Po interwencji nowego burmistrza Iławy w ministerstwie wstrzymano montaż pełnych ekranów dźwiękochłonnych wzdłuż torów przy ulicy Nowomiejskiej. Okazało się, że PKP PLK zignorowały wcześniejsze ustalenia z miastem, bo ekrany pełne są znacznie tańsze od przezroczystych. Negocjacje trwają.
Podczas sesji, na której zaprzysiężony został burmistrz Adam Żyliński, głos zabrał radny Janusz Zaborowski. Poinformował, że dojdzie do manifestacji mieszkańców Osiedla Gajerek przeciwko budowie wypełnionych w całości ekranów dźwiękochłonnych wzdłuż torów przy ul. Nowomiejskiej i Mickiewicza.
PRACE WSTRZYMANE
Termin manifestacji wybrano nieprzypadkowo. Tego dnia na plac budowy mieli wejść pracownicy firmy Budimex, zajmującej się przebudową szlaku kolejowego.
Podczas piątkowego spotkania, w którym wzięło udział około 20 mieszkańców osiedla, radna Ewa Jackowska powiedziała, że Budimex ma rozpocząć montaż ekranów jednak następnego dnia, czyli w sobotę 6 grudnia.
Mieszkańcy zdecydowali, że wtedy też wyjdą na ulicę przy torach, żeby uniemożliwić firmie rozpoczęcie robót. Prócz Jackowskiej manifestujących odwiedzili na miejscu radni miejscy Anna Zakrzewska, Tadeusz Lotz, Grzegorz Przytuła, Robert Kowalkowski i Janusz Zaborowski.
W sobotę, oprócz mieszkańców i radnych, przy ulicy Nowomiejskiej pojawił się też sam burmistrz Żyliński, któremu towarzyszyła małżonka. Zanim zaczął rozmawiać z mieszkańcami, został poinformowany przez policjantów, że manifestacja nie została zgłoszona, czego wymagają przepisy.
Na miejscu obecna była też straż miejska. Ludzie mieli ze sobą transparenty z napisami „Getto było w Warszawie, nie chcemy w Iławie” czy „Precz z głupimi przepisami Unii”. Obyło się jednak bez głośnego manifestowania swoich racji.
Żyliński powiedział zebranym, że poprzedniego wieczora rozmawiał telefonicznie z dyrektorem projektu w PKP, wojewódzkim inspektorem nadzoru budowlanego oraz ministrem infrastruktury i rozwoju Marią Wasiak, którą zna osobiście.
– Decyzja jest taka, że wykonawca nie wchodzi dziś na plac budowy – oświadczył burmistrz. – Jeżeli weszliby i zaczęli to montować, to jest pozamiatane. Zgodnie z doktryną europejską, jakiekolwiek majstrowanie później przy tych ekranach spowodowałoby zwrot potężnych dotacji.
5 MILIONÓW ZA
KILOMETR!
Żyliński powiedział, że kolej bez zapowiedzi wycofała się z wcześniejszych ustaleń o budowie ekranów akrylowych (półprzezroczystych) z powodów finansowych. Okazuje się, że ekrany pełne tańsze są od akrylowych o około 2 miliony złotych, a chodzi o odcinek długości zaledwie kilometra!
– Mojej wyobraźni na to nie starcza, że ten odcinek w całości kosztuje około 5 mln zł w przypadku akrylu, a 3 miliony w przypadku ekranów pełnych. Oni teraz kończąc inwestycję, szukali najłatwiejszych, najtańszych rozwiązań, kompletnie ignorując wcześniejsze ustalenia – kontynuował burmistrz.
Żyliński zaznaczył, że jeżeli kolej się uprze i nie zmieni decyzji, miasto nie będzie w stanie nic zrobić.
Obecnie warianty są trzy: budowa pełnych ekranów, półprzezroczystych albo rezygnacja z dalszej budowy (zamontowana wcześniej dolna część ekranów miałaby zostać nienaruszona, a wystające słupki obcięte) i posadzenie wzdłuż torów zieleni. Ostatni wariant burmistrz rozpatruje jednak bardziej w kategoriach marzeń niż realiów, ale w tym właśnie kierunku obiecał negocjacje z koleją.
Kilka tygodni temu Kurier spytał PKP, kto i kiedy zdecydował, że ustalenia sprzed dwóch lat już nie obowiązują oraz czy w zawartym porozumieniu ustalono, która strona ma sfinansować budowę ekranów półprzezroczystych.
Ewa Symonowicz-Ginter, rzecznik gdańskiego oddziału PKP, odpowiedziała nam bardzo wymijająco, ignorując zadane przez nas pytania.
– PKP, zgodnie z postanowieniami decyzji środowiskowej oraz opracowanym projektem budowlanym, dla którego uzyskano decyzję o pozwoleniu na budowę, są zobowiązane do budowy ekranów dźwiękochłonnych pełnych o wysokości 4 metrów – czytamy. – Aktualnie trwają rozmowy między przedstawicielami PLK a Urzędem Miasta w Iławie odnośnie możliwości sfinansowania przez władze samorządowe zamiany części paneli pełnych na przezroczyste.
Jak wspomnieliśmy wyżej, dopłata do ekranów półprzezroczystych przy ul. Nowomiejskiej wiązałaby się z kosztem aż 2 mln zł…
Do tematu wrócimy.
KRYSTIAN KNOBELZDORF
W piątek i sobotę 5-6 grudnia 2014
mieszkańcy Gajerka przyszli rano na ul. Nowomiejską,
aby uniemożliwić firmie Budimex montaż pełnych ekranów
Burmistrz Adam Żyliński oświadczył mieszkańcom,
że po jego interwencji w ministerstwie infrastruktury
montaż ekranów został wstrzymany
i miasto zyskało około 2 tygodnie na negocjacje
Burmistrz Iławy Adam Żyliński obiecał negocjacje
z koleją na temat zatrzymania budowy ekranów
na obecnym etapie. Gdyby pozostawić je tak jak teraz,
ekrany sięgałyby tylko do okien pociągów