Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Znowu podwyżka za wywóz śmieci
Nowa sekretarz miasta Iławy
Hulajnogi blokują miasto
Kto wreszcie zlikwiduje szlabany?
Kolejna porodówka zlikwidowana
Szef zapłaci za zmarłego pracownika
Koniec ery Adama Żylińskiego
Zabił ją narkotyk
Odeszła legenda sportu
Nie żyje Aleksandra Zecha
Iga Świątek i Agnieszka Radwańska polubiły Iławę
Droższe bilety autobusów miejskich
Czy ktoś kradnie nawet woreczki na psie kupy?
Paszport wyrobisz w Iławie!
Czy przewodniczący Brzozowski straci mandat?
Znany muzyk jazzowy oskarżony o pedofilię
Remont mieszkania ITBS. Chciałam tylko normalności.
Znaleziono zwłoki kobiety
Dziecko zmarło w Dzień Dziecka
Pierwsza sesja i już podwyżka zarobków burmistrza
Więcej...

Forum

25979. 
[...] (spółka z ograniczoną odpowiedzialnością) z Brodnicy raczy nas serem twarogowym, który - niestety - nie należy do produktów zjadliwych.
Produkt "seropodobny" rozprowadza w sklepach GS na terenie Iławy. Ser jest bardzo mokry, ociekający serwatką i często kwaśny, nie do przełknięcia. Serwatka jako produkt uboczny ma znaczenie w dokarmianiu zwierząt, lecz nie w twarogu i za taką cenę.
Problem z serem twarogowym w sklepach geesowskich w Iławie ma początek od czasu, kiedy Mlekowita przejęła Spółdzielnię Mleczarską z Susza, skąd szło zaopatrzenie w dobry ser twarogowy. Dotąd Susz produkował doskonały ser twarogowy. Natomiast ser twarogowy z Lubawy produkowany przez Mlekowitę był muzowaty i gorzki. Był nawet na ten temat artykuł w Kurierze. Ser z Mlekowity nadal dostępny jest w iławskich sklepach geesowskich.
Ostatnio w spożywczych sklepach prowadzonych przez GS pojawił się ser twarogowego z Brodnicy z [...], który jest kwaśny o ocieka serwatką. Czy osoba odpowiedzialna za zamówienia serów rzeczywiście pozbawiona jest ludzkiego smaku?
 smakosz sera twarogowego
 Niedziela 13-05-2012

25977. 
[...] Marzeniem moim było hen, aby dożyć czasów, kiedy wsiadam do samochodu w Iławie i kieruję się na 16-tkę ekspresową, która "leci" obwodnicą południową pod Iławą do Grudziądza. Dalej, omijając Grudziądz, wlatuję na A1 i pędzę bez zatrzymania do ZAKOPANEGO. Zajmuje mi to nie więcej czasu, jak 6 godzin.
Doczekam się?
Ze smutkiem stwierdzam, że nigdy. Nie dożyję.
 Wnuk Stoczniowca
 Sobota 12-05-2012

25975. 
Odnośnie wpisu numer: 25972

Rozmawia Donald Tusk z ministrem finansów Jackiem Rostowskim:

– Premierze, mam dobrą i złą nowinę.
– Jaka jest dobra?
– Według sondaży Polakom żyje się coraz lepiej.
– A jaka jest ta zła nowina?
– Sondaże przeprowadzono w Wielkiej Brytanii...
 reklamówek
 Piątek 11-05-2012

25973. 
APARTAMENTY nad rzeką Iławką!

Wyjątkowo atrakcyjna lokalizacja w centrum miasta Iławy, aczkolwiek
w sąsiedztwie zacisznej strefy rekreacyjnej oraz spacerowej nad rzeką. Dodatkowo: wygodny garaż podziemny oraz praktyczna winda!

Zobacz i oceń:
http://ilawa.kurier-ilawski.pl/ogloszenia/APARTAMENTY-nad-rzeka-Ilawka/3318
 BIURO REKLAMY
 Piątek 11-05-2012

25972. 
Platforma Obywatelska po cichu napisała projekt ustawy umożliwiającej wywalanie na bruk z mieszkań komunalnych ubogich rodzin z dzieckiem oraz kobiet... w ciąży.
Prawdziwa twarz tych, na których głosowaliśmy...
 anty-bolszewik
 Piątek 11-05-2012

25970. 
Odnośnie wpisu numer: 25969

A nie masz racji, że miasto nie rozwija się intelektualnie i kulturowo. Trzeba się głębiej interesować, a dowiesz się o wielu inicjatywach kulturotwórczych poziomu lokalnego.
Czy Ty koleżanko naprawdę nie słyszałaś nic o Iławie? A o klubie IKS, czyli II lidze piłkarskiej też nic nie wiadomo Ci? Nam tu mówią, że tylko
i wyłącznie, a nawet w UE, Iława znana jest z piłkarstwa.
Oj wstyd, oj wstyd!
Mówisz, iż z twoich czasów pamiętasz, że do Iławy garnęli się latem turyści, na wczasy rodzinne, pod gruszą, oczywiście do wielu ośrodków zakładowych, z Makowem i Siemianami łącznie. Teraz może ich nie widać, ponieważ inne mamy czasy, ośrodki sprywatyzowano, czyli jak wiesz, przeszły w prywatne rączki i każdy ma domek rekreacyjny i na własną rączkę kombinuje.
Koleżanka ze Śląska nie widzi hoteliku "Stary Tartak" za 250 zł na dobę
w miejscu gdzie był tartak? To tylko początek. Po starych zakładach drobiarskich, po Czapli też budują "nam" hotele "jak ta lala", dostępne dla każdego turysty za 300 do 500 zł za dobę. Może ciebie nie stać akurat. Na to już nie mamy wpływu...
Koleżanko! To są nasze zmiany, tak miało być, że każdy zbuduje sobie hotelik i będzie się w nim zabawiał. A jak mu małom to na Majorkę, Acapulco. Czy ty koleżanko nie widzisz tego?
[...]
Szanowana koleżanko! Bądźże optymistką, spójrz przez różowe okularki,
a dojrzysz zmian jakich doczekaliśmy się w Iławie.
[...]
 Swój
 Czwartek 10-05-2012

25969. 
Mieszkam na Śląsku, moi rodzice pochodzą z Iławy, więc kiedy dziadkowie nas odwiedzają, zabierają ze sobą kilka egzemplarzy naszego Kuriera, by przybliżyć dzieje ukochanego miasta na Warmii.
Czytając moją uwagę zwrócił felieton Pana Leszka Olszewskiego, który wyraził wszystkie moje myśli dotyczące organizacji rozrywki w mieście Iławie.
Kiedy wreszcie rządzący miastem politycy PO pójdą po rozum do głowy i zamiast lokować pieniądze w beznadziejne jak dotąd projekty, zaczną rozwijać to miasto intelektualnymi, kulturalnymi i sportowymi rozrywkami.
Tak niewiele trzeba było Ostródzie by zgromadzić tysiące młodych ludzi, którzy - mało tego - nie potrafią się doczekać przyjazdu (powrotu) w to miejsce. Nie chodzi tu tylko o festiwal muzyczny, ale też o wyciąg do sportów wodnych i wiele innych atrakcji.
Iława, gdyby nie była mi znana od dziecka, nigdy bym pewnie o niej nie usłyszała. I chociaż ma naprawdę interesującą historię, architekturę i przede wszystkim krajobraz - Iława, którą pamiętam z dzieciństwa... zupełnie nie przypomina tego miasta gdzie turyści z przyjeżdżali z radością.
Teraz snobistyczny, wąski festiwal Złota Tarka odstrasza potencjalnego przybysza. Co w ogóle taki przybysz miałby oprócz tego w tym mieście zrobić? Pójść do kina na coś, co leciało w jego mieście jakiś miesiąc temu? A może pójść do muzeum historii tego miasta? Upsss, przecież takowego nie ma... Jest natomiast różowy ratusz, kilka upadających knajpek i ogromne pokłady nudy na plaży, która też do najlepszych w kraju nie należy.
Piszę to do Was, KURIERZY, bo macie możliwość i wpływ na to, by coś w tym mieście zmienić... A kiedy do Iławy zagoszczą turyści, to i Wam, i wszystkim mieszkańcom będzie się żyło o niebo lepiej.
 Magdalena
 Czwartek 10-05-2012

25967. 
Ponieważ interpelacje, czyli zapytania radnych są dla burmistrza Iławy WŁODZIMIERZA PTASZNIKA i jego pracowników bardzo kłopotliwym momentem sesji, więc tę niewygodną część przesunięto na koniec porządku obrad, kiedy większość uczestników jest zmęczona, znudzona i najnormalniej w świecie myśli o powrocie do spokojnego domu na ciepły obiad. I o to właśnie chodziło...

Nasza lokalna Białoruś
http://ilawa.kurier-ilawski.pl/opinie/Witkowski:-Nasza-lokalna-Bialorus/3316
 Henryk Witkowski
 Czwartek 10-05-2012

25966. 
Dwukrotnie przerwano wypowiedzi opozycyjnej radnej Anny Zakrzewskiej podczas sesji iławskiej rady miejskiej. Zmowa rządzącej Platformy czy może tylko przywołanie radnej do porządku obrad? Przyjrzyjmy się co jest grane w ratuszu.

Taka demokracja, że radni już nie podyskutują
http://kurier-ilawski.pl/czytaj/Taka-demokracja-ze-radni-juz-nie-podyskutuja/3321
 KURIER Natalia Żuralska
 Czwartek 10-05-2012

25965. 
Odnośnie wpisu numer: 25960

Każdy młody nauczyciel starał się, aby jego lekcje były wartościowe.
Ale to już zbyło. Dawniej.
Współczesne pokolenie przychodzi do szkoły, jak robotnicy do roboty na budowę. Odwalić swoje i do domu.
Oczywiście są i tacy, którzy starają się. Ale takich jest 20%. A reszta kombinuje jak urwać się z lekcji.
Etos zawodu jest nieznany. Już nie ma od kogo sie uczyć. Oni nie mają pasji, autorytetów i ideałów, ku którym zdążają.
Nauczyciel musi mieć ideały, którym sie oddaje. Są nimi - wychowanie człowieka światłego o postawach patriotycznych, narodowych, człowieka pojętnego, oddanego Rodzinie i Ojczyźnie.
Niestety pośród obecnej pseudo-kadry nauczycieli nie znajdziemy tego.
 szkolny
 Środa 09-05-2012

25964. 
Odnośnie wpisu numer: 25961

W suskim urzędzie kobiety też prawie "świecą" tyłkami, a szczególnie ten młodszy damski personel. Tapety na twarzy na centymetr, tusz mało nie kapie.
Skromności trochę. Proszę spojrzeć na panie z kilkunastoletnim stażem, które są ubrane z tzw. klasą, skromnie a zarazem gustownie. Ale z tym chyba trzeba się urodzić, albo wynieść z domu...
 Snikers
 Susz, Środa 09-05-2012

25963. 
Odnośnie wpisu numer: 25961

Oczywiście jako tajnego współpracownika interesowała mnie ta sprawa. W policji działa tzw. oddział morality how. Mówiąc inaczej - ludzie od pilnowania emocji. Panie w policji, nie wszystkie, podobnie jak panowie, nie muszą być w mundurze. Słynny agent Tomek, gdy był agentem, to jak był ubrany? Chyba nie w mundurze?
Panie policjantki, które mogą mieć odzienie cywilne, to owszem, ubiór jest dozwolony tzw. wolny. Jednak są pewne zasady. Z klasą i schludnie oraz, co się tyczy pań policjantek, niewyzywająco. Jednak, kiedy zabiegają one o awanse i przychylność zwierzchników, to... rozumiemy się!
 ORMOwiec
 Środa 09-05-2012

25962. 
Odnośnie wpisu numer: 25961

To fakt - w takich niewielkich miejscowościach kobity lubią w pracy
pokazywać wydekoldowane cycki. Im właścicielka głupsza, a cyc
większy, tym pokaz notoryczny i cykliczny. Wiocha jak cholera.
 mołdaw
 Środa 09-05-2012

25961. 
Odnośnie wpisu numer: 25959

Czy ktoś interesował się kiedyś ubiorem pań policjantek i pań pracujących na komendzie policji w Iławie?
Nie wiem - czy to już agencja towarzyska, czy instytucja publiczna...?
Proszę o zbadanie tego tematu, bo sukienusie mini i piersi na wierzchu
w takim miejscu jak komenda, to chyba nie wypada...
 Gary stary, ale śmiały
 Środa 09-05-2012

25960. 
Odnośnie wpisu numer: 25957

Nie zgodzę się z tym komentarzem, ponieważ wielu fajnych, młodych
i, co najważniejsze, ciekawie prowadzących lekcje nauczycieli zostanie zwolnionych!
Może "starzy" belfrzy mają doświadczenie, lecz niestety są też w wielu przypadkach wypaleni zawodowo, co odbija się na ich stosunkach z dzieciakami, często nie potrafiąc stworzyć pozytywnych relacji wychowawca-uczniowie.
Za przykład podaję gimnazjum nr 2, nazwiskami pisać nie chcę...
 iławianka 53
 [Iława], Środa 09-05-2012

25959. 
Pierwsza strona najświeższego wydania
KURIERA datowanego od środy 9 maja:
http://www.kurier-ilawski.pl/jedynka
 KURIERZY
 Środa 09-05-2012

25958. 
Odnośnie wpisu numer: 25956

Nie dramatyzuj, tylko nawołuj do prokreacji, kolego.
Trzeba wziąć się ostro do roboty łóżkowej. I problem zniknie sam.
 bob ratowniczy
 Wtorek 08-05-2012

25957. 
Odnośnie wpisu numer: 25956

Dramat... ciekawe, kto temu winien był. Otóż naście lat temu, tzn. w okresie pomiędzy 2000 a 2005 rokiem w szkołach - nie wiedzieć czemu - na chama wypychano tzw. starych doświadczonych nauczycieli. Dlaczego? Gdyż zadziałała reforma setna już, związana tym razem z awansem zawodowym nauczyciela.

Wówczas wielu ze starszego pokolenia nauczycieli uzyskiwało awans zawodowy, wskakiwali, mówiąc kolokwialnie, na poziom nauczyciela DYPLOMOWANEGO. Wnet każdy ze "starych" belfrów osiągał stopień nauczyciela dyplomowanego, co radykalnie obciążało gminy poważnymi kosztami. Najtańszy dla szkoły i samorządu był młody nauczyciel, ot taki szczaw po "Włodku" lub innej uczelni, nieważne czy państwowej czy prywatnej.

Otóż wówczas nastąpiła fala wymuszonych odejść starych nauczycieli, tych co mieli swoje lata wypracowane, tz 30 lat w szkole przy tablu, lub razem 30 lat, w tym przy tablicy w szkole 20 lat. Kto wypracował swoją dolę, odchodził na zasłużoną emeryturę, tym bardziej, że kuszono "nie lada" odprawą pieniężną: 6 pensji, a normalnie było 3 pensje.

Samorządom opłacało się skusić belfra do odejścia, co w ten sposób mogli "młodą taniochę" niebawem zatrudnić. Choć wydawało sie, ze nie będzie to możliwe, a jednak. ...ni stąd ni zowąd w szkołach dokonane tego co dotąd było niemożliwe. Otóż dzielono klasy na grupy, nawet o niskiej liczebności, dorzucano też mnóstwo lekcji w-f, itd itp.

W ten sposób na miejsce doświadczonych belfrów, wprowadzono z ulicy tzw. otwartą na świat młodą kadrę, wielu bez pojęcia o nauczaniu, byle tylko legitymował się adept kwitem, miał jakieś studia (uzupełniali odpowiednimi podyplomowanymi). Mówiąc "z ulicy", nie wyrażam się obraźliwie, gdyż doskonale wiem o czym mówię z doświadczenia.

W tej chwili władza odbija, dokonuje korekt, podwyższa liczebność grup szkolnych, klas, modyfikuje programy tak, by do minimum pomniejszyć ilość godzin na odpowiednie przedmioty. Ale to nie wszystko. Kolejna zmiana to wymuszenie podwyższenia pensum szkolnego dla nauczycieli, czyli zwiększenia ilości tygodniowo godzin pracy z uczniem z 18-do 24-26. I kolejne zwolnienia.

I to nie koniec. By uczyć przedmiotu obecnie, wystarczą pełne magisterskie studia jakiegokolwiek kierunku, ale z ukończonymi studiami podyplomowymi. Np. Matematyki, może uczyć mgr filozofii, który wsparł swoje przygotowanie do matematyki wykładu, studiami podyplomowymi z tego przedmiotu. Niestety - ze zgrozą dla tych - władza zmieni przepisy i już tak nie będzie. Kto nie jest po licencjacie, np. matematyki, czy po wyższych studiach, uczyć tego przedmiotu nie będzie.
 szkolny
 Wtorek 08-05-2012

25956. 
Dramat. Po wakacjach wielu nauczycieli już nie wróci do... pracy.
Niż demograficzny wymusza zwolnienia. Na nowe miejsca pracy
nie mają co liczyć również absolwenci uczelni pedagogicznych.
Dramat.
 woźny
 Wtorek 08-05-2012

25954. 
Oto jakich pytań spodziewać się można było w latach 1965-70 z fizyki
na ocenę "bardzo dobrą" o rozszerzonym zakresie wymagań:

"Co to jest socjalizm?"

I choćbyście wszystkie z fizyki rozumy pozjadali, a gdy nie mielibyście gruntownej wiedzy o rozwoju społeczeństw, to nie dalibyście rady.
Jednak... kto uważnie wczytywał się w podręcznik klasy II LO, ten
znalazł odpowiedź, że:

"SOCJALIZM = WŁADZA RAD + ELEKTRYFIKACJA"
 abiturient
 Poniedziałek 07-05-2012

25952. 
Czy może mi ktoś wytłumaczyć o co tu chodzi?
Jakieś 3 lata temu burmistrz Ptasznik wyrzucił z ratusza Ambroziaka, a kilka dni temu człowiek ten był na wycieczce w Holandii i to służbowym samochodem burmistrza. I podobno mu ratusz za to jeszcze płaci...
 obserwator dziwnych zjawisk
 Niedziela 06-05-2012

25951. 
Odnośnie wpisu numer: 25940

Zapewniam, że czytam ze zrozumieniem, ale jak mniemam uważacie,
że tylko w Makowie można spędzać majówkę lub przed telewizorem?
Otóż nie, można ją spędzać w wielu miejscach, a jedynego negatywnego przybysza spotkałam kiedy pijany pakował się do wodnego skutera.
Poza tym nie i to zarówno przy wieczornych grilowaniach, jak i zakupach w sklepie. Prawda, że w Makowie nie byłam, więc nie wiem jak tam było, ale uważam że nie można generalizować.
 iławianka 53
 Niedziela 06-05-2012

25950. 
Podczas kontroli zatrzymano 4678 pijanych kierowców. To o 89% więcej niż rok temu. Okazuje się, iż zatrzymano nawet pijanego alkoholika, tj. podobnie jak możliwość zgwałcenia prostytutki. O tym, iż nie wszyscy alkoholicy są pijani, dobrze świadczyć może tylko o polskich alkoholikach.
 ORMOwiec
 Niedziela 06-05-2012

25945. 
...a Susz "rozkwita" dla turystów - coraz więcej wolnego miejsca się robi. Tartak obumiera, mleczarnia (niedawno co uratowana) ledwo zipie, ależ!
Za to jakie pola biwakowe można w tym miejscu zrobić! Albo też kolejny
DPS, bo burmistrz szuka sobie ciepłej posadki na lądowanie, w końcu to jego pierwsza i ostatnia kadencja, a że "przyjaciół" wielu, to i DPS-ów trzeba nabudować - ten jeden w Kamieńcu wszystkich nie "wyżywi".
 oszukana matka
 Sobota 05-05-2012

25944. 
Szanowny Panie burmistrzu Susza Krzysztofie Pietrzykowski!
Apeluję do Pana o dotrzymywanie danego mi słowa!
Obiecał mi Pan, że moje dzieci nie ucierpią na ratowaniu budżetu gminy.
I co?
Powiedział Pan, że nie zamknie naszej szkoły. I co? Poprosił Pan o kredyt zaufania z mojej strony i dostał go Pan. Tymczasem Pan oszukał mnie i moje dzieci! A takich jak ja jest wiele! To naprawdę przykre, że tak nas Pan zostawił na lodzie.
Czuje się zbulwersowana takim poczynaniem! Nie chce tu nic wyliczać ani nikogo osądzać. Ale tak po ludzku sądzę, że to naprawdę nie w porządku. Czemu nasze dzieci nie mają takich warunków zapewnionych do nauki jak dzieci z miasta? Łączenie klas moim zdaniem obniży standardy nauczania! Pytam: dlaczego? Gdzie równość szans?
I na sam koniec - pozdrowienia ode mnie i moich dzieci z Kamieńca!
 oszukana matka
 Sobota 05-05-2012

25943. 
Wielu pajacom brakuje gruntownego wychowania. Potrafią np. do sklepu spożywczego po ranne zakupy wejść rozebrani do pasa z majtalach tylko. Gdzie ich kultura?
Jednak to nie wszystko. Ustawią na balkonie swojego prywatnego domku sprzęt głośno grający, którego dźwięki bełkotu słychać na odległość 100 metrów lub więcej.
Tak np. zabawiał nas, mieszkańców bloku przy ul Zielonej [...] w Iławie, pewien obywatel z naprzeciwka, który mieszka w prywatnym domku. Nie byłoby nic dziwnego w jego zachowaniu, gdyby trafiło to na szczeniackie lata, ale nie - to "poważny gość", który, prowadząc kancelarię, obnosi się radcą prawnym (reklama na balkonie).
Panie radco! Nagość w sklepie po zakupy i muzyka na całą Ostródzką
pana degraduje do poziomu chłystka.
 mieszkaniec ulicy Zielonej
 [Iława], Sobota 05-05-2012

25941. 
Czy wiecie, że jaśnie nam panujący starosta Rygielski zmienił czas pracy starostwa?
Kiedyś można było załatwić sprawę urzędową po pracy, bo przynajmniej jeden dzień w tygodniu w poniedziałek urzędnicy pracowali (wróć, siedzieli w pracy) do 16.
Teraz czas pracy starostwa to pn.-pt. w godz. 7:15-15:15.
W innych miastach naszego województwa jeden lub dwa dni w tygodniu urzędy są czynne nawet do 17. A więc dla kogo jest nasz urząd?
Chyba tylko dla siebie.
 info
 Piątek 04-05-2012

25940. 
Odnośnie wpisu numer: 25937

Nie czytasz rozmówcy. Główkuj! Pytanie: a gdzie spędzałaś majówkę?
Siedząc w domu przed telewizorem nie mogłaś widzieć chamstwa hołoty
na przykład w Makowie. Tak się składa, że troszkę czasu tam spędziłem i obserwowałem też troszkę.
Ośrodki, które niegdyś były "oazą spokoju", są teraz opanowane przez warszawsko-gdańską dzicz, która zachowuje się jakby pierwszy raz do
lasu przyjechała. Nie mówię, że ma być słychać tylko śpiew ptaków, ale
w Makowie słychać na okrągło drące się ryje, plujące takim chamstwem,
że tego nie da się powtórzyć. To już nie jest rzeczywistość incydentalna,
te bydło w swoim masowym upojeniu alkoholowym postradało zmysły.
 bob ratowniczy
 Piątek 04-05-2012

25938. 
Nasz biedny i opuszczony kraj rzucono na pastwę losu oraz na bieg wydarzeń, nie do końca „losowych”, gdyż z góry ukartowanych i zaplanowanych. Tym procesem jest rozpad polskości i tożsamości narodowej. Wywołano nam wojnę kulturową, wg której polskość jest odchyleniem lub anomalią. Wywołali ją renegaci, którym nie uda się zwyciężyć z patriotami, tak samo jak zło nie zwycięży dobra.

A o tym niech zaświadczy ilość flag na prywatnych posesjach. Mniej niż zero. Gdyby nie było ustawy, to na śmierć przekonany jestem, że przy rządach PO flag na ulicach w Iławie nie ujrzelibyśmy. Pseudo-patrioci powiedzą, iż swoją postawę patriotyczną manifestuje się nie flagą, a walką w obronie kraju. Już widzę tych kosmopolitów w walce o Polskę z karabinem w ręku.

Polskość według renegatów jest jakimś brzemieniem, utrudnieniem w procesie transformacji i modernizacji, że patriotyzm jest niebezpieczną cnotą. "Gazeta Wyborcza" wmawia nam, że patriotyzm to faszyzm. Plan zakłada, abyśmy rozpłynęli się w wyższej wspólnocie, jaką stanowi Unia Europejska. To oczywiście nonsens, bo nie ma wspólnoty europejskiej, ani narodu europejskiego, społeczeństwa europejskiego, nie ma demokracji europejskiej.

Przy okazji Smoleńska wszystkie zjawiska obudziły się, zaostrzyły. Na początku mieliśmy bowiem do czynienia z manifestacją przywiązania Polaków do swojej tożsamości. To było zdumiewające i wszyscy się tym zachwycali, również obserwatorzy z zagranicy. Pojawiło się więc ostre przeciwdziałanie. Próba pokazania, że to jest jakiś przypadek kliniczny, próba zepchnięcia do obozu moherów i ciemnogrodu tych ludzi, którzy poważnie przeżywali tragedię smoleńską i domagali się jej wyjaśnienia. Były próby pójścia dalej, ku ostatecznemu przezwyciężeniu polskości. Janusz Palikot mówi o tym wprost, serio wręcz nawołuje do wyrzeczenia się polskości.

Musimy sobie zdać sprawę, że dziś żyjemy w świecie wojny kulturowej.
W Europie wygrała ją strona lewicowo-liberalna; taka, która redukuje człowieka do absurdu przedmiotowego...

Prawda jest taka, że PO przy pomocy mediów oraz socjotechnicznych praktyk zrobiło w ciągu zaledwie kilku lat z mózgami młodych ludzi to, czego komunizm nie zrobił ze starszym pokoleniem przez lat kilkadziesiąt. Młodzi ludzie nie mają skali porównawczej, dlatego tak trudno im zrozumieć nieufność i dystans starszego pokolenia do tego, co czynią dziś politycy. Młodzi bezkrytycznie uwierzyli w zieloną wyspę, wolne media, wolność słowa i prawo do swobód obywatelskich, dlatego nie dostrzegają manipulacji.

Młodzi łatwo poddali się fali wszechobecnej krytyki wobec... opozycji,
co jest swego rodzaju kuriozum. Żaden rząd dotąd, jak dziś PO, nie zagłuszał swoich porażek i zaniechań tak miażdżącą krytyką opozycji, która w istocie nie ma prawa głosu. Żadna partia nie przekierowywała z taką precyzją frustracji młodych na dotychczas powszechne wartości, jak: kościół, autorytety polityczne, moralne i kulturowe. Twórców, którzy mają inne zdanie, niż to uznane obecnie za słuszne, obrzuca się kalumniami, insynuacjami, poniża się jako ludzi i kwestionuje ich wiedzę oraz umiejętności [...]. Oto macie naoczny przykład upadku wartości i kultury.

Wielką szkodę wyrządziły nam wszystkim ostatnie lata. Ich rozmiary poznamy za jakiś czas, kiedy wielu z nas będzie żyło na obczyźnie, z dala od swoich korzeni, rodzin, kultury i tożsamości. O szkodach gospodarczych nie wspomnę. Na szczęście nie wszyscy w tym kraju postradali rozum. [...]
 niepoprawny
 Czwartek 03-05-2012

25937. 
Odnośnie wpisu numer: 25932

Tobie również polecam czytanie ze zrozumieniem. Co oznacza "dawać ciała"? Dla Ciebie każdy turysta zachowuje się skandalicznie? Czemu wrzucasz wszystkich do jednego worka? Po co tyle agresji? Zaprzeczę Twoim wywodom, ponieważ przez czas "najazdu" nie zauważyłam ze strony przybyszów żadnego objawu chamstwa czy panoszenia się. Wprost przeciwnie, tych których spotkałam, byli sympatyczni, natomiast natrafiłam na grupkę pijanych i rozwydrzonych tubylców, którym tak jak Tobie nie podobała się warszawska rejestracja w aucie. Nikt nie wchodzi mi na głowę, bo na to nie pozwolę, ale też nie jestem agresywna wobec ludzi tylko dlatego że są z W-wy czy Gdańska.
 iławianka 53
 Czwartek 03-05-2012

25936. 
Teraz mam już pewność, że Iława stanie sie interesującym obiektem turystycznym.
Słowa wdzięczności należą się za to naszemu Burmistrzowi Ptasznikowi, który zadbał, aby Iława rozpoznawana była jako ostatni skansen w kraju, a to dzięki jedynemu w Polsce, zachowanemu w niezmienionej formie "bezkolizyjnemu przejazdowi kolejowemu" w centrum miasta przy białym kościele.
Trzeba było sie mocno starać, żeby zachować ten relikt minionych czasów i nie dać się dopaść zmianom unijnym. Tak trzymać Panie Burmistrzu - postęp to nasz wróg.
 święty Krzysztof
 Środa 02-05-2012

25935. 
Mam pytanie.
Co to za "artysta" tak sponiewierał naszą fontannę żabę w tym roku? Pomalowana dosłownie na odpierdziel i zamiast zdobić to straszy w
parku - wstyd! Trzeba umieć odróżnić bohomazy od artystycznej
ekspresji.
Czy w ogóle jest ktoś odpowiedzialny za estetykę tego typu obiektów
w naszym mieście Iławie?
 Pier-nick
 [Iława], Środa 02-05-2012

25934. 
ZA SZYBKO!
Motocyklista jechał na zlot motorów w Iławie. Niestety spieszył się
i nie dojechał. Potrącił samochód, pieszą kobietę i uderzył w znak
drogowy. Do szpitala zabrał go helikopter.
Czytaj strona 2.
 KURIERZY
 Środa 02-05-2012

25933. 
Pierwsza strona bieżącego wydania KURIERA od środy 2 maja
http://ilawa.kurier-ilawski.pl/jedynka
 KURIERZY
 Środa 02-05-2012

25932. 
Odnośnie wpisu numer: 25917

Jeśli masz ochotę "dawać ciała" za pieniążki turystów, proszę bardzo,
ale reszty porządnych mieszkańców miasta nie namawiaj do takiego
dziadowania.
I jeszcze raz przeczytaj mój komentarz, bo mi nie chodziło o krzywe zaparkowanie samochodu (każdemu się zdarzy), lecz zwróciłem uwagę
na zuchwałe i aroganckie na każdym kroku zachowanie przyjezdnych.
Zaprzeczysz?
To, że ktoś zostawia u nas pieniądze, nie upoważnia go do wchodzenia
miejscowym na głowę.
 kolega Bob`a
 Środa 02-05-2012

25931. 
A więc maj... Cudowna pora na rzewne śpiewanie, na radość z życia.
Na miłość do Polskiej Krainy. Na modły przy Figurach Męki Pańskiej,
jako zwyczaj staropolski, który idzie w zapomnienie.

Chwalcie łąki umajone,
Góry, doliny zielone.
Chwalcie, cieniste gaiki,
Źródła i kręte strumyki!

Co igra z morza falami,
W powietrzu buja skrzydłami,
Chwalcie z nami Panią Świata,
Jej dłoń nasza wieniec splata.

Ona dzieł Boskich korona,
Nad Anioły wywyższona;
Choć jest Panią nieba, ziemi,
Nie gardzi dary naszymi.

Wdzięcznym strumyki mruczeniem,
Ptaszęta słodkim kwileniem,
I co czuje, i co żyje,
Niech z nami sławi Maryję!
 Polak mały
 Wtorek 01-05-2012

25928. 
Odnośnie wpisu numer: 25914

Iławianie, również ci nie lubiący turystów.
Kochajmy tych przyjezdnych, bo pomagają nam żyć godziwie w miłym otoczeniu. Każdy chce żyć i wypoczywać na luzie, nie zawsze tak się da. Ale niech to nie wywołuje dzikiej zazdrości iławian.
To prawda, że jest tłok na drogach, ale nie przesadzajmy tak jest wszędzie.
 entuzjasta miasta
 Wtorek 01-05-2012

25927. 
Jeżdżę codziennie do pracy w Suszu ulicą Leśną.
Od chyba ponad dwóch miesięcy leżą na stertach ścięte gałęzie. Nikt się nimi nie interesuje. Jakież było moje zdziwienie, kiedy jechałem, a tu pan w wzdłuż chodnika trzyma dmuchawę i czyści chodnik. Kurzu przy tym co niemiara. To co widoczne i szpeci nikomu nie przeszkadza, a tu udawanie, że się sprząta. O ulicy Prabuckiej i Iławskiej już chyba nikt nie pamięta. Nogi można połamać.
 Mars
 Wtorek 01-05-2012

25925. 
Trawestując tytuł filmu "Roma citta aperta", powiem:
"Susz, miasto umarłe".
Orlik dnia 1 i 3 maja nieczynny, MGOK i CSiR - śpią po wytężonej pracy.
Dziękujemy władzy za niezakłócanie błogiego spokoju !
 małolat
 [Susz], Wtorek 01-05-2012

25922. 
Czy ktoś był dziś [poniedziałek] w skarbówce i składał PIT-a?
Ja byłem, upał, duchota, wyłączona klimatyzacja. Na zewnątrz 35 stopni!
Budynek wybudowany za nasze pieniądze, wyposażony w klimatyzację - dziś to zupełnie normalne. A tu jakiś baran tego nie włączył, ludzie się pocili, pracownice ledwo oddychały, wachlowano sie nawet drzwiami...
No kino!
To uwłaczające ludziom, pozbawione dla nich szacunku! Byłem tam, pociłem się, jakoś przeżyłem... Dziwne, że w innych urzędach, bankach dba się o petentów.
No jakiś baran uznał tutaj, że w ostatnim dniu rozliczania trzeba upodlić ludzi. Trzeba chyba napisać do Warszawy, którejś partii. Może dopiero ktoś kogoś kopnie w tyłek.
 podatnik
 Poniedziałek 30-04-2012

25921. 
Odnośnie wpisu numer: 25919

Proszę Pana szanownego!
Był taki pewien minister edukacji w rządzie PiS, który powolutku, acz konsekwentnie łapał za pysk rozwydrzoną młodzież szkolną. Ale to za wiele Polakom było, bo "to despotyzm, nie wychowanie" powiadali, więc wybrali innych do rządu i mamy inaczej.
Czyli na żywo seks 12-latek z kim popadnie. Nie muszą już te panie przy drogach stać, jeśli ktoś spokojnie się zakręci, postawi sikola, piwko, dopalacza i... się rypie ile wlezie, dosłownie i wymiarowo.
 obserwator
 Poniedziałek 30-04-2012

25919. 
Odnośnie wpisu numer: 25914

12-letnie dziewczyny z butelkami piwa w rękach, ryki, krzyki i piski - relacjonuje mój bliski znajomy, który majówkę spędza w Makowie pod
Iławą.
Policja na ośrodkach interweniowała kilkukrotnie, bo "szlachta się bawi". Gdzie są rodzice się pytam? Puści matka z ojcem gnoja na domek, mało tego zaopatrzą go w kilkanaście groszy, odejmując i odmawiając sobie przyjemności po to tylko, aby "kochane dziecko" mogło ze znajomymi wyskoczyć na domek i się dobrze bawić. Niejednemu ojcu włos na głowie by się zjeżył gdyby dowiedział się co w nocy robi jego córcia. Chlanie i zabawa w słoneczko albo w kolejarza - tak dziś nasza smarkata młodzież spędza majówkę.
Ludzie będący w Makowie spacerują leśną drogą a warszawskie debilstwo jeździ po tej gruntowej drodze jak na autostradzie zostawiając za sobą tuman kurzu. Takiego to tylko wyciągnąć z samochodu i kopnąć nie powiem w co. Zero wyobraźni, zero kultury, zero dobrego smaku - po prostu brak słów!
 bob ratowniczy
 Niedziela 29-04-2012

25918. 
Odnośnie wpisu numer: 25910

Według nomenklatury międzynarodowej federacji turyzmu, miastem lub regionem turystycznym nazywamy tylko wówczas, kiedy 30 procent jej mieszkańców czynnie trudni się zawodowo lub okazjonalnie obsługą turystyczną, czerpiąc z niej zyski wymierne, pozwalające bytować i rozwijać społeczność.
 ormowiec
 Niedziela 29-04-2012

25917. 
Odnośnie wpisu numer: 25914

Warszawka i Gdańsk zostawiają w Iławie pieniążki, pieniążki z podatków wpływają do kasy miasta, a z kasy miasta w różny sposób trafiają do nas, czyli gospodarzy miasteczka.
Nie cierpię takiego jak Twoje gadania. To tacy sami ludzie jak my, a że czasami np. krzywo zaparkują? Mi też to się zdarza :)
 iławianka 53
 Niedziela 29-04-2012

25916. 
Odnośnie wpisu numer: 25855

Przebaczenie jest najtrudniejszą miłością.
 marna poetka
 Niedziela 29-04-2012

25915. 
Odnośnie wpisu numer: 25914

Do walki ze źle parkującymi samochodami polecam usługi naszej
Straży Miejskiej w Iławie, tel. (89) 649-25-21.
Blokada na koło (poczeka na zdjęcie - spokornieje), 100 zł mandatu
oraz 1 punkt karny...
 Ja
 Niedziela 29-04-2012

25914. 
Wystarczyło trochę słońca, długi weekend i zaczęło się, cholera...!
No i proszę ile od razu najechało do nas warszawki albo gdańszczaków.
No i proszę: fura, skóra, komóra - wściekłe majtki i fruwające staniki.
Jeżdżą dosłownie jak wariaci, parkują jak bydlęta, a w takim sklepie
albo na stacji paliw panoszą się jak dzieci lepszego boga...
 kolega Bob`a
 Sobota 28-04-2012

25910. 
Odnośnie wpisu numer: 25894

Zgadzam się w 100%.
Iława tak, była zieloną perłą, a od początku lat 90-tych staje się perłą betonową.
Cóż z tego, że są piękne drogi, ścieżki, itd. Życzę mieszkańcom tego betonowego grodu długich spacerów w słońcu, ulicami Dąbrowskiego, Ostródzką, Narutowicza.
Zostało jeszcze kilka starych drzew, już niedługo pójdą pod topór, w najbliższym czasie te na ulicy Andersa, przy US - są już oznaczone. Przecież kolejne rondo tego wymaga.
Do reszty zostanie także oskalpowana ulica Lubawska, jak tylko ruszy remont. Nikt w ratuszu nie ma wizji zielonego miasta. Czy nikt tego nie widzi?!
Miasto turystyczne? Kpina!
Rada robi nam wodę z mózgu...
Czy trzeba jakiejś szczególnej inteligencji by zrozumieć, że dopóki przez miasto będzie przebiegała droga krajowa, nigdy nie będzie turystyki. Zatrzymajcie się koło basenu, zobaczcie jakie tysiące samochodów przewala się przez Iławę.
Po co te wszystkie ronda, po co most? Z każdej strony cztery metry pasa drogi należy do państwa. Nikt tam nie posadzi drzew, bo by trzeba płacić odszkodowania ciężarówkom, gdy zahaczą o konar. Nawet słup ogłoszeniowy nie należy do miasta. Pamiętacie ten idiotyczny spór burmistrza z GDDKiA?
Gdyby zsumować wszystkie wydane na drogę nr 16 w Iławie pieniądze, niewiele zabrakłoby do budowy obwodnicy południowej, której plany prezentował kiedyś Kurier.
To takie proste! Ale jak się zarządza od wyborów do wyborów, bez wizji, w Iławie nie będzie ani zieleni, ani cienia, ani turystów!
Będzie kostka, beton i asfalt.
 też swój
 Piątek 27-04-2012

25909. 
Odnośnie wpisu numer: 25906

[...] Mimo wielu racji, które podzielam, bardziej interesuje mnie jak te uwagi przekładają się na lokalny grunt. Wiele razy moderator zwracał uwagę na konieczność zajęcia się sprawami lokalnymi na tym forum!
 freeeee
 Piątek 27-04-2012

25908. 
Odnośnie wpisu numer: 25907

Młodzi piszesz? Chyba nie tacy młodzi, bo młody to dla mnie 30-40 latek. Jednak do czasu zmiany ordynacji wyborczej nie nastąpi ruch do przodu. Koniec z wyborami ludzi oznakowanych przez partię, koniec też musi być
z ordynacją większościową.
Konieczne są potrzebne obwody jednomandatowe, które zrewolucjonizują dobór ludzi do rad.
Jednak i tu możemy trafić na zgrzyty, gdyż pewni ludzie u władzy mają prawo jednoczyć siły i obstawiać swoimi ludźmi, np. jak robi to wójt Harmaciński, wystawiając swoją drużynę.
Ale mimo wszystko są wybory jednomandatowe, a inny polityk może wystawić też swoich ludzi.
Ponadto za wielu jest radnych w naszych gminach, a potrzebny jest też parytet ludzi z odpowiednich zawodów i umiejętności. Nie tak, jak bywa,
że do rady wchodzi za dużo nauczycieli czy stolarzy.
 Swój
 Piątek 27-04-2012

25907. 
Odnośnie wpisu numer: 25898

Jak pisała już pewna autorka wcześniej: "nie ma domku bez ułomku".
Nie ma partii idealnej!
Cała tajemnica tkwi w tym, czy siły i zaangażowanie lokalnych działaczy partyjnych skierowane jest na wzmacnianie pozycji politycznej partii i siebie, czy też angażowanie się w tworzenie okoliczności i warunków sprzyjających rozwijaniu przedsiębiorczości, a tym samym zamożności lokalnej społeczności.
Polityk, który mówi to, co chcemy usłyszeć, a następnie rozkładający ręce, bo "takie prawo, taka rzeczywistość i wiosłem Wisły nie zawrócisz" to strata publicznych pieniędzy.
W historii najnowszej naszej ojczyzny i naszego miasta Iławy była/jest cała plejada takich "polityków" reprezentujących całe spektrum polityczne PIS, PO, SLD, PSL.
Bo Iławie nie jest potrzebny polityk! Bo Iława potrzebuje gospodarza z pomysłem, wizją i odwagą cywilną wspartym na zmotywowanym zespole kompetentnych współpracowników!
Samorząd lokalny Iławy dysponuje zasobami ludzkimi, najczęściej są to (o dziwo) młodzi ludzie, którzy świetnie sobie radzą na powierzonych i stanowiskach organizując różne eventy dla miasta. Dać im szansę!

Odnośnie plejady narzekań autora odnośnego tekstu mogę napisać jedynie: czas wziąć życie w swoje ręce! Nie ma już jedynie mądrej partii, która zwolni nas z odpowiedzialności za nas samych i pozałatwia lub poustawia wszystko tak, żeby było cacy.
I muszę niestety rozczarować tegoż: PO nie jest idealne, co to to nie.
Ale... PIS też nie!
 PhP
 Piątek 27-04-2012

25906. 
Dlaczego popieram PO:
1). PO dobrze wywiązała się z obietnicy zmniejszenia zatrudnienia w administracji publicznej.
2). Jestem zadowolony z opieki medycznej i cen leków w RP.
3). Rząd obniżył i uprościł podatki, tak jak przecież obiecywał.
4). 1200 zł to godna pensja, a jej podniesienie to wyłącznie sprawa pracodawców.
5). Uważam, tak jak rząd, że głównym elementem programu walki z bezrobociem jest otwarcie rynku pracy w Niemczech.
6). Rząd dobrze zrobił likwidując 50% placówek doraźnej pomocy medycznej, zamiast zlikwidować NFZ, jak obiecywał.
7). Ograniczenie programu budowy autostrad uważam za sukces tego rządu.
8). Akceptuję najwyższe koszty budowy dróg w Europie.
9). Powinniśmy płacić jedne z najwyższych stawek za przejazd autostradą, a nasz rząd powinien pilnować interesów prywatnego jej właściciela.
10). Powinniśmy płacić za towary spożywcze więcej niż Niemcy i Anglicy, a zarabiać mniej.
11). Minister rolnictwa nie musi wiedzieć, jaką wprowadził stawkę VAT na cukier.
12). Mianowanie superagenta PRL na stanowisko ambasadora w celu przygotowania wizyty prezydenta w obcym kraju jest OK.
13). Dobrze zrobił nasz premier, zgadzając się na rozdzielenie uroczystości w Katyniu, mimo że wcześniej uzgodniono inaczej.
14). Uważam za właściwe, że Rosja zdecydowała za nas o sposobie prowadzenia śledztwa (załącznik 13. do Konwencji Chicagowskiej), który pozbawił nas jakiejkolwiek kontroli.
15). Uważam, że rezygnacja Premiera RP z kierowania pracami Polskiej komisji badającej katastrofę Smoleńską była dobrą decyzją.
16). Uważam, że śledztwo w sprawie największej polskiej katastrofy po II wojnie światowej było prowadzone wzorowo.
17). Uważam, że prof. Nałęcz miał rację, mówiąc, że dla zbliżenia z Putinem warto ponieść każdą ofiarę.
19). Jest mi obojętne, czy czarne skrzynki oraz wrak samolotu trafią do Polski.
20). Uważam, tak jak GW i TVN, że kombatanci wojenni są faszystami i nie powinni więcej uczestniczyć w marszu niepodległości.
21). Uważam tak jak premier Putin, Stefan Niesiołowski, minister Nowak i prof. Nałęcz, że zbrodnia katyńska to nie było ludobójstwo.
22). Na widok krzyża i zniczy w miejscu publicznym czuję niechęć i agresję.
23). Jestem zadowolony z wyników pracy komisji do zbadania afery hazardowej.
24). Chcę, aby dane wrażliwe moich dzieci i wnuków były zapisywane w centralnej bazie danych, dostępnej dla służb specjalnych.
25). Popieram Ruch Autonomii Śląska i jego postulat uzyskanie przez Śląsk pełnej autonomii politycznej i gospodarczej.
26). Jestem wdzięczny premierowi Pawlakowi, że podpisał 30-letnią umowę na dostawę gazu (7 razy droższego niż np. z USA), wiedząc, że mamy ogromne złoża gazu łupkowego.
27). Uważam, że ten rząd wynegocjował bardzo dobrą cenę gazu 500 dol./1000 m3, podczas gdy np. Niemcy płacą 270 dol./1000 m3, a Brytyjczycy 190 dol.
28). Myślę tak jak Tusk, że powinniśmy sprzedać Rosjanom świeżo zmodernizowany, koncern paliwowy Lotos.
29). Uważam, że dobrze się stało, iż zgodnie z polityką Unii Europejskiej PO zlikwidowało polskie stocznie, a co za tym idzie, większość polskiego przemysłu, a w zamian za to pozwolono nam uprawiać ziemniaki.
30). Uważam, że ocieplenie stosunków z Rosją wymagało rezygnacji z tarczy antyrakietowej i ustawienia rakiet Iskander w Kaliningradzie.
31). Uważam, że pod dowództwem psychiatry Bogdana Klicha mieliśmy silną armię, gdzie na 1 oficera przypadał 1 szeregowiec.
32). Zgadzam się, aby premier obcego państwa decydował o tym, jakie statki mogą wpłynąć do gazoportu w Świnoujściu.
33). Uważam także, że jest potrzeba stawiać pomniki bolszewickim agresorom z 1920 r.
34). Uważam, tak jak premier RP, że polskość to nienormalność i - cytując niewinnego Miro Drzewieckiego - dziki kraj.
35). Uważam, że starsi powinni pracować nawet do 97 roku życia.
36). Uważam, że koniecznie należy wprowadzić limity leczenia, bo jaki jest sens wykonywania takiej operacji u 85-latka, który nie chodzi i nie będzie chodzić, bo się nie zrehabilituje.
36). Rząd konsekwentnie realizuje program na rzecz likwidacji szkolnictwa publicznego zgodnie z dyrektywami brukselskimi tj. usunięcie historii z programu nauczania, a zastąpienie przedmiotów ścisłych blokami tematycznymi "Zdrowie i uroda".
 transPeOwiec
 Czwartek 26-04-2012

25905. 
Odnośnie wpisu numer: 25902

A jeden taki z posłów PRL w latach 1976-78 był chyba spawaczem lub mechanikiem w iławskim IZNS. Był prostym jak drąg chłopem. W okolicy dzisiejszej fabryki perfum miał działkę rolną wielkości 30 arów, na której uprawiał truskawki albo kartofle. Dość ponury człowiek. Wiem, że posiadał chyba syrenkę, jak przypuszczam na talon, którą dojeżdżał z miasta do pracy po robocie na dziale mechanicznym. [...]
 Ormowiec
 Czwartek 26-04-2012

25904. 
Odnośnie wpisu numer: 25901

Proszę wymień choć jeden znany zakład pracy, który nie upadł w Iławie
i jaki nie powstałby w Iławie, gdyby nie blokada pewnego lobby, co
jak trutnie obsiadywało Radę Miejską.
 miejski intenligent
 Środa 25-04-2012

25903. 
ZOSTAŃ MOTORYZACYJNYM
AMBASADOREM IŁAWY!

Wyjątkowe podkładki pod tablice rejestracyjne to świetny gadżet i
fajna promocja miasta oraz festiwalu jazzowego, bo znalazły się
na nich specjalne listwy z hasłem „Iława leży nad Jazzorakiem”.

Uwaga kierowcy! Poszpanujmy trochę i pokażmy, że wszyscy potrafimy reklamować Iławę.

Podkładki można zdobyć bezpłatnie (do wyczerpania nakładu) w takich miejscach, jak:
* redakcja tygodnika „Kurier Iławski” na Starym Mieście;
* biuro Informacji Turystycznej w skrzydle ratusza;
* Wydział Komunikacji Starostwa Powiatowego.
 BIURO REKLAMY
 Środa 25-04-2012

25902. 
Odnośnie wpisu numer: 25900

Odnośnie wpisu niżej, o wypachnionych i strzyżonych na warszawską modę posłów.
Należy wrócić do dawnych czasów, kiedy poseł pracował w zakładzie
na zmniejszonym pensum, nie miał przywilejów, jeździł pociągami i autobusami na okazaną legitymację, żywiony był podczas sesji w hotelu sejmowym, zaś wyborców odwiedzał nawet rowerkiem. W podróży pośpieszniakiem, szedł w WARSU (wedle reklamy: Wars wita was) na golonkę, kurczaka z piwem żywiec lub okocim za dychę. Nie przysługiwało mu paliwo, nie wiadomo ile, jak dziś.
Babska nie sztafirowały się po salonach ondulacyjnych. Nie powiem, że durnota też była i na stanowiska wpychali jak leciało, wykształcenie nie miało znaczenia, jednak filozof nie był nigdy ministrem sprawiedliwości, Partia nasza posadzała przeważnie profesorków i uczonych od Nauk Społecznych czasem nawet trafił się "gnat" po WUML-u.
A dziś mamy lepiej, w czasach postępu społecznego i wykształcenia powszechnego? Jest gorzej.
 ormowiec
 Środa 25-04-2012

25901. 
Odnośnie wpisu numer: 25898

Ależ drogi miejski „intenligencie”, skoro nic Ci się nie podoba w obecnej rzeczywistości, to może sam zaproponuj społeczeństwu jakieś ciekawe rozwiązania. Ale ograniczasz się jedynie do jałowego wyliczania załganych mediów oraz obwodnic, ulic i chodników budowanych rzekomo przez indywidualnych ludzi. Coś Ci się chyba jednak grubo pomyliło z tymi indywidualistami. A może sam opracujesz jakieś rewelacyjne projekty zmian tej smutnej rzeczywistości, tak przez Ciebie krytykowanej? Będą wszak wcześniej czy później wybory do różnych władz i zapewne Twe rewelacyjne propozycje rozjaśnią naszą szarą i smutną rzeczywistość. Tobie zaś umożliwią zdobycie jakiegoś ważnego urzędowego fotela, z którego będziesz mógł uszczęśliwiać szerokie rzesze rodaków stęsknionych poprawy owej szarej i przykrej codziennej beznadziei, o której tak rzewnie piszesz. A może także stworzysz nowe, liczne miejsca pracy... Ale cóż to, nie czujesz się na siłach, niech robią to inni? To po co te jęki i złorzeczenia? No po co?
P.S. A którz to taki ten „intenligent”, za którego się nieco błędnie podajesz?
 iławianin 171
 Wtorek 24-04-2012

25900. 
Odnośnie wpisu numer: 25898

Platforma na poziomie lokalnym czy rządowym - to wypisz wymaluj ta sama zgraja przefarbowanych dawniej komunistów i ich dzieci w dziś wypachnionych liberałów, bardziej niebieskich niż czerwonych, a przez
to pomarańczowych, czyli fałszywych, zakłamanych i sprzedajnych judaszów bez żadnych zahamowań.
A najbardziej perfidne jest to, że za cenę swego czarciego pędu do władzy i utrzymania swych przywilejów, oni sprzedają Polską niczym postkolonialna horda.
No i hodujemy takich hrabiowskich neobolszewików; niby wykształconych, a ciemnych jak tabaka w kącie; niby otwartych na wszelakie horyzonty, a jednak idących jak koń z klapami na oczach; niby pragmatycznych i umiejących, a jednak nierobów i pozerów, którzy całe życie ściągali - nawet nie z własnej ściągi, ale na chama przez ramię od mądrzejszej koleżanki.
Szarańcza tumanów, którzy tylko marnują drogą wodę i powietrze -
jedzą, zwracają, kopulują i znowu wydalają. I ładnie się uśmiechają...
 anty-bolszewik
 Wtorek 24-04-2012

25899. 
Odnośnie wpisu numer: 25898

Owszem, widzę. Widzę też, że PiS nie jest żadną alternatywą. Sama nie wiem na kogo głosować, bo choć nie ma domku bez ułomku, nie mogę znieść bredni o zamachu w Smoleńsku, rydzykowania, hołubienia KK, nienawiści do Rosji.
Sama nie pałam miłością do Rosji, ale przesadzać przecież też nie można.
Jak wspominam rządy PiS-u, to pamiętam tylko chaos, podsłuchy, afery
itp. etc.
Nie napisałam tego po to, by wychwalać tu PO, po prostu uważam, że
na politycznym horyzoncie jest impas i tak naprawdę nie ma na kogo zagłosować.
A z wyżej już wymienionych powodów Kaczyński jest po prostu nie do strawienia. Odrzucając to, co wymieniłam miałby wszystko, co powinien
mieć :) A co za tym idzie - więcej sukcesów niż porażek.
 iławianka 53
 Wtorek 24-04-2012

25898. 
NIGDY WIĘCEJ "PLATFORMY OBŁUDY" W IŁAWIE!

Jak ta partia zostanie przy władzy, to Polska zostanie całkowicie sprzedana. Już i tak niewiele zostało. Wolę PIS, który ma oczywiście swoje wady, ale ma większe i konkretne, realne zalety (np. wyniki w
rządzeniu Polską 2005-07). Poza tym nigdy nie było i nie będzie partii idealnej.

Załgane media przedstawiały i przedstawiają PIS w złym świetle, aby zamydlić oczy wyborcom, a naiwny naród w to uwierzył. Ludzie, którzy są przeciwni PIS nie potrafią podać ważnych argumentów i tylko powtarzają, że Kaczyński jest "brzydki, mały, nie ma żony, zagorzały katolik, nie lubi Rosjan, nie ma prawa jazdy, bawi się kotkiem" itd.

Dla mnie to ŻADNE ARGUMENTY, bo nie o to obchodzi jak kto wygląda, czy ma żonę, kochankę, dzieci, konto w banku. Liczy się co dany polityk ma do zaoferowania społeczeństwu, aby poprawić jego życie. Platforma pokazała, że Polska i Polacy są dla niej na ostatnim miejscu. Oni tak rządzą, a właściwe nic nie robią w sensie rozwoju kraju, by nikt ich nie krytykował.

Tak źle, jak jest teraz w Polsce, to już dawno nie było. Ja wiem, że w Iławie nowe obwodnice, ulice restaurowane, chodniki, budują się tzw. hotele, ale to nie jest zasługa rządzących, lecz indywidualnych ludzi.
To wszystko jest tylko kosmetyka. Na dodatek za UE pieniądze, a
nasze dodatkowo zadłużenie. To jest tak jakby gospodarz rolnik miał wysprzątane podwórko, przy domu krzaczki trawkę krótko strzyżoną,
a w oborze 5 świniaków, pola zamiast rzepak i pszenica, to zarośnięte.

Bez pracy nie ma rozwoju rozwoju rodziny, miasta i kraju. Wszystko
ma swoje granice. Przyjdzie czas zapłacić. Czy wy iławianie tego nie widzicie?
 miejski intenligent
 Wtorek 24-04-2012

25897. 
Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym w Iławie podaje do publicznej
wiadomości obwieszczenie, że dnia 26 kwietnia br. (czwartek) w Sądzie
Rejonowym w Iławie odbędzie się publiczna licytacja nieruchomości.

http://www.kurier-ilawski.pl/ogloszenia/Komornik:-licytacja-nieruchomosci/3298
 BIURO OGŁOSZEŃ
 Poniedziałek 23-04-2012

25894. 
Odnośnie wpisu numer: 25883

Nieraz zadaję sobie pytanie o to, kiedy Iława była perłą na Prusach. Owszem, to był klejnot natury, ale za Niemca i do 1989 roku, kiedy
niestety rząd krajem i Iławą przejęła postkomuna i liberałowie. Ludzie
ci - niestety - mający w głowach pookładane inaczej niż ludzie normalni, co żyli z przyrodą, czczący ją oraz dbający o ten dar Boski.

Miasto, a szczególnie otulina Małego Jezioraka powinna tonąć w zielonej toni drzew, starych potężnych, klonów, lip, wierzb nadjeziornych, kłaniających się w kierunku wody. A kiedy giną ze starości należy dosadzać, uzupełniać, te same gatunki, nie jakieś substytuty drzew, czyli drzewo-podobne, małe o długich pniach i małej wyhodowanej koronie, inaczej klony, czyli kopie. Taką przyrodę upatrzyli sobie sobie pomarańczowi liberałowie, narzuciwszy wielkomiejski styl terenów zielonych, czyli drzewostan w doniczkach okuty stalą, jak w centrum Iławy.

Iława, jako miasto dawniej wtopione w przyrodę, musi zatrzymać taką a nie inną architekturę zieleni i domostw. Tymczasem skarpy Małego Jezioraka od strony szkoły "mechanik" łysieją, co w bardzo krótkim czasie grozi ich osunięciem.

Ciemnota, bez gruntownego wykształcenia, cieszy się, że żyje, nie patrząc na stan przyrody. Zobaczycie, jak osuwać będzie się skarpa przy "mechaniku", na której było boisko, dziś nowa hala sportowa. Podobnie wytępienie drzewostanu na Gajerku od strony sztucznej skarpy, na której ciągnie się linia kolei państwowej, grozi katastrofą. Nasyp nie wytrzyma przy najbliższych, powtarzających sie opadów deszczowych i runie. Tak było już latem 40 lat temu, kiedy wody deszczowe podmyły nasyp i całe szczęście, że nadjeżdżający ekspres z Gdańska zdołano w czas zatrzymać.

Wycinajcie drzewa dalej, wy wykształciuchy, nawet z doktoratami.
Tylko za czasów niemieckich Iława była cudem. Gdyby dziś był podobny roztropnością gospodarz, to mielibyśmy szwajcarskie Davos. Lecz, gdy tępota na posadach, a wspiera ją tępy jak [...], to czego możemy się po zagospodarowaniu Iławy spodziewać. Miastem rządzić powinien PAN, a nie zaś dziad, byle cep, wybrany przez baranów.
 Swój
 Poniedziałek 23-04-2012

25893. 
Kiedy będzie obiecany plac zabaw na Mierosławskiego? [w Iławie].
Rozebrano stare drabinki ze ślizgawką. Obiecywano na wiosnę nowe i co? Powoli likwiduje się place zabaw, bo szkoda na dzieci pieniędzy, ważniejsze są parkingi i parkomaty.
 mieszkaniec [122]
 Poniedziałek 23-04-2012

25892. 
Odnośnie wpisu numer: 25883

Trzymanie psa za srakę należy do dzielnicowego, czytałem w Kurierze.
Na małych trawnikach gówien przybywa, i jak przystało na ludzi niskiej kultury, nikt się temu nie dziwi. Taka jest norma. Pies się oczyszcza co ranka. Każdy o tym wie. Tutaj nie Niemcy, ordnungu nie będzie.
 Burek
 Niedziela 22-04-2012

25887. 
Odnośnie wpisu numer: 25869

Chciałbym podziękować pracownikom szpitala za 2-tygodniowy okres mordęgi, znieczulicy i całkowitego braku zainteresowania moimi bardzo poważnymi problemami z zdrowiem.
Ostatnie 14 dni otworzyły mi oczy jak bardzo to co nazywamy "szpitalem" ma mało wspólnego ze służbą i misją społeczną.
 pka
 Niedziela 22-04-2012

25886. 
W Polsce urzędnicy to chwast narodu [...]
Kiedyś pracownik zarabiał 900 zł a burmistrz 3.000 zl, a teraz pracownik 1.500 zł a burmistrz 15.000 tys zł.
Kim oni są? Realna pensja dla nich to najwyżej 3.000 tys.
Okradają [...] samorządy. Mam nadzieje, że Kaczyński ich wyp...
 skarbowy
 Niedziela 22-04-2012

25884. 
Odnośnie wpisu numer: 25872

W odpowiedzi na "ślepcze dokąd nas prowadzisz", Pan Pietrzykowski
powie - tam, gdzie wskaże palec boży, palec Pana Zdzichowskiego.
 wierszokletka
 Sobota 21-04-2012

25883. 
Jak długo w Iławie może trwać budowa budynku mieszkalnego?
Oj dłuuuugo, czego dowodem jest „budowa” domu mieszkalnego przy iławskiej ul. Maczka 15. Dla niezorientowanych – ulica ta leży z boku ulicy Smolki za „Biedronką”.
Jak długo już trwa ta wielce skomplikowana budowa? Z okładem już około 25 lat... Mniej więcej tyle co trud wznoszenia największych piramid w starożytnym Egipcie.
No, ale zdarza się... I niestety, tyle też lat trwa bałagan i brud panujący w koło tego budynku – widma.
Od strony ulicy, we wgłębieniu prowadzącym do garażu, zalega kupa piachu otoczonego wianuszkiem wszelkiego śmiecia w towarzystwie licznych butelek po piwie sprzedawanego w okolicznych sklepikach
w przeciągu ponad dwóch dziesięcioleci. Niektórzy badacze lub kolekcjonerzy mogliby na podstawie tych butelkowych okazów zbadać dokładnie dynamiczny rozwój polskiego piwowarnictwa w prawie trzech ostatnich dekadach. Mogłaby z tego powstać niezła praca doktorska lub wręcz habilitacyjna.
Z boku owej niefortunnej i bałaganiarskiej „budowy” jest skromna, lecz często zatłoczona uliczka prowadząca do tzw. Małej Przychodni i sklepu papierniczego. Na poboczu owej uliczki także oczywiście zalegają liczne śmiecie nigdy nie sprzątane. Ostatnio jakiś dowcipniś, flejtuch lub desperat (wersja do wyboru) wyrzucił tam całkiem spory pakiecik zużytych pampersów.
I co dziwnego – nikomu to jakoś nie przeszkadza. Jednak jak tylko zrobi się cieplej to powstanie tam wielce wydajna wylęgarnia much oraz darmowy i jakże atrakcyjny punkt zapachowo-inhalacyjny dla pacjentów zmierzających do owej niewielkiej przychodni... Jednakże podobnych atrakcji w okolicy jest więcej.
W pobliżu, za ową „atrakcyjną” budowlą, na zapleczu bloku przy ulicy Smolki 30, jest łączka, która w zamyśle miała służyć okolicznym dzieciom jako miejsce do zabawy. Miała, ale nie służy, gdyż została zaanektowana przez bardzo licznych w okolicy miłośników psów jako tradycyjne, od lat energicznie wykorzystywane miejsce dla... defekacji (vulgo – obsrywania) przez ich czworonożnych pupilów. Mieszkańcy wspomnianego bloku, jak również okolicznych domów jednorodzinnych z lubością spacerują poboczem owego skutecznie „zasranego” trawnika każdego ranka i wieczora bacznie obserwując skuteczność pracy kiszek stolcowych ich licznych czworonożnych wychowanków. Trawniczek ten jest także swoistym punktem kontaktowym i wydalniczym całej licznej sfory psów wypuszczanych tradycyjnie samopas przez mieszkańców okolicznych osiedli domków jednorodzinnych.
Podobno jest w Iławie instytucja, której zadaniem jest pilnowanie ładu, porządku i czystości na terenie miasta. Podobno te zadania spoczywają na naszej dzielnej Straży Miejskiej. Podobno. Czy ktoś kiedykolwiek widział jakiegokolwiek iławskiego strażnika miejskiego w opisywanym przeze mnie rejonie? Chyba nikomu to się nie przydarzyło. Podobnie zresztą tak jak i w wielu innych rejonach naszego, podobno czystego i zadbanego, miasta...
Władze miejskie ostatnio w iławskich środkach masowego przekazu przypominały iławianom o ich obowiązkach sprzątania po swych pupilach zostawiających w miejscach publicznych liczne efekty pracy ich przewodów pokarmowych. Również na właścicielach nieruchomości spoczywa podobno obowiązek utrzymania ładu i porządku na terenie przylegającym do owych posesji. I co?
I tradycyjnie nic. Wielu z tychże właścicieli wręcz sobie kpi z tego obowiązku, czego dowodem jest trwająca w stanie nieustającej „budowy” i notorycznego nieporządku posesja przy ul. Maczka 15. A czy Straż Miejska nie mogłaby odnaleźć właściciela tejże budowli-widma i „nagrodzić” go stosownym mandatem za panujący wokół nieład, brud i bałagan? Pewnie, że Straż by mogła, tylko pewnie jej się tradycyjnie nie chce... No bo po co miałaby się trudzić zaprowadzaniem porządku w odległym zakątku miasta, którego przecież nie widać z okien ratusza? Ciekaw także jestem czy są jakieś konkretne przepisy budowlane nakazujące ukończenie określonych inwestycji budowlanych w określonym terminie?
A może ową widmową „budową” mógłby się także zainteresować iławski nadzór budowlany?
Niedawno także wodzowie iławskiej Straży Miejskiej groźnie ostrzegali miejscowych hodowców licznej psiej sfory, że strażnicy bez litości będą karali mandatami za zanieczyszczanie psimi kupami rozległych połaci naszego miasta Iławy. Oczywiście efektów pracy strażników raczej nie widać, gdyż nadal z łatwością można wdepnąć w wielu miejscach w liczne psie pozostałości.
Jeśli jednak Straż Miejska nadal jest zdesperowana i szuka miejsca na łatwy i szybki zarobek, to mam dla niej bezinteresowną propozycję. Proponuję bowiem, aby na wspomnianym trawniku za blokiem przy ulicy Smolki 30 założyć stały posterunek dla strażnika miejskiego. Codziennie rano i wieczorem bowiem można by tam uzyskać znaczny zarobek na mandatach wypisywanych licznym, okolicznym miłośnikom psów, którzy uważają, że po swych psach wcale nie muszą sprzątać. Pewnie z tych gównianych mandatów wlepianych miejscowym flejtuchom można by sfinansować niejedną pokaźną miejską inwestycję.
A więc strażnicy do dzieła!
 iławianin 55
 Sobota 21-04-2012

25882. 
Odnośnie wpisu numer: 25875

[...] Skoro tyle mu płacą, to pewnie musi mieć odpowiednie kwalifikacje, a i zakres obowiązków ma niemiłosierny... Nie znam realiów pracy w zarządzie tak wielkiej firmy i nie wiem czy to dużo, czy mało...

PS. Moja Żona zarabia 10 x mniej i w stosunku do Jej zakresu obowiązków i odpowiedzialności, kwota jest OK. Polacy to bardzo roszczeniowy naród niestety :-(
 Ja
 Sobota 21-04-2012

25881. 
Odnośnie wpisu numer: 25872

Drogi Klemensie, nie zrozumiełem jak to z tym abonamentem. Wyjaśnij, czy 4,26 zł miesięcznie, czy rocznie a wtedy 4.26 : 12= 0,355 zł/m-c, czyli taka nasza oszczędność. A podwyżki cen wody i odprowadzania ścieków po 0,51 zł za metr3. Przy miesięcznym średnim zużyciu przez rodzinę około 8 m3 daje podwyżkę opłat 8 x 1,02= 8,16 zł miesięcznie.
Pomóż wyjaśnić te zawiłości!
 lokatorka
 Sobota 21-04-2012

25879. 
Odnośnie wpisu numer: 25872

To co chciałbym powiedzieć Panu Burmistrzowi Susza Pietrzykowskiemu zrobię za pośrednictwem boksera Artura Szpilki i wypowiedzianych przez niego słów. Słowa zaczynają się w 1 minucie 10 sekundzie udzielonego wywiadu.
http://www.youtube.com/watch?v=rnWINI2z6nY
 żeglarz jeziora Suskiego
 Sobota 21-04-2012

25875. 
W mediach cisza, że nowy zarząd PKP, powołany niedawno przez rząd Tuska, doi krocie.
Na konto prezesa Jakuba Karnowskiego co miesiąc wpływa 60 tys. zł. Wiceprezesi Piotr Ciżkowicz oraz Maria Wasiak zarabiają, bagatela, po
40 tysięcy.
Każdy członek zarządu może liczyć też na roczną premię (za co dokładnie nie wiadomo). To aż 6-krotność miesięcznej pensji, czyli prezes może zainkasować dodatkowo blisko 360 tys. złotych.
Zwolnić też będzie ciężko, jego ewentualna odprawa przekroczy 700 tys.
 anty-bolszewik
 Piątek 20-04-2012

25874. 
Nie wolno tak, jak zrobiła Platforma, zadłużać Polski. Zbrodnia i brak odpowiedzialności za losy Kraju.
Zadłużanie nieodpowiedzialne, ponad stan i możliwości spłaty, aby tylko pokazać się jest pętlą na szyję narodu.
Rzeczywiście, Polska podzielić się musi na tych nieodpowiedzialnych, co wybrali zabójczą ścieżkę rozwoju, licząc, że nie trafimy burzę; i na tych, którzy chcą spokojnie rozwijać Polskę, ale bezpiecznie i długo, dla jej przyszłości.
Naród musi oszczędzać, dorabiać się na swoim, nie może trwonić urobku
a szczególnie obcego pożyczonego kapitału.
Tusk ze spółką przeżuwaczy fortuny unijnej, daje nam wątpliwe igrzyska Euro, a po nich rozbiórkę państwa.
 poeta
 Piątek 20-04-2012

25873. 
Odnośnie wpisu numer: 25869

Do wszystkich którzy jeszcze nie stracili nadziei, którzy jeszcze chcą
walczyć o rozpędzenie tej hołoty, co stworzyła tą zgniliznę państwową
o nazwie III RP...!!! Przygotujcie się do walki o NOWĄ POLSKĘ [...]
 Nostradamus
 Piątek 20-04-2012

25872. 
Panie Pietrzykowski, Burmistrzu Susza, dziękuję za dobre działanie na rzecz Gminy i dbanie o ich mieszkańców.
"By żyło się lepiej". Dziękuję za kolejne podwyżki - po drastycznej podwyżce podatku od nieruchomości teraz następna wody i ścieków.
Ale dobrze, szczególnie dla tych przedsiębiorców, co jak Pan uzasadnia żerują na budżecie i z tego mają korzyść. Skoro Ci krwiopijcy nie płacą podatków, nie sponsorują Pana kaprysów promujących Pana, to niech płacą i już. Niech wiedzą kto tu rządzi. Mało, że utrudniają Panu życie, zawracając Panu głowę żebyś wywiązał się z wyborczych obietnic, to jeszcze grożą, że będą zwalniać ludzi i podnosić ceny swoich produktów. To jest karygodne z ich strony.
Panie Burmistrzu, na Pana miejscu to nie darowałbym też tego abonament a co 4,26 zł na m-c piechotą nie chodzi. Można by za to zatrudnić dla Pana jakiegoś doradcę. Trzeba Panu pomóc bo Pana zamęczą, przecież te ponad 120.000 zł co zarobisz przez rok to jakie to pieniądze za taką funkcję, a co oni sobie myślą, że jak kasa będzie pusta, to obniży Pan sobie pensję na tą z przed wyborów, że zmniejszy Pan Zdzichowskiemu, też Pani Jadzi, przewodniczącemu Skolimowskiemu i radnym jak się już powiedziało o "lepszym życiu", o nie! Tak nie będzie.
Przecież mówił Pan komu ma się "Lepiej żyć". Uważam, że należy się Panu kolejna podwyżka poborów za dotychczasowe działania i nie jestem odosobniony w tym co piszę, naprawdę są nas tłumy, szczególnie wśród młodych, bezrobotnych (często z wyższym od Pana wykształceniem).
Na tych krwiopijców przedsiębiorców to nie ma co liczyć, niech oni się cieszą, że ich Pan jeszcze zaprasza na jakieś tam spotkania. Co oni sobie myślą? Kto tu dla kogo jest? Pan dla nich czy Oni dla Pana?
Tak trzymać Panie Krzysztofie Pietrzykowski.
Zbliża się już sezon wielkich imprez majówka, triathlon, dni Susza, żeglowanie, przyjazdy gości z Warszawy, kupa znajomków, a na to trzeba kasy, na to muszą znaleźć się pieniądze i nieważne ile to będzie nas (PANA) kosztowało. Trzeba się pokazać, a szczególnie Pan. Tyle mediów będzie relacjonowało imprezy, że nie wiem czy zdoła Pan wszystkie obskoczyć. A wszyscy wiemy jak Pan lubi fotki a to dziećmi, pucharkiem, dyplomem, statuetką, samochodzikiem, konikiem. Normalnie coś niesamowitego.
Dlatego oceniam Pana inicjatywę co do podwyżek wody i ścieków za zasadne, niech sobie tam mówią co chcą do wyborów zapomną.Wiem również jak mieszkańcy oczekują tych imprez, a tu taka niespodzianka nie wiedzieli że i od Pana coś dostaną. Całe 4,26 zł za obniżenie abonamentu za m-c, cóż za szczęście, dziękujemy! Trochę się poszaleje, jakby tak jeszcze Panie Burmistrzu dopuszczono do stołu vipowskiego chociaż na szklaneczkę wody mineralnej, to myślę, że nie zapomną przy urnie i wygrana pewna.
Tak trzymać Panie Pietrzykowski i Szanowni Radni, zabawa trwa i czas leci, lecz - jak powiedział klasyk - "Ślepcze dokąd nas prowadzisz?"
 Klemens
 Piątek 20-04-2012

25869. 
List do mamusi na Białorusi.

W Unii jest fajnie, niczego nie brakuje. Cukier po 5 zł za kg, benzyna
po 5,90 zł za litr, masło po 4,50 zł za kostkę, chleb po 3,20 zł za jeden bochenek, paczka papierosów 12 zł.
Jeśli chodzi o nasz dom, to tutaj latem przyjechał pan Helmut z Berlina. Najpierw postawił piwo, a potem pokazał akt własności z 1937 roku i powiedział, że teraz to jego ziemia no i wszystko, co na niej. Może to i lepiej, i tak nie byłem w stanie płacić podatku katastralnego (Mamusia wie, 2% od wartości nieruchomości rocznie). Za to w przytułku mamy kolorową telewizję i fajne filmy. Pracy na razie nie ma, ale mówią, że będzie. Jak dożyję, to za 6 lat będę mógł pracować w Niemczech albo
Austrii.
W mieście budują nowy urząd. Unia dała trochę grosza. Firma Heńka Kowalskiego startowała w przetargu, ale rozstrzygano go w Brukseli i wygrali Szwedzi. Co prawda inżynierów sprowadzili od siebie, ale Heniek
i tak się cieszy, bo uznali jego kwalifikacje i pozwolili nosić cegły. Niech sobie chłop zarobi, bo jego firma już nie wytrzymuje tego zwiększonego
VAT-u w budownictwie.
Chciał wysłać syna na studia do Francji, ale nie miał na to pieniędzy. Córka jednego z ministrów miała więcej szczęścia, no i dostała unijne stypendium. Chłopak Henia jest całkiem zdolny, więc zdawał na naszą politechnikę. Byłby się dostał, gdyby nie konkurencja młodzieży z innych krajów unijnych. W końcu tam uczelnie też są przepełnione. Na razie jest na darmowym stażu w hipermarkecie.
Ostatnio w naszym mieście pojawiło się całe mnóstwo byłych rolników.
Mówią coś o nierównej konkurencji, narzekają na niskie dopłaty, nawet
na limity produkcyjne. Nie wiem o co im chodzi, przecież mieli najwięcej zyskać na integracji.
Do domu naprzeciwko wprowadziło się takie młode małżeństwo, Tomek
i Jacek. To są bardzo wrażliwi ludzie, nawet starają się o adopcję. Pani
kurator jest bardzo tolerancyjna i świeżo po aborcji, więc mają spore
szanse.
Niech Mamusia na razie siedzi na tej Białorusi, bo tu szaleje eutanazja, zwłaszcza, że ubezpieczalnia już o Mamusię pytała. To tyle, bo idę po
zasiłek. Będę go pobierał jeszcze 2 miesiące. Całuję mocno.

P.S. Niech mi Mamusia przyśle kilo szynki, ale takiej ze zwykłego prosiaka, bo te nasze świecą po nocach.

P.P.S. Niech Mamusia wyśle ten list swoim znajomym. Może za kilkanaście lat do mnie wróci. Wtedy Polski już pewnie nie będzie, ale w końcu będę obywatelem nowego euroregionu.
 Zdzisiek
 Czwartek 19-04-2012

25868. 
SZANOWNI PANOWIE OD PIŁKI NOŻNEJ!

No cóż! Jesteście w kropce, nie dajecie rady, a waszym jedynym pomysłem, to wydoić Ratusz lub Sponsora. Za często wszakże zmieniają się wam tzw. sponsorzy w ostatnich latach.

Wszyscy WY, działacze Rady Ocalenia Obywatelskiego Iławskiej Piłki, już dawniej zasiadaliście na szczycie Klubu, nie wiem dlaczego, ale rychło dawaliście dyla, inaczej nura. Na wytłumaczenie dyla, jak ten od złomowania, powiadał: odchodzę gdyż nie chcą (reszta w Klubie) tak postępować, jak ja Prezio, mam życzenie. Tak było od 25 ostatnich lat egzystencji Klubu (piłki nożnej seniorowskiej).

Zawsze sprawa dotyczyła pozyskiwania środków na utrzymanie sekcji. Każdy z was, „któren” zasiadł na fotelu Prezia, szukał możliwości zrobienia biznesu na kierowaniu drużyną w klubie II-ligowym. Oczywiście, co należy słusznie powiedzieć, że pewne środki staraliście swoje lokować, ale z myślą o zyskach. Tak jest obecnie w sporcie zawodowym, czemu wiele się dziwić nie należy. Jednak finał był dla was często fatalny. Trudno było poderwać się na rynku piłkarskim, stąd tyle częstych zmian na stanowiskach Prezia w Klubie. Było i jest nadal tak, gdyż tylko o zarobku myślicie, co nie da się na krótką metę zrobić.

Czy pomyśleliście o tym, by na własną rękę poprowadzić klub, nie oglądając się na nikogo, tylko na siebie. Na siebie, tzn. postawić sobie perspektywiczne cele i zadania. Zapłaćcie za wynajem stadionu i obiektów lub zbudujcie sobie na własność i spróbujcie wystartować. Dobierajcie sobie zawodników, trenerów, prowadźcie szkółki, no i, szukajcie reklamodawców (biznes) dla pomysłów i działań.

ŻYCZĘ WAM ZAROBIĆ, ALE MUSICIE ZMIENIĆ MENTALNOŚĆ.
 Czaruś
 Czwartek 19-04-2012

25867. 
Znów piłkarze Jezioraka przegrywają do 6 goli. Nie pomaga powrót Sobocińskiego, nie daje rady kurator usadowiony w klubie, bezradna jest tzw. społeczna rada ratowania II ligi z Sobiechem, Bączkiem i Mazurem na czele.
Cóż te biedaki poradzą, jak piłkarze słabi, a nawet jak widzę, grają na aby aby. Można wpompować jeszcze ze stówę, ale nie w tym rzecz, a w podejściu mentalnym i działaczy i zawodników do gry i bytu iławskiej drużyny na poziomie II-ligowym.
Oni wszyscy czują, że to już koniec, podświadomie wiedzą, co ich wszystkich czeka; jedni udają, że działają i pomagają, drudzy udają, że grają. Kiedy hamulce puściły, a jedziemy z górki, to czego można spodziewać się?
Powiadać będą: my jak najlepiej chcieliśmy, my serce i zdrowie zostawiamy na boisku, a drużyna zmierza do ostatecznego rozwiązania.
Ale ale, my jeszcze coś wiemy... A to, że NIKT Z RATUSZA NAM NIE POMAGA. Jesteśmy więc w domu, jest komu winę przypisać.
 Czaruś
 Czwartek 19-04-2012

25866. 
Odnośnie wpisu numer: 25746

"Investing inwestycyjny" - ale obnażył Pan cały klan urzędników, ich bezradność i brak przygotowania do pełnienia funkcji.
Największym osiągnięciem miejscowych urzędasów jest udawanie, że nie biorą pieniędzy za darmo. Można zamiast pracowników ratusza i radnych wynająć w drodze przetargu firmę, która za te pieniądze będzie wiedziała na czym polega dobre zarządzanie miastem i zrobi to profesjonalnie i po gospodarsku.
A tak to burmistrz jedzie na targi inwestycyjne do Dubaju i największym sukcesem tego wyjazdu był dobry wynik Radwańskiej w tenisie. [...]
 Ana
 Środa 18-04-2012

25865. 
Artykuł "Zamordował dla paru groszy" z bieżącego Kuriera.
Drogi Kurierze [...] rodzice Magdaleny T. [...] to dobrzy ludzie i zrobili wszystko, by Magda wyszła na ludzi. Niestety, niektóre dzieci - gdyby
tylko człowiek wiedział co z nich potem wyrośnie - to powinno się w
niemowlęctwie utopić.
"Nie miała oparcia w rodzicach"? A kto wychowuje dwójkę jej dzieci? [...]
 oburzona
 Środa 18-04-2012

25863. 
Jedynka bieżącego wydania KURIERA od środy 18 kwietnia br.
http://www.ilawa.kurier-ilawski.pl/jedynka
 KURIERZY
 Środa 18-04-2012

25862. 
Polacy, zobaczcie kto rządzi Polską [...]
 Polak 101
 Środa 18-04-2012

25861. 
Alfredzie [...] gdzie nasze pieniadze za budowe hotelu?
Juz dwa lata bedzie latem. Po co kradles zlom? I wykonawca glówny
cie wywalil z budowy i nam nie zaplaciles. I co, potrzebne ci to bylo cwaniaczku z Ostródzkiej?
 oni
 Wtorek 17-04-2012

25860. 
Odnośnie wpisu numer: 25858

Nie pojmuję kwestii, o czym chcesz się wypowiedzieć tak po prawdzie.
O śmieciach zapewne, które zalewają ulice naszych miast i wsi.

Nie wszyscy wiedzą, iż kosze i kontenery na odpady (szkło, plastyk, papier) do czasu pewnego były ulokowane w centrum Nowej Wsi, w okolicy spożywczego sklepu GS w odstępie przepisowym. Odkąd były w centrum osiedla najbliższych domków, to ludziska donosili to, co było zbędne w domu.

Jednak razu pewnego zmieniono lokalizację kontenerów w okolicę wiejskiego stadionu piłkarskiego przy polnej dróżce. Oczywiście tam przydają się kontenery, ale nikt z centrum wsi odwiedzał ich ze śmieciami swoimi, bo i daleko i niewygodnie. Chcę zwrócić uwagę, iż takich miejsc z kontenerami do śmieci, w miejscowości jak Nowa Wieś, winno znaleźć się 4, a może 5.

Podobno zapowiadają, iż wprowadzony będzie od każdej z dusz podatek śmieciowy, co zobowiąże samorząd do lokalizacji już nie dziesiątek, a setek miejsc z kontenerami po wsiach i miastach. W innym razie ludzie zarzucą miasto i wioski odpadami od domków, gdyż skoro płacą śmieciowy, to będą je pozbywać się.

Przy okazji muszę poruszyć tema zgniatania plastykowych butelek przed wrzuceniem do pojemnika. Czy państwo zdają sobie sprawę, że po zgnieceniu można by 2-krotnie więcej wrzucić butelek. Na moim osiedlu kontener napełniany jest czasem w raptem 2 dni, a resztę kładziemy przy kontenerze. Proponuję zastosowanie szczelinowego wejścia do kosza kontenera, by zmusić ludzi do zgniatania.
 śmieciarz na umowie śmieciowej
 Wtorek 17-04-2012

25858. 
Wiele prawdy jest w stwierdzeniu, że otoczenie determinuje człowieka. Problem w tym, że człowiek jako czynnik sprawczy również determinuje
(określa) kształtuje swoje otoczenie. Sam nie wiem, co/kto wywiera większy wpływ na kogo/co. Już słyszę te komentarze: "ale do meritum baranie!" Służę!
Przejeżdżając mniej więcej codziennie przez wspaniałą Nową Wieś od pewnego czasu zauważyłem, że tendencja określania przechyliła się na rzecz człowieka...
Otóż w okolicach boiska do futbolu od pewnego czasu stanęły pojemniki do segregacji odpadów. Kumacie: szło kolorowe i białe, papier, plastik. Niby nic skomplikowanego, a jednak nie do końca. Niektórzy "człowieki" zdają się nie rozumieć i nie przyjmować ogólnie przyjętych norm społecznych. Czytaj: dajemy Ci możliwość utylizacji Twoich odpadków za free, ale rób to z głową!
Cóż, nawet najbardziej utylitarna idea w dobie "tu-mi-wisizmu" nie będzie miała szans powodzenia, ponieważ "wspólne znaczy niczyje, więc cmoknijta słonia w trąbę". W efekcie przyjdzie wszystkim płacić za odpadki, te wysegregowane i te mniej rasowe. I dobrze! Zapłacisz - uszanujesz! Tylko dlaczego wyważać otwarte drzwi? Jak z końmi ...
Odnośnie kwestii determinizmu:
PRZYJEDŹ ZE SWOIMI ŚMIECIAMI DO NOWEJ WSI - POCZUJESZ SIĘ JAK PRAWDZIWY BURAK!
 PhP
 Wtorek 17-04-2012

25857. 
A co tam slychac u naszego naj naj naj proboszcza z bialego kosciola? Dalej ludziom mydli oczy i [...] dookoła?
 parafianka
 Wtorek 17-04-2012

25856. 
Proszę KURIERÓW zapoznać się z nową kisielicką dyskoteką "Nuta"
i fatalnymi początkami tegoż przybytku.
 kisieliczanin 18, lat 53
 Kisielice, Wtorek 17-04-2012

25855. 
Który skrzywdziłeś

Który skrzywdziłeś człowieka prostego
Śmiechem nad krzywdą jego wybuchając,
Gromadę błaznów koło siebie mając
Na pomieszanie dobrego i złego,

Choćby przed tobą wszyscy się kłonili
Cnotę i mądrość tobie przypisując,
Złote medale na twoją cześć kując,
Radzi że jeszcze dzień jeden przeżyli,

Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta.
Możesz go zabić - narodzi się nowy.
Spisane będą czyny i rozmowy.

Lepszy dla ciebie byłby świat zimowy
I sznur i gałąź pod ciężarem zgięta.

Czesław Miłosz
 poeta
 Wtorek 17-04-2012

25854. 
Odnośnie wpisu numer: 25852

Niestety, ale od zawsze, jak pani zapewne wie, dobór do zawodu z natury jest negatywny.
Władza nie doceniała tej profesji w sensie płac, jednak w to miejsce mieli szereg przywilejów, choć jak ten, że po 20 latach pracy w szkole "przy tablo" plus 10 lat w innej, szło się na emeryturę - to jedno. Mnóstwo wolnych dni i wakacji, przerw mała ilość pracy tzw pensum dało asumpt do ciągu na zawód - to drugie.
Dziś jest inaczej, koniec z przywilejami, pensum idzie w górę, a pensja
jak cię mogę. Jednak szanowna Pani, autorytet, to autorytet, którego
im bardzo brak, co bywa ich winą. Sami dyrektorzy, gdyby trzymali "sztamę", tam gdzie należy to robić, to byłoby i nauczycielom lżej. Ale oni, z nadania władzy, obecnej władzy, trzymają z nią. A tzw. konkursy to między bajki włóżmy.
Dyrektor winien być wybierany - albo w konkursie Państwowym, albo
przed komisją spoza układów. Jego układem winny być umiejętności
dydaktyczne, osiągnięcia i nienaganna postawa etyczna. Tymczasem
większość z nich - nazwę znów nieładnie - należy do zwykłych dupków
spolegliwych tym, którzy ich na stanowiska wynieśli. Czy Pani tego
nie widzi? Myślę że tak!
Natomiast wybór na te stanowiska przez głosowania, czy konkursy składające się ze "swoich" to droga donikąd, droga do degrengolady.
Tymczasem złem w naszej szkole jest to, ze wszyscy w szkole są kolegami, tylko że, nie od wspólnoty celów wychowawczych, a od wspólnoty samozadowolenia i wzajemnej adoracji, wzajemnego niewidzenia złych zachowań i nagannych sytuacji na lekcjach.

Zarzuty są może przesadzone, bo gdzież ich nie ma...?
U lekarzy? Adwokatów, prawników, księży, policjantów?
 szkolny
 Wtorek 17-04-2012

25853. 
Odnośnie wpisu numer: 25852

Hola, hola droga Pani.
Chyba się Pani odrobinę zagalopowała: "bo nikt z ludzi wykształconych
nie będzie miał ochoty być bitym, wyśmiewanym, nieszanowanym. O tym wszyscy rodzice powinni pamiętać i odnosić się do tej grupy zawodowej z należytym szacunkiem. Uważam, że są to ludzie niesłychanie odważni i o anielskim wręcz usposobieniu".
Dużo można powiedzieć o nauczycielach i rzeczywiście ich ważnej i pożytecznej społecznie pracy - ale z tym "biciem aniołów" to Pani przesadziła :)
Rodzice to również nie "chłopcy do bicia". Im, tak samo jak wspomnianej przez Panią grupie, również należy się szacunek. A jak jest, gdy do Państwa przychodzą rodzice krnąbrnych pociech?
Kto takową ma, ten wie, że nie zawsze jest to wizyta u "anioła", od którego niestety czasami również przydałaby się odrobina zrozumienia dla "biednego" rodzica :)
Podsumowując - najlepiej gdy szacunek i zrozumienie płynie z obydwu stron, czego sobie, wszystkim rodzicom i nauczycielom życzę.
 iławianka 53
 Wtorek 17-04-2012

25852. 
Odnośnie wpisu numer: 25851

Szanowny Panie, proszę nie nazywać tak brzydko nauczycieli, po prostu są dziś pozbawieni przepisów prawnych, dotyczących obrony przed niesłychaną czasem agresją ze strony uczniów i części rodziców. Kiedy Pan uczył, zapewne większość rodziców mocno rozrabiających dzieci miało rodziców, reagujących na uwagi nauczyciela.
Chodziłam do szkół, więc pamiętam. Jeśli nauczyciele są urzędnikami państwowymi, to powinna być ogólnokrajowa regulacja tych przepisów. Większość pedagogów to kobiety! Jeśli agresja i pyskówki rodziców, mam na myśli te bezpodstawne, a jest ich naprawdę dużo, osiągną szczyty, to szkoły będą zamknięte na przysłowiowe cztery spusty, bo nikt z ludzi wykształconych nie będzie miał ochoty być bitym, wyśmiewanym, nieszanowanym. O tym wszyscy rodzice powinni pamiętać i odnosić się do tej grupy zawodowej z należytym szacunkiem. Uważam, że są to ludzie niesłychanie odważni i o anielskim wręcz usposobieniu.
 Markowa
 Poniedziałek 16-04-2012

25851. 
Odnośnie wpisu numer: 25846

Nareszcie ktoś zaczyna kumać. Właśnie - Rodzice. Ale to mało. Za nimi
i nauczycielami musi iść prawo i dyscyplina w szkole, a nie luzik. Ja z ta bandą sobie radziłem, nie ma problemów.
Myślisz, że za komuny to nie było problemów i lumpostwa. Ty nie zdajesz sobie sprawy jak rozrabiał taki Maciej z PO. Ten dawał czadu w szkole.
Ale trzymany był krótko za pysk. Teraz nauczyciele są dupami w korach
i nie ucz ojca dzieci robić.
Jak ojciec jest z jajami, to dzieci go słuchają. Słuchali i będą słuchać.
 ojciec nauczyciel
 Poniedziałek 16-04-2012

25850. 
Odnośnie wpisu numer: 25846

W pełni popieram! Sama jestem mamą nastolatka i wiem jakie problemy potrafi stworzyć.
Na swojej drodze spotkałam różnych nauczycieli i przeważnie były i są to osoby, które chcą pomóc a nie jeszcze bardziej "zdołować". Masz rację, w każdej grupie zawodowej znajdą się pozytywne i negatywne jednostki a ponieważ nauczyciele pracują (przynajmniej oficjalnie) trochę mniej od reszty, to jest im, wg niektórych, czego zazdrościć. Cała ta krytyka pewno do tego się sprowadza. A że niektórzy wybili się ponad resztę,
to tym bardziej należy im dokuczyć - tyle można wywnioskować po niektórych opiniach.
 iławianka 53
 Poniedziałek 16-04-2012

25849. 
Bez stosownych oficjalnych zapowiedzi Iławę nawiedziło stadko dzików.
I cóż zrobili dzicy, miejscowi obywatele? Zamiast ad hoc zorganizować owej nierogaciźnie uroczyste spotkanie z radnymi miejskimi lub innymi przedstawicielami miejscowego establishmentu, na łapu-capu skrzyknięto wrzaskliwą nagonkę i brutalnie przepędzono (w asyście policji jeszcze) sympatyczne stadko do lasu.
To bardzo niesprawiedliwe i haniebne jak postąpili niektórzy iławianie wobec dzików przebywających z wizytą kurtuazyjną w naszym mieście. Tak się nie godzi postępować z gośćmi, choćby niezapowiedzianymi. Gość to zawsze gość i należy go szanować, a nie szykanować! A czy te same dziki przepędzają ze swych lasów, które są ich domem, dzikie watahy ludzi, którzy przywożą do tychże lasów sterty śmieci, kradną zeń drewno, wyżerają z kniei grzyby i jagody, czy też wchodzą w gęstwinę wręcz z dubeltówkami by mordować mieszkające tam zwierzęta? No pewnie, że nie - dziki są bardziej gościnne niż iławianie.
Czy te sympatyczne świniopodobne zwierzątka miały jakieś dubeltówki? Czy one chciały zorganizować na iławskich ulicach jakieś polowanie z nagonką, jak to mają w zwyczaju czynić w lasach niektórzy ludzie zwani myśliwymi, którzy twierdzą dodatkowo, że są największymi przyjaciółmi zwierząt, a do których tak ochoczo i zdradziecko strzelają? No pewnie, że nie! One chciały tylko oczyścić ulice naszego miasta Iławy z licznych zalegających na nich śmieci.
I tyle.
No więc po co zaraz takie larum? Brzydko ludziska postąpiliście z leśnymi gośćmi, oj brzydko... I kto tu właściwie jest dziki? Te sympatyczne dziki czy też niegościnni i brutalni ludzie? Odpowiedź jest oczywistą oczywistością...
 iławianin 55
 Niedziela 15-04-2012

25848. 
Mam pytanie do czytelników. Czy znają osobę z miejscowości Gryźliny Sławomira [...]. Zatrudnia osoby do pracy na budowach i potem nie płaci.
Zazwyczaj jest podwykonawcą w iławskim [...]. Czy więcej osób zostało oszukanych przez tego pseudo-pracodawcę - a tak naprawdę oszusta...?
 ktoś
 Niedziela 15-04-2012

25846. 
Odnośnie wpisu numer: 25837

Podejrzewam, że najczęściej obrażają ludzi trudnych znaczących zawodów ludzie zakompleksieni. Dajcie wreszcie spokój nauczycielom. Czego im zazdrościcie?
Popatrzcie: zachowanie dzieciaków i młodzieży w miejscach publicznych! Wejdźcie do szkoły na przerwach. Może zobaczycie jaka przemoc tam panuje, kompletny brak kultury. Szkoły już w tej chwili potrzebują ochroniarzy. Dalibyście radę takiej przemocy?
Najczęściej krytykują ci, co nic nie robią. A może czas najwyższy żeby rodzice, szczególnie tych łobuzów, zaczęli wspierać nauczycieli? Dość już tego atakowania ich i obwiniania za wszystko.
A dlaczego nie poruszacie nieudolności innych grup zawodowych? Bo się boicie. Praca nauczycieli stała się tematem zastępczym w naszym kraju. W każdym zawodzie są gorsi i lepsi pracownicy. Zaprzestańcie już tej nagonki.
 Markowa
 Niedziela 15-04-2012

25845. 
Odnośnie wpisu numer: 25840

Doskonały przykład, że zawsze znajdzie síę jakaś maruda, której każde pozytywne działanie nie będzie się podobało... Pod zadaszeniem zmieści się sporo osób, sam tam przeczekałem ulewę, będąc na spacerze z córka... Generalnie mi się bardzo podoba nad rzeka Iławką...
 Ja
 Niedziela 15-04-2012


Strona [ poprzednia 1 2 3 ... 94 95 96 ... 187 188 189 190 191 192 193 194 195 ... 292 293 294 ... 395 396 397 następna ] z 397



106613256



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
ogloszenia@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2024 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.