Na posiedzeniu komisji problematyki społecznej iławscy radni wypytali o szczegóły funkcjonowania budowanego centrum turystyki i rekreacji, w którego skład wejdzie m.in. basen i kręgielnia. Niektóre pytania były tak infantylne, że odpowiadający z trudem kryli irytację.
Na komisji nowo powołany kierownik nowo budowanego centrum Radosław Serafin przedstawił radnym projekt regulaminu obiektu.
CZEPKI W JEDNYM KOLORZE
Radny Eugeniusz Dembek zapytał, czy konieczne jest, by grupy zorganizowane miały czepki tego samego koloru.
– A jeśli jakieś dziecko już ma czepek i będzie on innego koloru niż cała grupa, to musi kupować nowy? – zastanawiał się.
– Uczestnicy grup zorganizowanych ze względów bezpieczeństwa będą musieli mieć czepki tego samego koloru – tłumaczy Serafin. – Osoby indywidualne będą mogły same podjąć decyzję, czy korzystać z basenu w czepku czy bez.
Radny Robert Zbysław pytał o zakaz pływania z biżuterią. Jako sportowcowi chodziło mu o zegarki sportowe, mające najczęściej gumowy pasek.
– Myślę, że z takimi zegarkami nie będzie problemów – odpowiedział Serafin. – Ratownicy będą zwracać uwagę na biżuterię, która może zagrażać bezpieczeństwu. Chodzi przede wszystkim o pierścionki, kolczyki i łańcuszki. Trzeba je będzie zostawić w szatni.
Serafin mówił też, że na basen będzie można wnieść własne deski do pływania czy płetwy.
– Ale mam nadzieję, że ludzie nie będą przynosić swoich materacy czy piłek – zastrzegł kierownik. – Jeśli na basenie będzie dużo osób, ratownicy będą mogli zakazać używania własnego sprzętu. To oni będą oceniać sytuację i trzeba będzie ich słuchać.
Jeśli klient basenu zgubi pasek na nadgarstek z chipem (elektroniczne urządzenie do otwierania swojej szafki i mierzenia czasu przebywania na basenie), będzie go to kosztowało 20 zł.
KILKA TYGODNI
DO OTWARCIA
Radny Wojciech Szymański pytał, ile kręgielnia będzie miała torów. Kierownik odpowiedział mu, że cztery. Notabene czytelnicy Kuriera wiedzą o tym już od miesiąca.
– To jest pierwsza w mieście? – upewniał się co do kręgielni szef komisji Włodzimierz Harmaciński.
– Tak – odpowiedział Serafin.
Harmaciński zapytał też, kiedy będzie można się kąpać w basenie.
– To już nie do mnie pytanie, ale myślę, że to kwestia kilku tygodni – odpowiedział Serafin.
– Proponuję, by zorganizować spotkanie integracyjnie dla radnych, gdy basen będzie już otwarty – zażartował Harmaciński.
– Ale prasę również zaprosimy – odpowiedziała śmiejąc się radna Anna Zakrzewska.
NIEGROŹNY PRZECIEK
Harmaciński pytał też, czy w trakcie sprawdzania szczelności niecki basenu były przecieki.
– Próby na niecce wykonywane były przed jej izolacją – tłumaczył Serafin. – Nie ma niecki basenowej, gdzie coś nie pocieknie. To normalne. Z tego, co się dowiedziałem, był to bardzo mały przeciek, a próba była robiona na gołym betonie. Po dokonaniu izolacji całej niecki nie będzie takiego problemu.
OBIEKT BĘDZIE OŚWIETLONY
Z kolei jeden z czytelników Kuriera zgłosił nam, że koło basenu postawiono bardzo dużo latarni i zastanawiał się, czy jest ich potrzebnych aż tyle. Obecnie wieczorami jest włączona średnio co czwarta lampa.
– Koło basenu jest 112 latarni – informuje nas wiceburmistrz Mariola Zdrojewska. – Po oddaniu Centrum Turystyczno-Rekreacyjnego do użytku, na parkingu i wokół obiektu palić będą się wszystkie lampy. W tym roku planujemy przeprowadzić analizę oświetlenia na terenie miasta. Wprowadzane będą oszczędności.
Mieszkańcy często narzekają, że na terenie Iławy niektóre miejsca nie są oświetlone (pisaliśmy w zeszłym roku, że pod wiaduktem na ul. Sobieskiego w części dla pieszych było ciemno; po naszej interwencji oświetlenie już działa).
NATALIA ŻURALSKA
Iława. Przy budowanym basenie, kiedy obiekt jest
jeszcze zamknięty, świeci co czwarta latarnia.
Po otwarciu obiektu zabłysną wszystkie
Mieszkańcy nie muszą bać się ciemności przechodząc
pod tunelem pod ulicą Biskupską – między
Starym Tartakiem, a basenem
Radosław Serafin, kierownik budowanego centrum,
podczas obrad komisji problematyki społecznej
odpowiadał na pytania radnych
Szef komisji Włodzimierz Harmaciński (po lewej)
upewniał się, czy w Iławie nie ma innej kręgielni.
Z kolei radny Wojciech Szymański (obok) pytał,
ile miejska kręgielnia będzie mieć torów