Tylko jeden głos przewagi. W głosowaniu było 11 radnych „za”, a 10 „przeciw” uchwale odwołującej skarbnik miasta Ewę Moszczyńską. Podczas sesji radni Iławy burzliwie dyskutowali przed głosowaniem. Nowego skarbnika burmistrz jeszcze nie ujawnił.
Na wniosek burmistrza Dawida Kopaczewskiego radni Rady Miejskiej w Iławie podejmowali uchwałę odnośnie odwołania z dniem 31 lipca br. skarbnik miasta Ewy Moszczyńskiej.
UTRATA PŁYNNOŚCI
– W związku z utratą okresowej płynności finansowej przez gminę miejską Iława pod koniec 2018 roku, co spowodowało trudności w realizacji zadań i dokonywaniu płatności, a tym samym naraziło gminę na utratę zaufania, konieczna jest zmiana osoby pełniącej funkcję skarbnika miasta – brzmiało uzasadnienie uchwały.
Na sesji przedstawiono opinię komisji działających przy radzie. Wszystkie na posiedzeniach przed sesją negatywnie zaopiniowały projekt uchwały (nie wszyscy radni byli na nich obecni).
Jak rozkładały się głosy?
* Komisja rozwoju gospodarczego, budżetu i finansów: za – 1, przeciw – 3, wstrzymujące – 2 głosy;
* Komisja oświaty: przeciw – 2, wstrzymujące – 4;
* Komisja problematyki społecznej: za – 2, przeciw – 3, wstrzymujące – 1.
ŚWIADOMY ZABIEG
Przed podjęciem uchwały miała miejsce burzliwa dyskusja, którą rozpoczął radny, były burmistrz Adam Żyliński.
– W związku z tym, że nie byłem obecny na komisji, mam moralny obowiązek, żeby się wypowiedzieć – zaczął. – Często się słyszy, że gdy pojawia się nowy burmistrz czy wójt, to ma zbójeckie prawo dobrać sobie personel. Ustawodawca w jednym przypadku, o którym mówimy dzisiaj, zawarł pojęcie uzyskania zgody rady. To zabieg absolutnie świadomy, nastawiony na to, że relacje między burmistrzem a skarbnikiem nie muszą być przepełnione miłością i nadmiernymi emocjami, tylko mają być kontrasygnatą. W związku z tym dzisiaj wykorzystujemy swoje kompetencje i nie możemy posługiwać się określeniem, że burmistrz ma prawo dobierać sobie ludzi. To jest ten jedyny przypadek.
Radny dodał, że uzasadnienie odwołania skarbnika jest dla niego myleniem pojęć.
– Metoda jest prosta i oczywista. Za budżet i jego wykonanie odpowiada burmistrz, a nie skarbnik – podkreślił Żyliński. – Skarbnik jest tylko współautorem tego projektu i służy do pomocy. Ponadto powoływanie się na to, że w okresie kończącym rok budżetowy doszło do zachwiania, to przypadłość każdej ambitnej gminy. Zawsze na koniec roku w wielu gminach jest blady strach, jak to wszystko do końca zebrać, rozliczyć dotacje, subwencje. To naturalne, że zdarza się przesunięcie płatności na rok następny. Ważne, w jakiej kondycji jest gmina. Według mojej wiedzy opinia Regionalnej Izby Obrachunkowej jest absolutnie pozytywna. Cała rzecz jest chybiona, bardzo niepożądana i szkodliwa z punktu widzenia miasta.
DOŚWIADCZENIE
Radny Edward Bojko powiedział, że nie widzi najmniejszego uzasadnienia, by głosować za odwołaniem Moszczyńskiej.
– Obserwuję skarbnik od wielu lat i przy pana małym doświadczeniu w kierowaniu miastem uważam, że pani Moszczyńska jest panu potrzebna – skierował swoje słowa do burmistrza.
Głos zabrał również radny Włodzimierz Ptasznik, były burmistrz miasta.
– Burmistrz Żyliński dokonywał zmian, ja też, poprzedni burmistrzowie również – wtrącił. – Może to i zbójeckie, ale człowiek, który zarządza miastem i podejmuje wiele istotnych decyzji, musi otoczyć się ludźmi zaufanymi. Nie mam nic do pani Ewy, sam ją powoływałem. Natomiast rozumiem burmistrza, który dąży, by otoczyć się swoimi ludźmi. Chciałbym pomóc burmistrzowi, bo sam znajdowałem się kiedyś w podobnej sytuacji, gdy musiałem dokonać zmian.
Radnemu Ptasznikowi chodziło o fakt, że podczas jego kadencji burmistrza radni na jego wniosek odwołali ówczesną skarbnik Janinę Okołowską.
– Radny Ptasznik powiedział, że burmistrz ma prawo do otoczenia się swoimi ludźmi – oburzył się wiceprzewodniczący rady Wojciech Szymański. – To błędne pojęcie. W momencie, kiedy miasto będzie własnością burmistrza lub prywatnym przedsiębiorstwem, wtedy będzie można się otaczać swoimi. Natomiast w obecnej sytuacji burmistrz ma otaczać się ludźmi kompetentnymi.
KTO ZASTĄPI?
– Księgowa jest pierwsza po Bogu i burmistrz musi mieć do niej zaufanie, żeby prowadzić miasto – wtrąciła radna Elżbieta Prasek. – Nie mam zielonego pojęcia, kto zastąpi panią skarbnik. Mam nadzieję, że burmistrz nam o tym powie.
Radna Ewa Jackowska poprosiła burmistrza, by powiedział publicznie, że zobowiązał się do kontynuacji zatrudnienia Moszczyńskiej. Kopaczewski te słowa potwierdził, po czym zwrócił się do Żylińskiego.
– Zbudował pan taką narrację, jakbym próbował złamać prawo – odparł swojemu poprzednikowi. – Tylko przypomnę, że ustawa o samorządzie gminnym daje możliwość zmiany skarbnika, jeśli poprze to rada miasta. To normalna procedura stosowana w polskim prawie. Jeśli coś pójdzie nie tak, to będę z tego rozliczany. Jeśli chodzi o finanse, to wnioski o płatność mają swoją procedurę. Zazwyczaj są to 3 miesiące. Jeśli włodarz lub skarbnik widzi, że przypada to na koniec roku, powinien wziąć to pod uwagę. Niedopuszczalne jest dla mnie, że jednostki miejskie do mnie dzwonią, że w kuluarach dostali przykaz, by wstrzymać opłacanie faktur. Byłem lekko zszokowany. Nie przypuszczałem, że w pierwszych dniach mojej kadencji będę musiał się z czymś takim borykać. Wykonałem kilka telefonów do skarbników ościennych gmin i u nich nie zdarzyła się taka sytuacja. Uważam, że biorąc pod uwagę harmonogram płac i zobowiązania, można było taką sytuację przewidzieć.
Szymański dopytywał, kto będzie kolejnym skarbnikiem.
– Mam wrażenie, że jakiego mechanizmu bym nie użył, to będzie źle – odpowiedział Kopaczewski. – Gdybym powiedział, kogo widziałbym na tym stanowisku, to padną komentarze, że „bierze swojego”. Jak odpowiem, że szukam kogoś, to powiedzą, że jestem niezdecydowany. Wiele komentarzy się pojawia. Wiele rzeczy jest kreowanych na siłę. Na razie złożyłem wniosek i czekam na opinię radnych.
GŁOSOWANIE
Radni ostatecznie zagłosowali za odwołaniem Moszczyńskiej.
„Za” było 11 radnych:
Ewa Jackowska,
Michał Kamiński,
Zbigniew Miecznikowski,
Michał Młotek,
Dariusz Paczkowski,
Anna Pogodowska,
Elżbieta Prasek,
Włodzimierz Ptasznik,
Aneta Rychlik,
Tomasz Sławiński,
Tomasz Woźniak.
„Przeciwnych” odwołaniu było 10 radnych:
Edward Bojko,
Ryszard Foryś,
Stefan Hatała,
Feliks Rochowicz,
Dariusz Rozborski,
Andrzej Rykaczewski,
Piotr Rykaczewski,
Wojciech Szymański
Martyna Wyżlic
Adam Żyliński.
Po sesji zapytaliśmy odwołaną skarbnik, czy chce zająć stanowisko w sprawie odwołania ze stanowiska, ale odmówiła komentarza.
NATALIA ŻURALSKA
Burmistrz Dawid Kopaczewski
z odwołaną na swój wniosek
skarbnik Ewą Moszczyńską
Radny
Włodzimierz Ptasznik
uważa, że burmistrz
ma prawo otoczyć się
swoimi ludźmi