Na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Iławie burmistrz został zasypany pytaniami radnych. Nasi reprezentanci chcieli m.in. wiedzieć, czy mieszkania komunalne będą tańsze oraz czy planuje się uczcić 100-lecie wybudowania ratusza.
SĄD PRACY W OSTRÓDZIE
Radna Anna Zakrzewska: – Dotarły do mnie informacje z ministerstwa sprawiedliwości, że została podjęta decyzja o zamknięciu wydziału pracy w sądzie. Czy pan burmistrz zamierza coś zrobić, by to odwrócić? Przeniesienie tego wydziału do Ostródy sprawi wiele trudności mieszkańcom. Chodzi o czas i pieniądze. Decyzja nie jest ostateczna, więc można coś jeszcze zrobić.
Burmistrz Włodzimierz Ptasznik: – Do mnie oficjalnie nic nie dotarło. Jeśli decyzja zapadła, to nasza petycja (na poprzedniej sesji radni podpisali protest w tej sprawie; burmistrz Ptasznik petycji nie podpisał! - red.) była jednym z protestów i myślę, że to powinno wystarczyć. Jeśli byłaby możliwość, żebym spotkał się z panem ministrem (minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski - red.), to zrobię to.
Burmistrz miał już możliwość spotkania się z ministrem, i to w Iławie – tuż przed wyborami w listopadzie ubiegłego roku. Wspólnie pozowali nawet dziennikarzom do zdjęć w jednej z iławskich restauracji. Obaj dygnitarze są członkami tej samej partii – PO.
STOJAKI NAWET CZTERY!
Zakrzewska: – W Iławie jest dużo ścieżek rowerowych. Czy koło basenu będzie również parking dla rowerów?
Burmistrz: – Są zaplanowane dwa stojaki. Jeśli będzie potrzeba, to postawimy nawet cztery.
CENY MIESZKAŃ KOMUNALNYCH
Radny Eugeniusz Dembek: – Dwie sesje wstecz zgłaszałem, by zmniejszyć płatności za wykup mieszkań komunalnych. Czy burmistrz zrobił coś w tym temacie?
Burmistrz: – Rozmawiałem z prezesem Ławrynowiczem [Ryszard Ławrynowicz, prezes Iławskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego – red.], ale żadna decyzja jeszcze nie zapadła.
BONIFIKATA DLA REPRESJONOWANYCH
Dembek: – Ileś lat wstecz podjęliśmy wewnętrzną uchwałę, która dawała 10-procentową bonifikatę na wykup mieszkań osobom, które w czasie II wojny światowej były represjonowane. Czy ta uchwała jeszcze obowiązuje?
Burmistrz: – Obecnie nie obowiązuje. Zwrócił się do nas jeden z mieszkańców, który potrzebuje pomocy i będzie trzeba zastanowić się nad podjęciem takiej uchwały.
CO Z HOTELEM?
Dembek: – Czy pan opiniował to, co zobaczyliśmy na ostatniej sesji w sprawie hotelu? Czy konsultowano to z panem burmistrzem?
Przypomnijmy, że na poprzedniej sesji Marcin Augustyniak z Pracowni Architektoniczno-Konstrukcyjnej A2 z Brwinowa przedstawił nową koncepcję budowy Grand Hotelu Tiffi nad Jeziorakiem, która zakłada, że prócz hotelu, na tym terenie zostanie wybudowanych również 18 apartamentowców. Radnym nie spodobały się te plany, mimo zapewnień projektantów i władz miasta, że apartamenty te pełnić będą wyłącznie funkcje hotelową – nie zostaną wyprzedane indywidualnym nabywcom.
Burmistrz: – Tą konsultacją było spotkanie z radnymi i ze mną. Zaproponowałem wtedy spotkanie i wyciągnięcie wniosków. Plan zagospodarowania przestrzennego wyraźnie mówi, że pod zabudową może być nie więcej niż 20% terenu.
DROGA ENERGIA
Wiceprzewodniczący rady Andrzej Pankowski: – Ci, którzy budują drogi nie należące do miasta, stawiają przy nich lampy, nie pytając nikogo z ratusza, czy jest to potrzebne, czy nie. Moim zdaniem nie ma to większego wpływu na bezpieczeństwo. No chyba, że w pobliżu przejść dla pieszych. Energia jest droga. Czy burmistrz wykorzystując swoje kontakty z burmistrzami innych miast może zastanowić się nad jakimiś subwencjami?
Burmistrz: – Szukamy wszędzie oszczędności, więc zastanowimy się jak zaoszczędzić energię. W marcu pan Pruchniewski [Jarosław Pruchniewski, kierownik wydziału bieżącego utrzymania w ratuszu – red.] będzie robił przetarg na dostarczanie energii. Gdy patrzę na to, ile lamp jest przy basenie, to zastanawiam się, czy jest aż tyle potrzebnych. Projektant tyle zaplanował, ale może świecić na przykład co druga, czy co trzecia.
Temat ten poruszaliśmy na łamach poprzedniego numeru Kuriera. Wiceburmistrz Mariola Zdrojewska powiedziała nam, że w tym roku ratusz planuje przeprowadzić analizę stanu oświetlenia ulicznego na terenie miasta oraz wprowadzone będą oszczędności.
ZAKAZ RUCHU W „MECHANIKU”:
WIĘCEJ KŁOPOTU NIŻ POŻYTKU
Radna Jolanta Michalewska: – Mieszkańcy ulicy Bandurskiego skarżą się, że po postawieniu przez dyrekcję „mechanika” znaku zakazu ruchu dla uczniów na teren szkoły, jest ciasno na parkingach przed ich domami. Robi się ścisk. Proszę o zniesienie zakazu wjazdu.
Burmistrz: – Warto byłoby najpierw spotkać się z dyrektorem i zapytać jaka jest przyczyna, że uczniowie nie mogą tam parkować. Takie spotkanie odbędziemy, a potem zadecydujemy, co z tym zrobić. Myślę, że komisja bezpieczeństwa też mogłaby się nad tym zastanowić.
O postawieniu zakazu ruchu pisaliśmy w listopadzie ubiegłego roku. Dyrektor „mechanika” Stanisław Kusznieruk uzasadniał wprowadzenie zakazu tym, że młodzi kierowcy hałasowali swoimi samochodami. Po wprowadzeniu zakazu uczniowie nadal przyjeżdżają do szkoły samochodami, lecz nie stawiają ich na terenie szkoły, tylko w jej okolicach.
STO LAT RATUSZA
Radny Roman Przybyła: – Ratusz był budowany w latach 1910-1912. W przyszłym roku będzie obchodził swoje 100-lecie. Czy można uczcić to jakąś sesją naukową? Ja mogę zorganizować wystawę filatelistyczną, gdzie tematem byłyby miasta Polski.
Burmistrz: – Jeśli mamy możliwość zorganizowania wystawy filatelistycznej i pan się tego podejmie, to myślę, że będzie korzyść dla miasta i osób, które się tym interesują. To ważna data. Zastanowimy się i zapadną konkretne decyzje.
NATALIA ŻURALSKA
Iława. Radna Joanna Michalewska chce zlikwidować
zakaz ruchu na terenie szkoły „mechanik”
Zakaz ruchu przy szkole „mechanik” przynosi, zdaniem
radnej Michalewskiej, więcej kłopotów niż pożytku
W przyszłym roku budynek ratusza w Iławie
będzie obchodził swoje setne urodziny
Z tej okazji radny Roman Przybyła zaproponował, że zorganizuje wystawę filatelistyczną, której tematem będą miasta Polski
Burmistrz Iławy Włodzimierz Ptasznik (z lewej)
spotkał się w Iławie z ministrem sprawiedliwości
Krzysztofem Kwiatkowskim (w środku) w listopadzie
zeszłego roku. Rozmawiano wtedy o budowie w Iławie
nowej siedziby sądu. Czy minister mówił wtedy o likwidacji
iławskiego sądu pracy? – Do mnie oficjalnie nic nie dotarło
– tłumaczy dziś Ptasznik. Protestu w sprawie likwidacji,
w odróżnieniu od radnych, nie podpisał. Z prawej
ostródzki senator Stanisław Gorczyca, którego
iławskie związki zawodowe poprosiły o interwencję
w sprawie planów ministerstwa