Dotarł do nas zarzut o przekręcie na kolei. Mieszkaniec Iławy zrobił zdjęcia samochodu służbowego spółki PKP Energetyka, z którego rozładowywane są materiały budowlane do prywatnego mieszkania. Papa, cement i wapno
miały pochodzić z magazynu PKP.
Dostaliśmy list następującej treści:
„Wysyłam Panu zdjęcia, które zostały zrobione 30.06.2006 r. aparatem komórkowym, dlatego też jakość ich może nie jest najlepsza, ale są prawdziwe.
Około południa przyjechał samochód służbowy marki Lublin (nr rej. WR 75832). Z samochodu tego wysiadło około 4 pracowników PKP, wśród nich był magazynier Zbigniew N., który polecił im wyładować towar budowlany, m.in.: rolki papy, cementu, wapna... Sam zaś udał się do mieszkania na parterze przy ul. B., aby ustalić koszt przywozu oraz materiału.
Materiał ten najprawdopodobniej pochodził z magazynu PKP
– w przeciwnym razie zostałby przywieziony prywatnym samochodem dostawczym. Samochód ten widziałem wielokrotnie nie tylko pod opisanym domem, ale także w innych miejscach Iławy, gdzie był towar rozładowywany przez pracowników PKP w trakcie pracy (jak widać na zdjęciu, z donosem do mieszkania w stroju służbowym).
Cała prasa i media krzyczy, że kolej nie ma pieniędzy. Myślę,
że ma rację, skoro w biały dzień, bez jakiejkolwiek żenady okrada się ją, nadużywając swojego stanowiska służbowego do celów prywatnych”.
Zajęliśmy się sprawą.
Wysłaliśmy pytania do spółki PKP Energetyka Zakład Północny w Sopocie, która odpowiada za zakład w Iławie. Dyrektor oddziału Zdzisław Wesołowski, natychmiast zlecił w tej sprawie kontrolę, po czym przesłał do nas wyjaśnienie:
„W trakcie prowadzonego postępowania wyjaśniającego na podstawie zebranych materiałów i wysłuchania pracowników ustaliłem, co następuje:
1. W dniu 29.06.2006 roku pan Zbigniew N. zwrócił się pisemnie do swojego naczelnika EZSZ Iława Jana Nadolskiego o umożliwienie skorzystania z samochodu marki Lublin w dniu 30.06.2006 r. Pracownik ten zakupił w hurtowni materiały budowlane i chciał je przetransportować do domu. Naczelnik wyraził na to zgodę za odpłatnością.
2. W dniu 30.06.2006 r. Zbigniew N. wraz z panami Grzegorzem M. i Jackiem W. w ramach swoich nadgodzin (niepłatnych – przyp. red.) i za wiedzą naczelnika sekcji udali się do hurtowni budowlanej, żeby przewieźć zakupioną wcześniej przez pana N. papę. Pan N. oświadczył, że posiada fakturę potwierdzającą zakup papy.
3. Wtedy to właśnie musieli zostać zauważeni przez osobę, która jest autorem tej informacji o „darmowym transporcie PKP”. Jak oświadcza pan N., domyśla się, kim jest ta osoba, gdyż ma z nią prywatne konflikty i stąd ta cała sprawa.
4. Karta drogowa na samochód marki Lublin WR75832 z dnia 30.06.2006 r. potwierdza przejazd po terenie miasta Iława na odległość 12 km.
5. W dniach 18-19.07.2006 r. została przeprowadzona kontrola magazynowa w EZSZ Iława, która nie wykazała żadnych nieprawidłowości”.
Dyrektor Wesołowski dodaje:
– Samochód został wypożyczony za wiedzą kierownika zakładu. Nie jest to nic nadzwyczajnego. Są sytuacje, w których ludziom trzeba pomagać. Warunkiem zasadniczym jest jednak pokrycie kosztów wg cennika zakładu. W tym przypadku faktury zostały opłacone. Kontrola przeprowadzona przez moich pracowników nie wykazała żadnych nieprawidłowości.
Ustaliliśmy, że pan N. jest związany z byłą żoną autora listu. Z naszych informacji uzyskanych od osób znających tę sytuację wynika, że po rozwodzie autor listu zamieszkał w górnej części domu jednorodzinnego przy Boczno-Górnej w Iławie, a żona na parterze.
Mimo kilku prób, nie udało nam się skontaktować z autorem zdjęć, które zostały wykonane z aparatu komórkowego.
BARTEK GONZALEZ
Kolejowy samochód Lublin, który – zdaniem autora
zdjęcia – został wykorzystany niezgodnie z prawem
Widoczny na zdjęciu pracownik PKP Energetyka, jak
wynika z kontroli wewnętrznej, pracował tu za darmo.
Również materiały budowlane nie pochodziły
z magazynu PKP.