad rzeką Iławką i Jeziorakiem oraz centrum turystyczno-rekreacyjne przy ulicy Biskupskiej. Czekamy tylko na zatwierdzenie dokumentów w Brukseli.
Równolegle realizowane są wszystkie czynności administracyjne niezbędne dla uzyskania pozwoleń na budowę. Pierwsze prace budowlane z obwodnicą północną włącznie powinny rozpocząć się na początku 2008 roku.
– Właściciel terenu, przez które przebiegać ma obwodnica północna, ma takie samo nazwisko jak pan. Czy decyzja o budowie obwodnicy oznacza, że temat Ptasznik kontra Ptasznik możemy uznać za zakończony?
– Dopiero po otrzymaniu decyzji o lokalizacji drogi publicznej prowadzone będą rozmowy z właścicielem gruntu. Mam nadzieję, że dojdziemy do porozumienia.
– Które inwestycje z budżetu roku bieżącego 2007 zostały już zrealizowane?
– Wymienię tu tylko najważniejsze z nich. Obecnie zakończyła się budowa kanalizacji deszczowej przy ul. Pieniężnego i budowa odcinka ulicy Usługowej. W trakcie realizacji jest budowa łącznika pomiędzy ulicami Bydgoską i Grudziądzką, natomiast na koniec czerwca planowany jest odbiór budowanej drogi od ul. Grunwaldzkiej do ul. Narutowicza. Rozpoczynamy również roboty budowlane na ulicy Krótkiej i Kwiatowej.
Równocześnie jako miasto przystąpiliśmy do wykupu gruntów pod przyszłe tereny przemysłowe na osiedlu Ostródzkim. Jest to o tyle ważne, że łatwiej będzie znaleźć dobrego inwestora, jeżeli zaoferuje się mu pełnowartościowy produkt, w tym przypadku uzbrojony teren o znacznej powierzchni. Ten projekt, którego wartość wynosi około 17 milionów zł, czeka na uruchomienie konkursów o środki unijne w ramach RPO w Urzędzie Marszałkowskim.
Chcę również podkreślić, że w pierwszym kwartale tego roku złożyliśmy w Ministerstwie Sportu trzy wnioski na budowę boisk szkolnych. Jeśli rozstrzygnięcia będą dla nas pozytywne, to natychmiast przystąpimy do realizacji. Dobiega końca natomiast budowa boiska osiedlowego przy ul. Ostródzkiej.
– Czy wszystkie aktualne prace inwestycyjne idą zgodnie z planem? Tu i ówdzie słyszy się o niespodziankach...
– Niestety życie jest takie, że nie można przewidzieć wszystkiego, więc i nasze plany musimy korygować na bieżąco. Mimo zabezpieczonych środków i przygotowania dokumentacji, oczekiwana modernizacja ulicy Niepodległości na odcinku od skrzyżowania z sygnalizacją świetlną koło poczty głównej do ronda przy ratuszu nie będzie zrealizowana jeszcze w tym roku. Zadanie okazało się większe niż początkowo było to planowane. Przede wszystkim dlatego, że planowana budowa dużego obiektu handlowego przez prywatnego inwestora na terenie byłej mleczarni tak znacząco wpłynie na organizację ruchu w tej centralnej części miasta, że wymaga to większej zmiany projektów dwóch skrzyżowań: ulicy Królowej Jadwigi z ulicami Kościuszki, Niepodległości oraz Sobieskiego. Zwiększenie rozmachu inwestycyjnego spowoduje jednak, że w tych miejscach powstaną ronda, które powinny sprawić, iż ruch pojazdów będzie odbywał się w sposób bardziej płynny i bezkolizyjny.
– A co w tym roku ze środkami przeznaczonymi na nie realizowaną inwestycję? Na co pójdą te pieniądze?
– W zamian kilka dni temu rozpoczęła się modernizacja drogi od ronda przy ratuszu do skrzyżowania ul. Biskupskiej z ul. Sienkiewicza. Inwestycję finansuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, a wykonawcą jest Przedsiębiorstwo Drogowo-Mostowe z Iławy. Zaoszczędzone w ten sposób środki przesuwamy na inne zadania inwestycyjne, o których wspominałem wcześniej.
– Sześć miesięcy to tylko 180 dni, więc jak Pan ocenia swoją pracę?
– Najtrudniej jest oceniać siebie. W tej chwili robimy najbardziej żmudną robotę, której jeszcze nie widać, ale łapiemy wiatr w żagle. Obecna kadencja z założenia nastawiona jest na rozbudowę infrastruktury turystycznej i drogowej ze wszystkimi mediami inżynieryjnymi. To, moim zdaniem, właściwy kurs a efekty widać przy obwodnicy wschodniej, zapoczątkowanej już dwie kadencje wcześniej. Tam miasto wybudowało tylko drogę, ale ten „układ nerwowy” za funkcjonował i przyciągnął inwestorów prywatnych. Teren zaczął być atrakcyjny i już dzisiaj swoją lokalizację znajdują tam nowe zakłady pracy. A zakłady pracy to miejsca pracy...
– Dziękuję za rozmowę.
JAROSŁAW SYNOWIEC
Burmistrz Iławy
Włodzimierz Ptasznik:
– W tej chwili robimy
najbardziej żmudną
robotę, której jeszcze
nie widać, ale łapiemy
wiatr w żagle.