Piotr Szostak, biznesmen z Iławy, został nowym właścicielem tzw. cypla po „Czapli”, leżącego nad Jeziorakiem. Nowy właściciel planuje zbudować tam port jachtowy z prawdziwego zdarzenia.
Ostatnim właścicielem cypla, położonego pomiędzy Jeziorakiem a rondem przy ul. Konstytucji 3 Maja, było Biuro Doradztwa Real S.A. z Torunia, które przed 4 laty bardzo poważnie planowało tu budowę stacji paliw, a później także stacji tankowania łodzi motorowych. Firma wystąpiła już nawet o stosowne zezwolenia. Potem – gdy sprawę nagłośnił Kurier – były protesty mieszkańców, odwołania do wojewody – i ostatecznie do inwestycji nie doszło.
Być może powodem tego były kłopoty finansowe toruńskiej spółki, bo w listopadzie 2006 roku komornik przy Sądzie Rejonowym w Iławie ogłosił licytację terenu należącego do Reala – łącznie o powierzchni prawie 4 ha.
Wartość nieruchomości (zwanej cyplem po „Czapli” – od nazwy sławnej, już nieistniejącej restauracji, która tam stała) oszacowano na 2,7 mln zł, zaś cena wywoławcza wyniosła około 2 mln złotych.
Do licytacji, która miała się odbyć 28 grudnia, jednak nie doszło. Odstąpiono od niej na wniosek wierzyciela – banku PKO BP z Bydgoszczy.
Ostatecznie, choć nie poprzez licytację, teren i tak zmienił właściciela, którym został Piotr Szostak, mieszkaniec Iławy prowadzący bardzo szeroko zakrojone interesy w różnych branżach (głównie przemysłowych).
– Nowy właściciel powiedział mi, że chciałby zbudować na cyplu port jachtowy, ale problemem jest budynek Cechu Rzemiosł Różnych, który stoi na jego terenie – poinformował miejskich radnych burmistrz Iławy Włodzimierz Ptasznik.
Dodzwoniliśmy się do iławskiego biznesmena, gdy ten przebywał za granicą. Piotr Szostak potwierdził nam, że kupił cypel i obiecał, że po powrocie do kraju porozmawia z nami szerzej na temat swoich planów inwestycyjnych.
RADOSŁAW SAFIANOWSKI
JAROSŁAW SYNOWIEC