Zgodnie z aktem notarialnym sprzedaży miejskiej ziemi przy ul. Dąbrowskiego w Iławie, 19 listopada 2009 r. powinny na niej być już... fundamenty hotelu! Z nieruchomością jednak nic się nie dzieje, choć według zapewnień inwestora budowa obiektu zostanie zakończona planowo – w 2012 roku.
Kopię aktu notarialnego z 19 listopada 2007 r. o sprzedaży ziemi Małgorzacie i Krzysztofowi Grabowskim z Ciechanowa, jako dokument publiczny, otrzymaliśmy z ratusza bez przeszkód.
W akcie notarialnym znaleźliśmy informację, o której dotąd głośno się nie mówiło – do 19 listopada bieżącego roku inwestycja hotelowa miała być rozpoczęta. Jako rozpoczęcia inwestycji akt nie określa jednak wbicia łopaty w ziemię, ale wybudowanie fundamentów hotelu na minimum 100 pokoi.
ZAGROŻEŃ PONOĆ NIE MA
Tymczasem do dziś na ziemi przy ul. Dąbrowskiego nie wytyczono nawet placu budowy.
– Inwestor zapewnia nas, że nie ma żadnych zagrożeń co do rozpoczęcia realizacji inwestycji i że ukończy budowę hotelu w terminie uzgodnionym w akcie notarialnym – uspokaja Włodzimierz Ptasznik, burmistrz Iławy. – W tej chwili poprosiliśmy inwestora o niezwłoczne przedstawienie szczegółowego harmonogramu realizacji inwestycji oraz deklaracji, że ustalony w umowie termin zakończenia budowy hotelu (listopad 2012 r. - red.) zostanie dotrzymany.
Grabowscy to przedsiębiorcy branży odzieżowej – właściciele firmy Tiffi. Zadzwoniliśmy tam bezpośrednio z pytaniem o inwestycję w Iławie. Od sekretarki usłyszeliśmy, że kompetentnym do udzielenia informacji w tej sprawie jest prezes Krzysztof Grabowski, który wróci z zagranicy na początku grudnia.
Jak miasto zabezpieczyło się na wypadek niedotrzymania przez inwestora terminu rozpoczęcia budowy? Jedynym zapisem w akcie notarialnym na ten temat jest prawo odkupu w tej sytuacji ziemi za cenę sprzed dwóch lat, czyli 6,5 mln zł.
DOTACJA Z UNII
O to, czy w przyszłorocznym budżecie Iławy władze miasta zarezerwowały pieniądze na odkupienie nieruchomości, zapytał w ubiegłym tygodniu na jednej z komisji radny Henryk Witkowski.
– Na dziś nie widzę takiej konieczności – odparł burmistrz Ptasznik. – Mam zresztą innych inwestorów, którzy chętnie te ziemie odkupią.
Dużo wskazuje na to, że hotel – i to 5-gwiazdkowy! – postawiony zostanie jednak przez Grabowskich: w ostatni piątek inwestorzy podpisali w Urzędzie Marszałkowskim w Olsztynie umowę o dofinansowaniu budowy z funduszy unijnych.
Iławska inwestycja za około 50 mln zł dostała 15-milionowe wsparcie rzutem na taśmę. Po ocenie formalnej oraz merytorycznej wniosek Grabowskich o dotację zajmował bowiem odległe 17. miejsce, jednak na ostatnim etapie weryfikacji zarząd województwa ze względu na „strategiczne znaczenie dla regionu” inwestycji przyznał wnioskowi dodatkowe punkty, co pozwoliło mu się znaleźć w siódemce beneficjentów.
Dla porównania, przywileju takiego nie dostąpił Ireneusz Słowik z ostródzkiego OPB, który wnioskował o dotację na budowę w Ostródzie centrum pobytowego dla piłkarzy podczas mistrzostw Euro 2012, choć po ocenie merytorycznej jego wniosek zajmował wysokie 5. miejsce. A jednak...
Do urzędu marszałkowskiego wysłaliśmy pytanie o powody strategicznej istotności inwestycji w Iławie. Obiecano nam odpowiedź jeszcze w tym tygodniu.
RADOSŁAW SAFIANOWSKI
Na ziemi po zakładach drobiarskich w Iławie nadal nie widać robót, choć powinny już tu być gotowe fundamenty hotelu
Fragment aktu notarialnego podpisanego przez burmistrza Iławy oraz inwestorów narzucający harmonogram inwestycji oraz definiujący pojęcie „rozpoczęcia inwestycji”