|
Forum |
|
|
29982. | Odnośnie wpisu numer: 29971 Choć nie miejsce tutaj jest na kabaret i choć szanuję wasze konkluzje na temat sprejowania miasta, to uważam, że my z naszymi uwagami tracimy tylko czas.
Powiedzmy jasno: policja jest najbardziej pokrzywdzonym beneficjentem prawa, a malarze tworzący murale nie są głupi i znają na tyle prawo, by wiedzieć co może im grozić.
Konkluzja z tego jest niestety taka: dopóki nie zmieni się prawo, dopóty amatorzy tworzenia ściennych malowideł nadal bezkarnie grasować będą uzbrojeni w spreje i malować w najlepsze będą mury budowli naszego pięknego miasta Iławy.
Zauważcie. Wiele jest spraw, gdzie policja mogłaby skuteczniej działać, ale co - znowu przepisy. Przez takie tematy policja w oczach ludzi staje się mało wiarygodna. |
|
| Kamil |
| Iława, Wtorek 25-02-2014 |
|
29981. | O tym, że historia lubi się powtarzać, wiadomo od wieków. [...]
Kiedy oglądam obrazy z Majdanu z krwawiącym społeczeństwem, a w tle inne obrazy z prywatnych pałaców obecnego cara Janukowicza - czyż historia nie zatoczyła koło? A miało być sprawiedliwie. Pomimo demokracji ucisk i niesprawiedliwość sięgnęły szczytu.
Konkluzja polska. Minął burzliwy niekrwawy proces demokratycznej reformy społecznej i gospodarczej Państwa. Czy jednak sytuacja, choć znajdujemy się w nieporównywalnym do Ukrainy położeniu, nie jest podobna do ukraińskiej...? Lokalna "burżuazja" z brakiem szacunku do człowieka pracy z niskimi zarobkami; ukrytym wyzyskiem, pracą na czarno, arogancją wobec szarego pracownika czuje się dobrze. Polacy są narodem dość cierpliwym.
Piłsudski: "Dopóki niewolnik lub wyzyskiwany bez szemrania krzywdy znosi, dopóki kark swój pokornie schyla, dopóty jest pochyłym drzewem, o którym przysłowie mówi, że na nie kozy skaczą, dopóty jest on współwinnym niewoli i krzywdy swojej". |
|
| Feliks Rochowicz |
| Iława, Wtorek 25-02-2014 |
|
29979. | Odnośnie wpisu numer: 29977 Jak to jest, że wszyscy o tym wiedzą, tylko policmajstry są ślepi... |
|
| ORMO-wiec |
| Iława, Poniedziałek 24-02-2014 |
|
29978. | Odnośnie wpisu numer: 29971 Szanowny Marszałku, zupełnie się zgadzam z Pańskimi refleksjami dotyczącymi otaczającej nas smutnej rzeczywistości degradowanej przez aspołecznych osobników niszczących bezmyślnie architekturę naszego miasta Iławy.
Zgadzam się również co do potrzeby ogólnej naprawy Rzeczypospolitej poprzez ustanowienie nowych praw oraz wybór bardziej zdecydowanych ludzi, którzy mieliby je realizować. Obawiam się jednak, że to nie wystarczy.
I cóż z tego, że wprowadzimy nowe, najwspanialsze ustawy i inne regulacje prawne ? Ważne jest bowiem to, by przekonać do nich większość obywateli. Wszystkich wszak przekonać się nie da, gdyż znaczny procent naszych współobywateli dobro wspólne ma w tzw. głębokim poważaniu. Dla nich liczy się tylko prywatna micha, wygodna kanapa, piwo w ręce i bzdetny program w telewizji. A to, jakie mury obsmarowują w tym czasie ich synkowie za pomocą farby w aerozolu, to tyle ich obchodzi co plamy na Słońcu o nocnej porze. I to jest najbardziej smutne.
Nic się u nas nie zmieni jeśli przynajmniej większość lokatorów naszych bloków nie będzie energicznie reagowała na młodzieńców wystających godzinami na klatkach schodowych i ozdabiających je wulgarnymi napisami, na sąsiadów rzucających namiętnie swe pety papierosowe i flaszki po obficie wypijanej gorzale przez okno prosto na trawnik. Ślady zamieszkiwania tych współczesnych troglodytów są właśnie często wyraźnie widoczne pod ich oknami.
Żeby nie być gołosłownym posłużę się przykładem pewnego bloku przy ulicy Smolki naprzeciw marketu Netto, gdzie każdego niedzielnego poranka na trawniku pod jednym szeregiem okien można dostrzec ślady obfitej libacji alkoholowej w postaci licznej kolekcji butelek zawierających wcześniej różne rodzaje gorzały. Butelki te są oczywiście wyrzucane wprost na trawnik pod oknem. Przypuszczam, że sąsiedzi tych pijackich chamideł dobrze wiedzą kto prymitywnie zabawia się w rzuty butelkami za okno, lecz albo boją się zareagować, lub też jest im to zupełnie obojętne.
Podobnie rzecz się ma z licznymi miłośnikami piesków, które radośnie każdego ranka i wieczora obsrywają grubą warstwą gówna nasze chodniki i trawniki (przepraszam za język, ale nie widzę potrzeby zawijania tego procederu w papierek).
A kto ostatnio zwrócił uwagę właścicielowi defekującego na chodnik pieska? Kiedy ktoś ostatnio zaalarmował Policję na widok watahy zdziczałych, zapitych i zaćpanych smarkatych miłośników dyskotek płci obojga, którzy wracając do domów chwiejnym krokiem z rykiem na ustach, przewracają pojemniki na śmieci, wybijają szyby na przystankach autobusowych, łamią znaki drogowe ? A gdzie są rodzice tych dzielnych młodzianków ? No gdzie ? Takie przykłady można mnożyć w nieskończoność.
A więc Panie Marszałku wydaje mi się, że sytuacja nie ulegnie poprawie nawet po ustanowieniu najlepszego prawa, jeśli my wszyscy wokół nie poczujemy się społeczeństwem obywatelskim, jeśli nie zaczniemy dostrzegać rzeczywistości na odległość dalszą niż długość naszego nosa. Stan apatii, bezhołowia i często strachu przed zemstą ze strony osobników ponownie zdziczałych lub takich, którzy nie przeszli jeszcze procesu ewolucji ze stanu pierwotnego, minie wtedy, gdy otrzymamy wsparcie ze strony naszych najbliższych sąsiadów, jeśli także poczujemy się odpowiedzialnymi obywatelami naszego miasta, które jest wszak naszych wspólnym dobrem.
A Konstytucji bym jednak nie ruszał, wszak nie po to została ona w trudzie uchwalona, by zajmowała się jakimś ćwokiem, który wieczorową porą wyłazi ze swej nory, by pod osłoną ciemności tchórzliwie posmarować bazgrołami kolejny iławski budynek. Tym pacanem musimy zająć się sami, oczywiście we współpracy z Policją oraz psychiatrami i oczywiście zgodnie z literą prawa.
No cóż - dura lex, sed lex… |
|
| iławianin [165] |
| Iława, Poniedziałek 24-02-2014 |
|
29977. | Odnośnie wpisu numer: 29970 Synalek lokalnego (pre)historyka Wiesława N. [...] bryluje w malowaniu bohomazów na Osiedlu Podleśnym... |
|
| kolega zielonego |
| Iława, Poniedziałek 24-02-2014 |
|
29976. | Odnośnie wpisu numer: 29973 Trupia elita trupi pomiot wydaje. To już zgnilizna i swąd.
Patrz. jak nad jej wody trupie
Wzbił się jakiś płaz w skorupie.
Sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem;
Goniąc za żywiołkami drobniejszego płazu,
To się wzbija, to w głąb wali;
Nie lgnie do niego fala, ani on do fali;
A wtem jak bańka prysnął o szmat głazu.
Nikt nie znał jego życia, nie zna jego zguby:
To samoluby! - takie są polskie współczesne elity. |
|
| Swój |
| Iława, Poniedziałek 24-02-2014 |
|
29974. | Dopiero co zamontowana nowa tablica informacyjna przed ratuszem w Iławie i od razu pęknięta szyba (od strony ulicy). Nikt się nie przejmuje jak wydawane są pieniądze podatników. Szyba pękła podczas montażu... |
|
| przechodzeń |
| Iława, Poniedziałek 24-02-2014 |
|
29973. | Odnośnie wpisu numer: 29971 Wypada na to Asnykiem odpowiedzieć:
"Trzeba z żywymi naprzód iść,
Po życie sięgać nowe,
A nie w uwiędłych laurów liść
Z uporem stroić głowę
Wy nie cofniecie życia fal!
Nic skargi nie pomogą:
Bezsilne gniewy, próżny żal!
Świat pójdzie swoją drogą!" |
|
| Leon Kłonica von Kuraś |
| Polska, Poniedziałek 24-02-2014 |
|
29972. | Odnośnie wpisu numer: 29970 Ten sam co w Iławie, mamy problem w Suszu z bazgrołami i naklejkami robionymi przez umysłową patologię.
Ostatnio zniszczone zostały elewacje budynków przy ul. Piastowskiej i Prabuckiej, co opisywał Kurier. Burmistrz Pietrzykowski już znalazł sprawców, którymi według niego są przyjezdni kibice. I tu zaczyna się prawdziwy problem, bowiem nie przypominam sobie ażeby w ostatnim czasie trwały jakieś imprezy sportowe na których Susz gościłby "agresywnych" kibiców z zewnątrz, którzy przeważnie podpisują się nazwą swojego zespołu. Ale przykład idzie z góry, więc winni są kibole, bo przecież u Tuska też są.
A tak naprawdę Panie Pietrzykowski to w dużej mierze Pana wina, że mienie gminne i prywatne jest w Suszu niszczone przez oszołomów. Już kiedyś w Kurierze był poruszany problem malowania ścian, koszy na śmieci, lamp itp. Wtedy Pan burmistrz Pietrzykowski uciekł od problemu zrzucając winę na swojego poprzednika, który miał wydać na to zgodę, co jest oczywiście kłamstwem. Data na ścianie śmietnika przy hali sportowej to 2012, a całość tych bazgrołów nawiązuje do inicjatywy powstania "Skate Parku" oczywiście podpisana przez inicjatora LAS, czyli Karola Dybicha. Ten sam podpis widnieje na większości bazgrańcach i naklejek poprzyklejanych na znakach, tablicach informacyjnych, lampach, koszach.
Pan Burmistrz Pietrzykowski moim zdaniem dobrze wiedział kto to robi, a mimo to nie zareagował, nie uciął tego procederu, więc dziś dzieciaki [...] czują się bezkarni i niszczą dalej.
A teraz chce wybudować kilku dzieciakom i zdziecinniałemu inicjatorowi LAS-owi "Skate Park" za 500 tys. zł, a może i więcej, bo tego jeszcze sam Burmistrz nie wie. Ciekawe kto będzie animatorem zajęć na "Skate Parku". Czyżby sam inicjator? |
|
| Harry Potter |
| Susz, Poniedziałek 24-02-2014 |
|
29971. | Odnośnie wpisu numer: 29970 Szanowny kolego!
Radosna twórczość Twa podoba mi się. Ładnie napisane, poetycko nieco, ale cóż z bandą zrobić - oto jest pytanie.
Jeśli iławska policja nie ma środków operacyjnych by złapać gościa "na gorącym uczynku", to pomóżmy im. Jednak kiedy chwycą, a kara jest błaha, to o czym my tu mówimy...
Szanowny Panie!
Bo Polska musi się w ogóle zmienić! Podobnie jak u sąsiadów Ukraińców.
Nowi ludzie, nowe prawo, ustawy, konstytucja. Konieczna jest gruntowna naprawa Rzeczypospolitej.
Ćwierć wieku minęło, by zreflektować się i z nowymi ludźmi na nowe tory pchnąć Polskę. |
|
| Marszałek |
| Iława, Poniedziałek 24-02-2014 |
|
29970. | Chodząc iławskimi ulicami oraz okolicznymi opłotkami możemy w wielu miejscach ujrzeć wykwity żałosnej „twórczości artystycznej” kompletnie zidiociałych umysłów.
Chodzi mi mianowicie o liczne sprayowe mazaje pokrywające grubą warstwą liczne mury naszego miasta. Np. na zapleczu ulicy Sobieskiego, wzdłuż torów obok wiaduktu kolejowego, stoi zbudowany jakiś czas temu budynek, w którym znajduje się biuro nadawcy telewizji kablowej i jakieś resztki sklepów. Budynek ten jest jednak cały pokryty sprayowymi bazgrołami z powtarzającym się jednym słowem, będącym ewidentnie „dziełem” jednego kompletnego idioty, cierpiącego na jakąś manię prześladowczą, wymagającą jak najszybszego leczenia psychiatrycznego – najlepiej w jakimś zakładzie zamkniętym, gdzie mógłby do woli korzystać z kredek i farbek wodnych. No bo gdzież mógłby on przebywać, by się cieszyć jedyną szarą komórką jaka telepie się jeszcze w jego kompletnie pustym łbie...?
Słówko tego „showmana”, wymalowane na kolejnych murach, ciągnie się aż do ronda na ul. Kopernika. Obawiam się, że jeśli odpowiednie służby szybko nie odnajdą tego dewianta, to zdąży on pokryć wykwitami swej chorej jaźni, kolejne iławskie budynki.
Inny „artysta” od lat już „ozdabia” charakterystycznym rodzajem pisma w formie typowych bazgrół wszystkie budynki, drzwi, znaki drogowe, wiaty autobusowe i wszystko inne co tylko można pomazać – w rejonie ul. Skłodowskiej, 1 Maja, nie oszczędzając Osiedla Podleśnego. W innych rejonach miasta jest tak samo.
Odnoszę wrażenie, że w tych niewyżytych pacykarzach tkwi jakaś pierwotna, prymitywna i atawistyczna potrzeba zaznaczenia miejsca swego pobytu. Psy np. mają w tym celu zwyczaj obsikiwania wszystkich napotkanych słupów czy drzewek, obok których przechodzą oraz obwąchiwania podobnych miejsc obsikanych wcześniej przez inne czworonogi. Owi „artyści”, nie mogący wykazać się zapewne żadnymi sukcesami umysłowymi, sportowymi czy jakimikolwiek innymi, traktują chyba swe mazaje jak formę „obsikania” określonego muru, by dać znać innym swym kumplom, parającym się podobnym chorym procederem, że oni pierwsi mieli zaszczyt zaznaczyć owe miejsce swymi „artystycznymi odchodami” . Tylko czym się wówczas różnią od czworonogów zadzierających tylną nóżkę przy każdym murku i każdej latarni oraz wtykających nosy w miejsca już wcześniej oblane przez inne psy. No czym...?
Jakoś także nie mogę zrozumieć, że nigdy nikt nic nie widzi, kiedy ci tchórzliwi i zakompleksieni pacykarze, zapewne w godzinach nocnych, uzbrojeni w farby, zasadzają się na kolejne mury i fasady. Nigdy tego nie widzą patrole służb porządkowych, a nasza dzielna policja, mająca tyle sukcesów, nie potrafi odnaleźć tych kompletnych kretynów niszczących bezmyślnie dobro tak społeczne jak i prywatne. Wydaje mi się, że gdyby naszym policjantom chciało się odpowiednio „przycisnąć” tego czy innego miejscowego chuligana, to sprawa bardzo szybko by się wydała. Trzeba tylko chcieć.
Dziwi mnie także postawa rodzin tych niewyżytych pseudoartystów. Tubka farby w aerozolu kosztuje chyba kilkanaście złotych, i choć nie wiem ile jej potrzeba użyć na zapaćkanie jednego budynku, to zapewne marnuje się na tworzenie tych ohydnych bohomazów, niezła sumka.
Skąd więc owi kretyni mają forsę na kupno tych farb ? Czy rodzice tych „artystów” nie wiedzą po co synek, zapewne wieczorową porą, czmycha z domu ? Pewnie wiedzę, lecz chyba mają to gdzieś, lub może się synka-osiłka wręcz boją. Pewnie ci rodzice zaczęliby pilnować swych rozwydrzonych dzieciątek, gdyby przyszło im zapłacić grube tysiące za zniszczone przez ich pociechy mury. Ale niestety w Iławie owo bezhołowie jest ciągle bezkarne. A temu, że sprzedawcy zaopatrują tych osobników w kolejne pojemniki farb, to już wcale się nie dziwię, gdyż celem sprzedawcy jest wszak zarobienie jak największej forsy, a nie troska o wygląd naszego miasta.
I tak w tym chocholim tańcu powszechnej obojętności, bezmyślności, bezmiernej pogardy dla cudzej własności i efektów pracy innych ludzi wyrażanej przez owych pacykarzy, chodzimy ulicami miasta, mając często w wielu jego rejonach zwykły odruch wymiotny.
PS. A skoro ci „artyści” są tacy zdeterminowani by szerzyć swój kunszt, to może by nareszcie podpisali imieniem i nazwiskiem swe bazgroły? No bo czyż można dopuścić, by pamięć o twórcach tak wspaniałych „dzieł” poszła w zapomnienie ? No i jakże by przez to ułatwili pracę naszej zaganianej Policji, która by mogła wreszcie wystąpić do miejscowej Prokuratury i Sądu z wnioskiem o odpowiednie „honorarium” dla następców słynnego Leonarda z Vinci, który jak wiadomo, także parał się malowaniem na murze, że wspomnę o pewnej słynnej „Wieczerzy”.
No, ale to już zupełnie inna historia… |
|
| iławianin [165] |
| Iława, Niedziela 23-02-2014 |
|
29969. | Odnośnie wpisu numer: 29896 FOTOGRAFIE, przykro mi to stwierdzić, ale takie są czasy.
Prawdziwi, życzliwi z natury ludzie nie wygrywają wyborów. Są za mięccy i eliminowani. Ludzie typu Pana Krzysztofa Pietrzykowskiego wiedzą jak się ustawić pod każdym względem, do zdjęcia i inaczej. Takie czasy. |
|
| Jola |
| Susz, Niedziela 23-02-2014 |
|
29967. | Odnośnie wpisu numer: 29959 Skoro Pan burmistrz Pietrzykowski jest tak szczery, teraz jego hasło wyborcze w zbliżających się wyborach samorządowych winno brzmieć "Dokonałem już koniecznych zmian i teraz radzę Wam wyjechać, bo tu nie ma przeszłości".
Hasło to pokazywałoby nijako, że Pietrzykowski wypełnił już obietnice wyborcze ku uciesze szerokiego grona suskich jego popleczników i jako polityk konsekwentny i skuteczny w działaniu zasługuje na kolejną kadencję (oczywiście wraz z jego zastępcą Zdzichowskim, który obstawia mu wiochy).
Dla tych młodych wykształconych przypominam, że to nikt inny jak Pan Donald Pietrzykowski (zapisał się też do partii PO) obiecywał Wam, że głosując na tą "nowoczesną europejską partię" PO spowodujecie, że młodzi Polacy zaczną masowo wracać do kraju, bo będzie się tu wreszcie opłacać żyć!
Teraz drodzy wyborcy (bez względu na wiek) ku ironii pomóżcie kartką wyborczą Burmistrzowi i jego Zastępcy wyjechać za chlebem gdzieś daleko...
No chyba że platformerska iławka znowu przygotuje miękkie lądowanie dla Pietrzykowskiego po jego ewakuacji z Susza robiąc go "malowanym menadżerem od niczego". Może jednak nie będzie tak bez konsekwencji dla Pietrzykowskiego, jeśli w Iławie i ogólnie w kraju również zaczną się po wyborach samorządowych porządki po wszechobecnych platfusach z PO. |
|
| Harry Potter |
| Susz, Sobota 22-02-2014 |
|
29966. | Odnośnie wpisu numer: 29948 A co tu się dziwić, przecież nasz suski Tusk (Pietrzykowski) lubi mamić wyborców swoim PiaRem.
Donald Tusk odbywając turnee po ziemi opolskiej postanowił zrobić sobie kilka fotek na pogrzebie zmarłej córki polskiego olimpijczyka Bartłomieja Bonka.
Za to Pan K. Pietrzykowski w Kisielicach pięknie zapozował wręczając niepełnosprawnym dzieciom prezent od Pani Arent. A kiedy dokonywał "uroczystego otwarcia" windy w ośrodku zdrowia, także wykorzystał do celów piarowskich niepełnosprawnego dzieciaka na wózku inwalidzkim.
Panie Pietrzykowski, przecież to co Pan wyprawia jest mega-żałosne! Nadrabiać swoje nieudolne rządzenie gminą Susz w taki sposób?
Wstyd!
Z niecierpliwością czekam kiedy to Pan Burmistrz Pietrzykowski razem ze swoim asystentem Zdzisławem wyruszy swoim Pyciobusem po okolicznym wsiach sypiąc obietnicami jak czarodziej z kapelusza i ... oczywiście każdego wspierając ciepłym słowem jak to przystało na życzliwego Burmistrza który troszczy się o każdego.
A propos windy i innych inwestycji, to ile Pan Pietrzykowski pozyskał środków zewnętrznych na ten cel np. z PEFRON-u? Wszystko tak z własnej kieszeni?
A na tą świetlice w Lubnowych? Ile gmina Susz dostała dotacji? Czy wreszcie po raz czwarty udało się Panu poprawić wniosek na ten cel czy też z własnej kieszeni?
O skate parku już nam Pan w delikatny sposób oznajmił, że wyłożymy 100% (zero dotacji z zewnątrz!), ale ile no to jeszcze nie wiemy. Chyba wybory niedługo, bo inwestycje idą pełną parą ... i to za wszelką cenę. Komedia z czasów PRL-u Panie Burmistrzu Pietrzykowski. Z czym do ludzi...? |
|
| Harry Potter |
| Susz, Piątek 21-02-2014 |
|
29964. | Odnośnie wpisu numer: 29956 Na Ukrainie mamy do czynienia z interwencją militarną Rosji. Nie chodzi nawet o doniesienia o tym, że w mundurach ukraińskich służb strzelają rosyjscy komandosi. Chodzi o wymuszenie interwencji siłami krajowymi. Tak samo, jak w wypadku stanu wojennego w Polsce (1981).
Teoretycznie realizowało go polskie wojsko, ale faktycznie na zlecenie Moskwy. Bezpośrednia interwencja militarna nie byłaby możliwa, bo kosztowałaby Kreml zbyt wiele. Zamiast uderzenia zewnętrznego organizuje się aktywność oddziałów zdolnych do przeprowadzenia działań zbrojnych w mundurach napadniętego państwa.
W krajach Trzeciego Świata takie interwencje przeprowadzano siłami najemników. W krajach postkomunistycznych używa się dowódców wojsk powiązanych agenturalnie albo poprzez ścieżkę kariery. Na Ukrainie dodatkowym atutem jest legalizacja interwencji poprzez oficjalnie poustawiane władze.
To, że mamy do czynienia z interwencją widać po tym, że jej głównym celem politycznym jest realizacja interesów Moskwy. Dodatkowym dowodem jest zewnętrzne wsparcie logistyczne, finansowe i propagandowe dla działań zbrojnych reżimu. To wsparcie jest realizowane przez Moskwę również na terytorium innych ewentualnych sojuszników Ukraińców, w tym także – Polski.
Ps. Prasa rosyjska nawet nie kryje, kim dla Rosjan jest Donald Tusk. |
| |
| |
|
| anty-bolszewik |
| Iława, Piątek 21-02-2014 |
|
29960. | Obrazki z sesji Rady Miejskiej w Iławie.
Jaka Rada, tacy obserwatorzy.
[...] |
|
| swój |
| Iława, Czwartek 20-02-2014 |
|
Odp. | Dziadek, nie szalej. Nie kopiuj zdjęć z witrynki lokalnego Radia Erewań podszywającego się w internecie pod „Kuriera”. |
|
| moderator dyżurny |
| KURIER IŁAWSKI, Piątek 21-02-2014 |
|
29959. | [...] Dzięki Kurierowi możemy się dowiedzieć jak to super innowacyjnie pracuje nasz ukochany burmistrz Pietrzykowski. Uwaga: składa wniosek do Ministerstwa Sportu nawet nie mając kosztorysu ani też dokumentacji technicznej!
Naprawdę to dopiero był wniosek widmo - nie wiadomo na co (bo nie ma dokumentacji), za ile (brak kosztorysu budowy elementów) i do jakiego konkursu.
A może ktoś wszechwiedzący mnie oświeci, jak można złożyć wniosek o dotację dla której nie ma pieniędzy i na koszty, które nie zostały jeszcze oszacowane? [...] |
|
| licznik |
| Susz, Czwartek 20-02-2014 |
|
29957. | Odnośnie wpisu numer: 29955 Przecież nie idzie o ponowne przeniesienie całego zakładu z powrotem, a tylko punktu obsługi dla klientów.
Powiem Pani tylko tyle. Jakie państwo taki obyczaj. Firmy rozpuszczone jak bydło na wybiegu. Handlowe też. Skoro polskie państwo nie reaguje, to robią co chcą.
Niech pani uda się do krajów północnych i zobaczy ile w niedziele pracuje wielkich galerii handlowych. Bo wpuszczając ich do swego kraju, państwo postawiło swoje warunki firmom, nie firmy państwu. A w Polsce co...? Na kolana padali [...].
SKANDALEM jest, by za umową o dostawę energii gnać 100 km. Wiele można naprawić i łaski nam nie robi taka ENERGA. |
|
| poirytowany |
| Iława, Czwartek 20-02-2014 |
|
29956. | Odnośnie wpisu numer: 29952 Iława leży zaledwie 100 kilometrów od Rosji. Dociera to do was?
No to proponuję kilka obrazków.
Wobec wydarzeń na Ukrainie, podobnie jak wcześniej w przypadku wojny domowej w Syrii, Rosja wraca do dawnej, sowieckiej retoryki z czasów Zimnej Wojny. Kreml mówi o "przewrocie sterowanym przez Zachód", o ekstremistach, faszystach itp. itd... Takich słów używa premier Dmitrij Miedwiediew, w którym Unia Europejska widziała jeszcze niedawno "liberalnego reformatora na miarę Piotra Wielkiego".
Zobaczcie i posłuchajcie co mówi Główny Ściek w Kraju Nadwiślańskim. Taki komunista Włodzimierz Cimoszewicz, farbowany na europejskiego demokratę - mówi z telewizora (autorytet!), że on zajmuje się fotografią (leśną) i wie, że "obraz na fotografii niekoniecznie oddaje rzeczywistość na Ukrainie...". Akcentuje też, że "Prezydent Janukowicz reprezentuje demokratycznie wybrane władze Ukrainy". Mój Boże, podium cynizmu... Czy wyborca przy urnie upoważnił go do strzelania w tłum? Czy taki był polityczny kontrakt? A może wysłać Cimoszewicza na Majdan, by osobiście zrobił fotoreportaż...? Wystarczy mu odwagi...?
Cimoszewicz (SLD) jest synem sowieckiego oficera, który w mundurze Ludowego Wojska Polskiego całe swoje życie poświęcił zwalczaniu niepodległości Polski i służeniu Związkowi Sowieckiemu. Poglądy i wartości jakie Cimoszewicz wyniósł z domu są powszechnie znane. Zawsze był pryncypialnym komunistą i miłośnikiem PRL. Wstyd mi, że taki człowiek mógł zostać premierem w niepodległej Polsce.
Były prezydent Aleksander Kwaśniewski zapytany na antenie telewizji TVN24 przez Kamila Durczoka, co sądzi o tym, co się dzieje na Majdanie w Kijowie - powiedział, cytuję dosłownie: „Pan prezydent Janukowicz prowadzi CIERPLIWĄ politykę...”. Koniec cytatu.
Hej hej lewacy! Resortowe dzieci! Niejedna debilka za wami poleci!
Oto dziś premier PO, oto szef rządu PO, oto przewodniczący partii PO – za śmierć ludzi na ulicach Kijowa winą obarczył nie tylko moskiewskiego figuranta Janukowycza, ale również opozycję i demonstrantów z Majdanu (dobrze, że po równo, ot łaskawca z Sopotu!). Oto w jaki sposób do cna skorumpowane środowisko polityczne, przeflancowane z niegdysiejszych postkomunistycznych zamordystów na różowych liberałów, kolejny raz udowadnia na oczach całego świata, że w Kraju Nadwiślańskim pilnuje strategii Kremla. Na pohybel psom! |
| |
| |
|
| Agent J-23 |
| Iława, Czwartek 20-02-2014 |
|
29955. | Odnośnie wpisu numer: 29954 Panie Marszałku, takich miast i miasteczek są dziesiątki. Żadna rada czy apele miejscowych władz tu nie pomogą. Taka jest polityka firmy i biura już nie wrócą.
Problem polega na tym, że skoro przeszli na telefoniczną obsługę to niech ona nie będzie fikcją tylko rzeczywistą obsługą - każdy telefon jest odebrany. Ale tak to w tym kraju już jest, że prezes od produkcji wiader czy zapałek zostaje prezesem poważnej firmy, gdzie niepoważnie traktuje się klientów.
Co do "śmieciarza" na infolinii należałoby jeszcze dodać, że często jest to student, który zarabia na studia, dwoi się i troi, ale niektórym problemom nie zaradzi, bo brakuje uprawnień.
Nie wiem czy czytelnicy wiedzą, że w dawnym budynku Biura Obsługi Klienta w Iławie (przy ulicy Wodnej) w przedsionku wisi darmowy telefon bezpośredni na infolinię Energi. Może tak warto spróbować... |
|
| iławianka 53 |
| Iława, Czwartek 20-02-2014 |
|
29954. | Odnośnie wpisu numer: 29946 Szkoda, że iławianie i okoliczni mieszkańcy zapomnieli jakie wojny były z Energą, kiedy przenoszono biura z Iławy do Ostródy. Minął rok i biur w Ostródzie też już nie ma. Dziś, kto chce podpisać umowę lub ją choćby zmienić musi pojechać do Olsztyna.
Infolinia jest praktycznie niepotrzebna skoro nie można się dodzwonić, a ponadto przez telefon konsultant (też umęczony "śmieciarz" na zleceniu) nic na nie pomoże, tylko zamydla sprawę.
Uważam, że sprawa załatwienia punktu-biura Energi w każdym mieście powiatowym musi być załatwiona. Oddalenie od klienta tak ważnej firmy na dziesiątki kilometrów, która dostarcza energię elektryczną wszystkim Polakom, do każdego domu, zakładu, warsztatu - należy do wyjątkowej arogancji i lekceważenia obywateli.
Tymczasem obywatele - zwróćcie uwagę, że dziś już na każdej ulicy w większych miastach i miasteczkach są zainstalowane agendy jakiegoś banku. Policzcie tylko w Iławie ile tego jest. We wszystkich miastach mamy również po kilka punktów operacyjnych i sprzedaży aparatów komórkowych każdej z sieci.
Dlatego w imieniu dręczonych obywateli zwracam się do kilku instancji, jak Starosta Powiatu czy Burmistrz Miasta, by wreszcie zrobili coś konkretnego w ważnej kwestii społecznej.
Obywateleeeee! Wzywam was do urn wyborczych i obalenie tej władzy. |
|
| Marszałek |
| Iława, Czwartek 20-02-2014 |
|
29953. | Skutkiem embarga ze strony Rosji przez dwa dziki na terenie Polski przy granicy znalezione, a raczej podrzucone, ceny wieprzowiny w skupie od hodowców spadły z 5.50 zł do 3 zł.
U rzeźników w detalu kiełbasa trzyma się, jakby nic się nie stało, po najwyższych od miesięcy cenach. Ani drgnie. |
|
| grabiony |
| Iława, Czwartek 20-02-2014 |
|
29952. | Odnośnie wpisu numer: 29950 Dziwię się sportowcom, że jeszcze tam są w tym Soczi - bo myślałam, że reakcja będzie natychmiastowa i igrzyska zostaną przerwane.
Ale widocznie igrzyskom sportowym igrzyska śmierci nie przeszkadzają.
Do czego ten świat zmierza...? |
|
| iławianka 53 |
| Iława, Środa 19-02-2014 |
|
29951. | Odnośnie wpisu numer: 29943 Jest złoty sposób na dodzwonienie się na każdą infolinię: wybierać dział "sprzedaż produktów" a nie "rachunki i płatności". Tam szybko odbiorą i wewnętrznym przełączą.
W Enerdze rzeczywiście nie jest dobrze już od co najmniej 5 lat szumnie nazwana spółka córka Energa Obsługa i Sprzedaż nastawiona jest głównie na sprzedaż, a nie na obsługę.
Dziwię się, że choć jest tak wielkie niezadowolenie społeczne nie złożono jeszcze zbiorowej skargi do Prezesa URE (Energa obsługuje bardzo dużą ilość odbiorców). |
|
| iławianka 53 |
| Iława, Środa 19-02-2014 |
|
29950. | Pierdolnik wokół Ukrainy zaczyna być naprawdę konkretny.
Na tym przykładzie widać też jak beznadziejny jest świat. Ludzie giną, a kilkaset kilometrów na zachód właśnie zaczynają kopać futbolówkę (Liga Mistrzów). Z kolei kilkaset kilometrów na wschód skaczą, jeżdżą i grają w hokeja w Soczi na imprezie, której powstaniu przyświecała idea "pokoju i zawieszenie konfliktów na czas igrzysk".
Ci od sportów zimowych razem z relacjonującymi dziennikarzami oraz politykami latają nad głowami ukraińskiej wojny, ale bardziej interesuje ich gorąca herbatka i jeszcze gorętsze dziewczyny. Do prezydenta Rosji dzwoni dziś pół świata, ale dlatego, że większym wydarzeniem była dziś porażka hokeistów.
W tym samym Soczi miłujący pokój Komitet Olimpijski zakazał ukraińskim sportowcom założenia czarnych opasek na znak żałoby po zabitych rodakach. W telewizji aż roi się od gadających głów i dzielenia włosa na czworo, a zmęczony telewidz i tak przełącza na "G" jak Gówno, czy jakiś inny serial.
Piszący te słowa jest równie beznadziejny i właśnie ogląda jak Arsenal dostał karnego w meczu z Bayernem. Sorry, tacy jesteśmy beznadziejni wszyscy bez wyjątku. |
|
| logik |
| www, Środa 19-02-2014 |
|
29949. | Odnośnie wpisu numer: 29945 "Wszystek, kto śpi nie szkodzi mi" - słowa Piłsudskiego.
Maciej Rygielski jest bardzo dobrym człowiekiem, bo śpi. |
|
| Marszałek |
| Iława, Środa 19-02-2014 |
|
29948. | Odnośnie wpisu numer: 29896 Zwróćcie uwagę na zdjęcia z wręczenia prezentu od Pani Arent dla dzieci w przedszkolu w Kisielicach. Mamy zdjęcia burmistrza Pietrzykowskiego, który pozuje do zdjęć jak zawodowy top-model.
Jest mi bardzo smutno, kiedy wykorzystuje się niepełnosprawność małych dzieci do promocji swojej twarzy.
Myślę, że dzieciom bardzo potrzebny jest ten sprzęt, który otrzymali, jednak dlaczego ktoś przy okazji tego ich cierpienia, zamiast pochylić się z troską i nieść radość uśmiechem dla dziecka, pozuje do [zdjęć]. |
|
| fotograf |
| Susz, Środa 19-02-2014 |
|
29947. | Odnośnie wpisu numer: 29942 [...] Starosta nie jest wybierany bezpośrednio (przez głosujących ludzi).
Po wyborach to sami wyłącznie nowo wybrani radni wybiorą starostę. |
|
| Marysia |
| Iława, Środa 19-02-2014 |
|
29946. | Odnośnie wpisu numer: 29944 Aby temat problemu dodzwonienia się na infolinię ENERGI zamknąć [...], przekazuję co następuje.
Otóż istnieje tylko jedna możliwość dodzwonić się: przez sieć komórkową, nie stacjonarną.
Otóż jest tajemnicą poliszynela, że firma Energa prawdopodobnie (znane od niedawna praktyki) podpisała z operatorami sieci komórkowych takie "odpowiednie" umowy [...]. Oczywiście dzielą się wzajemnie dochodem z połączeń.
A jaki to dochód, to niech państwo zadzwonią, dodzwonią się, często się myląc podczas wybierania pokrętnych informacji lektora i sprawdzą, jaki koszt ponoszą. Trudno wyrobić się w 10 minutach.
Jednym słowem mamy tutaj kolejny przykład drenażu naszych kieszeni. |
|
| zatroskany |
| Iława, Środa 19-02-2014 |
|
29945. | Odnośnie wpisu numer: 29942 Wybory na szczeblu powiatowym różnią się od wyborów w mieście albo na wsi.
Wyboru na burmistrza lub wójta dokonuje się poprzez głosowanie bezpośrednie samych mieszkańców, natomiast starosty nie wybiorą mieszkańcy bezpośrednio, lecz wybrani przez nich radni.
Radnym zostaje ten kandydat, który zdobył w swoim okręgu najwięcej głosów. W przypadku Rady Powiatu obowiązuje system proporcjonalny. Partie polityczne, lub obywatelskie komitety wyborcze wystawiają w wielomandatowych listy swoich kandydatów (dopuszczalna liczba to podwójna ilość miejsc mandatowych w radzie - w przypadku iławskiego powiatu oznacza to 21 x 2). Podziału mandatów dokonuje się poprzez przeliczenie głosów oddanych na poszczególne listy w każdym okręgu oddzielnie. Dopiero wówczas, w wyniku tworzących się politycznych aliansów, można rozważać wyłonienie starosty, składu Zarządu Powiatu, przewodniczącego Rady, szefów branżowych komisji.
W świetle tych uwarunkowań nie można przed wyborami wskazywać kogokolwiek wprost jako kandydata na starostę.
Kandydatura Pana Macieja Rygielskiego na starostę kadencji 2014-18 wydaje się oczywista, wszak będzie bronił swojego stanowiska pracy, które zajmuje już drugą kadencję... |
|
| Adam Żyliński |
| Iława, Środa 19-02-2014 |
|
29944. | Odnośnie wpisu numer: 29939 Nieprawda, że infolinia działa. W poniedziałek i wtorek nie było możliwości połączenia. Szkoda, że wszędzie można było się dodzwonić tylko nie na numer Infolinii, ale...
Okazało się, że ta Infolinia działa, ale tylko z telefonu... komórkowego.
Pytanie: dlaczego tylko z komórkowego można się dodzwonić? Oto jest pytanie. Polacy nie wszyscy dysponują mobilnym telefonem. I w tym dopatruję się chamstwa i bezczelności.
Reakcja internauty na wpis jest tego samego kroju. Infolinia ma być tak zaprojektowana technicznie, żeby móc się dodzwonić również z aparatów stacjonarnych. |
|
| klient |
| Radomek, Wtorek 18-02-2014 |
|
29943. | Odnośnie wpisu numer: 29941 Widzę, że problemy z Energą ma wielu, w tym i ja. Ich arogancja nie ma granic. Każą pisać reklamacje, dzwonić na infolinię, a i tak odpowiedzi od nich nie mam. Z automatyczną sekretarką to się nic nie załatwi, można mówić, mówić, i mówić... |
|
| porażona |
| Iława, Wtorek 18-02-2014 |
|
29942. | Oprócz Pana Macieja Rygielskiego kto startuje w wyborach na starostę powiatu iławskiego? Może ktoś wie? |
|
| rodzic matematyczka |
| Iława, Wtorek 18-02-2014 |
|
29941. | Odnośnie wpisu numer: 29938 Wiadomość dodatkowa.
[...] Od kilku lat zlikwidowano w Iławie biura ENERGI, gdzie można było zawierać umowy na dostawę prądu i inne ważne, podpisywać z dostawcą umowy. Przeniesiono do Ostródy.
Od paru dni natomiast przeniesiono ten punkt z Ostródy do... OLSZTYNA.
Zatem wszyscy nowi klienci szorujcie do Olsztyna. Bierzcie urlopy i do kolejki.
Telefon (89) 646-32-72 do ostródzkiego punktu w kółko odpowiada, że "abonent czasowo niedostępny, proszę zadzwonić później" - i tak przez cały dzień. [...]
Bardzo prosiłbym, aby czynniki odpowiedzialne za ten stan rzeczy, czyli urzędnicy w starostowie i ratuszu dobrali się do ENERGI. Nie może być Państwa w Państwie. |
|
| odbiorca |
| Iława, Wtorek 18-02-2014 |
|
29940. | Odnośnie wpisu numer: 29938 To jest podobny problem jak z firmą Multimedia, która dostarcza w Iławie telewizję kablową.
W takiej sytuacji nie jest problemem zmiana takowego "lekceważącego" dostawcy energii czy czegokolwiek na innego po prostu! |
|
| express |
| Iława, Wtorek 18-02-2014 |
|
29939. | Odnośnie wpisu numer: 29938 Grubo przesadzasz, siejesz zamęt.
Numer w Ostródzie nie działa, ponieważ Ostróda również straciła obsługę klientów i zabrano im i nam BOK aż do Olsztyna w ramach kolejnych cięć i redukcji personelu.
Numer w Gdańsku nie musi odbierać, bo to nie jest obsługa dla klientów.
Jest numer główny infolinii 555-555-500 i działa normalnie. Spróbuj tam zadzwonić z innego telefonu. I tyle.
Zastanawiam się skąd się bierze w takich jak ty aż taki ładunek głupoty. |
|
| Ola Mała |
| Iława, Wtorek 18-02-2014 |
|
29938. | ENERGA zmienia zasady rozliczania za prąd i komu to nie odpowiada prosi o kontakt na infolinię 555-555-500, która jest czynna od poniedziałku do piątku w godz. 8:00 do 20:00. Od wczoraj do dziś konia z rzędem temu, kto się dodzwoni.
Nie można też całym dniem z powodu niby "zajętości" dodzwonić się do punktu w Ostródzie (89) 646-32-72, a nawet do siedziby Energa-Obrót w Gdańsku tel. (58) 778-83-00, gdyż nikt nie podnosi słuchawki. Spróbujcie czy wam się to uda.
Oto kolejny przykład arogancji wobec klienta i płatnika. |
|
| odbiorca |
| Iława, Wtorek 18-02-2014 |
|
29936. | Czy to prawda, że [...] [...] [...]. |
|
| ana |
| Iława, Poniedziałek 17-02-2014 |
|
Odp. | Wystarczyło sięgnąć wzrokiem do bieżącego wydania KI.
Nie zmyślaj, nie podpuszczaj, nie pomawiaj, nie bełkotaj.
Jeśli chcesz się kompromitować, rób to pod nazwiskiem. |
|
| moderator dyżurny |
| KURIER IŁAWSKI, Poniedziałek 17-02-2014 |
|
29935. | Odnośnie wpisu numer: 29934 A co powiesz na przykład na skurczybyka, który przy szybkości 80 km/h jedzie za tobą w odległości na "żyletkę", co...? |
|
| ORMO-wiec |
| Iława, Poniedziałek 17-02-2014 |
|
29934. | Odnośnie wpisu numer: 29926 Daleki jestem od zaczepek, ale złość mnie ogarnia na taki brak wyobraźni kierowcy takiego auta i plamy oleju pozostawione na polbruku przez jemu podobnych. |
|
| autchton |
| Iława, Poniedziałek 17-02-2014 |
|
29932. | Odnośnie wpisu numer: 29898 Mówicie o złym parkowaniu, to jest problem wielu miast w całej Polsce. Samochód teraz stał się dobrem ogólnodostępnym. W Iławie bieda a tyle samochodów a wiadomo samochód to skarbonka, sami wiecie. Swoją drogą rządzący jak z innymi sprawami tak i z omawianą przez was zaspali, tak więc nie dziwi mnie to.
Autochton uprzejmie doniósł jak pan kierujący tym samochodem naruszył rażąco przepisy. Należy mu się mandat, lecz ja się pytam retorycznie: a jaki mandat należałby się ratuszowym pracownikom Pana burmistrza odpowiedzialnym bądź też mającym odpowiednie środki by taki parking powstał. W takich sytuacjach jak na zdjęciu powinno się postawić słupki, lecz czy to jest rozwiązanie?
Kiedyś pisałem o budżecie obywatelskim w Iławie. Wyśmiano mnie, lecz czy nie lepiej byłoby stopniowo za sprawą takiego budżetu poprawiać zaniedbania w naszym mieście niż czekać na "widzi mi się" naszej najjaśniejszej władzy PO. [...] |
|
| Kamil |
| Iława, Niedziela 16-02-2014 |
|
29931. | Odnośnie wpisu numer: 29896 Masz rację, ryba psuje się od głowy.
Nasz włodarz Susza otoczył się kółkiem wzajemnej adoracji, które potrafi mydlić oczy i słać pochwały wobec pracy przełożonych. I tu błąd. Ludzie zaczynają spekulować kto doprowadził to takiego stanu naszą gminę - do śmierci społecznej.
Dlaczego płacimy naszymi podatkami za brak kompetencji urzędników odpowiedzialnych za nasze życie w tej gminie? I tu nasuwa się pytanie. Kto jest dla kogo - oni dla nas czy my dla nich?
Komentując jeszcze spotkanie noworoczne na tym spotkaniu nie powiano być paru osób które kosztem młodzieży potrafią promować swoje osobę, liczą na poparcie burmistrza w kwestii zatrudnienia na wyższe stanowisko w oświacie.
Przypomina mi się pogrzeb św pamięci ks. Nowaka, jak co nie którzy zamiast uczestniczyć w uroczystościach latali wokół burmistrza. Wstyd i hańba, brak honoru - oto co czeka nas. |
|
| komornik społeczny |
| Susz, Niedziela 16-02-2014 |
|
29930. | Odnośnie wpisu numer: 29921 Czy nie za wiele jest tego szumu w mediach…? Na olimpiadzie w Soczi nasi sportowcy wreszcie zaczęli zdobywać najwyższe trofea. Jednakże wspomniawszy z historii igrzysk olimpijskich inne polskie osiągnięcia,
to medale Kowalczyk, Bródki czy Stocha są wyczynem, ale spokojnie.
[...] Sięgnijmy pamięcią.
Tokio 1964 roku. To był kosmiczny wyczyn, nieosiągalny w dzisiejszych czasach, nawet przez Holendrów na łyżwie. Finał w boksie. Trener Feliks Stamm z bokserami, w porównaniu do łącznie w Soczi zdobytych medali, odnosi kosmiczny sukces zdobywając aż 7 medali olimpijskich (Marian Kasprzyk ze złamaną kością kciuka śródręcza pierze Tamulisa). Czy taki wyczyn powtórzy się choćby w następnym tysiącleciu? No i co wy na to?
Biorąc pod uwagę ówczesne okoliczności polityczne, musiała zapaść cisza, a uciechom należało folgować. Dlatego przyzwoitość nakazuje, by wspomnieć o tamtych wielkich sukcesach, jakie wtedy były udziałem w trudnych polskiego narodu czasach.
[...]
Chwalebna postawa polskiej młodzieży budzi dziś nadzieję. Oby tylko rządząca krajem PO zechciała wreszcie dostrzec to nie tylko w świetle blasku złota i przy kamerach popisującego się premiera, ale w dzień powszedni.
Choćby trzecią część środków na mega-drogie stadiony wydanych, należało skierować na dofinansowanie bazy dla innych dyscyplin sportu, co zmieniłoby sytuację polskiego sportu i kultury fizycznej w ogóle. |
|
| Feliks Rochowicz |
| Iława, Niedziela 16-02-2014 |
|
29928. | Odnośnie wpisu numer: 29926 Do zielonego.
Zgodnie z twoją „filozofią” niektórzy wygodniccy kierowcy będą wkrótce zapewne parkowali na parterze w środku Galerii. No bo dlaczego nie...? Skoro tam już zazwyczaj parkuje samochód reklamowy, to i oni się przecież zmieszczą. Będzie to bardzo wygodne i jakże praktyczne. Tylko, że ci, którzy zostaną ze swymi maszynami na dworze, będą czerwoni ze złości, a młodzi, energiczni kierowcy, którzy jak pierwsi wedrą się na parter – zazielenią się z dumy i radości. Ale mimo twych pretensji wobec autochtona, to trzeba stwierdzić, że kierowcą jesteś jednak faktycznie kompletnie zielonym… |
|
| iławianin [165] |
| Iława, Sobota 15-02-2014 |
|
29927. | Odnośnie wpisu numer: 29898 Szkoda, że Pani Komendant osobiście nie podniesie swojego tyłka i nie weźmie się za patrole po mieście!
Bo ona chyba nie ma pojęcia co tak naprawdę dzieje się w mieście Iława. Za to doskonale wie na bieżąco co dzieje się na wszelakich imprezach z władzami!
Pani Komendant, nie na tym polega praca Komendanta Straży Miejskiej! |
|
| Monika |
| Iława, Piątek 14-02-2014 |
|
Odp. | Mnożysz kolejne pseudonimy, próbujesz tworzyć sztuczny tłok.
Powtarzasz w kółko to samo.
Jakiś osobisty uraz do Pani komendant?
Jeśli tak, to sprawy tego rodzaju załatwia się osobiście. |
|
| moderator dyżurny |
| KURIER IŁAWSKI, Niedziela 16-02-2014 |
|
29926. | Odnośnie wpisu numer: 29923 W tym miejscu akurat bardzo rzadko ktokolwiek zostawia samochód.
A jeżeli już postawi, to tylko na chwilę w oczekiwaniu aż zwolni się inne miejsce na tym parkingu.
Wyczuwam zaczepkę w twoim komentarzu. |
|
| zielony |
| Iława, Piątek 14-02-2014 |
|
29925. | Odnośnie wpisu numer: 29923 Ja też dziś widziałem po południu strażników chodzących po mieście. Zastanawiam się tylko dlaczego ten "przywilej" dotyczy tylko niektórych strażników.
Z tego co obserwuję, to tych dwóch kanarów co pracują w straży tylko się wozi po mieście samochodem. Pewnie oszczędzają siły na kontrolowanie ludzi w autobusach. |
|
| Maciej |
| Iława, Piątek 14-02-2014 |
|
29923. | Odnośnie wpisu numer: 29898 Niniejszym donoszę, że widziałem parę (dwoje) strażników miejskich patrolujących piechotą miasto Iławę.
Krytyka dla szefowej zadziałała? Oby było to już normą, nie wyjątkiem.
* * *
Coś trzeba z tym zrobić, bo wjadą do Galerii lub na Aleję! [...] |
| |
| |
|
| autchton |
| Iława, Piątek 14-02-2014 |
|
29921. | JUSTYNA KOWALCZYK - zapamiętajcie kochani! Taka druga za 100 lat.
Nawet tacy Rosjanie dla niej JEDYNEJ zagrali wyjątkowo trzy zwrotki Narodowego Hymnu. Pewno nie zauważyliście. A tak było! Justynę, stojącą na podium też to zaskoczyło. I komentatorów też.
Tym, co śnią się igrzyska zimowe w Zakopanem - dedykuję! Kolejny popis bałamuctwa, i kolejne po trupach budowy obiektów bez sensu. Kolejny teatr drenażu środków publicznych. Legalna pralnia pieniędzy! Nawet tacy Szwedowie zrezygnowali po analizie, bo za drogo wychodzi, nawet Norwegowie mają wątpliwości czy wystartować. Ba, nawet takie bawarskie Monachium zrezygnowało. Ale piłkarz Tusk - zastawi się!
Już dziś na Podkapaciu, gdzie talentów ludzkich i z charakterem więcej, stać powinny obiekty narciarskie, szczególnie te proste i tanie, jak trasy do nauki biegowej; tory lodowe, by za 10 lat może kolejne dziewczyny jak Justyna wyrosły i oszlifowały talenty swoje.
Ale nie! Wam rządzącym zależy tylko na "imprezowaniu", na blichtrcie i zaistnieniu. Tak samo jak przy okazji Euro 2012. Byle się odbyło, a potem: "Polacy nic się nie stało". Nawet drużyny porządnej w Polska nie ma.
Oto Polska nie ma żadnej porządnej hali z torowiskiem lodowym a nasi panczeniści trenują wszędzie tylko nie w Polsce; i nie ma nawet jednej pływalni olimpijskiej wymiarowej (kto wie ile mierzy tor olimpijski...?); a budując niedawno 5 potężnych stadionów na Euro na żadnym z nich nie ma bieżni do LA (i świecą pustkami nawet na meczach kopanej).
Czy to nie skandal...!? |
|
| Feliks Rochowicz |
| Iława, Czwartek 13-02-2014 |
|
29920. | Odnośnie wpisu numer: 29916 Na tym polega mądrość rządzących.
Tymczasem megalomania naszych iławskich arogantów z PO sięgnie niebawem zenitu i granic absurdu. Przy gigantycznym i monstrualnym zadłużeniu, po trupach starać się będą [...] |
|
| Swój |
| Iława, Środa 12-02-2014 |
|
29919. | KWIATY DLA PANI
Z zażenowaniem przeczytałem artykuł w najnowszym Kurierze na temat pewnej przychodni, jak to ludzie dziękowali z kwiatami owej Pani za to, że tyle lat współpracy. Po prostu miodzio.
[...] |
|
| były pacjent |
| Iława, Środa 12-02-2014 |
|
29916. | A Działdowo ostatecznie zrezygnowało z budowy basenu kąpielowego.
Mimo roku wyborczego, w najbliższych dniach władze zwrócą urzędowi marszałkowskiemu w Olsztynie całą otrzymaną na ten cel dotację z UE.
Brawo. Mierz siły na zamiary.
Działdowo ma mądrego burmistrza i mądrych radnych miejskich. |
|
| urzędnik |
| Iława, Wtorek 11-02-2014 |
|
29915. | Odnośnie wpisu numer: 29894 Zważywszy na kolejne plany ustawicznego łupienia społeczeństwa przez politycznych gangsterów z Platformy nibyObywatelskiej, dobrze byłoby ograniczyć ten proceder wyłącznie do wyborców PO.
Proponuję więc, żeby – wzorem pamiętnych lat komunistycznych – trójki robotniczo-chłopskie szły na czele z Rygielskim, Hordejuk i Ptasznikiem zbierając podatki najpierw od siebie, potem siłą od rodzin, znajomych i kolejnych członków Partii Obłudy. „By żyło się lepiej!” |
| |
| |
|
| anty-bolszewik |
| Iława, Wtorek 11-02-2014 |
|
29914. | Kulinaria po kałduńsku.
W zeszłą sobotę w Kałdunach odbyła się zabawa taneczna. Opłata za wstęp wynosiła 100 zł od pary. Normą od zawsze było, że herbatę (kawę) przynosiły kelnerki.
Tym razem było inaczej. Trzeba było przeciskać się między tańczącymi i podejść do odrębnego stolika gdzie stał duży termos z gorącą wodę i samemu sobie zalewać kawę i potem znów wracać do stolika, wijąc się między zabawnikami.
Wstyd! Ostatni raz tam byliśmy. Z żarciem też było słabo. Dość tego! |
|
| bieda |
| gmina wiejska Iława, Wtorek 11-02-2014 |
|
29913. | |
|
| zdegustowany |
| Iława, Poniedziałek 10-02-2014 |
|
29911. | Odnośnie wpisu numer: 29906 Zapomniałeś dopisać, co nasz poseł i mieszkaniec Iławy Adam Żyliński jednocześnie zrobił w opisanych przez Ciebie sprawach. [...]
Z tego co wiem, to nic. [...] |
|
| emeryt |
| Iława, Poniedziałek 10-02-2014 |
|
29906. | Zauważyłem, że na nasypie kolejowym wzdłuż Małego Jezioraka kręci się grupa pracowników. Już się cieszyłem, że zabierają się wreszcie za budowę drugiej nitki torów kolejowych, które zostały tam już dość dawno temu zdemontowane. Byłoby to bardzo wskazane, gdyż od dłuższego ruch na iławskim odcinku jednej z najważniejszych linii kolejowych w Polsce, wiodącej z Warszawy do Gdańska, odbywa się na jednym torze, co stwarza ogromne niebezpieczeństwo dla pasażerów wielu jeżdżących tam pociągów. Ale nic z tego…
Otóż zapracowana ekipa zajmowała się zakładaniem faktycznie drugiej nitki, ale słupów, do których mają być przymocowane zupełnie niepotrzebne tam ekrany dźwiękochłonne. Takie słupy już wcześniej ustawiono na tym nasypie od strony leżącej powyżej ul. Nowomiejskiej, a teraz stawiane są od strony jeziora. A wszystko to odbywa się wbrew woli większości mieszkańców pobliskich domów, którzy sobie w ogóle nie życzą tego typu ekranów, ponieważ te skutecznie odetną im widok na Mały Jeziorak. Tak więc owe ekrany, obok wątpliwej roli dźwiękochłonnej, staną się głównie ekranami „widokochłonnymi”.
Z tymi całymi ekranami dźwiękochłonnymi w ogóle panuje w Polsce jakaś dziwna psychoza ze strony różnych inwestorów. Ostatnio np. przy nowo budowanych drogach szybszego ruchu, stawia się z lubością właśnie tego typu bardzo kosztowne, lecz szpetne i zupełnie najczęściej bezsensowne kurtyny, często w miejscach zupełnie odludnych. Nie służą one także do ochrony zwierząt, gdyż do tego wystarcza zwykły płot z metalowej siatki. A więc po co? Nie wiadomo. A wiadomo, że gdy nie wiadomo, to najczęściej chodzi o pieniądze.
Coraz częściej daje się słyszeć, że projektanci tych zasłon stawianych masowo przy drogach i liniach kolejowych, są ulubionym celem zabiegów „marketingowych” pewnych firm, które na produkcji owych płotów zgarniają niezłe fortuny. Aż dziw bierze, że tego typu praktykami „marketingowymi” nie zainteresowało się jeszcze nasze dzielne Centralne Biuro Antykorupcyjne. [...]
W wielu miastach polskich, które podobnie jak Iława, są zasłaniane owymi zbędnymi ekranami, trwają protesty mieszkańców [...]. Z jakim skutkiem? Ano z żadnym, gdyż inwestorzy drogowi i kolejowi lepiej wiedzą co ma służyć dobru lokalnych społeczności i z maniackim uporem stawiają im przed nosami te znienawidzone bariery. Widocznie mają w tym jakiś interes.
A jak wyglądają te swoiste zasieki, to możemy się przekonać patrząc na pobocze torów w rejonie przejazdu kolejowego na ul. Wyszyńskiego i Grunwaldzkiej. Tam już ustawiono fragment barier złożonych z nader szpetnych płyt gipsowych. Kiedy zostaną ukończone na całej trasie wiodącej przez środek Iławy, miasto zostanie optycznie podzielone na pół za pomocą ohydnie brzydkiej kiszki, przez którą pociągi pasażerskie będą przebijać się niczym przez ponury korytarz bez dachu.
Dotychczas większość pasażerów jadących z różnych regionów Polski trasą ze stolicy na morze lub odwrotnie, z ciekawością i lubością oglądała piękny widok na nasze miasto rozpościerające się na malowniczym jeziorem. Wielokrotnie to zauważyłem. Wielu z tych podróżnych ten piękny widok zachęcił zapewne do późniejszych wypraw turystycznych nad Jeziorak. A co będzie w przyszłości?
W przyszłości pasażerowie „Pędziolina”, które ma kursować przez nasze miasto oraz innych pociągów, nawet nie zauważą jakiegoś tam Jezioraka i leżącej nad nim Iławy, gdyż cały widok zostanie skutecznie zasłonięty paskudnym dwustronnym płotem, który wkrótce zostanie zapewne upstrzony prymitywnymi mazajami autorstwa miejscowych domorosłych miłośników „sztuki” spreyjowej, których u nas niestety nie brakuje. I cała ta kosztowna inwestycja jest realizowana niby w interesie mieszkańców okolicznych domków, którzy tej ochrony zupełnie sobie nie życzą, gdyż oni także przed oknami będą mieli jedynie to paskudztwo.
Tak w ogóle Iława nie ma ostatnio zupełnie szczęścia do inwestycji kolejowych. Skandalem jest i długo jeszcze będzie dalsze egzystowanie w środku miasta prymitywnego, fatalnie wykonanego jeśli chodzi o profil jezdni, a także bardzo niebezpiecznego, przejazdu kolejowego; wlokącej się od lat budowy peronów i przejścia podziemnego na dworcu głównym , no i teraz afera z niechcianymi ekranami „widokoszczelnymi”. Jakaś dziwna sprawa…
A cóż na to nasze „dzielne i energiczne” lokalne władze samorządowe? [PO] Ano to, co zawsze, czyli nic… Sprawę przejazdu, normalnie swym zwyczajem, przespały, a kwestią ekranów zaczęły zajmować się jak zwykle poniewczasie, ale chyba tylko dlatego, że mieszkańcy ulicy Mickiewicza, zdesperowani obojętnością ratusza i starostwa, zwrócili się o pomoc do naszego posła Adama Żylińskiego, wobec którego nasi lokalni władcy pałają szczerą i zajadłą niechęcią w imię swych egoistycznych i małostkowych uprzedzeń.
A poza tym zarządcy ratusza i starostwa nie mają przecież czasu na takie głupstwa jak walka z szarogęszeniem się inwestorów kolejowych na terenie Iławy i obronę interesów jej mieszkańców. Wszak muszą oni, z kielichami w spracowanych dłoniach, swój czas poświęcać na obowiązkowe uczestnictwo w mnożących się ostatnio noworocznych, uroczystych spotkaniach, finansowanych ze środków społecznych lub z „dobrowolnych” datków tzw. sponsorów, organizowanych we wszystkich okolicznych pipidówkach, gdzie lokalni działacze zebrani tłumnie w różnych knajpach, chwalą się swymi „wielkimi” osiągnięciami, które tak naprawdę należą do ich zwykłych „psich’ obowiązków.
Ps. W dawnych czasach panujący otrzymywali takie i i inne przydomki, określające ich osiągnięcia. I dlatego proponuję, by podobne znamiona nadać naszym aktualnym, lokalnym władcom samorządowym, tyleż nieudolnym, co i absolutnym. I zgodnie z tym obyczajem związanym z oficjalną tytulaturą, proponuję, by pana na ratuszu uroczyście nazwać Włodzimierzem I Gnuśnym, a zarządcę starostwa Maciejem I Opieszałym. Ave! Niechaj niemoc będzie z wami! |
|
| iławianin [165] |
| Iława, Sobota 08-02-2014 |
|
29904. | Odnośnie wpisu numer: 29886 A czym różni się nasz powiat od innych w tym kraju?
[...]
Ten zwierzyniec robi z nas idiotów. Wymieniają się stołkami, trzymają palec w dupie jeden drugiemu, dbając tylko o własny interes. Powiązania rodzinne, towarzyskie - pośród pracowników iławskiego samorządu zawsze były, są i będą. Nie możemy wymagać od nich zbyt wiele, bo wtedy wypinają w naszą stronę swoje tłuste dupska a żyć jakoś trzeba. |
|
| Andrzej |
| Iława, Sobota 08-02-2014 |
|
29902. | Odnośnie wpisu numer: 29894 Ukradli żeby mogli kraść jeszcze więcej.
Gdyby tego nie zrobili, Tuskowi skończyłyby się w tym roku możliwości złodziejstwa, kasa państwa z obecnego dna osiągnęłaby poziom poniżej dna, a tu trzeba lemingów jakoś przetrzymać, bo to i wybory do UE, i do samorządów.
Z czego by taki chłop dla żony kiecki kupował, rocznie to jakieś 100 tys. z kasy podatnika, ale toć czy premierowej w samej kiecce wypada się ludowi na oczy pokazywać no przecież i pantofelki są potrzebne i jakiś tam wisiorek i torebka a to wszystko kosztuje!
A i do ZUS-u coraz więcej i więcej trzeba dokładać, bo pracujących coraz mniej, a to przez wysokie bezrobocie, a to i ludzie w kwiecie wieku wyjeżdżają do Anglii za chlebem, a to teraz już tylko umowy śmieciowe z których do ZUS nic nie spływa, a samo wydłużenie wieku i posłanie szybciej dzieci do szkoły to chyba będzie za mało, bo po kolejnych wyborach trzeba będzie znowu wiek podnieść, a dzieci ze żłobka do szkoły posłać.
Jeszcze dwa lata rozPOsty a jeno w skarpetkach zostaniemy, a kto nam kasę da jeśli cała poszła już na Grecję etc. Pójdzie naród w niewolę do Niemca i Ruska, oj pójdzie...
No ale w końcu Polska to Zielona Wyspa Tuska, tak jak powiat iławski za panowania Rygielskiego i Hordejukowej.
Vivat Orban! |
|
| rodak |
| Iława, Czwartek 06-02-2014 |
|
29898. | Odnośnie wpisu numer: 29893 Po buńczucznych zapowiedziach Pani komendant Woś, że będzie chodziła w teren, jakoś jej jeszcze nie widziałem "spacerującej" po iławskich ulicach. Strażników też jak na lekarstwo.
Gdzie są nasi radni, którzy rozliczają ją za wykonaną pracę? Miało być tak idealnie, a jest jak poprzednio.
Tak to jest jak się dostanie stołek po znajomościach. Chyba lepiej by było jak by ta Pani wróciła rejestrować pojazdy do starostwa [...] |
|
| Maciej |
| Iława, Środa 05-02-2014 |
|
29897. | Odnośnie wpisu numer: 29896 Ciekawe...
W Prabutach chwalą Susz i Kisielice.
W Kisielicach chwalą Susz i Prabuty.
Jeżdżę codziennie do Kwidzyna i zastanawiam się gdzie te środki w Prabutach są ulokowane - chyba poza miastem :) Bo oprócz remontu części odcinka miejskiego drogi 521, zmian nie widać.
Wybory lokalne za pasem, to i kandydaci już widzę walczą :) |
|
| turysta |
| Ulnowo, Środa 05-02-2014 |
|
29896. | Odnośnie wpisu numer: 29866 Już dawno mijając Prabuty w drodze do pracy stwierdzałem, że zaniedbania Susza we wszystkich sferach i brak kompetencji urzędników w pozyskiwaniu środków z zewnątrz są ogromne.
Susz jest ok 20 lat za Prabutami. Najgorsze jest to, że takich środków już nie pozyska, bo kończą się okresy przejściowe UE. Ludzie nie są kompetentni, mają za to pochodzenie sołtysine i tacy też ludzie goszczą w Chełmżycach itp.
Burmistrzowie do tej pory byli żałośni (Pomidor, Sadowski, Pietrzyk). Sytuacja jest w mojej ocenie nie do odrobienia. Od Prabut, Zalewa czy Kisielic uczcie się w końcu włodarze! Lepiej późno niż wcale! |
|
| Rumburak |
| Susz, Środa 05-02-2014 |
|
29894. | Różne już były przekręty w historii Polski, ale czegoś taaaakiego jeszcze nie było, bo dotknie każdego z nas najbardziej bezpośrednio, jak to tylko możliwe.
Raptem 14 lat temu Jerzy Buzek i Leszek Balcerowicz obiecali Polakom emeryturkę pod palmami i wprowadzili OFE. Dzisiaj, przeflancowana pod inną nazwę, partia tych panów ukradła z tych bajecznych emeryturek nam wszystkim 150 miliardów złotych w biały dzień. I nie ma sprawy.
Oczywiście media Głównego Ścieku stoją na straży informacji, więc mają dziś na zadymionej tapecie albo pyskówki dwóch dużych chłopców - Kuby Wojewódzkiego i Tomasza Lisa, albo wcielanie poprawności z ideologią gender, albo znowu strasznie Kaczyńskim i Macierewiczem, albo znowu ataki na Kościół. Bo to najważniejsze wydarzenia dla 40 milionów ludzi.
A tymczasem jakaś wioska pod Lublinem nadal rozpaczliwie woła o pomoc odcięta od świata. Ale nie, zaraz! Przepraszam! Jest ratunek po 7 dniach, bo oto mamy tytuł w telewizji 25 godzin na dobę podającej Całą Prawdę:
„Pług napędzany silnikiem z czołgu!”
„Radziecki ził walczy ze śniegiem”
Uuuuuuuuuurrrrrrrrrrrrrrrrraaaaaaaaaaaaaa!!! |
| |
| |
|
| logik |
| Iława, Poniedziałek 03-02-2014 |
|
29893. | Odnośnie wpisu numer: 29878 Zasłużona dla OSP...?
A co takiego przez tyle lat konkretnie wykonała Pani Woś dla OSP Mątyki?
Bo zapisać się i należeć do OSP, a czynnie uczestniczyć i brać udział w akcjach i sytuacjach nawet zagrażających życiu - to dwie różne sprawy! |
|
| Maciej |
| Iława, Poniedziałek 03-02-2014 |
|
29892. | ś†p ksiądz KAZIMIERZ JAN LENART
kanonik honorowy Pomezańskiej Kapituły Konkatedralnej w Prabutach
proboszcz Parafii Św. Jana Nepomucena w Biskupcu k. Iławy
wicedziekan dekanatu Iława-Zachód
Urodzony 11 marca 1940 roku w Zakrzówku na Lubelszczyźnie.
Święcenia kapłańskie 18 czerwca 1967 roku w Olsztynie.
Zmarł, zaopatrzony sakramentami św., 31 stycznia 2014 roku w Iławie.
† † † ... UROCZYSTOŚCI POGRZEBOWE ... † † †
Niedziela, 2 lutego - godz. 16:30
Wprowadzenie ciała zmarłego kapłana do kościoła parafialnego pw. Św. Jana Nepomucena w Biskupcu k. Iławy
Wtorek, 4 lutego - godz. 12:00
Msza święta pogrzebowa w kościele parafialnym pw. Św. Jana Nepomucena w Biskupcu k/ Iławy (po Mszy św. przewiezienie ciała do rodzinnej parafii w Zakrzówku – archidiecezja lubelska)
Środa, 5 lutego - godz. 14:00
Msza święta żałobna w kościele Św. Mikołaja w Zakrzówku (po Mszy świętej złożenie ciała zmarłego do grobu na miejscowym cmentarzu)
Wieczny odpoczynek racz mu dać, Panie...
Requiescat in Pace... |
|
| parafianka |
| wieś, Poniedziałek 03-02-2014 |
|
29891. | Odnośnie wpisu numer: 29879 Nie może być dobrze w jakimkolwiek szpitalu jeżeli zarządzaniem zajmuje się [!] technolog żywności, doradza mu też technolog żywności (znawca każdego tematu). Dyrektorzy ds. medycznych zmieniają się co kilka miesięcy. W radzie społecznej szpitala sami znawcy medycyny. A nad nimi wszechwładny "Książę Maciej".
To musi się kiedyś źle skończyć. To chyba będzie piękna katastrofa. |
|
| Majka żona Teodora |
| Iława, Niedziela 02-02-2014 |
|
29889. | Odnośnie wpisu numer: 29876 Pamiętam jeden z niewielu ostatnich newsów stanu wojennego, jakoby w milicji wprowadzano oszczędności podczas używania środków transportu. Otóż milicjanci mieli jeździć nie tylko na motorach WSK-ach, ale także na ORMO-wcach.
W OSP mamy taką listę dodatkowych środków transportu od 1989 roku i w razie potrzeby wsiądziemy i jedziemy.
Ale jakoś tak dziwnie po ukraińsku brzmią te nazwiska z okolicznej PO... (kurierzy łatwo mogą to sprawdzić). Ptasznyk, Hordejuk... itd.
Pamiętamy, że Polska nie będzie
ani Wojtka, ani Siwaka,
ani krasna, ani krasiwa,
lecz samorządna i sprawiedliwa.
Wara więc od OSP i od Waldemara.
PS. Tak na serio, PO-wcy weszli w nasze grono jak choroba niechciana. |
|
| koziołek matołek |
| Iława, Niedziela 02-02-2014 |
|
29886. | Odnośnie wpisu numer: 29878 29876 Każdy ma prawo do swoich osobistych przemyśleń, ale jak już publicznie zabiera się głos na tematy publiczne, to warto zadbać o prawdę, która jest ogólnie dostępna.
W naszym powiecie rządzi starosta Maciej Rygielski z Platformy w koalicji zarówno z SLD, jak i PIS. Różnice programowe nie są dla nich żadną przeszkodą.
Wychodzi na to, że dzierżenie władzy jest najważniejsze dla nich i kropka! Nie wiem w jakiej partii jest Pani Magdalena - nowa komendant straży miejskiej. Jeśli jednak okaże się, że należy do PO, to wtedy będzie to już bardziej przejrzysta (czy może chora?) sprawa, bo stanowiska dla swoich. Chcę wierzyć, że tak nie jest.
Natomiast z tego co wiem, to PSL - jako jedyna siła polityczna w naszym powiecie - jest w opozycji do starosty. To tylko w celu sprostowania. |
|
| Jurand |
| Gmina Iława, Sobota 01-02-2014 |
|
29885. | Odnośnie wpisu numer: 29878 I to właśnie w szeregach OSP jest jej miejsce a nie na siłę pchała się na stanowisko komendanta straży miejskiej.
Jak ktoś już wcześniej zauważył, za siedzenie za biurkiem i brylowanie w mundurze na imprezach samorządowych ja też chętnie brałbym niezłą pensyjkę.
To nie był rozsądny wybór ze strony Burmistrza Ptasznika. Bo jakoś nie zauważyłem poprawy pracy Straży Miejskiej. Chyba że szefowa pracuje w zaciszu gabinetu nad "ogładą" strażników. |
|
| Maciej |
| Iława, Sobota 01-02-2014 |
|
29884. | Odnośnie wpisu numer: 29866 [...] tylko jak tych wszystkich zwyczajnych ludzi przekonać, że zmiany są konieczne? BY ŻYŁO SIĘ LEPIEJ! Tylko wtedy może coś tu ruszy. Trzeba przerwać przede wszystkim kolesiostwo i brak szacunku dla zwykłego obywatela.
Trzeb skończyć politykę usuwania i ciemiężenia niewygodnych. Inwestycje takie jak chociażby wspomniana świetlica w Lubnowych wyjdą bokiem. No może nie w Lubnowych bo tam pani świetlicowa mocno zaangażowana w życie wiejskie na świetlicy więc jak opału zabraknie (a gmina na niego nie da - wiem z doświadczenia), to z własnego portfela wyjmie i kupi. Bo wtedy zasługi będą niekwestionowane.
Aż strach nawet na głos powiedzieć dlaczego spięto budżet gminny (a co po drodze zniszczono żeby go spiąć?).
Jeszcze te wyróżnienia na balu. Poza kilkoma zasłużonymi, reszta to jedna wielka ściema, a przecież jest tylu dobrych ludzi, aktywnych działaczy, którzy nie robią pod publiczkę tylko z potrzeby serca i dlatego o nich nie słychać. No cóż... człowiekiem się jest! |
|
| uczciwy |
| gmina Susz, Sobota 01-02-2014 |
|
29882. | Odnośnie wpisu numer: 29873 Mamy nowego dyrektora Domu Pomocy Społecznej w Suszu.
Ta Pani pracowała w PCPR w Iławie.
Czy ktoś widział w prasie ogłoszenie o konkursie na te stanowisko? |
|
| Jola |
| Iława, Piątek 31-01-2014 |
|
29881. | Odnośnie wpisu numer: 29873 A ja myślę, że rozwiązanie Straży Miejskiej nie jest dobrym pomysłem! Najgorszym problemem w dzisiejszych czasach jest to ze wszystko mamy po znajomość lub za przysłowiową d...! Niestety, ale do tego w ówczesnym świecie doszło!
Gdybyśmy zaczęli rozwiązywać wszelkie instytucje tylko ze względu na słabą władzę rządzącą jednostka, która to właśnie siedzi na stołku po znajomości a nie za wiedzę, to naprawdę nie mielibyśmy dzisiaj nic! Uważam, że Straż Miejska naprawdę może wiele zdziałać dla miasta i zapewnić nam bezpieczeństwo w mieście! Potrzebna jest tylko mądra głowa, którą swoja pomysłowością, pracowitością, inteligencją okiełzna jej działanie i polepszy jej funkcjonowanie!
Dlaczego zawsze to po rozstrzygnięciu konkursu na stanowisko pracy czy to w Starostwie czy w Urzędzie Miasta wygraną okazuję się osoba dobrze znana w jednostce? Dlaczego normalni ludzie mający naprawdę dobre wykształcenie, doświadczenie zawodowe i pomysł na sprawne funkcjonowanie jednostki nie mają szans na objęcie etatu w Urzędzie? Niestety ale są układy i układziki, których my przeciętni obywatele tego miasta nie zrozumiemy! Czy mamy się temu biernie tylko przyglądać? |
|
| xyz |
| Iława, Piątek 31-01-2014 |
|
29880. | Odnośnie wpisu numer: 29860 ...ale u nas każdy śnieg, mający nawet 3 cm jest katastrofą drogową...
Był taki obrazek krążący po internecie - jak co roku mamy takie dziwne zjawisko - białe coś spadło z nieba paraliżując Polskę i tworząc atmosferę paniki.
Od lat tak jest... Ciągle mamy problemy, bo spadnie trochę śniegu. Dziwnym jest, że za czasów znienawidzonej komuny aż takich problemów z transportem podczas zimy nie było. |
|
| Michał, lat 52 |
| Nowa Wieś, Piątek 31-01-2014 |
|
|
|